Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
sobota, 28 grudnia 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
dpawlakOffline
Temat postu:   PostWysłany: 19-10-2014 - 23:30
Nieaktywny


Dołączył: 24-01-2011
Posty: 1422

Status: Offline
Pawłowski_Henryk napisał:
nie widziłem nigdy drzewa poziomego.

Pora to naprawić, pionowe i poziome:
http://lublin.ap.gov.pl/?page_id=29
żadne z nich liściaste, czy iglaste, jeno genealogiczne
Oczywiście każdy rodzaj ma swoją fachową nazwę, bo nazwa drzewo to takie trochę zbyt amatorskie potraktowanie tematu.

_________________
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Pawłowski_HenrykOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-10-2014 - 18:27
Sympatyk


Dołączył: 09-02-2011
Posty: 406

Status: Offline
badam tylko linię męską opracowując genealogię rodziny Pawłowskich- ujmując tylko osoby noszące to nazwisko- w przypadku kobiet- córek lub żon Pawłowskich/
Wywodem wszystkich przodków zajmę się w późniejszym czasie.

Jeżeli chodzi o najstarszą linię, to zawsze jest najstarszy syn, który, jeżeli miał męskich potomków, będzie najstarszą linią- jeżeli nie ma ciągłości do obecnych pokoleń, to zawsze będzie inny syn, w kolejności , który ową ciągłość zapewnił- wydaje mi się że najbardziej rozbudowane genealogie rodów panujących czy arystokratycznych, w których chodziło o dziedziczenie wielkich majątków- wyróżniają tą najstarszą linię, co rozstrzygało o sukcesji. Wszelkie inne genealogie tak naprawdę wzorują się na tych najważniejszych- genealogia dworzaczka też wyszła od badań genealogii Piastów.
Wyróżnienie przeze mnie owej najstarszej linii wydaje mi się ma uzasadnienie w nauce.

Jeżeli chodzi o drzewo- to oczywiście zajmuję się drzewem jako graficznym przedstawieniem układu rodziny- po prostu bardziej plastycznie wyrafinowanym niż zwykłe tablice genealogiczne które mogą być pionowe i poziome.- nie wydaje mi się żeby były bardziej profesjonale a drzewa bardziej amatorskie- rozstrzyga treść i udokumentowanie- a forma jest sprawą drugorzędną- kwestią estetyki.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
dpawlakOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-10-2014 - 19:22
Nieaktywny


Dołączył: 24-01-2011
Posty: 1422

Status: Offline
Pawłowski_Henryk napisał:
badam tylko linię męską opracowując genealogię rodziny Pawłowskich- ujmując tylko osoby noszące to nazwisko- w przypadku kobiet- córek lub żon Pawłowskich/

Czyli robisz rodowód Pawłowskich poszerzony o kobiety noszące to nazwisko.
Cytat:
nie wydaje mi się żeby były bardziej profesjonale a drzewa bardziej amatorskie- rozstrzyga treść i udokumentowanie- a forma jest sprawą drugorzędną- kwestią estetyki.

Ja nie o estetyce tylko o terminologii. Niezależnie, czy zrobisz z kresek, kółek, prostokątów, czy narysujesz drzewo liściaste, zrobisz rodowód Pawłowskich tak to się nazywa fachowo, drzewo to mówią na to i inne rodzaje wykresów potocznie.
Tak, jak na wywód przodków też można powiedzieć drzewo, a jednak jest to treściowo zupełnie inny wykres niż rodowód.
Na przykład taki w formie wachlarza:
http://img0.etsystatic.com/il_fullxfull.199595631.jpg
Tu pień służy jako ozdobnik i jednocześnie dzieli przodków po mieczu od przodków po kądzieli.
A tu wywód przodków kompletnie bez ozdobników:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... chlarz.svg

_________________
Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
piotr_nojszewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-10-2014 - 21:15
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1606
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Pawłowski_Henryk napisał:

Jeżeli chodzi o najstarszą linię, to zawsze jest najstarszy syn, który, jeżeli miał męskich potomków, będzie najstarszą linią- jeżeli nie ma ciągłości do obecnych pokoleń, to zawsze będzie inny syn, w kolejności , który ową ciągłość zapewnił- wydaje mi się że najbardziej rozbudowane genealogie rodów panujących czy arystokratycznych, w których chodziło o dziedziczenie wielkich majątków- wyróżniają tą najstarszą linię, co rozstrzygało o sukcesji.


Wg mojej wiedzy systemy były różne w różnych krajach i sie zmieniały.
Z nazwiskami sprawy mają sie też nie tak całkiem jednolicie - najzabawniejszy przypadek to oczywiście dom Windsor.
Idac Twoim tropem jeśli najstarszy syn będzie miał same córki to nastepuje zmiana "najstarszej linii" o ile inny syn posiada syna. Rozstrzygnięcie następuje w momencie śmierci tego "najstarszego".

Moim zdaniem większość prezentacji w formie klasycznego drzewa nie wyróznia jakoś specjalnie jedej linii. Wrzuć w google Stammtafel albo Stammbaum wybierz. Niezbyt często ale bywają drzewa z wyróżnieniem pnia.

_________________
pozdrawiam
Piotr
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Pawłowski_HenrykOffline
Temat postu:   PostWysłany: 21-10-2014 - 20:49
Sympatyk


Dołączył: 09-02-2011
Posty: 406

Status: Offline
Jeżeli chodzi o wywód przodków to trochę nielogicznie byłoby przedstawiać go w formie drzewa - i dla wywodu i dla drzewa, no chyba że ktoś jest w anarchiźmie znacznie dalej posunięty ode mnie jak widać.

Cieszę się w sumie że nie ma jakieś przewodniej zasady. skoro były różne systemy.

Ale czy u Windsorów jednak nie ma pierszeństwa pewnej nastarszej linii z tym że wlicza się tutaj również kobiety?
Ale pewnie znalazłoby się intuicyjnie wiele systemów w których coś takiego jak męska najstarsza linia ma wciąż albo miała znaczenie w dziedziczeniu majątku czy władzy.

ale dzięki za uświadomienie- jakoś teraz to sobie poukładam

pozdrawiam

Henryk
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
kibi87Offline
Temat postu:   PostWysłany: 30-01-2015 - 19:48


Dołączył: 26-01-2015
Posty: 3
Skąd: Jawor
Status: Offline
Witam,
Mam na imię Katarzyna i mieszkam na Dolnym Śląsku. Na portalu jestem od niedawna. Genealogią...dopiero zaczynam się interesować (to już drugie podejście), za sprawą mojej babci, która często opowiada historie rodzinne. Pamięta daty, nazwiska, miejsca, a ma 85 lat. Trzeba korzystać z żywej "encyklopedii" póki czas. Za pomocą portalu najprawdopodobniej znalazłam dalekiego wujka mieszkającego we Francji. Właśnie zapytał mnie o moje drzewo, zarejstrowałam się na portalu MyHeriatge, czy to jest polecana strona do tworzenia drzewa? Narazie mam tylko mały zalążek (tego co wiem ja, rodzice i dziadkowie). Wysłałam e-mailowo prośbę do parafii o akty chrztu, ślubu, narazie bez odezwu. Czy parafie są chętne do odpisywania?

pozdrawiam serdecznie
Kasia Very Happy
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
cypla_piotrOffline
Temat postu:   PostWysłany: 30-01-2015 - 20:24
Sympatyk


Dołączył: 19-11-2007
Posty: 46
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Pani Kasiu... czy parafie są chętne do odpisywania? Każdy powie Pani co innego. Osobiście radziłbym zacząć od USC w przypadku aktów nie starszych niż 100 lat - czyli od około 1914 roku. To niestety kosztuje - wypis zupełny 33 zł. Drugie dobre źródło to cmentarze - w rejestrach cmentarzy można odnaleźć sporo ciekawych i przydatnych informacji. Akty starsze - czyli poniżej 1914 roku to grzebanie w archiwach i na stronach internetowych. Jest bardzo dużo udostępnionych ksiąg - chociażby w szukajwarchiwach.pl no i oczywiście na tym portalu. Jest jeszcze jedno dobre źródło - familysearch.org lub wizyta w jednej z placówek których w Polsce jest kilka - http://www.mormoni.pl/rodzina-i-swiatyn ... dziny.html

Mormoni mają potężne zbiory dotyczące całej Polski i wszystkich wyznań. W ich czytelniach można przeglądać zamówione mikrofilmy ksiąg, które można odnaleźć na familysearch.org.

W ten właśnie sposób odnalazłem naprawdę dużo informacji na temat swoich przodków.

_________________
Pozdrawiam
Piotr Paweł Cypla
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
DławichowskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 30-01-2015 - 20:26
Zasłużony
Członek PTG


Dołączył: 24-09-2006
Posty: 1035
Skąd: Koszalin
Status: Offline
Dzień dobry!
Wszystkich poczatkujących zachęcam do wydrukowania sobie z poniższej srtony "Elementarza". Co prawda napisałem go z 10 lat temu, ale najważniejsze jest ciągle aktualne.
Krzycho z Koszalina

_________________
O mnie:
http://www.dlawich.pl/
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu MSN Messenger  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
rob7777Offline
Temat postu:   PostWysłany: 30-01-2015 - 23:04
Sympatyk


Dołączył: 15-10-2014
Posty: 111

Status: Offline
Witam wszystkich

Chociaż już tu troszeczkę jestem to nadal uważam się zdecydowanie za początkujacego.

Mam już jednak jedną swoją poradę która wynika z frustracji. Znajduję akta, ale strasznie brakuje mi informacji co i kto kryje się za aktami urodzeń, małżeństw, zgonów. Są to często suche informacje - brakuje mi "koloru". Chociaż czasami spisujący popisuje się polotem i doda coś od siebie.

Dlatego tak ważne, moim zdaniem, jest korzystanie z żyjacych osób które często dużo wiedzą ale nikt ich nie pyta. Chociaż często spotykam się z odpowiedzią "aaaa widzisz, gdybyś zapytał 5 lat temu to taki wujek WSZYSTKO wiedział, a jaką miał dobrą pamieć ho ho" no i jeszcze parę razy podkreślają że *WSZYSTKO* wiedział Smile. No a rok później w zupełnie innym gronie dostałem dokładnie taką samą opowiedź że 5 lat temu taka ciocia to WSZYSTKO wiedziała, tak jakby we wszystkich częściach rodziny 5 lat temu było pełno ekspertów Wink Tylko że za 5 lat, też mi powiedzą że "5 lat temu ...."

Więc, czy dzisiaj, czy jutro, czy za rok, zawsze jest '5 lat za późno' Smile Po prostu, nie ma się co martwić bo co było to było, ale nie ma też co czekać i od razu zabrać się do roboty. Najlepiej nagrać na filmie rozmowy z osobami które opowiadają o historii, bo to nawet samo w sobie stanowi pewien dokument. Spisywanie tego co mówią to już nie to samo. Muszę się przyznać że kilka legend rodzinnych zostało potwierdzonych dopiero po znalezieniu pewnych aktów, ale pewne chyba na zawsze pozostaną legendami i nawet wtedy dodają trochę "koloru" Smile

Często pytany jestem też "a po co ci to?", "a jak ty na tym zrobisz pieniądze?" Smile No ale cóż, ciężko niektórym zrozumieć że nie za wszystkim kryją się pieniądze, a mimo to warto to robić.

Pozdrawiam i życze wielu sukcesów i wielu odkryć
Robert


Ostatnio zmieniony przez rob7777 dnia 05-02-2015 - 23:05, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Marek_SkibaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 05-02-2015 - 21:16
Sympatyk


Dołączył: 03-02-2015
Posty: 13

Status: Offline
rob7777 napisał:
Witam wszystkich

Chociaż już tu troszeczkę jestem to nadal uważam się zdecydowanie za początkujacego.

Mam już jednak jedną swoją poradę która wynika z frustracji. Znajduję akta, ale strasznie brakuje mi informacji co i kto kryje się za aktami urodzeń, małżeństw, zgonów. Są to często suche informacje - brakuje mi "koloru". Chociaż czasami spisujący pipisuje się polotem i doda coś od siebie.

Dlatego tak ważne, moim zdaniem, jest korzystanie z żyjacych osób które często dużo wiedzą ale nikt ich nie pyta. Chociaż często spotykam się z odpowiedzią "aaaa widzisz, gdybyś zapytał 5 lat temu to taki wujek WSZYSTKO wiedział, a jaką miał dobrą pamieć ho ho" no i jeszcze parę razy podkreślają że *WSZYSTKO* wiedział Smile. No a rok później w zupełnie innym gronie dostałem dokładnie taką samą opowiedź że 5 lat temu taka ciocia to WSZYSTKO wiedziała, tak jakby we wszystkich częściach rodziny 5 lat temu było pełno ekspertów Wink Tylko że za 5 lat, też mi powiedzą że "5 lat temu ...."

Więc, czy dzisiaj, czy jutro, czy za rok, zawsze jest '5 lat za późno' Smile Po prostu, nie ma się co martwić bo co było to było, ale nie ma też co czekać i od razu zabrać się do roboty. Najlepiej nagrać na filmie rozmowy z osobami które opowiadają o historii, bo to nawet samo w sobie stanowi pewien dokument. Spisywanie tego co mówią to już nie to samo. Muszę się przyznać że kilka legend rodzinnych zostało potwierdzonych dopiero po znalezieniu pewnych aktów, ale pewne chyba na zawsze pozostaną legendami i nawet wtedy dodają trochę "koloru" Smile

Często pytany jestem też "a po co ci to?", "a jak ty na tym zrobisz pieniądze?" Smile No ale cóż, ciężko niektórym zrozumieć że nie za wszystkim kryją się pieniądze, a mimo to warto to robić.

Pozdrawiam i życze wielu sukcesów i wielu odkryć
Robert


Ja kiedyś pojechałem w ciemno w jedno z miejsc rodzinnych mojej babci, przy wypytywaniu ludzi pojawiały się pytania czy przyjechałem po majątki albo spadki Smile Trochę przykra sprawa ale starsi ludzie często się burzą o to ; )
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Mendyka_GrzegorzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 05-02-2015 - 22:58
Sympatyk


Dołączył: 11-07-2006
Posty: 521
Skąd: Wrocław/Kalisz
Status: Offline
wycięte

_________________
Grzegorz z Wrocławia
Śląskie Towarzystwo Genealogiczne [102/2001]
Kaliskie Towarzystwo Genealogiczne [ 16/2010]
https://genealodzy.wroclaw.pl/
http://gento.wroclaw.pl/


Ostatnio zmieniony przez Mendyka_Grzegorz dnia 13-02-2015 - 16:38, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Jakubas_EugeniuszOffline
Temat postu: Re: Jak zacząć drzewo genealogiczne -arkusz rodziny, dyktafo  PostWysłany: 06-02-2015 - 10:25
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 30-03-2011
Posty: 104
Skąd: Zamość
Status: Offline
[quote="MareKK"]
... czy może ktoś pokazać wypełniony przykładowo arkusz rodziny...
/quote]
Marku,
możesz pobrać arkusz mojej rodziny (ponad 100 osób) ze strony http://www.jakubas.pl/genealogia/Historia-Jakubasow.htm .
Gromadzenie, a później wyszukiwanie i przeglądanie danych w Excelu jest dla mnie łatwe, proste i przyjemne. Pełny arkusz całego rodu składa się już z ponad 700 osób i wszystkie informacje o nich mam dostępne i widoczne w jednym pliku. Dokumenty genealogiczne (metryki, zdjęcia, opisy) zamieniam na formę elektroniczną i udostępniam je każdemu chętnemu z rodziny. Nie martwię jak to przechować, kto będzie kiedyś chciał to mieć, to sobie to gdzieś znajdzie.

Pozdrawiam, Eugeniusz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
JarekKOffline
Temat postu:   PostWysłany: 06-02-2015 - 10:58
Sympatyk


Dołączył: 08-11-2011
Posty: 504

Status: Offline
kibi87 napisał:
Właśnie zapytał mnie o moje drzewo, zarejstrowałam się na portalu MyHeriatge, czy to jest polecana strona do tworzenia drzewa?[...]Wysłałam e-mailowo prośbę do parafii o akty chrztu, ślubu, narazie bez odezwu. Czy parafie są chętne do odpisywania?

pozdrawiam serdecznie
Kasia Very Happy

www.myheritage.pl na początek spokojnie wystarczy.
Od kiedy zajmuję się genealogią jeszcze nie zdarzyło mi się by parafia odpisała. Na szczęście na początek powinny wystarczyć Ci USC i archiwa państwowe.

_________________
Pozdrawiam
Jarek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.321525 sekund(y)