|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Maciej85 |
|
Temat postu: Miejsce chrztu mojej babci
Wysłany: 15-02-2015 - 00:09
|
|
Dołączył: 15-12-2012
Posty: 51
Skąd: Poznań
Status: Offline
|
|
Wiedza o przodkach nigdy nie będzie kompletna. W swoich poszukiwaniach mam ciągle jeszcze sporo luk. Niekiedy brakuje informacji wcale nie tak odległej - od dłuższego czasu próbuję ustalić miejsce chrztu mojej babci. Gdy byłem dzieckiem, pokazywała mi kościół, w którym była chrzczona, ale do dziś aktu nie udało mi się odnaleźć. Prawdę mówiąc, nie wiem, czy babcia się myliła, czy ja źle pamiętam. Historię opisuję na blogu http://natropieprzodkow.blogspot.com/ |
_________________ Pozdrawiam
Maciej
Zapraszam na mój blog:
http://natropieprzodkow.blogspot.com
|
|
|
|
|
Paweł_Janek |
|
Temat postu: Miejsce chrztu mojej babci
Wysłany: 15-02-2015 - 16:26
|
|
Dołączył: 13-02-2015
Posty: 2
Status: Offline
|
|
Nieraz najtrudniej ustalić coś, co wydawać by się mogło oczywiste. |
|
|
|
|
|
Maciej85 |
|
Temat postu: Miejsce chrztu mojej babci
Wysłany: 15-02-2015 - 19:59
|
|
Dołączył: 15-12-2012
Posty: 51
Skąd: Poznań
Status: Offline
|
|
|
|
|
majkuss |
|
Temat postu: Miejsce chrztu mojej babci
Wysłany: 15-02-2015 - 21:04
|
|
Dołączył: 26-08-2012
Posty: 295
Status: Offline
|
|
Też miałem problem z dotarciem do aktu urodzenia babci (rok 1928). Też wydawało mi się, że wiem gdzie miał miejsce chrzest. Tam znalazłem tylko akty chrztu starszego rodzeństwa babci. Chrzest odnalazłem w sąsiedniej parafii. Starsza siostra babci nie pamiętała nawet, żeby kiedykolwiek była w kościele, gdzie ochrzczono moją babcię. Wiedziała, że nawet po przeprowadzce w nowe miejsce, chodzono do kościoła, tam gdzie wcześniej. Problem powstał przez przeprowadzkę moich przodków. Przenieśli się w miejsce, które podlegało administracyjnie pod inną parafię, ale przyzwyczajenie do poprzedniej parafii zostało i na co dzień chodzili do dawnej parafii, ale chrztu mogli dokonać tylko w "swojej" - tej pod którą podlegali. Może podobnie było w przypadku Twojej babci - ochrzczono ją w parafii pod którą krótko podlegali jej rodzice? A może zapomniano spisać aktu chrztu/urodzenia babci we właściwym czasie? Może ksiądz nie zapisał, a wyszło to na jaw dopiero po latach, np. przy pierwszej komunii, bierzmowaniu czy ślubie babci? |
_________________ Pozdrawiam,
Maciej Majewski
|
|
|
|
|
Maciej85 |
|
Temat postu: Miejsce chrztu mojej babci
Wysłany: 16-02-2015 - 14:35
|
|
Dołączył: 15-12-2012
Posty: 51
Skąd: Poznań
Status: Offline
|
|
Właśnie, właśnie - różne warianty są możliwe. Najgorzej, że babcia do pierwszej komunii szła w Kisielinie (na Wołyniu) - w kościele, z którego niewiele zostało. Miała tam miejsce słynna rzeź na Polakach. Kościół spłonął, a wraz z nim dokumenty... |
_________________ Pozdrawiam
Maciej
Zapraszam na mój blog:
http://natropieprzodkow.blogspot.com
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|