|
|
|
Autor |
Wiadomość |
maria.j.nie |
|
Temat postu: Seniorzy a genealogia .. Learning Tree...
Wysłany: 08-01-2023 - 15:49
|
|
Dołączył: 19-03-2007
Posty: 2674
Skąd: Lubuskie
Status: Offline
|
|
Learning Tree.
Genealogia w przeciwdziałaniu cyfrowemu wykluczeniu seniorów. Rok wydania 2022, Wrocław.
Autorzy: Ewa Jurczyk-Romanowska, Aleksandra Aszkiełowicz, Piotr Kwiatkowski, Krystyna Dziubacka, Ewa Musiał, Grzegorz Mendyka, Kacper Manikowski, Kamila Wylęgły, Sylwia Bokuniewicz, Anna Ptak, Magdalena Jaworska, Olga Niemasz, Hasan Yüce, Anita Sarno, Mustafa Çelik.
Wydanie pierwsze. Wydawnictwo Naukowe EDUsfera.
Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Wrocławskiego, wersja elektroniczna:
https://www.bibliotekacyfrowa.pl/dlibra ... 86/kontent - polska
https://www.bibliotekacyfrowa.pl/dlibra ... 48/kontent - angielska
Wstęp
„Istnieje fontanna młodości – to twój umysł, twoje talenty, kreatywność, którą wzbudzasz w swoim życiu i życiu ludzi, których kochasz. Kiedy nauczysz się czerpać z tego źródła, naprawdę pokonasz starość. Sophia Loren (b.d.)”
„ …Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, jak by to było być wiecznie młodym? Jeżeli tak, to zapraszamy do świata projektu Learning Tree1 . Projektu, który połączył pokolenia, trzy kraje – Polskę, Włochy i Turcję, naukowców z praktykami, nauczycieli z uczniami. Uczestnicy projektu odkrywali swoje talenty, wykorzystywali swoją kreatywność, dzielili się swoją historią z tymi, których kochają, budując drzewa genealogiczne. Zapraszamy Was do świata projektu, który odpowiada na pytanie o źródło młodości …” s.8 (Badania statystyczne przeprowadzono w Polsce we Włoszech i Turcji w latach 2017-2019)
„Projekt został wyłoniony w wyniku konkursu Erasmus+ KA2 Partnerstwa Strategiczne, zakwalifikowany do finansowania przez Komisję Europejską (nr projektu: 2017-1-TR01- KA204-045897) w ramach współpracy Nazili Public Education Center (Turcja), Fundacja Pro Scientia Publica (Polska), Itaka Training (Włochy), w okresie 01.09.2017–31.08.2019; kierownik naukowy projektu: dr Ewa Jurczyk-Romanowska „ s.7
„… Seniorzy a genealogia
Małgorzata Nowaczyk, Polka mieszkająca w Kanadzie, wydała w 2005 r. książkę Poszukiwanie przodków: genealogia dla każdego. W jednym z pierwszych kroków wskazała, by początkujący badacz udał się na rozmowę z najstarszymi członkami rodziny, z dziadkami i ich rodzeństwem (Nowaczyk, 2015). Wskazuje więc na seniorów, jako osoby predestynowane do posiadania najbogatszej wiedzy dotyczącej historii rodziny. Wszak to oni znali swych rodziców, dziadków, ale też byli świadkami dorastania swych dzieci i wnuków, więc spektrum ich świadomości jest najszersze. Co istotne, ci najstarsi najczęściej posiadają również najrozleglejsze kontakty z dalszymi krewnymi, może przez lata już zaniedbane, ale – o ile łatwiej jest im odnowić korespondencję, niźli nawiązać nową młodszym ... ” s.31
„… Rozdział drugi KAŻDY Z NAS MA PRZODKÓW. … Wstęp …
Genealogia jest nie tylko tworem kulturowym, wywołanym odwieczną potrzebą człowieka. Została także, jako nauka pomocnicza historii, wprzęgnięta w ramy akademickiego świata, który nadał jej odpowiednią terminologię, systematykę i metodologię postępowania. …” s.23
„ … Genealogia w Polsce
Początki genealogii polskiej możemy łączyć z herbarzami szlacheckimi, w których jednak fakty mieszały się z legendarnymi opowieściami. W XVII, XVIII w. modne były wywody znaczniejszych familii, sięgające antycznych bohaterów rzymskich, trojańskich, czy choćby Aleksandra Macedońskiego. W Polsce szlacheckiej władzę i przynależność do ówcześnie rozumianego narodu posiadało jedynie kilka procent społeczeństwa. Zatem genealogia w jej pierwszej fazie dotyczyła tylko szlachty, czego skutki widzimy niestety do dziś. Czasy te są dla większości Polaków nieuchwytne w ich poszukiwaniach ze względu na małe znaczenie niższych warstw społecznych (które stanowiły większość mieszkańców) i ich niewystępowanie w źródłach historycznych. Dopiero systematyczne wprowadzanie parafialnych ksiąg metrykalnych pod koniec XVII w., a szczególnie w wieku XVIII, pozwoliło dzisiejszym badaczom na odkrywanie tajemnic rodzinnych. …” s.24
"… Ludzie, którzy wiele stracili przez zawirowania historii, swe drzewa genealogiczne musieli nadal chować w zaciszu domowym.
Dopiero przełom lat 80. i 90. XX w. i mająca wtedy miejsce w Polsce transformacja systemowa pozwoliły na powstanie pierwszych organizacji społecznych o charakterze genealogicznym. W 1987 r. Rafał Prinke założył w Poznaniu Towarzystwo Genealogiczno-Heraldyczne, dając początek tego typu stowarzyszeniom. W 1992 roku, jako drugie, powstało Śląskie Towarzystwo Genealogiczne ŚTG, ale było pierwszym w Polsce, którego członkowie zajmują się genealogią rodów mieszczańskich, włościańskich, chłopskich, robotniczych; co nie oznacza, że nie mają wśród przodków przedstawicieli dawnych wyższych stanów. Obecnie w każdym regionie działa jedno z 22 stowarzyszeń grupujących genealogów, w tym działające ogólnokrajowo Polskie Towarzystwo Genealogiczne (PTG). Każda grupa działa niezależnie od siebie, bez powiązań hierarchicznych, nie oznacza to jednak braku współpracy pomiędzy nimi.
Istotnym krokiem milowym dla kontaktów między zainteresowanymi był rozwój technologii komputerowej i Internetu. Zaczęły powstawać pierwsze grupy dyskusyjne, strony rodzinne i fora genealogiczne. Dziś najważniejszą z nich jest www.genealodzy.pl. Ten serwis PTG skupia w sobie forum, bazy danych w prowadzonych projektach, jest też bogatą tablicą ogłoszeń o organizowanych wydarzeniach tematycznych w całym kraju. Warto w tym miejscu wymienić choćby przykładowe zakładki wspominanego serwisu. Katalog linków stron www, ... ma przejrzysty układ i podział na kategorie odsyłaczy. Obecnie (2019.07.26) zawiera 2170 odsyłaczy w 117 kategoriach. Można w nim odnaleźć informacje na temat: archiwów polskich i zagranicznych, spraw wojskowości państw zaborczych, cmentarzy, emigracji, wszelkich spraw kościelnych, przydatne w genealogii słowniki, programy komputerowe, strony poświęcone I i II wojnie światowej. Zakres treści jest na tyle szeroki, że sięga nawet dokumentów traktatowych zawieranych pomiędzy Rzeczypospolitą, a Imperium Osmańskim w XV-XVII w., przechowywanych dziś w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie.
Z innych ciekawych zakładek, oprócz najważniejszej Geneteki, warto wymienić Biblioteki cyfrowe, czy Katalog Zasobów Metrykalnych opracowany przed wielu laty przez Stanisława L. Pieniążka z Gdyni, będący katalogiem (s.25) zasobów metrykalnych polskich parafii rzymsko-katolickich oraz dane teleadresowe około 10500 parafii.
Interesującym projektem jest również indeksacja Polskiej Deklaracji o Podziwie i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych z 1926 r. Jest to zbiór podpisów w 111 tomach najważniejszych przedstawicieli ówczesnych władz, duchowieństwa, świata kultury i nauki, a przede wszystkim około 5,5 miliona uczniów szkół wszystkich szczebli. W 2017 r. dzieło to zostało zdigitalizowane i udostępnione na stronie Internetowej Biblioteki Kongresu Amerykańskiego ( https://www.loc.gov/collections/polish-declarations/ ). Polscy genealodzy zaś, dla łatwiejszego przeszukiwania tej skarbnicy, skrupulatnie indeksują zawartość pod kierunkiem Wiktora Tyburskiego.
W ciągu ostatnich kilku lat, dzięki współpracy genealogów z archiwami państwowymi i kościelnymi, nastąpiło powszechne digitalizowanie źródeł do badań rodzinnych. Ułatwiło i upowszechniło to poszukiwania, które ze względu na wspominaną złożoną przeszłość kraju, wiązałyby się z licznymi wyjazdami. Powstał i ciągle się rozwija ogólnopolski portal archiwalny https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/, który skupia skany źródeł z sieci archiwów państwowych. Taki portal odpowiada na potrzeby ciągle rosnącej liczby genealogów, pozwalając na coraz szersze ułatwianie dostępu w pierwszej kolejności do ksiąg metrykalnych, czy dokumentów urzędów stanu cywilnego.
Poza tym w sieci działa szereg mniejszych projektów przy współpracy towarzystw genealogicznych i określonych instytucji przechowujących materiały historyczne. … „ s.26
”… Oprócz wskazanych, czołowych projektów, każde stowarzyszenie tworzy swoje mniejsze, lecz równie ważne, projekty, bazy danych, często sięgając do nieznanych materiałów. Upowszechniają dzięki temu dziedzictwo regionów, w których działają. Przykładem tego może być fotografowanie zapomnianych cmentarzy parafialnych we Wrocławiu i okolicy przez członków Śląskiego Towarzystwa Genealogicznego w ramach projektu HIENA (Historyczna Indeksacja Elementów Nagrobnych Aparatem). Na uwagę zasługuje też, naszym zdaniem, podjęta w 2009 r. współpraca wspomnianego Towarzystwa z ośrodkami naukowymi Uniwersytetu Wrocławskiego, czego owocem są liczne wspólne działania i publikacje. Szczególną nowością jest naukowe spojrzenie na ewenement pasjonackiej genealogii amatorskiej w Polsce, a ostatnio również w innych krajach europejskich.
Do działalności stowarzyszeń dołączyć można także wydawanie periodyków, zazwyczaj nieregularnych lub o charakterze roczników. Mają one zwykle strukturę czasopism naukowych, co dostrzec można po składzie autorów, wśród których są nie tylko członkowie organizacji, ale też pracownicy archiwów, naukowcy i nauczyciele akademiccy. Można tu wspomnieć o takich tytułach jak: „Parantele. Rocznik Śląskiego Towarzystwa Genealogicznego we Wrocławiu”, wzorowany na wcześniejszych „Zeszytach Śląskiego Towarzystwa Genealogicznego”, czy „Rocznik Lubelskiego Towarzystwa Genealogicznego”. W lutym 2013 r. pojawił się nowy tytuł: „More Maiorum. Pierwszy Polski Periodyk Genealogiczny Online”. Miesięcznik ten wypełnił lukę w środowisku miłośników genealogii i od początku spotkał się z szerokim zainteresowaniem. Co istotne, powstał z inicjatywy licealisty Alana Jakmana z Bielska-Białej i do dziś może poszczycić się 77 numerami, ukazującymi się regularnie.
Ważną niszę w popularyzacji własnych dokonań stanowią blogi genealogiczne, często prowadzone bardzo profesjonalnie i z zacięciem dziennikarskim ujawniające wiele tajemnic przodków. Wśród inicjatyw dostrzec można także organizowanie konferencji, na których amatorzy mogą spotkać się ze znanymi profesjonalistami i osobami nauki. Zwykle takie wydarzenia mają miejsce z okazji kolejnych rocznic działalności danego towarzystwa. Natomiast od 2013 r. Opolscy Genealodzy tworzą doroczne spotkania pod nazwą Ogólnopolska Konferencja Genealogiczna w Brzegu, które cieszą się gorącym odzewem w środowisku. To wszystko daje obraz szerokiej działalności polskich genealogów indywidualnych oraz zrzeszonych w wielu regionalnych towarzystwach. …” s.27
„ … Genealogia w Turcji
Ludy o korzeniach tureckich zamieszkują dziś nie tylko terytorium Turcji, ale również republik postsowieckich Azji Środkowej: Kazachstanu, Kirgistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu, zachodnich prowincji Chin, czy Kaukazu. Rozwój naukowy genetyki od lat 50. XX w. pozwolił wykorzystać jej metody do odtworzenia powiązań genetyczno-genealogicznych społeczności zamieszkujących znaczącą część Azji, i ukazania tras migracji poszczególnych ludów. W tym celu bada się powiązania męskiego chromosomu Y, który jest niezmiennie dziedziczony z ojca przez syna, oraz powiązania mitochondrialnego DNA, dziedziczonego z matki przez córki. Na przestrzeni pokoleń ulegają one niewielkim mutacjom, dzięki czemu można określić powiązania sięgające wielu dziesiątek tysięcy lat wstecz (Sykes, 2002, 2008). Wydaje się to niezwykle pomocne w badaniach osób o tureckich korzeniach. … „ s. 28
„ … Genealogia we Włoszech
Półwysep Apeniński, będący obok Grecji i Palestyny kolebką cywilizacji europejskiej, wydaje się wprost predestynowany do tworzenia wywodów przodków sięgających głęboko w przeszłość. Zapewne wiele rodów arystokratycznych, które do dziś zachowały swoje majątki i tytuły, chętnie widziałoby swych antenatów w czasach antycznej potęgi Imperium Rzymskiego. Oczywiście przeprowadzenie takiego wywodu to zadanie praktycznie niemożliwe, gdyż historia najmożniejszych niknie w mrokach średniowiecznych miast-państw „włoskiego buta”. …” s. 28
Posłowie
„Przekazujemy do rąk czytelników książkę, opisującą działania, jakie były realizowane w ramach projektu Learning Tree. Publikacja ta ma charakter naukowo-dydaktyczny, składając się z dwóch części. W pierwszej referowane są wnioski z badań przeprowadzonych w trakcie trwania projektu. Na drugą składają się scenariusze zajęć zrealizowanych we wszystkich krajach partnerskich. … … Nie mniej istotną kwestią jest fakt, że idea projektu powstała z marzeń, planów i zdeterminowanych działań Grzegorza Mendyki, który jako cel postawił przed naszym zespołem nie tylko promocję wiedzy genealogicznej, ale i naukowe opracowanie tego zagadnienia. To właśnie on, wraz z Kacprem Manikowskim, czuwał nad poprawną edukacją w zakresie cyfrowych kompetencji genealogicznych. …” s. 147
SPIS TREŚCI
Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7
Rozdział pierwszy: Potrzeba uczenia się nie podlega starzeniu. Refleksja nad systemem klasowo-lekcyjnym i zasadami optymalizującymi jego efektywność . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11
Rozdział drugi: Każdy z nas ma przodków. Nie każdy jednak o nich wie… Genealogia w życiu seniorów. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .23
w tym:
Genealogia w Polsce . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24
Genealogia w Turcji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .28
Genealogia we Włoszech . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28
Rozdział trzeci: Obraz jest wart więcej niż tysiąc słów. Fotografia rodzinna i jej znaczenie w życiu seniora . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 37
Rozdział czwarty: Świat wirtualny w zasięgu ręki. O motywacji w procesie edukacyjnym . . . . . . . . . . . 49
Rozdział piąty: Tacy sami, a jednak inni. Profil demograficzny seniorów i skala wykluczenia cyfrowego w krajach partnerskich . . . . . . . . . . . . 67
Rozdział szósty: Cel jest powodem, dla którego podróżujesz, a pasja jest ogniem, który oświetla drogę. Efektywność szkoleń w ramach projektu Learning Tree w świetle analiz ilościowych . . . . . . . . . . . . . . . . . . 105
Rozdział siódmy: Ludzie z natury dobrzy, pragną wiedzy. Doświadczenia seniorów z realizacji projektu Learning Tree . . . . . . . . . . . . . . . . . 131
Posłowie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 147
Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 149
Alfabetyczny wykaz Autorów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 159
ANEKS – Podręcznik do kursu TIK z elementami genealogii . . . . . . .163
Z poczty di PTG.
Składam Panu Grzegorzowi Mendyce serdeczne gratulacje. Bardzo dziękuję za książkę oraz przepiękną dedykację.
Z wyrazami szacunku i uznania
Maria J. Niebrzegowska |
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu: Seniorzy a genealogia .. Learning Tree...
Wysłany: 08-01-2023 - 16:30
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 926
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Rzecz wielka, dzięki!
Tadeusz |
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu: Seniorzy a genealogia .. Learning Tree...
Wysłany: 10-01-2023 - 08:38
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 926
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
maria.j.nie |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-01-2023 - 12:51
|
|
Dołączył: 19-03-2007
Posty: 2674
Skąd: Lubuskie
Status: Offline
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-01-2023 - 13:44
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 926
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Tak, potwierdzam, treść po polsku dostępna, dzięki serdeczna Mario!
Ta świetna praca porusza jeden z tematów bardzo często zapominanych (choć kiedyś były na ten temat posty), to jest życiowa aktywacja seniorów poprzez komputer i genealogię. Cytuję z książki: "Publikacja ta ma charakter naukowo-dydaktyczny" i jest głównie dla jak to określono "edukatorów" - i tu uwaga dla wszystkich uczestników tego i innych genealogicznych forów:
PROSZĘ TYCH, KTÓRZY POŚWIĘCILI SWÓJ CZAS I UCZYLI GENEALOGII Z KOMPUTEREM NA PRZYKŁAD RODZICÓW, CZY DZIADKÓW - DODAJCIE W TYM WĄTKU PRZYKŁADY PRAKTYCZNE - OPISZCIE NAWET W KILKU SŁOWACH JAK TO BYŁO, GDZIE BYŁY TRUDNOŚCI, JAK JE PRZEŁAMYWAĆ, JAK ZACHĘCAĆ, CZY SIĘ UDAŁO?
To by w kapitalny sposób uzupełniło "teoretyczność" tego opracowania (choć są tam przykłady, ale można by je uzupełniać), i było pomocą dla innych, którzy w rodzinie wobec seniorów to planują, dzięki - naprawdę rzecz wielka!
Tadeusz |
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-01-2023 - 22:19
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 926
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Witajcie uczestnicy forum,
Wracam do tego niezwykłe ważnego tematu jakim jest, jak to podano w tej cennej książce, "o wykluczeniu cyfrowym osób starszych", oraz naszego zadania jakim jest wprowadzenie w świat komputerów i genealogii seniorów.
Ale uprzedzam, wprowadzam tu rewolucję. Otóż całe to nowe opracowanie opiera się na koncepcji, cytuję z książki: "Organizację procesu kształcenia w systemie klasowo-lekcyjnym", natomiast ja pozwalam sobie zaproponować to samo kształcenie, ale oparte na kontakcie poprzez... telefon lub email. Podaję jeden tylko argument, żeby nie przedłużać: system klasowo-lekcyjny dla starszej osoby wymaga wysiłku w dojeździe do szkoły/miejsca szkolenia, a ja sądzę, że jeśli już, to trzeba takiej osobie pomóc w dojeździe do np. sali rehabilitacyjnej, czy do siłowni (nie, to wcale nie jest żartobliwe, zobaczycie, ile takich specjalnych siłowni dla seniorów niedługo powstanie).
A więc może dla zachęty innych, i z prośbą o Waszą pomoc, ja podzielę się w wami moją prostą historią wprowadzenia w genealogię seniora (a było ich kilka): najważniejsze, to pomoc w rozpoczęciu tematu, potwierdzone zresztą w tym opracowaniu: "Ronald Sherron i Barry Lumsten uważają, że w nauczaniu osób w starszym wieku należy koncentrować się nie tyle na przekazywaniu informacji, ile na uzyskiwaniu nowego rozumienia dla posiadanej już przez uczących się wiedzy." Jak ja to zrobiłem? - oto cały ten proces rozpoczęcia - pardon, w jak największym skrócie:
To było na prośbę przyjaciela - po pierwsze opowiedziałem seniorowi o swoich pierwszych krokach z genealogią i radości z poszukiwania przodków (a tu się też nieźle działo), następnie wykorzystałem naszą stronę Genealodzy.pl i poprosiłem szanownego seniora: w komputerze wpisujemy adres www.genealodzy.pl i na głównej stronie na górze lewej kolumny klikamy na https://genealodzy.pl/poszukiwanie-przodkow/ - to są pierwsze ogólne wiadomości o tworzeniu genealogicznego drzewa - przystępujemy do pierwszego szkicu, i zebrania wiadomości przynajmniej o rodzicach (jeśli np urodzenia przed ok. 1920 rokiem, ale czasami są dostępne dane młodsze).
Po dwu dniach (a już bałem się, że nic się nie zachowało) wiadomość - były dane! Dobrze, przystępujemy do kolejnego etapu: są nazwiska, lata i miejsca urodzenia i parafie - w tym przypadku jedna, pamiętam, to była parafia Gąbin, mazowieckie, rok. urodzenia 1912, a druga to Brzeziny k/Łodzi, rok urodzenia 1913 (dobrze, przyznam, przy jednej z parafii musiałem pomóc, bo to było małe siedlisko, ale to już na następne opisanie pracy z SGKP, KZM https://parafie.genealodzy.pl/ - te strony i jak szukać też podpowiedziałem, ale tak, aby tylko naprowadzić). A więc na tej samej głównej stronie opisałem, że klikamy na Geneszukacz https://geneszukacz.genealodzy.pl/ - wybieramy "Teren" i klikamy na wybrany teren - mamy więc w pełnej okrasie Genetekę, np mazowieckie: https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... =&to_date=
No i dalej czytamy o stronie i wpisujemy nazwiska, imiona i inne dane, i baza podaje nam indeksy metryk Urodzeń/Małżeństw/Zgonów - a czasami jak jesteśmy szczęściarze - to mamy i Metryki!! Jak nie, to szukamy po wirtualnych i fizycznych archiwach. I są też genealoiczne fora! I wyraźnie uprzedziłem - nadejdzie największa radość z odnalezień rodzinnych powiązań, które pozwolą zacząć budować historię swojej rodziny. I mając nazwy miejscowości, daty, można poprzez internet docierać do wielu informacji o miejscach i życiu przodków.
I potem powoli "eksplorujemy" wszystkie linki podane w Menu Głównym na www.genealodzy.pl , ale powoli, bo to jest eksploracja na tygodnie i miesiące, no i ten internet - miliony stron i miliardy informacji.
Ja już nie chcę dłużej Was zanudzać - na dziś skończyło to się tak, że Szanowny Senior siedzi z Małżonką w tych badaniach po uszy, kompletują po rodzinie fotografie (informują, że tam na odwrocie są niezwykłe zapiski, teraz zbieżne jego odkryciami), szykują dla wnusiów (bo dzieci zalatane codzienną pracą i walką o przetrwanie) drzewo genealogiczne i historię rodziny, i senior powiedział, iż widzi, że to badanie się nigdy nie skończy.
A Wy mieliście podobne przygody z seniorami?
I jeszcze uwaga - bardzo Was proszę, to jest tekst bardzo ogólny, prosty, dla znających temat i klimaty wyda się naiwny i może irytujący, tu nie chodzi o słowa, tu idzie o rzecz ważną - o naszą pomoc seniorom w tym wątku, bo może on innych zachęcić do takiej pomocy, a życie biegnie.
Z góry dzięki za wszelkie wasze pomoce, pozdrawiam serdecznie,
Tadeusz
Post Scriptum: Może nikt tego tu nie powie, ale wszyscy będziemy seniorami. |
Ostatnio zmieniony przez Tadeusz_Wysocki dnia 12-01-2023 - 09:12, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
9Majster |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-01-2023 - 00:46
|
|
Dołączył: 18-11-2022
Posty: 124
Status: Offline
|
|
Panie Tadeuszu
Pozwolę sobie zauważyć iż chyba żyje Pan w Wirtualnym Śwecie
Nie ma takiego zjawiska jak wykluczenie cyfrowe seniorów .
Jest Wykluczenie cyfrowe juniorów .
I to narastające w Polsce .
Fakty są zupełnie inne .
3,5 miliona juniorów nie widziało na oczy komputera .
4 miliony juniorów nie wie co to jest system operacyjny.
Umieją posługiwac sie smartfonami - a to nie komputer i nawet komputera nie przypomina .
Media i sieci komórkowe lansują propagandę dla zysku .
W moim otoczeniu moi znajomi sami seniorzy posługują sie biegle kilkoma systemami operacyjnymi -ja osobiście czterema : Windows ,Linux,Solaris i Unix.
W zakładzie gdzie pracuję prawdziwy dramat polega na tym ,ze produkcję reguluje 100 komputerów przemysłowych głównie opartych na Windows 3 i Windows XP .
Pozostałe nie nadają sie do komputerów przemysłowych .
Windows 10 czy 11 to zabawki dla dzieciaków od smartfonów .
Juniorzy mają problem ze zwykłym menu w obsłudze tych systemów.
Ja tez jestem seniorem i nie informatykiem .
Na litość boską widzę z tego jedno:
Prawdopodobnie żyjemy w dwóch równoległych Światach.
A ja myślałem ,że to tylko w literaturze SF.
Pozdrawiam z równoległego Świata .
Mariusz |
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-01-2023 - 22:57
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 926
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Świetny wpis, i świadczy o głębokim przemyśleniu i zatroskaniu, dzięki.
Ale, jeśli można, to jest inny wątek, który też powinien bić w dzwony! Tak, jest też wykluczenie cyfrowe juniorów!
Ale uwaga - tempora fugit, i młodzi ludzie wolą gry komputerowe (i nie tylko młodzi). Należy to zrozumieć. I jeśli można osobiste wspomnienie a propos tych gier nie związane bezpośrednio z genealogią, świadczące o tym. że tak, od wielu lat jestem "z wirtualnego świata". Żeby tak doczekać tych czasów, kiedy Adam Kiciński z CD Projekt (pozdrawiam serdecznie, Michała też, pamiętam ok 30 lat temu, kiedy prawie codziennie jeździłem jako szef DHO po gry komputerowe do pierwszego biura CD Projekt na pierwszym pietrze w kamienicy na ul. Marszałkowskiej, przy Placu Unii) podejmie decyzję o stworzeniu przez CD Projekt pierwszej na świecie gry komputerowej dla młodzieży (i nie tylko) opartej o baśniowe przygody podróży i zagadki z rodzinną genealogią - no cóż, pomarzyć nie wolno?
Dużo optymizmu i uśmiechu,
Tadeusz |
|
|
|
|
|
9Majster |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-01-2023 - 23:20
|
|
Dołączył: 18-11-2022
Posty: 124
Status: Offline
|
|
Panie Tadeuszu
Wykluczenie cyfrowe nie zależy od :
Wieku
Wyznania
Płci
Przekonań politycznych
Wykształcenia
Rejonu zamieszkania
Narodowości
Zależy zaś od tego
czy zamiast sześciopaka i ogłupiającego telepatrzydła
wolę pouczyć się programu Excela, bowiem może sobie zaprojektuję system do gier losowych ???
Pozdrawiam
I doradzam .
Mniej internetu
A jak już ................................
Na każdą wiadomość medialną taką jak ta bzdura o "Wykluczeniu cyfrowym seniorów".
Radzę patrzeć jak na "informację medialną" .
Czyli "papkę internetową "
W Internecie znajdzie Pan świetną książkę Sartoriego " Homo videns" po polsku i w pdfie
....o wielkiej tragedii juniorów wpatrzonych w smartfona
Ale to było pisane 20 lat temu.
Pozdrawiam
Senior
ps
Oczywiście z tym systemem to żart ale ......................
Alzheimer atakuje od wieku 13 lat .
Po uzyskaniu wieku 13 lat następuje wyłącznie synaps w mózgu -bowiem komórki nerwowe mają wielkie zapotrzebowanie na energię i wiemy jak człowiek jest wykończony po grze 5 godzin w meczu w brydża .
I dlatego powoli są wyłączane .
Ale jak mózg stwierdzi ,że te połączenia nie są potrzebne zaczyna się lawinowe wyłączanie .
Prze okazji pierwszym objawem jest nieumiejętność zawiązania sznurówek przy butach .
Panie Tadeuszu
Ja mam świetny humor a od 16 lat zajmuję sie genealogią jko 124 moje hobby ..
Przez 16 lat udokumentowałem 505 moich przodków .
Cieszę się jak głupi .
świetne hobby
Mariusz
=====================================
Zapomniałem dodać :
Genealogia jako wielkie hobby ma jedną wadę :
nie można nikogo do tego namówić .
To stan ducha .
Coś może Stwórca jedną klepkę podważy i stajemy sie genealogami.
Dlatego ja nikogo na genealogię hobby dozywotniego ----nie namawiam .
Bo to żadnego skutku nie odniesie. |
|
|
|
|
|
Kate_M |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2023 - 12:31
|
|
Dołączył: 05-01-2018
Posty: 154
Status: Offline
|
|
Nie wiem co Pan ma z tą wirtualną rzeczywistością, bo w co drugim poście Pan o niej pisze. A bierze Pan pod uwagę, że to może Pan się w niej znajduje? Zaprzecza Pan istnieniu wykluczenia cyfrowego seniorów i podaje swój przykład jako pracującego zawodowo seniora, który umie wszystkie systemy operacyjne. I super, ale skoro Pan jeszcze pracuje to raczej nie ma Pan innego wyjścia. Musi Pan nadążać. Otóż proszę Pana istnieją jeszcze seniorzy, którzy juz nie pracują zawodowo i są starsi od Pana prawdopodobnie o dwie dekady. Wykluczenie cyfrowe to nie tylko komputery i systemy o jakich Pan mówi, to również smartfony, bankomaty, POSy, biletomaty itp urządzenia, które czesto nie są przystosowane dla starszych osób mających np. problemy ze wzrokiem. To tak jakby Pan powiedział, że schody nie wykluczają niepełnosprawnych tylko dlatego, ze Pan umie po nich wejść a innym się nie chce. |
_________________ Pozdrawiam
Kasia
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2023 - 13:13
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33613
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
"Genealogia w przeciwdziałaniu cyfrowemu wykluczeniu seniorów"
czyli nie "czy tylko część seniorów jest wykluczona cyfrowa", nie "czy genealogia jest tylko dla seniorów", nie "kto jest bardziej wykluczony (młodzi, starzy, rudzi, biedni, leworęczni)"
a "Genealogia może być i bywa jednym z narzędzi przeciwdziałania w konkretnej grupie"
I chyba jest to bezdyskusyjne.
Może być. Bywa.
Być może nawet za często jest sprowadzana do filmowego klubu bingo:(, przeciwdziałaniu złośliwego Niemca chowającego okulary |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Janiszewska_Janka |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2023 - 14:16
|
|
Dołączył: 28-07-2018
Posty: 1065
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
"Genealogia w przeciwdziałaniu cyfrowemu wykluczeniu seniorów"
czyli nie "czy tylko część seniorów jest wykluczona cyfrowa", nie "czy genealogia jest tylko dla seniorów", nie "kto jest bardziej wykluczony (młodzi, starzy, rudzi, biedni, leworęczni)"
a "Genealogia może być i bywa jednym z narzędzi przeciwdziałania w konkretnej grupie"
I chyba jest to bezdyskusyjne.
Może być. Bywa.
Być może nawet za często jest sprowadzana do filmowego klubu bingo:(, przeciwdziałaniu złośliwego Niemca chowającego okulary
Brawo Włodzimierzu!
Genealogia jest jednym ze źródeł historycznych i może interesować różne grupy wiekowe i społeczne, a więc także seniorów, którzy mają więcej czasu na poszukiwania swoich antenatów. Jeśli chodzi o techniki, to posługują się różnymi sposobami, w tym techniką cyfrową jeśli chcą się tego nauczyć. Bardzo często pomagają im w tym zajęcia dla seniorów w różnych klubach i tzw. uniwersytetach trzeciego wieku.
Jako seniorka ze zdziwieniem stwierdziłam przy zajmowaniu się genealogią, że dość solidnie nauczono mnie ponad 60 lat temu języka rosyjskiego i łacińskiego, bo dość biegle czytam metryki pisane w tych językach, co ogromnie ułatwia mi śledzenie losów mojej rodziny lub czytanie na potrzeby indeksowania metryk. Czasami zatem seniorzy są lepiej przygotowani do praktycznego zgłębiania tajemnic z przeszłości ich rodzin niż ludzie młodzi, bardzo biegli w dziedzinie cyfryzacji i językach nowożytnych.
Obserwuję w dodatku, że informatycy przygotowujący różne rozwiązania cyfrowe dla rozmaitych dziedzin, nie tylko dla celów genealogii, nie bardzo mają pojęcie dla kogo te rozwiązania przygotowują i bez potrzeby komplikują proste systemy. Czasami wygląda to jak sztuka dla sztuki i jeśli bardziej pokomplikowane to lepiej, a powinno być dokładnie odwrotnie.
Z książki wymienionej przez Marię powinny natomiast korzystać wszystkie organizacje mające na celu zainteresowanie seniorów aktywnym życiem, a nie tylko bawieniem wnuków lub oglądaniem ogłupiających seriali.
Pozdrawiam
Janka
ps. A tak nawiasem mówiąc, to w tym portalu bez uzasadnienia nie zamieszcza się postu mimo zalogowania będącego warunkiem zapisów w komentarzach. Post ginie, trzeba się ponownie zalogować, powrócić do treści i próbować wysłać ponownie, a ta zabawa i utrudnienie powstały po wielu latach prostego funkcjonowania. |
|
|
|
|
|
9Majster |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2023 - 16:36
|
|
Dołączył: 18-11-2022
Posty: 124
Status: Offline
|
|
Pani Kasiu
A po co Pani ze mną dyskutuje ???
Co to ja wymyśłiłem wykluczenie cyfrowe juniorów ?????
Przeczytałem naukową książkę Sartoriego .
Tam to jest napisane .
Niech Pani napisze do niego i robi mu te uwagi a nie mnie .
Pani argumenty są chybione gdyż właśnie ktoś kto umie posługiwać się systemem operacyjnych da sobie radę :
w obsłudze:
-smartfona
bankomatu
pralki automatycznej
zmywarki
kuchenki mikrofalowej
Wszędzie tam są dokłanie takie same systemy operacyjne .
Nie ma tam obrazków a polecenia
Nie ma tam piktogramow a są opcje .
Ja też jestem seniorem .
W tym roku kończę pracę zawodową .
Co Pani nie lubi seniorów ????
Nie ma wykluczenia cyfrowego seniorów .
To medialne bzdury.
Niech Pani napisze list do niego , że jego praca naukowa to lipa i się pomylił .
Ja się opieram na nauce a nie na medialnych bzdurach .
I ostatnia uwaga .
Ja nigdzie nie pisałem o jakimś "świecie wirtualnym"--gdzie Pani to widziała ????
Co pani wymyśliła ???
Ja pisałem o świecie równoległym a to różnica jak pomiędzy piłką a piłką do metalu .
Pozdrawiam
Mariusz
ps
Gdyby Pani znała systemy operacyjne to zwalniałyby się Pani nieprzebrane pokłady genealogii w postaci wielkich archiwów Mormonów na protokole ftp ,na światowych mirrorach inaczej niedostępne ,bo tam trzeba znać rozkazy w trybie znakowych ,żeby dostać się do archiwów ftp. |
|
|
|
|
|
Kate_M |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2023 - 17:06
|
|
Dołączył: 05-01-2018
Posty: 154
Status: Offline
|
|
9Majster napisał:
A po co Pani ze mną dyskutuje ???
Bo mam do tego prawo?
9Majster napisał:
Co to ja wymyśłiłem wykluczenie cyfrowe juniorów ?????
A w którym fragmencie ja pisałam cokolwiek o juniorach?
9Majster napisał:
Co Pani nie lubi seniorów ????
Jeśli to jedyny wniosek jaki wyciągnął Pan z tej wypowiedzi, to rzeczywiście nie ma o czym dyskutować.
9Majster napisał:
Gdyby Pani znała systemy operacyjne to zwalniałyby się Pani nieprzebrane pokłady genealogii w postaci wielkich archiwów Mormonów na protokole ftp ,na światowych mirrorach inaczej niedostępne ,bo tam trzeba znać rozkazy w trybie znakowych ,żeby dostać się do archiwów ftp.
"W protokole". Zadziwę Pana, systemami, protokołami, skryptami, językiem zapytań różnej maści zajmuję się zawodowo.
Tylko co to ma do rzeczy...?
Trochę mi ręce opadły. |
_________________ Pozdrawiam
Kasia
|
|
|
|
|
diabolito |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2023 - 17:16
|
|
Dołączył: 22-03-2019
Posty: 1128
Skąd: Utrecht
Status: Offline
|
|
9Majster napisał:
Pani Kasiu
A po co Pani ze mną dyskutuje ???
Co to ja wymyśłiłem wykluczenie cyfrowe juniorów ?????
Przeczytałem naukową książkę Sartoriego .
Tam to jest napisane .
Niech Pani napisze do niego i robi mu te uwagi a nie mnie .
Pani argumenty są chybione gdyż właśnie ktoś kto umie posługiwać się systemem operacyjnych da sobie radę :
w obsłudze:
-smartfona
bankomatu
pralki automatycznej
zmywarki
kuchenki mikrofalowej
Wszędzie tam są dokłanie takie same systemy operacyjne .
Nie ma tam obrazków a polecenia
Nie ma tam piktogramow a są opcje .
Ja też jestem seniorem .
W tym roku kończę pracę zawodową .
Co Pani nie lubi seniorów ????
Nie ma wykluczenia cyfrowego seniorów .
To medialne bzdury.
Niech Pani napisze list do niego , że jego praca naukowa to lipa i się pomylił .
Ja się opieram na nauce a nie na medialnych bzdurach .
I ostatnia uwaga .
Ja nigdzie nie pisałem o jakimś "świecie wirtualnym"--gdzie Pani to widziała ????
Co pani wymyśliła ???
Ja pisałem o świecie równoległym a to różnica jak pomiędzy piłką a piłką do metalu .
Pozdrawiam
Mariusz
ps
Gdyby Pani znała systemy operacyjne to zwalniałyby się Pani nieprzebrane pokłady genealogii w postaci wielkich archiwów Mormonów na protokole ftp ,na światowych mirrorach inaczej niedostępne ,bo tam trzeba znać rozkazy w trybie znakowych ,żeby dostać się do archiwów ftp.
Sorry, ale większej bzdury dawno nie czytałem. Twoim zdaniem nie ma wykluczenia cyfrowego seniorów? Zgadzam się z Kasią, że chyba żyjesz w jakiejść wirtualnej rzeczywistości. Albo źle pojmujesz czym jest wykluczenie cyfrowe. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie,
Robert
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|