Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
czwartek, 28 marca 2024

longpixel

WątekOdp. Wyśw. Autor Czas
wyświetl Posta Archiwum Państwowe we Lwowie - Ukraina275 88800 Tomasz_Lenczewski 09:52
wyświetl Posta Cmentarz Secemin, Kuczków5 304 Majewski_Łukasz 07:53
wyświetl Posta NDAP - obowiązek nadzoru archiwów kościelnych i innych18 2892 Lakiluk 01:48
wyświetl Posta Szlachta wylegitymowana w Królestwie Polskim, E.Sęczys686 144243 Andrzej75 23:41
wyświetl Posta Dziwna numeracja w spisie mieszkańców3 196 GZZuk 23:35
wyświetl Posta Jak poszukiwać rodziny w USA? -Dostęp ...(cz.9)148 7410 pstrzel 22:52
wyświetl Posta Warszawa-cm. Bródnowski (Bródzieński, Bródno) info, zdjęcia646 128248 pstrzel 22:41
wyświetl Posta Warszawa cmentarz Stare Powązki542 121075 Sroczyński_Włodzimierz 22:40
wyświetl Posta Turka Komarnicki1 85 Tomasz_Lenczewski 22:14
wyświetl Posta Parafia nieznana1 217 111chris 21:01

[Wejdź na Forum]


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Nowik_AndrzejOffline
Temat postu: Archiwa cyfrowe  PostWysłany: 28-05-2012 - 22:55
Członek PTG


Dołączył: 22-06-2007
Posty: 545

Status: Offline
Zapraszam serdecznie wszystkich zainteresowanych na moje wystąpienie
"Rola archiwów cyfrowych w rozwoju nauk humanistycznych",
które ma być wygłoszone 30 maja 2012 r. (środa) o godz. 11.00
podczas konferencji naukowej
"WARTOŚĆ WIEDZY W SPOŁECZEŃSTWIE INFORMACYJNYM".

Przedmiotem mojego wystąpienia w znacznym stopniu ma być próba podsumowania osiągnięć NAC i archiwum cyfrowego PTG jako dwóch największych polskich archiwów cyfrowych.

Streszczenie mojego wystąpienia postaram się opublikować na tym wątku jutro późnym wieczorem, a podsumowanie dyskusji nad moim wystąpieniem późnym wieczorem w dniu konferencji.

Konferencja ma się odbyć
na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego
w Warszawie (na Młocinach),
ul. Wóycickiego 1/3, budynek 23, sala 201.

Informacje o konferencji znajdują się na stronie internetowej:
http://www.wfch.uksw.edu.pl/node/254

Andrzej Marek Nowik
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Nowik_AndrzejOffline
Temat postu: Archiwa cyfrowe  PostWysłany: 30-05-2012 - 02:27
Członek PTG


Dołączył: 22-06-2007
Posty: 545

Status: Offline
"Bardzo późnym wieczorem" przedstawiam materiały do wystąpienia:

U podstaw szybkiego rozwoju archiwów cyfrowych znalazł się ogromny w ostatnich latach rozwój technologii informatycznych (istotna jest przy tym technologia digitalizacji materiałów archiwalnych i technologia ich udostępniania w Internecie) przy ciągłym obniżaniu się ich kosztów.
Przykład: można skompletować profesjonalny sprzęt do digitalizacji już za kilka tys. zł, jedna osoba może robić na nim do kilku tys. zdjęć cyfrowych dziennie, można w końcu udostępnić w Internecie setki tysięcy takich zdjęć ponosząc opłatę rzędu kilku tysięcy złotych rocznie za korzystanie z serwera; dysponując stosunkowo niewielkimi środkami finansowymi i przy stosunkowo niewielkich nakładach pracy można utworzyć archiwum cyfrowe, które w zależności od charakteru zdigitalizowanych materiałów może mieć bardzo duże znaczenie dla kultury.
W Polsce w ostatnich latach, gdy trwała rozbudowa bibliotek cyfrowych, a w krajach sąsiednich zaczęły powstawać archiwa cyfrowe, zostały utworzone dwa znaczące takie archiwa: w 2008 r. Narodowe Archiwum Cyfrowe z przekształcenia Archiwum Dokumentacji Mechanicznej (udostępnia skany od 2010 r. w znacznym stopniu z posiadanych kopii mikrofilmowych) i archiwum cyfrowe Polskiego Towarzystwa Genealogicznego, założonego w 2006 r. (m. in. w celu ogólnopolskiej koordynacji digitalizacji i indeksacji archiwaliów), które udostępnia skany od 2009 r.
Ze względu na to, że kwerendy genealogiczne (wg ostatnich sprawozdań NDAP) stanowią około 1/3 wszystkich kwerend w archiwach państwowych, oba archiwa udostępniają głównie akta metrykalne i akta stanu cywilnego (ze względu na planowe niszczenie polskich archiwów przez Niemców podczas II wojny światowej to właśnie te akta, które w znacznym stopniu przetrwały, są głównym źródłem do badań genealogicznych w warunkach polskich). Aktualnie w Polsce w PTG i kilkunastu regionalnych towarzystwach genealogicznych zrzeszonych jest kilkuset genealogów, a liczbę wszystkich genealogów prowadzących badania, którzy często są również historykami-regionalistami, należy szacować przynajmniej na kilka tysięcy osób.
Należy przy tym podkreślić, że do tej pory NAC wykonał i udostępnił w Internecie ponad 3 mln skanów, które jednak nie zostały bliżej opisane; AC PTG udostępniło około 300 tys. skanów opisanych i w 1/3 zindeksowanych, przy czym zaczęło również udostępniać skany bez bliższego opisu – takich skanów już wykonanych jest kilka mln. Równolegle do digitalizacji akt w środowisku genealogicznym trwa powiązana z digitalizacją indeksacja przeprowadzana w sposób metodyczny, której efektem jest baza licząca blisko 7,5 mln rekordów – obejmuje około tysiąca zespołów archiwalnych z okresu od XVI do XXI w. z terenu dzisiejszego państwa polskiego oraz z terenu Litwy, Białorusi, Ukrainy i Rosji; jest to największa tego typu baza w dziejach polskiej humanistyki. Sukces ten jest możliwy dzięki pracy wykonywanej w ramach wolontariatu przez dziesiątki digitalizujących i setki indeksująch zrzeszonych i nie zrzeszonych genealogów; w to miejsce w kraju, gdzie szereg projektów edycji podstawowych dla dziejów Polski źródeł historycznych, zainicjowanych jeszcze w XIX w., nadal nie doczekało się ukończenia! Ze względu na te osiągnięcia osobiście proponowałem przy różnych okazjach, aby archiwum cyfrowe Polskiego Towarzystwa Genealogicznego przyjęło nazwę „Polskie Archiwum Cyfrowe”.
Wśród celów archiwów cyfrowych można wyróżnić dwa:
1. Ochrona materiałów archiwalnych przez sporządzenie kopii, które w użyciu nie podlegają zużyciu (z drugiej strony: pełniejszym zabezpieczeniem jest mikrofilm, który jednak zużyciu podlega, obie te formy zatem w aspekcie zabezpieczenia archiwaliów uzupełniają się).
2. Udostępnienie nieograniczone w Internecie, które umożliwia korzystanie z kopii na każdym miejscu i o każdym czasie.
Wśród zadań archiwów cyfrowych można wyróżnić ich cztery grupy według czterech aspektów działalności każdego archiwum:
1. Gromadzenie.
Występuje brak ograniczeń, w archiwum cyfrowym mogą znaleźć się kopie akt z różnych archiwów i możliwe jest ich porządkowanie według podmiotu, który je wytworzył, a nie miejsca przechowywania.
(NAC odzwierciedla układ akt w archiwach z podziałem na zespoły i jednostki, AC PTG kieruje się kryterium aktotwórcy, którym może być parafia z wytworzonymi przez nią aktami z archiwum własnego, diecezjalnego i państwowego, przy czym tak utworzone zespoły są wyszukiwane według kryterium geograficznego w specjalnej wyszukiwarce.)
2. Przechowywanie.
Trwa dyskusja nad formatem przechowywanych danych i sposobem ich zabezpieczenia.
(NAC przechowuje skany o rozmiarze rzędu 100 MB, AC PTG rzędu kilku MB, przy czym w obu przypadkach w Internecie udostępniane są pliki rzędu 1 MB; w NAC stosowane są przy tym procedury zabezpieczenia zasobów cyfrowych porównywalne z zabezpieczeniami bankowymi, PTG wychodzi z założenia, że koszty zabezpieczenia kopii powinny być proporcjonalne do kosztów ich wykonania.)
3-4. Opracowywanie i udostępnianie
Zagadnienie opracowywania zasobu archiwum cyfrowego jest stosunkowo nowe i tu również występują spore rozbieżności w podejściu do zasobu.
(NAC publikuje skany na zasadzie magazynu, który udostępnia jedynie swój zasób, poruszanie się po zasobie przypomina korzystanie z akt papierowych; brakuje możliwości wiązania bazy skanów nawet z już utworzonymi w archiwach państwowych różnorodnymi cyfrowymi pomocami archiwalnymi; brakuje również możliwości „wylinkowywania” skanów, które są oznaczone automatycznie wygenerowanym numerem, bez związku z sygnaturą jednostki archiwalnej. AC PTG publikuje skany w rozbudowanym systemie Bondaryk-Masłowskiej, po którym można się łatwo poruszać w sposób intuicyjny – prototyp systemu utworzyła Danuta Bondaryk i Magdalena Masłowska z APW; znaczna część skanów jest zindeskowana; skany można łatwo „wylinkować” i są oznaczane zwykle numerami aktów.)
Już dziś archiwa cyfrowe otworzyły ogromne możliwości do badań nie tylko genealogicznych, ponieważ same akta metrykalne i akta stanu cywilnego umożliwiają również badania nad historią regionalną, demografią historyczną czy onomastyką.
Można zatem postawić na koniec pytanie, z czego wynikają wspomniane problemy z tworzeniem archiwów cyfrowych? Można po pierwsze odpowiedzieć, że zabrakło spojrzenia szerszego, uwzględniającego obok nowych technologii informatycznych wykorzystania wiedzy z zakresu archiwistyki. Można również na to zagadnienia spojrzeć głębiej, z perspektywy filozoficznej; i widać z niej, że zabrakło zintegrowanej koncepcji człowieka jako bytu rozumnego i wolnego, będącego twórcą i odbiorcą kultury, a nie tylko klientem, petentem czy hobbystą.

Andrzej Marek Nowik


Ostatnio zmieniony przez Nowik_Andrzej dnia 04-06-2012 - 12:00, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Popkowicz_BronisławOffline
Temat postu: Archiwa cyfrowe  PostWysłany: 30-05-2012 - 12:51
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 02-03-2008
Posty: 362
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Należy się cieszyć i pogratulować Koledze Andrzejowi, że dzielnie i kompetentnie reprezentował nasze środowisko na Konferencji. Przy okazji chcę się podzielić informacją, że szukając w internecie wiedzy fachowej na temat digitalizacji trafiłem ponownie na znaną mi już wcześniej pozycję "Standardy w procesie digitalizacji obiektów dziedzictwa kulturowego" Grzegorza Płoszajskiego, którą bez problemu można ściągnąć w całości. Polecam ją wszystkim, którzy interesują się stroną techniczną digitalizacji, a zwłaszcza tym, którzy zabierają głos na forum w dyskusji np. na temat doboru sprzętu. Otóż wpisując w wyszukiwarce tytuł tej publikacji znajdą Państwo bardzo dużo ciekawych stron na pokrewne tematy. M.in. bardzo interesującą stronę http://kpbc.umk.pl/Content/52382/michalska10.pdf na temat pozyskiwania środków na digitalizację i swoisty komentarz do tego, co się w tej materii dzieje. Również zachęcam zainteresowanych do lektury tego tekstu.
Pozdrawiam
Bronisław
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Szczerbiński
Temat postu: Archiwa cyfrowe  PostWysłany: 01-06-2012 - 21:21
Sympatyk


Dołączył: 19-10-2007
Posty: 778
Skąd: Zielona Góra
Witam!
Mam pytanie do Pana Andrzeja lub Pana Bronisława. Interesuje mnie, kto pierwszy wprowadził do genealogii pojęcie digitalizacji akt i na czym ona w tym znaczeniu (w tej dziedzinie) polega?. Dlaczego pytam, ponieważ w latach 1976- 1980 r. kiedy powstawała pierwsza w Polsce mapa (numeryczna) geodezyjna, używano pojęcia digitalizacji map istniejących w celu uzyskania głównie współrzędnych (koordynat) obiektów, będacych treścią map istniejących, w celu uzyskania danych numerycznych (liczbowych) do sporządzenia jej postaci numerycznej. Opis takiej (podobnej) digitalizacji jest np. tu:
http://el.wgsr.uw.edu.pl/pluginfile.php ... izacja.pdf
Moim zdaniem jeśli pozyskujemy dane (jedynie treść) z akt dla celów ich archiwizacji, to dokonujemy tylko skanowania akt a nie digitalizacji, ponieważ w aktach nie ma współrzędnych, koniecznych do późniejszego ich wykorzystania. Zeskanowane akta przetwarzamy jedynie do odpowiedniego formatu (ze względu na objętość pliku), by móc je następnie udostępnić w postaci czytelnej użytkownikom. Jeśli są jakieś pozyskiwania danych cyfrowych (numerycznych) ze skanowanych akt, to proszę mnie uświadomić w którym miejscu ma to miejsce.
Inaczej mówiąc stare mapy digitalizyjemy (jeśli mamy uzyskać z nich dane liczbowe). Akta zaś skanujemy.
Pozdrawiam Jerzy
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 01-06-2012 - 21:41
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31598
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Forma cyfrowa (czyli to do czego prowadzi proces zwany "cyfryzacja"/"digitalizacja"/"dygitalizacja"/"ucyfrowienie") nie oznacza, że ma to być "treść w formie akceptowalnej do prostej obróbki". W przypadku archiwistyki (i innych dziedzin) cyfrowe wręcz z definicji oznacza "obraz".
Skanowanie jest jedną z dróg do uzyskania cyfrowej formy obrazu, nie jedyną i jak się zdaje - nie najlepszą.
Pojęcie nie jest z dziedziny historii czy jednej z nauk pomocniczych historii, a bardziej z nauk informacyjnych, bibliotekoznawstwa, etc (choć IBINna UW to przy Wydziale Historii...Smile

Jerzy: Mam nadzieję, że nie chodziło Ci o to kto, a co pisze:)
W Skrócie cyfrowe to nie znaczy numeryczne w rozumieniu ma być plik tekstowy na wyjściu. Obraz/obraz ruchomy, dźwięk w formie cyfrowej to też wynik digitalizacji. Może to najprościej na przykłądzie dźwięku - cyfryzacja nagrania z formy analogowej to nie jest zapis nutowy a np CD:)

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Szczerbiński
Temat postu:   PostWysłany: 01-06-2012 - 21:57
Sympatyk


Dołączył: 19-10-2007
Posty: 778
Skąd: Zielona Góra
Witam Włodku!
Generalnie tak, każda postać (dźwięk, druk, zdjęcie itp. itd.) utrwalona na nośniku informatycznym ma postać numeryczną (cyfrową), to jest oczywiste. Rozumiem też, że w tym kontekscie można by to pojęcie uogólnić. Gdyby nie fakt istnienia specjalnego urządzenia digitizera dla celów pozyskiwania danych do sporzadzania mapy numerycznej np. nowej z istniejącej (starej).
Ale domyslam się, że chodziło tu (w genealogii) raczej o użycie pojęcie ogólnego pozyskiwania danych.
Pozdrawiam Jerzy
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Popkowicz_BronisławOffline
Temat postu:   PostWysłany: 01-06-2012 - 23:46
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 02-03-2008
Posty: 362
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Witaj Jerzy,
rozumiem Twoją skłonność do dość jednostronnego rozumienia terminu "digitalizacja". Jest rzeczą naturalną, że chętniej sobie coś tłumaczymy posługując się analogią z własnego podwórka. Termin "digitalizacja" jest spolszczoną postacią angielskiego słowa "digitize, digitalize" i w wolnym tłumaczeniu oznacza "cyfryzacja", a bardziej elegancko "zamiana na postać cyfrową". Szkoda, że nie rozejrzałeś się trochę po internecie. Przykład pierwszy z brzegu. Na stronie http://lib.psnc.pl/Content/105/Proces+digitalizacji.pdf jest dostępna ciekawa prezentacja "Proces digitalizacji" Krzysztofa Obera z Poznańskiej Fundacji Bibliotek Naukowych. Już na początku podaje on definicję: Digitalizacja – dyskretyzacja, kwantowanie, zamiana informacji pochodzących z obiektów świata
realnego (analogowych) na ich reprezentację cyfrową.
Przy tym warto zauważyć, że nie jest ważne co podlega tej zamianie na reprezentację cyfrową. Najogólniej, podlega jej wszystko to, co się da przekształcić (albo co potrafimy przekształcić), a więc obraz, dźwięk, sygnał analogowy, czy tak, jak w Twoim przypadku mapa.
Przenosząc to na nasze podwórko, digitalizacja aktów, to pozyskiwanie obrazu aktu z księgi metrykalnej z jego zapisem w postaci cyfrowej. Najczęściej robimy to posługując się cyfrowym aparatem fotograficznym lub skanerem.
Nie popełniamy więc merytorycznego błędu posługując się terminem "digitalizacja" w odniesieniu do fotografowania ksiąg aparatem cyfrowym.
Nie jestem fachowcem od technik cyfrowych, jestem mechanikiem z krwi i kości Smile. Może moją wypowiedź uzupełnią specjaliści.
Pozdrawiam
Bronisław
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Szczerbiński
Temat postu:   PostWysłany: 02-06-2012 - 11:56
Sympatyk


Dołączył: 19-10-2007
Posty: 778
Skąd: Zielona Góra
Witaj Bronisławie!
Skłonność skłonnością a wiedza wiedzą. Otóż aparat cyfrowy, to też nic innego jak też skaner ...
Moim zdaniem uogólniono z różnych powodów pozyskiwanie różnych danych do pojęcia 'digitalizacja'. Chociażby dlatego, że lepiej to brzmi niż 'skanizacja' (skanowanie). Z problemem terminologii informatycznej spotykałem się już znacznie wcześniej. Raz gdy kierowałem pracami nad pierwszą mapa numeryczną w Polsce, która powstała w Zielonej Górze (1980 - Nagroda Prezesa GUGiK za wybitne osiągnięcia naukowe w dziedzinie Geodezji i Kartografii). Drugi raz, gdy organizowałem informatykę szkolną i uczestniczyłem w różnego typu konferencjach dla wizytatorów-metodyków ds. informatyki Kuratoriów Oświaty i Wychowania (pierwsza konferencja w Zielonej Górze w 1886). Dostęp do wiedzy z Zachodu był w latach 1986-1990 ograniczony. Na opakowaniach niektórych oprogramowań, które trafiały do Polski pisało (jak dziś pamiętam) 'Only for: Canada, USA ...' i inne kraje zachodnie.
Tak się czasami zastanawiam, czy przysłowiowa dzisiejsza 'małpa' w adresach pocztowych, nie wzięła się przypadkiem z konferencyjnych nocnych wymian oprogramowania ówczesnych wizytatorów, którzy przybyli z całej Polski (chyba to było wówczas w Piotrkowie Trybunalskim). Ktoś zapytał co mam teraz nacisnąć a ktoś inny nie znając prawidłowej nazwy klawisza (At) podpowiedział:
- naciśnij tą małpę
- którą? - zapytał ten który siedział przy minikomputerze (chyba to był Schneider)
- no tą z podwiniętym ogonem ...
Obserwujący 'kibice' stojący za plecami wybuchnęli śmiechem i tak wówczas (prawdopodobnie) 'wyhodowaliśmy informatyczną małpę'.
Dzisiaj 'śmieszy mnie' np. Gdy słyszę czasami w radio: 'Piszcie na adres tomek@(małpa)etc. etc.' Myślę sobie sam jesteś 'małpa' (bez niczyjej obrazy oczywiście) ...
No ale to historia, bardzo daleka jak na dzisiejszą informatykę ...
Wracając do kwestii zasadniczej a mianowicie archiwizacji danych. Wiadomo, że współczesne nośniki nie są zbyt 'trwałe'. Wystarczy silny wybuch na Słońcu, byśmy zostali bez prądu (mogą spowodować utratę danych).
http://www.se.pl/wydarzenia/ciekawostki ... 43818.html
Płyty CD, trzeba raz na parę lat wymieniać, dyski twarde (od czasu do czasu) powinno się przeformatować. Należałoby mieć także rezerwowe kopie np. na twardych dyskach wymiennych. To są olbrzymie koszty. Kiedyś czytałem jakiś artykuł w którym autor, zmierzał do drukowania na kartkach papieru (oczywiście nie zasiarczonego) specjalnie ważnych danych, by ich nie pozostawiać tylko na nośnikach informatycznych. Twierdził przy tym, że dłużej przetrwają.
No cóż dzisiaj mamy w Polsce zbyt małe zalesienie (bodajże 29,4%, czyli na poziomie Francji, ponad 50 % ma tylko Rosja), skąd będziemy pozyskiwać drewno na papier? W moich czasach mówiono, że informatyzacja zaoszczędzi wycinanie lasów (dzisiaj - prawda to?).
Następny problem to tzw. linkowanie o którym pisze autor tego wątku. Ciekawi mnie jakie są w tym kierunku zamierzenia i rozwiązania, by szybko dotrzeć do interesujących nas danych. Ile przewiduje się szybkich serwerów itp. itd.
Problem jest niezwykle ciekawy ... Nie uważacie Państwo?
Pozdrawiam Jerzy
PS. Bronisławie odnoszę wrażenie, że kiedyś miałem przyjemność poznać Ciebie osobiście na którejś konferencji związanej z informatyką związaną ze szkoleniem zawodowym ...
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Popkowicz_BronisławOffline
Temat postu:   PostWysłany: 02-06-2012 - 13:47
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 02-03-2008
Posty: 362
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Witaj Jerzy ponownie,
Twoja wypowiedź na temat znaku "@" jest ciekawa, ale nieco inne światlo na tę kwestię rzuca chociażby wyjaśnienie dostępne w Wigipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/@. Podkreślam jednak, nie jestem specjalistą i nie będę polemizował.
Ja w ostatnim czasie zajmuję się zupelnie innych obszarem digitalizacji, jakim jest technika pomiarowa oparta na analizie obrazu pozyskanego z kamer cyfrowych. Pozwala ona na rejestrację kształtu obiektow przestrzennych, ich odkształceń, w tym bardzo szybko zmiennych (np. obserwacja lotu i skutków uderzenia pocisku). Tam również obrazy gromadzi się w archiwum cyfrowym. Jestem jednak przekonany, że nasza dyskusja na temat innych obszarów występowania archiwów cyfrowych odbiega od głównego wątku i proponuję jej nie kontynuować, bo dla wielu będzie zbyt specjalistyczna i nie interesująca.
Jeśli chodzi o przyszłość archiwów cyfrowych i tej techniki archiwowania, to pomimo jej niewątpliwych wad jesteśmy, póki co, na nią skazani i nic na to nie poradzimy Smile. Techniki zabezpieczania ważnych danych na długi czas również są znane, niestety kosztują. Informacja stała się towarem, a to oznacza koszty, ale i zyski dla jej dysponenta.
I ostatnia kwesita. Wprawdzie pracowałem przez pewien czas jako adiunkt w Instytucie Informatyki, ale na tego typu konfeerencje, o których wspominasz, nie jeździłem, choć nie wykluczam, że mogliśmy się gdzieś spotkać przy innej okazji.
Pozdrawiam serdecznie
Bronisław
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Szczerbiński
Temat postu:   PostWysłany: 02-06-2012 - 14:36
Sympatyk


Dołączył: 19-10-2007
Posty: 778
Skąd: Zielona Góra
Niestety Bronku, albo nie umiem szukać, albo źle czytam, ale pod podanym przez Ciebie adresem http://pl.wikipedia.org/wiki/@. nie znalazłem żadnych innych ciekawostek na temat znaku @ (at).
(chyba, że odrzucimy kropkę końcową, to owszem ...)
Po przeczytaniu nie widzę tu również podstaw do polemizacji na ten temat. Jest to poprawny opis tego znaku.
Jeśli chodzi o Twoją specjalizację (bardzo interesującą zresztą), to wcale się nie dziwię, że musi być oparta na digitalizacji (prawdopodobnie wektorowej). Zgodnie z Twoja sugestią nie będziemy dalej 'ciagnęli' tematów z innych od genealogii dziedzin.
Zgadzam się z Tobą w tym, że dzisiaj bez możliwości stosowania technik komputerowych nie ma jak na razie innej możliwości dla gromadzenia i archiwizacji danych archiwalnych. Chyba, że ludzka wyobraźnia sięgnie do pomysłow z książek Stanisława Lema (gromadzenie danych na 'specjalnych kryształkach') Wink
PS. Jeśli pracowałeś w Instytucie Informatyki, to musiałeś kiedyś znać także takich wspaniałych ludzi jak np. dr Wacława Pankiewicza, prof. Stanisława Waligórskiego i innych, bardzo zasłużonych ludzi, dla edukacji informatycznej.
Miło mi było wymienić z Tobą poglądy na ten temat.
Pozdrawiam serdecznie. Jerzy


Ostatnio zmieniony przez Szczerbiński dnia 02-06-2012 - 14:51, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 02-06-2012 - 14:51
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31598
Skąd: Warszawa
Status: Offline
może znudzi czytelników, może nie
ale przy dyskusji nt trwałości nośników warto wspomnieć, że mikrofilmy powstają nadal - jako sposób na przechowanie danych - w tym cyfrowych 'zanalogowanych' kopii ksiągSmile
cyfryzacja jest tanim sposobem na udostępnienie, nie oznacza to, ze scyfryzowanie rozwiąże wszystkie problemy
ułatwi rozwiązanie, nie zamykając drogi innym możliwym

w naszym przypadku skupiamy się na najistotniejszej cesze (lub kilku cechach) - koszty, czas wytworzenia i publikacji w jakości zadowalającej olbrzymią większość chętnych na poznanie treści zasobów
zabezpieczenie jest realizowane raczej poprzez odciążenie oryginału niż poprzez uzyskanie kopii porównywalnej z oryginałem (zresztą...skanowanie także daje produkt zbyt odległy od oryginału, aby mówić o zastępowalności)

i to chyba w tym jest najważniejsze:

koszt, czas, spełnienie oczekiwań klienta, odciążenie archiwaliów

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Szczerbiński
Temat postu:   PostWysłany: 02-06-2012 - 14:58
Sympatyk


Dołączył: 19-10-2007
Posty: 778
Skąd: Zielona Góra
Masz rację Włodku pisząc o tym (zapomniałem o mikrofilmach) zbyt mocno trzymając się cyfryzacji. Temat jednak konferencji brzmiał:
"Rola archiwów cyfrowych w rozwoju nauk humanistycznych".
Mikrofilmowanie akt jest jedną z alternatyw. Dzięki za trzeźwe zdanie na ten temat.
Pozdrawiam Jerzy
PS. Nasze posty się minęły podczas poprawiania przeze mnie tzw. literówki
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Nowik_AndrzejOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-06-2012 - 12:15
Członek PTG


Dołączył: 22-06-2007
Posty: 545

Status: Offline
Wprowadziłem drobne poprawki do zamieszczonych powyżej materiałów.
Mam nadzieję, że podczas konferencji udało mi się przedstawić zagadnienie archiwów cyfrowych jako jeden z głównych aspektów budowy tzw. "społeczeństwa informacyjnego" w Polsce; mam również nadzieję, że podejmowanie tej problematyki w ramach badań naukowych Instytutu Filozofii UKSW będzie kontynuowane.
Jeżeli chodzi o terminologię, to ze swej strony tylko dodam nie będąc informatykiem, że termin "digitalizacja" przyjął się już na dobre od kilku lat w środowisku genealogicznym, podobnie jak termin "indeksacja" i zwrot "digitalizacja i indeksacja".
I jeszcze jedna sprawa: niektórzy uważają, że podstawowym zabezpieczeniem archiwaliów nadal powinny być mikrofilmy; wydaje mi się, że właśnie na takim stanowisku stoją archiwa niemieckie.

Andrzej Marek Nowik
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-06-2012 - 12:41
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31598
Skąd: Warszawa
Status: Offline
"I jeszcze jedna sprawa: niektórzy uważają, że podstawowym zabezpieczeniem archiwaliów nadal powinny być mikrofilmy; wydaje mi się, że właśnie na takim stanowisku stoją archiwa niemieckie. "

tak mimochodem rzucone, a chyba najważniejsze w tym wszystkim - nawiązanie do proporcji celów: zabezpieczenie zbiorów a tworzenie społeczeństwa informacyjnego.

Nie o zabezpieczeniu chyba powinniśmy rozmawiać przede wszystkim bo najlepszym sposobem zabezpieczenia jest uniemożliwienie dostępu, w łagodniejszej formie - jak już muszą udostępnić, to próg (czasu, pieniędzy, rekomendacji, innych) ustawić tak wysoko, żeby grupa mająca dostęp do zawartości była jak najmniej liczna i związana różnymi formami zobowiązań
i "są archiwa, które właśnie na tym stanowisku budują swoją misję"Wink czasem to milczące założenie "tylko" akceptując, czasem twórczo rozwijając
dostęp zarówno do zbiorów jak i do informacji o zbiorach (to też potencjalnie groźne:) w skrajnej formie będzie to wycofanie/próba wycofania z szerokiego obiegu informacji o istnieniu archiwum:)

Co do niemieckich, to zdaje się, że sporo mikrofilmów w Niemczech powstaje z kopii cyfrowych - tj wybrano mikrofilm jako trwały nośnik informacji, ale nie był to wybór mikrofilm i tylko mikrofilm, a "taki nośnik jaki cel". Kopia na mikrofilmie (niezależnie czy utrwala oryginał bezpośrednio, czy np skan) pewnie jeszcze przez parę lat będzie funkcjonowała.

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 1.231774 sekund(y)