|
|
|
 Temat: InneTeksty opublikowane w tym temacie.
Ślub i małżeństwo - czym jest a czym nie jest? |
Dodano: piątek, 13 października 2023 - 18:30 Autor: Kostkowski |
Niegdyś byłem świadkiem bardzo ważnego wydarzenia. Szef prestiżowej firmy poinformował przyjaciół, rodzinę i pracowników, że wraz z partnerką podjęli decyzję o spłodzeniu dziecka. Nie ma znaczenia na ile wynikało to z radości z podjętej decyzji, a na ile z obawy, by nieświadomi przytomnie podjętej decyzji szefostwa nie pomyśleli nieprawomyślnie o przyszłym stanie błogosławionym szefowej, gdyż partnerzy nie mogli swego związku zarejestrować, by nie ujawnić władzom gdzie mieszkają.
|
|
Cały artykuł: 'Ślub i małżeństwo - czym jest a czym nie jest?' (4346 B więcej) |
Ankieta dot. opracowania informacji genealogicznej |
Dodano: wtorek, 08 marca 2022 - 02:12 Autor: Karol Ebertowski |
Praktyczne aspekty gromadzenia, opracowania i udostępniania informacji genealogicznej w przestrzeni cyfrowej
Nazywam się Karol Ebertowski. Jestem doktorantem studiów trzeciego stopnia (doktoranckich) w dziedzinie nauk społecznych, w dyscyplinie nauki o komunikacji społecznej i mediach, prowadzonych na Wydziale Nauk Społecznych i Filozofii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Przygotowuję rozprawę doktorską dotyczącą praktycznych aspektów gromadzenia, opracowania, prezentacji i udostępniania informacji genealogicznej. |
|
Cały artykuł: 'Ankieta dot. opracowania informacji genealogicznej' (964 B więcej) |
Jednak nie wszystko skończyło się... |
Dodano: środa, 05 maja 2021 - 13:49 Autor: kosanna |
Rzecz jest:
- o tym w jaki sposób zaowocowały "zajęcia" z dziadkiem Andrzejem,
- o tym, że warto pielęgnować pamięć i słuchać opowieści rodzinnych,
- o tym, że warto podpisywać i opisywać zdjęcia,
- o ty, że warto opowiadać dzieciom rodzinne historie,
- o tym, że warto poszukiwać i tworzyć drzewa genealogiczne. |
|
Cały artykuł: 'Jednak nie wszystko skończyło się...' (3291 B więcej) |
Łowickie korzenie Jana Karskiego |
Dodano: środa, 05 maja 2021 - 13:48 Autor: Janiszewska_Janka |
Fragment wiersza Cypriana Kamila Norwida „Wielkość” stał się mottem do opisania łowickich korzeni Człowieka, którego wielkość szanuję i podziwiam
„Wiesz, kto jest wielkim? - posłuchaj mię chwilę,
Nauczę ciebie
Poznawać wielkość nie tylko w mogile,
W dziejach lub w niebie.
Wielkim jest człowiek, któremu wystarczy
Pochylić czoła,
Żeby bez włóczni w ręku i bez tarczy
Zwyciężył zgoła!
Niższym się stawszy, on Zawiść poniża,
A Zawiść w czwały
Leci i czepia mu znamiona krzyża,
Wołając: "Mały!"
I kłamie sobie, jak kłamała pierwéj,
Gdy on, z westchnieniem,
Przyjmuje sławę i niesławę - nerwy,
Prawdę - sumieniem.
Ludzie więc chlubią się, że wielkich znali,
K'temu jedynie,
Iż nie poznają się na wielkim mali
Pierwej, aż zginie.”
Cyprian Kamil Norwid „Wielkość” |
|
Cały artykuł: 'Łowickie korzenie Jana Karskiego' (10326 B więcej) |
Las |
Dodano: środa, 31 marca 2021 - 11:05 Autor: MonikaNJ |
Las
..." Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci, chwiejna waluta ,nie ma dnia by ktoś wieczności swej nie stracił"... Wisława Szymborska |
|
Cały artykuł: 'Las' (1957 B więcej) |
XXVII Spotkanie Genealogiczne w Ciechanowie |
Dodano: piątek, 24 maja 2019 - 21:05 Autor: kujawa_cezary |
Dział Informacyjno-Bibliograficzny i Wiedzy o Regionie Powiatowej Biblioteki Publicznej im. Zygmunta Krasińskiego w Ciechanowie zaprasza na XXVII spotkanie osób zainteresowanych genealogią. Tematem wiodącym będą: Poszukiwania genealogiczne Pawła Słupskiego autora książki Historia gminy Nowe Miasto "Czas mija, pamięć pozostaje".
Jak zwykle będzie też czas na indywidualną wymianę poglądów, możliwość zasięgnięcia rady, przegląd regionalnych nowości wydawniczych itd. Spotkanie odbędzie się 8 czerwca (sobota) 2019 r. o godz. 10:00 w sali konferencyjnej Powiatowej Biblioteki Publicznej przy ul. Warszawskiej 34 (budynek dawnego Hotelu Polonia, II piętro). Bliższych informacji o spotkaniu udzielają pracownicy Biblioteki, tel. (23) 672-28-99, wew. 110; e-mail: regionalna[at]pbpciechanow.pl |
|
|
Moja rodzina - spotkania genealogiczne |
Dodano: środa, 09 stycznia 2019 - 14:32 Autor: Joculus |
Biblioteka Publiczna im. J. U. Niemcewicza w Dz. Ursynów zaprasza serdecznie na kolejne spotkanie w cyklu Moja rodzina - spotkania genealogiczne z wykładem pt. Do Warszawy przybyli z Wąchocka - Rodzina Bułakowskich , który wygłosi Anna Kontkiewicz .
Warszawa - Ursynów,
Ursynoteka - Muzeum, ul. Barwna 8, 15.01.2019 r. godz. 18:30
|
|
Cały artykuł: 'Moja rodzina - spotkania genealogiczne' (1935 B więcej) |
XXV Spotkanie Genealogiczne w Ciechanowie |
Dodano: wtorek, 22 maja 2018 - 11:48 Autor: kujawa_cezary |
Dział Informacyjno-Bibliograficzny i Wiedzy o Regionie Powiatowej Biblioteki Publicznej im. Zygmunta Krasińskiego w Ciechanowie zaprasza na XXV spotkanie osób zainteresowanych genealogią. Tym razem swój sposób na poznawanie i opracowanie historii rodziny zaprezentuje Pani Katarzyna Solak - archiwistka, genealog, autorka książki "Dwie rodziny - dwa światy".
Jak zwykle będzie też czas na indywidualną wymianę poglądów, możliwość zasięgnięcia rady, przegląd regionalnych nowości wydawniczych itd. Spotkanie odbędzie się 2 czerwca (sobota) 2018 r. o godz. 10:00 w sali konferencyjnej w nowym lokalu biblioteki przy ul. Warszawskiej 34 (budynek dawnego Hotelu Polonia, II piętro). Bliższych informacji o spotkaniu udzielają pracownicy Biblioteki, tel.(23) 672-28-99, wew. 110; e-mail: pbpc55[at]poczta.onet.pl |
|
|
XXIV Spotkanie Genealogiczne w Ciechanowie |
Dodano: poniedziałek, 27 listopada 2017 - 20:08 Autor: kujawa_cezary |
Czytelnia Regionalna Powiatowej Biblioteki Publicznej im. Zygmunta Krasińskiego w Ciechanowie zaprasza na XXIV spotkanie osób zainteresowanych genealogią. Tym razem opracowanie genealogiczne dotyczące swojej rodziny, wywodzącej się z Brodowych Łąk i okolic na Kurpiach przekaże Pan Adam Górski z Ciechanowa.
Jak zwykle będzie też czas na indywidualną wymianę poglądów, możliwość zasięgnięcia rady, przegląd regionalnych nowości wydawniczych itd.
Spotkanie odbędzie się 9 grudnia (sobota) 2017 r. o godz. 10:00 w lokalu biblioteki przy ul. Pułtuskiej 20A Bliższych informacji o spotkaniu udzielają pracownicy Biblioteki, tel. (23) 672-26-01, e-mail: pbpc55[at]poczta.onet.pl |
|
|
XXIII Spotkanie Genealogiczne w Ciechanowie |
Dodano: sobota, 09 września 2017 - 11:04 Autor: kujawa_cezary |
Czytelnia Regionalna Powiatowej Biblioteki Publicznej im. Zygmunta Krasińskiego w Ciechanowie zaprasza na XXIII spotkanie osób zainteresowanych genealogią. Tym razem proponujemy prelekcję dra Krzysztofa Wiśniewskiego pt. „Możliwości poszukiwań genealogicznych w dokumentach archiwalnych na przykładzie zbiorów Archiwum Państwowego w Pułtusku”.
Będzie czas na indywidualne pytania do prelegenta oraz jak zwykle na wymianę poglądów, możliwość zasięgnięcia rady, przegląd regionalnych nowości wydawniczych itd.
Spotkanie odbędzie się 16 września (sobota) 2017 r. o godz. 10.00 w lokalu biblioteki przy ul. Pułtuskiej 20A (niebieski blaszak na piętrze).
Bliższych informacji o spotkaniu udzielają pracownicy Biblioteki, tel. (23) 672-26-01,
e-mail: pbpc55[at]poczta.onet.pl |
|
|
Zapisane w gwiazdach. |
Dodano: piątek, 01 września 2017 - 15:16 Autor: JerzyGrzegorz |
Noc spadających gwiazd. Udałem się do swojego obserwatorium pogapić się na to spektakularne zjawisko. O tej porze dnia, mój balkon sprzyja wyciszeniu i zadumie. Spojrzałem w górę i zamyśliłem się. Jeszcze nie tak dawno patrząc w niebo myślałem irracjonalnie. Od małego dziecka wiedziałem, że Niebo ma głębię, że jest nieprzejrzane i nieogarnione. Dostrzegałem jednak nad sobą tylko jego płaszczyznę. Jakbym patrzył z Ziemi na rozpostarty nad sobą wielki parasol. Nie czułem ruchu. Odległości między gwiazdami, odbierałem jak długości na mapie. Proste, krótkie lub dłuższe odcinki na sklepieniu rozpostartego nade mną czarnego parasola. Nie tak dawno podobnie i powierzchownie postrzegałem genealogię. |
|
Cały artykuł: 'Zapisane w gwiazdach.' (6720 B więcej) |
Gdzie Krym? |
Dodano: niedziela, 02 lipca 2017 - 15:42 Autor: JerzyGrzegorz |
Pod koniec kwietnia, od znajomego dostałem powiadomienie, że Warszawskie Towarzystwo Genealogiczne zamieściło na swojej stronie na Facebooku, wpis o zbliżającym się V Flis Festiwalu na Urzeczu. Impreza organizowana była przez Fundację Szerokie Wody. Temat bliski memu sercu. Spływ i towarzyszące mu imprezy odbyły się w maju na terenie, skąd pochodzą moi przodkowie po mieczu. W gminie Konstancin-Jeziorna.
Wybrałbym się na Urzecze z miłą chęcią. Byłbym u samych źródeł. Nie pobłądziłbym za żadne skarby.
Wiem gdzie leży Konstancin-Jeziorna i nie muszę zawierzać miłemu głosowi nawigacji GPS. Za sprawą genealogii jest zupełnie inaczej. Błądzę nawet z mapą. |
|
Cały artykuł: 'Gdzie Krym?' (7606 B więcej) |
I ja tam byłem... |
Dodano: niedziela, 18 czerwca 2017 - 17:45 Autor: JerzyGrzegorz |
A stało się to w dzień wrześniowy. W środę czy w piątek, mniejsza z tym. Wpadłem na chwilę do Świętogenu i odtąd jest on portem mym. Chcecie to wierzcie, chcecie nie wierzcie - ja z tą miłością wygodę mam - choć zakochałem się jak w niewieście, i nie ja jeden, nie ja sam.
Powyższy cytat jest przeróbką tekstu piosenki z filmu "Sprawa do załatwienia". A dokładniej - tylko jej małego fragmentu. Zamieściłem go, bo trafnie oddaje to co czuję. Pobawiłem się słowem i tekst o Warszawie zastąpiłem słowami o Świętogenie - o mojej przystani do której przybijam od września 2007 roku. W powyższej parafrazie nie przeszkadza mi to, że dzisiaj "niewiasta" trąci trochę staroświecczyzną. Nie wadzi mi też fakt, że piosenka pochodzi z okresu stalinizmu. Jest ponadczasowa. Znana jest z wielu świetnych interpretacji. Pochodzi z 1953 roku. Ale do rzeczy.
Jak ten czas leci. Ani się obejrzałem a dziesięć lat przeleciało jak jeden dzień. Zarząd Świętokrzyskiego Towarzystwa Genealogicznego "Świętogen" w Kielcach zaprosił swoich członków na uroczyste, jubileuszowe spotkanie zorganizowane z okazji 10-tej rocznicy powstania Towarzystwa. |
|
Cały artykuł: 'I ja tam byłem...' (3967 B więcej) |
"Ocalić od zapomnienia" - na ratunek zabytkowemu cmentarzowi w Lekowie |
Dodano: czwartek, 06 kwietnia 2017 - 19:40 Autor: kujawa_cezary |
"Ocalić od zapomnienia" - na ratunek zabytkowemu cmentarzowi w Lekowie, to projekt realizowany przez Fundację Lilium oraz Urząd Gminy Regimin, przy współpracy z OSP Lekowo i za zgodą Parafii Rzymskokatolickiej pw. św. Stanisława BM w Lekowie.
Założona w 2014 roku Fundacja Lilium, jednym z celów statutowych ma za zadanie dbałość o historię, tradycję i ochronę dóbr kultury, podtrzymywanie i upowszechnianie tradycji narodowej, pielęgnowanie polskości oraz rozwoju świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej, czyli w tym również pozyskiwanie środków na odnawianie zabytkowych nagrobków.
Dostrzegając potrzebę tej inicjatywy pragniemy przedstawić historię grobów znajdujących się na Cmentarzu Parafialnym w Lekowie, wymagających w pierwszej kolejności prac konserwatorskich ze względu na wyjątkowe walory architektoniczne oraz znaczenia pochowanych tam osób dla historii regionu.
Dzięki pozyskanym środkom finansowym, w pierwszej kolejności chcielibyśmy odrestaurować poniższe groby. W kolejnych latach postaramy się sfinalizować kolejne remonty starych nagrobków, bowiem na cmentarzu jest jeszcze szereg takich, które popadają w ruinę, chociaż są cenne pod względem artystycznym i historycznym.
Jeśli chcesz wspomóc naszą akcję możesz:
- dokonać przelewu na konto Fundacji Lilium z dopiskiem: “Ocalić od zapomnienia” pod numer konta: 25 1140 2004 0000 3002 7632 5656
- wrzucić datek do puszki znajdującej się w budynku Urzędu Gminy w Regiminie
Serdecznie dziękujemy wszystkim Ofiarodawcom. Dzięki Państwa hojności będziemy w stanie odrestaurować groby chroniąc je od zapomnienia. Informacja pochodzi ze strony internetowej fundacji: …
|
|
|
XXII Spotkanie Genealogiczne w Czytelni w Ciechanowie |
Dodano: wtorek, 21 marca 2017 - 12:24 Autor: kujawa_cezary |
Czytelnia Regionalna Powiatowej Biblioteki Publicznej im. Zygmunta Krasińskiego w Ciechanowie zaprasza na XXII spotkanie osób zainteresowanych genealogią. Tym razem informacje o swojej rodzinie (Sztamowie, Wojtyrowscy i inni), opracowane w formie książki dla dzieci przekaże Mirosława Bednarczyk z Ciechanowa. Przy okazji zaprezentuje sposób jej tworzenia z wykorzystaniem dostępnych programów.
Jak zwykle będzie też czas na indywidualną wymianę poglądów, możliwość zasięgnięcia rady, przegląd regionalnych nowości wydawniczych itd.
Spotkanie odbędzie się 1 kwietnia (sobota) 2017 r. o godz. 10.00 w lokalu biblioteki przy ul. Pułtuskiej 20A (niebieski blaszak na piętrze).
Bliższych informacji o spotkaniu udzielają pracownicy Biblioteki, tel.(23) 672-26-01,
e-mail: pbpc55[at]poczta.onet.pl |
|
|
Nie z tej ziemi. |
Dodano: sobota, 27 sierpnia 2016 - 14:01 Autor: JerzyGrzegorz |
Powyższy tytuł może sugerować, że artykuł ten będzie o czymś niesamowitym. O sprawach i o wydarzeniach, jakie nie śniły się najstarszym genealogom. Nic z tych rzeczy. W powyższym tytule nie użyłem taniego chwytu, by wzbudzić większe zainteresowanie moim artykułem. Wybierając taki a nie inny tytuł, chciałem podkreślić, że chociaż urodziłem się i mieszkam w Kielcach, stronami moich przodków, są inne regiony Polski. Zmieniają się one wraz z moimi postępami w genealogicznych zmaganiach. Skaczę po szachownicy mazowieckich pól, ruchem konika szachowego. Odkrywam co rusz to inne „parafie” i poznaję ich historię. Choć są od siebie odległe i różnią się między sobą pod każdym względem, łączy je jedno – pomroka dziejów- zapomnienie. |
|
Cały artykuł: 'Nie z tej ziemi.' (6851 B więcej) |
Kolejny tekst o Powstaniu Warszawskim? |
Dodano: wtorek, 02 sierpnia 2016 - 11:35 Autor: Michał_Fronczak |
Wczoraj usłyszałem piękne słowa płynące z ust Papieża Franciszka.
„Zawsze zadawajmy sobie pytanie, skąd przychodzę, pamiętajmy o miejscu, z którego pochodzimy, o rodzinie, o całej historii. Młody człowiek pozbawiony pamięci nie jest nadzieją na przyszłość. Rozmawiajcie z rodzicami, ze starszymi, a "przede wszystkim z dziadkami", a jeśli ci już nie żyją, to z innymi starszymi ludźmi”.
Zapewne kontekst jego wypowiedzi odnosił się do kwestii wiary lecz dla mnie są to słowa bardzo uniwersalne. |
|
Cały artykuł: 'Kolejny tekst o Powstaniu Warszawskim?' (7543 B więcej) |
W(y)padki warszawskie. |
Dodano: niedziela, 24 lipca 2016 - 21:16 Autor: JerzyGrzegorz |
Zmieniłem zdanie. A co! Wszyscy wokół mnie zmieniają swoje zdanie, to i ja raz na dziesięć lat mogę sobie na to pozwolić. Ewolucja moich poglądów przeszła; niezauważalnie, bezproblemowo, szybko i bezboleśnie. Dotyczyła ona kwestii zamieszczania w sieci; „dodatkowych” pozametrykalnych informacji, jakimi są prasowe wzmianki o wypadkach przydarzających się onegdaj naszym bliskim. Przyszło łatwo, bo w tej kwestii nigdy nie byłem ortodoksyjny. Tylko raz publicznie wyraziłem swój pogląd w tej kwestii i to bardziej na zasadzie advocatus diaboli, niż zagorzałego przeciwnika takich „ciekawostek”. Tylko raz i o jeden raz za dużo. |
|
Cały artykuł: 'W(y)padki warszawskie.' (4562 B więcej) |
Dziadziusiu! A dlacego? |
Dodano: piątek, 17 czerwca 2016 - 12:21 Autor: JerzyGrzegorz |
Czym jest dla mnie genealogia? Nauką! Pasją! Profesją! Hobby! Uprawiane przeze mnie poletko, oprócz profesji, jest po trosze wszystkim. Niemniej jednak naukę najchętniej postawiłbym pod znakiem zapytania, bo co to za nauka, gdy na zadane sobie pytanie, nie znajduję odpowiedzi. Gdy już poznam odpowiedź, często gęsto miast wyjaśnienia rodzi ona szereg nowych pytań i wątpliwości. Bo genealogia przede wszystkim, jest permanentnym zadawaniem sobie niekończących się, licznych pytań. Bez mała od dziesięciu lat katuję się pytaniami jak masochista. Kto?, co?, gdzie?, kiedy?, jak?, dlaczego?... Pytania te pasują bardziej wścibskiej babie, niż poważnemu, statecznemu facetowi (jakim jestem). |
|
Cały artykuł: 'Dziadziusiu! A dlacego?' (4481 B więcej) |
Portret przodka. |
Dodano: czwartek, 26 maja 2016 - 19:41 Autor: JerzyGrzegorz |
Mija X rocznica powstania PTG. Zbliża się dziesiąta rocznica powstania ŚTG „Świętogen”. Zarania „Świętogenu” nie pamiętam. Jego członkiem zostałem nieco później. Na świętowanie mojej dziesiątej rocznicy bycia genealogiem, mam więc jeszcze trochę czasu. Zbliżający się jubileusz ŚTG uświadomił mi jednak, że to już tuż za progiem. Retrospekcjami z dekady bycia członkiem, pochwalę się później. Gdy minie czas na wspomnienia i przemyślenia. Gdy odpowiem sobie na kilka nurtujących mnie pytań, m.in.- Co w tym czasie osiągnąłem, co zaprzepaściłem? Czy warto było zaczynać? Czy nie pora już kończyć? Gdy odpowiem sobie na wszystkie pytania, roztoczę dalsze wizje na przyszłość. Dzisiaj chcę się tylko pochwalić, prezentem od żony. Prezentem związanym z moim hobby - „Portretem przodka”. |
|
Cały artykuł: 'Portret przodka.' (5151 B więcej) |
Powrót taty. |
Dodano: niedziela, 17 kwietnia 2016 - 16:04 Autor: JerzyGrzegorz |
Pójdźcie, o dziatki, pójdźcie wszystkie razem
Za miasto, pod słup na wzgórek,
Tam przed cudownym klęknijcie obrazem,
Pobożnie zmówcie paciórek.
|
|
Cały artykuł: 'Powrót taty.' (7078 B więcej) |
Po nice do kłębka, czyli jak odkryłam istnienie lwowskiej prapraprababki |
Dodano: piątek, 15 kwietnia 2016 - 22:47 Autor: Barbara_ErtEberdt |
Nie podam ręki nikomu kto nie wie jak jego prababka z domu – M. Wańkowicz.
Kiedyś nie miałabym szansy sprostać wymaganiom pisarza. Dzisiaj, po żmudnych lecz pasjonujących poszukiwaniach, dowiedziałam się o swoich korzeniach znacznie więcej niż było trzeba, by dostąpić zaszczytu uściśnięcia dłoni Pana Melchiora. Szkoda, że za późno.
Moi rodzice osiedli po wojnie na Dolnym Śląsku, początkowo w Kłodzku, potem w Jeleniej Górze, a od 1946 roku we Wrocławiu. Byli odcięci od swoich krewnych pozostałych, jak się wtedy mówiło, w „centralnej Polsce”. Rodzina matki, rozproszona po Powstaniu Warszawskim, utraciła dawne więzi. Za to rodzina ojca, od pokoleń osiadła w małym galicyjskim miasteczku, z którego w każdym pokoleniu wyjeżdżało się za chlebem, ale do którego zawsze się na starość wracało, wciąż żyła w skupieniu. |
|
Cały artykuł: ' Po nice do kłębka, czyli jak odkryłam istnienie lwowskiej prapraprababki ' (15541 B więcej) |
Co słonko widziało? |
Dodano: środa, 23 marca 2016 - 20:21 Autor: JerzyGrzegorz |
Pomnisz jak w kucyją samą
pośród najtęższego chłodu,
stałam z dziecięciem pod bramą.
Panie! Wołałam ze łzami.
Zlituj się nad sierotami!
Adam Mickiewicz Dziady II cz.
|
|
Cały artykuł: 'Co słonko widziało?' (8298 B więcej) |
Jedna baba drugiej babie. |
Dodano: piątek, 19 lutego 2016 - 16:53 Autor: JerzyGrzegorz |
Zadzwonił telefon. W słuchawce usłyszałem znajomy głos. Ucieszyłem się, gdyż zazwyczaj telefon od znajomego, wróżył postępy w moich genealogicznych zmaganiach. Dzisiaj jednak, po krótkim przywitaniu, mój rozmówca zaskoczył mnie pytaniem;
– „Jurek, wiesz która z pań Krośnickich była lekarką w szpitalu? Pytam, bo trwa zaciekła dyskusja między moimi rodzicami… Okazuje się, że moja matka zna lepiej rodzinę ojca, niż on sam?” -
Przeleciałem szybko w myślach. W XVII wieku przy kościele w Lekowie, w parafii z której pochodzi ród „moich” Krośnickich, powstał szpital przykościelny. Ale… był to raczej przytułek dla kilku miejscowych starców, niż szpital w dzisiejszym słowa znaczeniu. Z resztą - XVII, XVIII wiek - za wcześnie na kobiety lekarki. Być może później któraś z moich prababek Krośnickich była w Krośnicach „babą do ratowania rodzących się”, ale i w tym wypadku co najwyżej przeszła tylko szkolenie w udzielaniu chrztu w razie takiej potrzeby. Rodzony brat mojej ojczystej babki miał narzeczoną, która pracowała w Szpitalu Wolskim. Ale ona była tam pielęgniarką, nie lekarką. Ona też odpada. Sorry! – powiedziałem głośno – Nie wiem! Nie słyszałem! Nie pomogę!
|
|
Cały artykuł: 'Jedna baba drugiej babie.' (6984 B więcej) |
Mędrca szkiełko i oko. |
Dodano: piątek, 25 września 2015 - 15:32 Autor: JerzyGrzegorz |
Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu,
Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce.
Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!
Miej serce i patrzaj w serce!
(Adam Mickiewicz „Romantyczność”)
|
|
Cały artykuł: 'Mędrca szkiełko i oko.' (6402 B więcej) |
Młynarze |
Dodano: poniedziałek, 03 sierpnia 2015 - 12:45 Autor: molendinator |
Prowadzę projekt pod nazwą Rzeczpospolita Młynarska, celem projektu jest opracowanie internetowej encyklopedii młynarstwa polskiego. W projekcie opracowujemy indeks młynarzy.
Bardzo proszę wszystkich ,którzy mają młyny w genach o informację o młynarzach i młynach poprzez stronę www.rzeczpospolitamlynarska.archeo3d.pl |
|
|
Zmień telefon. |
Dodano: poniedziałek, 25 maja 2015 - 10:44 Autor: JerzyGrzegorz |
W kwietniu skończyła się moja dwuletnia umowa z operatorem sieci komórkowej. Po zapoznaniu się z jego nową ofertą, udałem się do pobliskiego salonu. Tam przedłużyłem umowę i przy okazji skorzystałem z okazji zakupu nowego telefonu w promocyjnej cenie. Zazwyczaj po sfinalizowaniu umowy i zakupie nowego telefonu udaję się do domu i w domowym zaciszu bawię się nowo nabytą zabawką tak długo, dopóki nie wyładuje się w niej bateria. Tak zalecają producenci telefonów komórkowych. Tym razem też dostosowałem się do ich poleceń. Nie nudziłem się przez kilka godzin. Na zrzędzenie żony, że zaniedbuję swoje obowiązki domowe, miałem wymówkę - Stosuję się ściśle do dołączonej instrukcji obsługi. |
|
Cały artykuł: 'Zmień telefon.' (8743 B więcej) |
XVIII Spotkanie Genealogiczne w Czytelni Regionalnej w Ciechanowie |
Dodano: piątek, 01 maja 2015 - 23:05 Autor: kujawa_cezary |
Czytelnia Regionalna w Ciechanowie zaprasza na osiemnaste spotkanie osób zainteresowanych genealogią.
Zapraszamy wszystkich zainteresowanych historią rodzin Ziemi Ciechanowskiej, w tym rodziny Petrykowskich, Sikorskich, Omiecińskich, Chmielewskich, Smolińskich i innych. Wybrane informacje do ich genealogii przedstawi Izabela Koba-Mierzejewska.
Jak zwykle będzie też czas na indywidualną wymianę poglądów, możliwość zasięgnięcia rady, przegląd regionalnych nowości wydawniczych itd.
Spotkanie odbędzie się 9 maja 2015 r. (sobota) o godz. 10.00 w lokalu biblioteki przy ul. Pułtuskiej 20A (niebieski blaszak na piętrze).
Bliższych informacji o spotkaniu udzielają pracownicy Biblioteki, tel.(23) 672-26-01,
e-mail: pbpc55(at)poczta.onet.pl
|
|
|
Czy ja się boję Czarnego Luda? |
Dodano: czwartek, 30 kwietnia 2015 - 19:58 Autor: JerzyGrzegorz |
Oglądając w „Wiadomościach” przepychanki na polskiej granicy, przypomniała mi się stara zabawa z przedszkola, która zaczynała się od słów – „Jawor, jawor, jaworowi ludzie...” Dalszy jej fragment (skojarzony z dziennikiem) brzmiał – „Tysiąc koni przepuszczamy a jednego zatrzymamy”. Z racji zamieszkania moich pradziadów w Jaworowej sam jestem jednym z jaworowych ludzi. Z autopsji jednak wiem, że żadna siła nie zatrzyma chłopców chętnych do zabawy. No! Chyba, że Matieńka otworzy okno na zachód i skarci swoje niesforne dzieci by nie łaziły tam gdzie są niemile widziani. |
|
Cały artykuł: 'Czy ja się boję Czarnego Luda?' (8428 B więcej) |
O grzechach kilku, o owcy całej i sytym wilku. |
Dodano: czwartek, 16 kwietnia 2015 - 18:14 Autor: JerzyGrzegorz |
W Wielki Piątek, gdy żona skończyła swe krzątanie w domu, ja zasiadłem w kąciku kuchni i zabrałem się do drapania jajek. Miałem wtedy spokój i ciszę wokół jak makiem zasiał. Atmosferę sprzyjająca moim artystycznym wyzwaniom. W cichym odgłosie skrobania nożykiem o skorupkę, oddałem się przemyśleniom. Podczas skrobania jajek zastanawiałem się też, czy dodatkowo sobie nie grabię przemilczając grzech który często TU popełniam, a o którym spowiednikowi zapominam napomknąć. Tego grzechu nie uwzględnia Comfiteor. Próżno go szukać pośród słów... „bardzo zgrzeszyłem; myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem”. Moja wina polega na tym, że grzeszę pisaniem. Spędzam długie godziny nad tekstem i chwytam krążące po głowie myśli. Czasem siadam i w kilka minut mam cały tekst gotowy. Wstyd się przyznać, że robię to tylko po to, by ktoś nie wytknął mi, że nie grzeszę wiedzą i talentem, bo skromnością nie grzeszę. |
|
Cały artykuł: 'O grzechach kilku, o owcy całej i sytym wilku.' (3853 B więcej) |
Masz babo placek. |
Dodano: czwartek, 05 marca 2015 - 19:21 Autor: JerzyGrzegorz |
W rozmowach o nich, jest rzeczą rzadką,
by teściową nazwać ukochaną matką.
Ja widocznie moją „świekrę”
swymi zaletami urzekłem,
bo ponad wątpliwość wszelką,
jest mi drugą rodzicielką.
|
|
Cały artykuł: 'Masz babo placek.' (4907 B więcej) |
Przydomki i przezwiska |
Dodano: niedziela, 18 stycznia 2015 - 17:29 Autor: jamiolkowski_jerzy |
Fenomenem wśród drobnej szlachty podlaskiej i mazowieckiej, było używanie przydomków i przezwisk. W parafiach gdzie żyło mnóstwo ludzi noszących to samo nazwisko był to naturalny sposób na odróżnienie o kogo chodzi. Osobiscie uważam to za ciekawsze rozwiazanie niż (np. stosowane za PRL w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego w Łapach) numerowanie w dokumentach setek zatrudnionych tam Łapińskich. Jednak barwniej brzmi Jan Łapiński syn Józefa Bąk niż Jan Łapiński numer 30.
|
|
Cały artykuł: 'Przydomki i przezwiska ' (5106 B więcej) |
Bajki, bajanie i bajdurzenie. |
Dodano: piątek, 12 grudnia 2014 - 12:23 Autor: JerzyGrzegorz |
Co robi dziadek gdy ma opiekę nad wnukiem? Nie wiem jak inni dziadkowie, gdy mnie przypadnie kuratela, oglądam z wnukiem bajki. Mam chwilę świętego spokoju. Zanim jednak osiągnę ten błogi stan ducha, najpierw muszę pogłówkować. Jest nad czym, bo zarówno bajek jak i sprzętu na których można je oglądać jest dziś niemało. |
|
Cały artykuł: 'Bajki, bajanie i bajdurzenie.' (6580 B więcej) |
Uciekająca Panna Młoda. |
Dodano: czwartek, 25 września 2014 - 15:41 Autor: JerzyGrzegorz |
Wyszedłem z pracy o godzinie 23. Była ciepła, letnia sobota. Czas jest pojęciem względnym. Dla mnie już była noc - królestwo Morfeusza. Dla kilku kolegów z pracy, kraniec niekończącego się dnia i królestwo Bachusa. Wracałem do domu autobusem komunikacji miejskiej. O tej porze dnia w autobusach nie ma tłoku. Tak było i tym razem. Jechało ze mną zaledwie kilka osób; obejmująca się parka siedząca z tyłu autobusu, pośrodku ja, obok mnie starsza kobieta, przed nami zapłakana młoda, około osiemnastoletnia dziewczyna, oraz dwie, trzy osoby siedzące za kierowcą z przodu autobusu. Gdyby nie uporczywe pochlipywanie dziewczyny, atmosfera byłaby senna. Cichy spazm młodej kobiety na dłuższą metę był nie do zniesienia dla mojego samarytańskiego serduszka. Niemniej jednak siedziałem cicho. Nie pytałem o przyczynę płaczu. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Nie chciałem też być postrzegany w oczach współpasażerów jako stary lowelas szukający nadarzającej się okazji na noc. W domu czekała na mnie żona. Wierna towarzyszka mojego życia. |
|
Cały artykuł: 'Uciekająca Panna Młoda.' (4671 B więcej) |
Genealogia z gorzałą w tle. |
Dodano: wtorek, 15 lipca 2014 - 03:31 Autor: JerzyGrzegorz |
Przeciętny Polak spytany o życiową rolę Emilii Krakowskiej, jednym słowem odpowie - Jagna. Skojarzenie jest jak najbardziej prawidłowe. Większość widzów, tą wspaniałą aktorkę pamięta z jej wielkiej, niezapomnianej roli Jagny w „Chłopach” w reżyserii Jana Rybkowskiego. Po obejrzeniu fotorelacji (a właściwie jednego zdjęcia) Leszka Ćwiklińskiego z pobytu w Czarnej Wodzie, przypomniała mi się inna kreacja Emilii Krakowskiej tj. obsada nauczycielki w „Brunecie wieczorową porą” w reżyserii Stanisława Barei. Pewnie dlatego, że rola była epizodyczna a aktorka wypowiedziała w tym filmie tylko prostą kwestię – „To jest butelka po okowicie, którą panowie rozpijali chłopów”. |
|
Cały artykuł: 'Genealogia z gorzałą w tle.' (4233 B więcej) |
Suplement do Rymuta |
Dodano: wtorek, 03 czerwca 2014 - 01:59 Autor: JerzyGrzegorz |
Na początku mojej genealogicznej przygody zawierzyłem etymologii. Łudziłem się, że pozwoli mi ona znaleźć najbardziej odległego praszczura, a przy odrobinie szczęścia pomoże umiejscowić kolebkę rodu. Myślałem, że przy dobrym układzie uda mi się przeskoczyć kilka wieków wstecz. Odnaleźć korzenie. Dotrzeć do źródła. Do okresu powstawania nazwisk. Kiedyś ją (etymologię) przeceniałem. Jak części początkujących genealogów, mnie też marzyły się pieczone gołąbki. Fajnie mieć efekt pracy bez ruszania się z domu, bez nakładów finansowych, bez poświęcenia cennego czasu. Swojego i najbliższej rodziny. To na początek, bo później (tak myślałem) ukierunkowany na właściwe tory, mogę tylko odcinać kupony. Później będzie już tylko spacerek. Wyszukiwanie, zbieranie i usystematyzowanie porozrzucanych w parafialnych księgach perełek. Po nitce do kłębka i będzie cały wywód przodków. To wszystko za sprawą wyrazu lub tylko jego małego członu? Marzenia ściętej głowy. Sama etymologia nic nie wnosi. Zrodzi natomiast szereg dodatkowych pytań, a te z kolei zadawane zbyt często i natarczywie, powodują nerwową reakcję i co najwyżej czyjąś niegrzeczną i odczepną odpowiedź. Dlaczego? A dla psiego! |
|
Cały artykuł: 'Suplement do Rymuta' (6641 B więcej) |
... po latach wielu. Łzę ronię jeszcze. |
Dodano: niedziela, 23 marca 2014 - 18:02 Autor: JerzyGrzegorz |
Akty zgonów. Zazwyczaj od nich zaczynam tropienie mych przodków. Przeszło ich trochę przez moje ręce. Jak wynika z rankingu autorów Geneteki - w moim przypadku stanowią one znaczną większość i czynią przewagę nad pozostałymi aktami. Sześćdziesiąt procent zindeksowanych przeze mnie aktów dla Geneteki, to właśnie zapisy z ksiąg zgonów. Te w Genetece pochodzą z kilku świętokrzyskich parafii, niebędących w kręgu mojego zainteresowania. Doliczając do tego księgi zgonów z „moich” warszawskich i podwarszawskich parafii indeksowanych na własny użytek to wyjdzie z tego pokaźny zasób. Zapisy zgonów na ogół nie robią na mnie wrażenia. Podchodzę do nich zwyczajnie, bez emocji, trzeźwo i profesjonalnie. Profesjonalnie? To ostatnie określenie w stosunku do amatora jakim jestem, może zabrzmieć komicznie. Powiedzmy, staram się je odczytywać bez emocji a zamieszczone w aktach dane wpisywać zgodnie z zasadami indeksacji. W znacznej mierze ułatwia mi to szablonowy zapis czyniony przez księży; „Działo się w parafii dnia...” lub kolumnowy układ stron. W niezmiennym od lat szablonie wyłapuję w kolumnach, lub pomiędzy wierszami, to co istotne; datę, imię, nazwisko, imiona rodziców, wiek. Zwracam szczególną uwagę czy data zgonu pokrywa się z datą zgłoszenia i przechodzę do kolejnego aktu. Nie tracę czasu na myślenie. Jednak nie zawsze udaje mi się wyłączyć tej półkuli mózgu, która odpowiedzialna jest za emocje. |
|
Cały artykuł: '... po latach wielu. Łzę ronię jeszcze.' (5400 B więcej) |
Katyńska Strona Pamięci |
Dodano: poniedziałek, 10 marca 2014 - 14:50 Autor: bisiak |
Na jednym z dyżurów Zarządu Stowarzyszenia „Rodzina Katyńska” w Częstochowie powstał projekt stworzenia „Strony Pamięci” o zmarłych członkach i sympatykach Stowarzyszenia „Rodzina Katyńska”
Początkowo „Strona Pamięci” miała dotyczyć jedynie osób związanych z Częstochowską Rodziną Katyńską. Jednak po wielu burzliwych dyskusjach zapadła decyzja o rozszerzeniu zakresu „Strony Pamięci” o wspomnienia o zmarłych członkach innych Rodzin Katyńskich, a także Ich Kapelanów (m.in. ks. Zdzisław Peszkowski, ks. Andrzej Kwaśnik ks. Zdzisław Król)
Stąd nasza prośba o napisanie biogramów osób, które należały do Rodzin Katyńskich w całej Polsce bądź z nimi sympatyzowali od początków istnienia danego Stowarzyszenia.
Wspomnienia te można wysyłać drogą tradycyjną na adres:
Beata Bielecka
Ul. POW 8 m 56
42 – 200 Częstochowa
bądź drogą elektroniczną na adres email: 
Z góry dziękujemy za okazaną nam pomoc w rozpowszechnieniu tej idei jak również w zbieraniu materiałów na „Stronę Pamięci”
|
|
|
Warszawska babcia... |
Dodano: poniedziałek, 10 marca 2014 - 14:02 Autor: JerzyGrzegorz |
Któregoś dnia w domu sprzątanie.
Pachniało pastą całe mieszkanie.
Jak wyjaśniła pośpiech mamusia -
„Przyjeżdża matka twego tatusia!”.
A dla mnie za to, małego brzdąca,
oznak radości nie było końca.
Mogłem pochwalić się na dzielnicy;
- „Babcia przyjeżdża ze Stolicy”.
|
|
Cały artykuł: 'Warszawska babcia...' (4098 B więcej) |
Pamiątki matki. |
Dodano: sobota, 04 stycznia 2014 - 00:24 Autor: JerzyGrzegorz |
Gdy żyli moi rodzice, wydawało mi się, że większość z gromadzonych przez nich rzeczy, to nic innego jak; sentymentalne starocie, szpargały, zawali kąty i niepotrzebna nikomu rupieciarnia. Świat uczynił wielki krok do przodu. Ja to dostrzegałem, a moi rodzice tego nie zauważyli? Zbierane przez nich rzeczy nie klasyfikowały się (jeszcze) do muzeum. Rozwijająca się w szalonym tempie technika i technologia czyniła z nich przeżytki. Tibi et igni! Kiedyś wszystko spakuję i spalę. Pozbędę się nagromadzonych przez lata archaizmów, fabryk kurzu i niepotrzebnych klamotów. Ku wielkiemu niezadowoleniu mojej matki nie krylem dalszego losu skrupulatnie przez nią gromadzonych rzeczy. Uśmiechała się tylko, nie wierząc, a raczej wierząc, że tego nie zrobię. Byłem jednak stanowczy i nieugięty. Nawet wtedy, gdy parę dni przed jej śmiercią, dała mi do przeczytania felieton Joanny Szczepkowskiej o odczuciach aktorki po stracie swej matki i o wielkim sentymencie jakim felietonistka darzyła wszystko, co pozostało po jej matce. Ja nie byłem tak czułostkowy. W przyszłości wszystkie graty miały wylądować na wysypisku, lub w piecu. Część z gratów upychanych w piwnicy, przy okazji robienia porządków, już wcześniej spotkał ten los. |
|
Cały artykuł: 'Pamiątki matki.' (6068 B więcej) |
Zaruscy - nieznana (do tej pory) rodzina Marii Skłodowskiej |
Dodano: czwartek, 07 listopada 2013 - 23:27 Autor: Markowski_Maciej |
Dzisiaj przypada rocznica urodzin Marii Skłodowskiej. Pozwalam sobie więc zamieścić ten komunikat z prac nad nieznaną do tej pory częścią jej rodziny. Wcześniejszą wersję opublikowałem na 4genie, ale mimo, że część czytelników się pokrywa, uważam, że kilka nowych informacji upoważnia mnie do zaprezentowania tekstu na także tutaj.
Do zajęcia się tym tematem skłoniło mnie poznanie odkrycia poczynionego przez p. Andrzeja Sikorskiego o przodkach babki Marii – Marianny Boguskiej z domu Zaruskiej. Na spotkaniu Warszawskiego Towarzystwa Genealogicznego p. Sikorski poinformował, że odnalazł akt ślubu dziadków matczynych Marii Skłodowskiej: Feliksa Boguskiego i Marianny Zaruskiej. T tego dokumentu wynika, że rodzicami Marianny są Franciszek i Tekla z Damięckich.
Gromadzeniem informacji o Zaruskich zajmuję się od dawna – mój pradziad Michał Zaruski urodził się około roku 1851 w majątku Rzewnie należącym wtedy do parafii Różan. Niestety, dokumentów z tej parafii brak, więc zostałem zmuszony do szukania wszelkimi innymi drogami jego przodków. Na szczęście nazwisko nie jest zbyt popularne, więc mogę sobie pozwolić na szukanie wszystkich Zaruskich. Jedyną przeszkodą jest stosunkowo duża ilość informacji o generale Mariuszu Zaruskim (nazywanym przez niektórych Marianem).
|
|
Cały artykuł: 'Zaruscy - nieznana (do tej pory) rodzina Marii Skłodowskiej' (9345 B więcej) |
Nowa miotła. |
Dodano: wtorek, 05 listopada 2013 - 23:01 Autor: JerzyGrzegorz |
Pod koniec października świat obiegła wiadomość, o wystawieniu na jednej z największych internetowej licytacji, na eBay-u, pamiątek z Auschwitz. Znalazło się na niej około 30 sztuk przedmiotów związanych z tym obozem. Od szczoteczek do zębów, do czapki i obozowego pasiaka. O sprawie poinformowała brytyjska prasa. EBay przeprosił za incydent i przyznał, że przedmioty te nigdy nie powinny być wystawione na sprzedaż. Zapowiedział też, że podobna sytuacja nigdy się nie powtórzy i wyraził gotowość przekazania znacznej kwoty na cele charytatywne. Tak zareagował największy internetowy portal aukcyjny. Opinia publiczna odebrała to podobnie. Internauci szybko ustalili do kogo kiedyś należały przedmioty wystawione na aukcję. Co do osób zamieszczających pamiątki na sprzedaż, prasa milczy.
|
|
Cały artykuł: 'Nowa miotła.' (3559 B więcej) |
Jak Mona Liza? |
Dodano: niedziela, 03 listopada 2013 - 19:41 Autor: JerzyGrzegorz |
Jak co dzień rano włączyłem komputer. Po wejściu na moje ulubione strony i przeczytaniu wszystkiego, co było możliwe do przeczytania, z nudów kliknąłem na horoskop.
Jak zwykle przeczytałem go bez przekonania. Nigdy nie biorę horoskopów, czy przepowiedni na serio. Tak było i tym razem. Czytałem go bez emocji; - nie doczytując do kropki, nie pamiętałem o jego bez znaczenia treści. Jednak tym razem, zatrzymałem się nad ostatnim zdaniem. Brzmiało ono tak; - „Twoi przodkowie chcą ci coś przekazać”. Tu się zaczęło moje główkowanie. Na miłość Boską! Co chcą mi przekazać i którzy moi przodkowie? Specjalnie dla mnie zrobili zlot rodzinny? |
|
Cały artykuł: 'Jak Mona Liza? ' (3527 B więcej) |
Cukierek albo psikus. |
Dodano: środa, 30 października 2013 - 13:19 Autor: JerzyGrzegorz |
Ciepielów - wieś w województwie mazowieckim leżąca przy trasie Radom – Lipsko. Mój czas zatrzymał się w nim na II Wojnie Światowej. To przeniesienie w czasie zawdzięczam wspomnieniom mojej matki. Gdy odwiedzam Ciepielów raz w roku przed dniem Wszystkich Świętych, rzeczywistość zderza się z obrazem wspomnień snutych przez moją matkę. Traumatyczne wydarzenia II Wojny Światowej wyryły w pamięci mojej matki obrazy starego Ciepielowa, z lat okupacji. Matka dobrze zapamiętała wrzesień 1939 roku.
Miała wtedy dziewięć lat. Jej pamięć utrwaliła szczególnie 9 września. Dzień w którym Niemcy w pobliskim lesie pod Ciepielowem we wrześniu 1939 roku, wymordowali wziętych do niewoli jeńców wojennych. W matki wspomnieniach odżywał obraz smutnej i przepłakanej lekcji w 1942 roku, po tym jak nauczycielka oznajmiła dzieciom, że nie będzie już wśród nich, ich koleżanki spalonej żywcem wraz z całą rodziną, za ukrywanie i pomoc miejscowym Żydom.
Jednak najboleśniejszy dla matki okazał się mroźny, styczniowy dzień 1945 roku, gdy zostali ranni; jej ojciec i brat. Brat przeżył. Ojciec zmarł wkrótce od poniesionych ran i został tu pochowany. Babka z dziećmi wyprowadziła się z Ciepielowa. Pozostał samotny grób, z dala od rodziny.
|
|
Cały artykuł: 'Cukierek albo psikus.' (3871 B więcej) |
Zapraszam pana do zabawy. |
Dodano: czwartek, 05 września 2013 - 15:47 Autor: JerzyGrzegorz |
Żona zabrała się do pieczenia chleba. Często piecze. Ma to po swojej mamusi. Po przygotowaniu wszystkich składników potrzebnych do wyrobienia ciasta okazało się, że zabraknie jej mąki. „Idź do sklepu.” - poprosiła- „Kup kilogram mąki” Poszedłem. Mam inne wyjście. Sklep mam pod nosem, ale co będę chodził i dźwigał. Wsiadłem w samochód i pojechałem do hipermarketu. Zakupy przebiegły mi błyskawicznie. Z żoną chodziłbym godzinami i wpatrywał się w zawartość wszystkich sklepowych regałów. Później dźwigałbym do domu dwie ciężkie siaty. Zapłaciłem. Gdy odchodziłem od kasy , przy sąsiednim stanowisku kasowym zauważyłem starego kumpla z podstawówki. Podszedłem do niego. Rozpoznał mnie i ucieszył się ze spotkania. Po krótkiej rozmowie zaprosiłem go na piwo. Żona poczeka, w końcu nie samym chlebem człowiek żyje. |
|
Cały artykuł: 'Zapraszam pana do zabawy.' (4500 B więcej) |
Królestwo za dziadka. |
Dodano: sobota, 20 lipca 2013 - 19:05 Autor: JerzyGrzegorz |
Miałem czterech dziadków. Moich czterech dziadków łączyło jedno – wszyscy zmarli zanim ja przyszedłem na świat. Moi dziadkowie to; Bronisław – mój ojczysty dziadek, Władysław - dziadek macierzysty oraz dwóch Józefów – moich dwóch przyszywanych dziadków. Jeden z Józefów znany jest każdemu Polakowi. Jeździł na Kasztance. Do dzisiaj większość Polaków mówi na niego „Dziadek”. Z całej czwórki moich dziadków, on zmarł najwcześniej bo w 1935 roku. Drugi Józef a właściwie Josif Wissarionowicz pretendował do roli dziadka wszystkich dzieci po tej stronie świata. Ze wszystkich dziadków zmarł najpóźniej. Umarł w tym samym roku w którym ja przyszedłem na świat. Przed jego śmiercią powiało chłodem. Gdy zmarł, serca wielu rodaków rozpaliła nadzieja. Po raz kolejny okazała się matką głupich. |
|
Cały artykuł: 'Królestwo za dziadka.' (4643 B więcej) |
Nowe zagrożenie dla rozwoju genealogii |
Dodano: czwartek, 16 maja 2013 - 09:35 Autor: Młochowski_Jacek |
W trosce o ochronę naszych danych osobowych w walce z dużymi korporacjami internetowymi takimi jak Google i Facebook Komisja Europejska i Parlament Europejski są gotowe wprowadzić radykalne rozwiązania już wiosną 2013 r. Mają one zmusić organizacje publiczne i prywatne do zniszczenia lub utajniania danych osobowych zaraz po osiągnięciu celu, dla którego zostały stworzone i gromadzone. Komisja chce zapewnić Europejczykom prawo do zapomnienia gwarantując poszanowanie ich prywatności.
|
|
Cały artykuł: 'Nowe zagrożenie dla rozwoju genealogii' (2995 B więcej) |
Konferencja. Powstanie Styczniowe -Polak i jego marzenia |
Dodano: środa, 23 stycznia 2013 - 20:36 Autor: marta1044 |
Dnia 26 stycznia (sobota) 2013 roku dla upamiętnienia 150-tej rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego Związek Szlachty Polskiej organizuje w Sali Pompejańskiej Hotelu Europejskiego w Warszawie (ul. Krakowskie Przedmieście 13) konferencję zatytułowaną:
POWSTANIE STYCZNIOWE - POLAK I JEGO MARZENIA
Losy jednostki na tle wydarzeń powstania 1863 roku
Partnerami konferencji są Muzeum Niepodległości oraz Narodowe Archiwum Cyfrowe. Konferencja została objęta patronatem honorowym Marszałka Senatu RP.
Celem konferencji jest ukazanie historii Powstania Styczniowego przez pryzmat indywidualnych losów wybranych osób z nim związanych. |
|
Cały artykuł: 'Konferencja. Powstanie Styczniowe -Polak i jego marzenia' (1593 B więcej) |
O całowaniu. |
Dodano: poniedziałek, 15 października 2012 - 16:49 Autor: JerzyGrzegorz |
Pocałunek. Ludzki gest w stosunku do innych ludzi, a także do ulubionych zwierząt i rzeczy ukochanych osób. Dawniej towarzyszył nam co dzień.
Dzisiaj obyczaj zanikający aczkolwiek kultywowany przez zakochanych w różnym wieku. Z przyczyn niewykonalności niemożliwy na żadnym internetowym forum, lecz w tym przypadku nie do końca bym się ze sobą zgodził. |
|
Cały artykuł: 'O całowaniu.' (3092 B więcej) |
Był sobie król, był sobie paź... |
Dodano: sobota, 17 marca 2012 - 11:50 Autor: JerzyGrzegorz |
Tuż po Nowym Roku, domową ciszę przerwał nieoczekiwany telefon od mojej ciotecznej siostry. W słuchawce zabrzmiał jej płaczliwy głos – „Matka chora. Lekarze już nie rokują poprawy. Dwa, góra trzy miesiące życia...”. Zamurowało mnie. Nie wiedziałem co powiedzieć. Żadne słowa nie oddadzą tego, co czuję w takich sytuacjach. „Trzeba mieć nadzieję!”, „Trzymaj się Siostra!” - to utarte slogany. Pocieszenie, które często słyszałem przy takiej okazji z ust duszpasterza mojej matki, - „Bóg sobie ją umiłował” – działa na mnie jak czerwona płachta na byka. Od Sługi Bożego wymagałem otwartości. Zburzenia dzielących wiernych i kapłanów barier, a nie chowania głowy za średniowiecznymi murami. Z księdzem mogłem dyskutować. Z Bogiem nie!
Jedyne co mogę obiecać siostrze, to dać jej słowo że będę się za ciotkę gorliwie modlić. – „BOŻE! CHROŃ KRÓLOWĄ!” |
|
Cały artykuł: 'Był sobie król, był sobie paź...' (2603 B więcej) |
Jak co Roku na Wdzie 2012 |
Dodano: niedziela, 04 marca 2012 - 17:24 Autor: Pieniążek_Stanisław |
Zapraszam serdecznie miłośników zdrowego wypoczynku na
Spotkanie na Kociewiu
"Jak co Roku na Wdzie 2012"
Będzie to już 9 cykliczne spotkanie połączone ze spływem kajakowym.
Co roku uczestniczy w tym spotkaniu ponad 40 osób, genealogów z całej Polski.
|
|
Cały artykuł: 'Jak co Roku na Wdzie 2012' (1567 B więcej) |
Genealogia i Polonusi |
Dodano: środa, 29 lutego 2012 - 13:20 Autor: Frenkiel_Witold |
Genealogia swej rodziny zajmuje sie juz od dawna. Na forum Genealogy.pl jestem zupelnie nowy. Tu i w Genetece znalazlem bezcenne informacje o rodzinie. Mieszkam na stale w Australii.. |
|
Cały artykuł: 'Genealogia i Polonusi' (1084 B więcej) |
Jak widzę Mirę Skórkę to... |
Dodano: niedziela, 26 lutego 2012 - 19:16 Autor: JerzyGrzegorz |
Czy Bóg umiał pisać? W Swojej Boskości potrafił zapanować nad chaosem, to z całą pewnością uporządkował także pismo. Nie! Nie dla siebie, ale dla człowieka stworzonego na jego wzór i jego podobieństwo. Dla jego wygody. Po to, by kilka usystematyzowanych znaków graficznych łączyło ludzi. Czasem nachodzą mnie jednak wątpliwości ... Jeśli nie Bóg - to kto? Jeśli nie łączyć bliźnich - to po co? |
|
Cały artykuł: 'Jak widzę Mirę Skórkę to...' (2916 B więcej) |
Broszura o eksterminacji mieszkańców gminy Jeżewo |
Dodano: niedziela, 19 lutego 2012 - 18:20 Autor: Jabłonowski_Marek |
Mieszkańcy gminy Jeżewo zamordowani przez Niemców i sowietów w czasie
drugiej wojny światowej (1939-1945) i po jej zakończeniu (1945-1946) – źródła
geneza przebiegu zbrodni, wykaz imienny.
15 października 2011 roku w Jeżewie, na miejscowym cmentarzu parafialnym odsłonięto tablice pamiątkowe poświęcone 138 mieszkańcom gminy Jeżewo, którzy zginęli w wyniku eksterminacji niemieckiej – 73 osoby i sowieckiej – 65 osób.
Na początku XXI wieku, w związku z gromadzeniem materiału do monografii historycznej gminy Jeżewo zetknąłem się z dokumentacją zbrodni niemieckich i sowieckich w czasie II wojny światowej przechowywaną w bydgoskim IPN. Obraz i rozmiar eksterminacji ukazały głównie materiały sądowe „w sprawie o uznanie za zmarłego”. Z całego powiatu świeckiego było to ok. 1300 spraw sądowych. Rzeczowo i zwięźle urzędnicy sądowi przedstawiali losy poszczególnych osób.
|
|
Cały artykuł: 'Broszura o eksterminacji mieszkańców gminy Jeżewo' (13166 B więcej) |
Bohaterowie Bitwy Nad Bzurą - II etap |
Dodano: sobota, 21 stycznia 2012 - 17:12 Autor: Marcin_P |
Niemal półtora roku temu powstał portal Bohaterowie Bitwy Nad Bzurą www.bohaterowie1939.pl poświęcony żołnierzom i osobom cywilnym, które straciły życie podczas bitwy nad Bzurą toczonej we wrześniu 1939r. Do dnia dzisiejszego rodziny i pasjonaci historii umieścili na portalu niemal 7 tys. biogramów poległych oraz tysiące zdjęć, dokumentów i innych materiałów. Niedawno rozpoczęto II etap rozwoju projektu. Obecnie można na portalu upamiętnić również żołnierzy, którzy walczyli w bitwie nad Bzurą i choć nie ponieśli tam śmierci to zdecydowanie zasługują na miano Bohaterów. Ponadto umożliwiono publikację Wspomnień świadków tamtych wydarzeń. |
|
Cały artykuł: 'Bohaterowie Bitwy Nad Bzurą - II etap' (1219 B więcej) |
Poza konkursem. |
Dodano: sobota, 21 stycznia 2012 - 17:12 Autor: JerzyGrzegorz |
Co jakiś czas w Polsce zdarzały się inicjatywy oddolne. Te odległe w czasie, w zależności od skali nazywane były; konfederacjami, rebeliami lub raptami. Przedwojenne i wojenne zrywy - powstaniami. Okres PRL zaowocował w Polskie Miesiące. Na szczęście rewolucja nas ominęła. Ale...nie o polityce chcę pisać. Chciałbym napisać parę słów o oddolnej inicjatywie naszych Kolegów – o konkursie. |
|
Cały artykuł: 'Poza konkursem.' (3520 B więcej) |
Korzenie Wilczyńskich |
Dodano: piątek, 30 grudnia 2011 - 18:37 Autor: wilmi |
Nasuwają się dwa zasadnicze pytania:
1. Dlaczego i od kiedy Wilczyńscy pieczętują się herbem biała róża zawołanie Poraj ?
2. A co przed 1348 rokiem ?
Na pierwsze pytanie trudno udzielić odpowiedzi wprost. W Polsce pierwsze herby pojawiły z początkiem XIII wieku. Wtedy to herby pojawiły się na pieczęciach książęcych. Jednakże pierwowzorem herbu rodowego prawdopodobnie były znaki, którymi ród oznaczał, broń, sprzęty domowe, i zwierzęta. Z czasem zaczęło je przejmować rycerstwo. Posiadany herb był świadectwem przynależności do kasty rycerskiej, stanu szlacheckiego. Część szlachty, którą określić można mianem szlachty pierwotnej posiadała herby przyjęte przez ich przodków w wieku XIII i XIV. Wtedy to godła noszone na tarczach stawały się herbem rodowym we właściwym tego słowa znaczeniu na przestrzeni wielu pokoleń. |
|
Cały artykuł: 'Korzenie Wilczyńskich' (8530 B więcej) |
"Mehr Licht!" |
Dodano: niedziela, 27 listopada 2011 - 01:24 Autor: JerzyGrzegorz |
Zbliżała się19:30. Codziennie o tej porze wraz z sygnałem Dziennika Telewizyjnego sprawdzał i korygował dokładność stojącego na szafie zegara kominkowego. Nakręcał go raz na tydzień.
Od lat powtarzał ten sam rytuał. Otwierał szkiełko broniące dostępu do tarczy, sięgał po kluczyk leżący na szafie i pewnym ruchem nakręcał mechanizm zegara. Dzisiaj też postanowił go nakręcić. Przekręcił zaledwie pół obrotu kluczykiem a miarowy terkot nakręcanego mechanizmu rozdarł przenikliwy szczęk pękającej sprężyny.
Był człowiekiem przesądnym. Ścisnęło go w gardle i nie wiadomo do kogo, do siebie czy do zegara powiedział; - „Czas na ciebie stary!” Przyzwyczaił się do jego głośnego tykania i melodyjnego bicia kuranta. Zegar był pierwszym nabytkiem po ślubie i cichym świadkiem jego małżeństwa.
Od wyzwolenia w 1945 roku był także milczącym obserwatorem jego bezsennych nocy. Owszem, codziennie wieczorem kładł się spać i zamykał oczy, lecz po godzinie, dwóch usilnej walki z bezsennością otwierał oczy i resztę nocy rozpamiętywał swoją przeszłość.
Tak było co noc a podobno tylko przed śmiercią przed oczami człowiekowi staje całe jego dotychczasowe życie. Przypadłość tą nabył po pobycie w obozie koncentracyjnym. |
|
Cały artykuł: '"Mehr Licht!"' (14142 B więcej) |
Jak dzieci. |
Dodano: niedziela, 13 listopada 2011 - 13:22 Autor: JerzyGrzegorz |
Aż strach pomyśleć, co by było gdyby na Forum genealodzy.pl można było swobodnie wypowiadać swe sądy polityczne lub dyskutować na tematy religijne. Na szczęście wszystkich nas genealogia uczy pokory. Mnie uczy do tego stopnia, że zastanawiam się czy w imię wierności tej nauce oraz regulaminowi obowiązującemu na forum nie popełniam grzechu – grzechu zaniechania. Nie wypowiadając się swobodnie, zamykam sobie usta a wtedy do głosu dochodzą inni np. głosząc kłamstwa oświęcimskie lub katyńskie. Nie będę wyliczał co leży mi na sercu i co chciałbym przelać na papier. Życie niesie tyle rewelacji i „rewolucji”, że czasami odbieram to jak kiepski kabaret. Nie zabierając głosu pozostaję w niezgodzie ze swoim sumieniem. Trwam w tym stanie a chciałbym szerzej postrzegać świat i dręczyć forum dziecięcym upierdliwym pytaniem - „A dlaczego?” |
|
Cały artykuł: 'Jak dzieci.' (3044 B więcej) |
Tłumaczyć czy nie, oczywiście tak! |
Dodano: piątek, 04 listopada 2011 - 15:17 Autor: ozanka |
Witam wszystkich serdecznie,
Pragnę podzielić się pewną refleksją nt. „tłumaczyć akty” czy też uznać za przejaw nieuctwa, niechęci, wygodnictwa. Wątków nt. było bardzo wiele do których dziś już nie chcę wracać.
Pozwolę sobie przytoczyć moją historię związaną z tłumaczeniami. Opracowywałam jedną z gałęzi mojej rodziny. Odnalazłam akty, lecz były one w języku rosyjskim. Poprosiłam o tłumaczenie na FORGENIE, wtedy jeszcze nieocenionego Jurka „jotce”(gdzie jesteś Jurku?). Te akty odczytała osoba blisko związana z zainteresowanym, którego akt dotyczył, bowiem był to akt urodzenia jego ojca. W krótkim czasie dostałam wiadomość od syna tego przodka, dlaczego interesuję się jego nazwiskiem (ojcem) i jego rodziną. Wytłumaczyłam, że jesteśmy spokrewnieni w takim to a takim stopniu. Nawiązał się niezwykle sympatyczny kontakt, który trwał, podkreślam, dzięki tłumaczeniom.
Wczoraj spotkaliśmy się po raz pierwszy, przy grobach wspólnych przodków, niejednokrotnie mijając siebie jak obcych ludzie.
Spotkanie zwieńczone rodzinnym obiadem, gdzie po raz pierwszy mieliśmy okazję być ze sobą kilka chwil. Bardzo miło upłynął nam czas na rozmowach o przeszłości, o naszych przodkach i powiązaniach rodzinnych. I poznaniu siebie!
Dziś, tak myślę, że nawiązała się nić niezobowiązującej przyjaźni ale jakże serdecznej.
Jestem pewna, że mimo dzielących nas 600 km będziemy w miarę możliwości i czasu starali się być blisko i wspólnie odkrywać zakamarki nie tylko przeszłości. Będziemy ze sobą, razem.
Zatem, piszcie prośby o tłumaczenie, tak można poznać swoich bliskich. Piszcie oczywiście z dopiskiem: JAKA PARAFIA I NAZWISKO! To bardzo ważne!
PS. Dziś mogę tylko podziękować Koleżance z Gdyni, która mnie skontaktowała z Elżbietą (żoną mojego kuzyna).
|
|
|
Sorry. |
Dodano: środa, 26 października 2011 - 18:27 Autor: JerzyGrzegorz |
Jest wiele mądrych ludowych porzekadeł. Gdybyśmy codziennie o nich pamiętali i choćby małą cząstkę złotych myśli naszych przodków wdrażali w życie, świat byłby inny. Lepszy. Na co dzień jednak nie pamiętamy o przestrogach. Przemy pewnie do przodu. Po nas choćby potop. W czasach w których przyszło nam żyć, nagminnie stosowane jest jedno dyżurne przysłowie – „Najlepszą obroną jest atak”. Napadamy na siebie nawzajem i sami jesteśmy ofiarami ataków. Na szczęście nie dotyczy to tego forum.
Tu nikt nie wywyższa się a wszyscy są życzliwi i uprzejmi wobec bliźniego swego. |
|
Cały artykuł: 'Sorry.' (3084 B więcej) |
Avito vivit honore |
Dodano: wtorek, 04 października 2011 - 17:46 Autor: JerzyGrzegorz |
Żyję zaszczytami przodków.
Na ogół jestem małomówny. Jest jednak temat wokół którego potrafię brylować. To genealogia. Robię to przy byle okazji.
Niedawno w drodze do pracy pochwaliłem się koledze swoimi przodkami i ze swadą opowiadałem mu o genealogii. Mógłbym to robić godzinami. Zainteresował się tematem i niecierpliwie przerywał wypytując o szczegóły. Przy okazji nieźle go nakręciłem gdyż jeszcze w pracy podpytywał skąd czerpię wiedzę i gdzie on mógłby ewentualnie szukać
informacji o swoich korzeniach. Podałem mu kilka internetowych adresów, które pamiętałem resztę obiecałem podać mu jutro.
Po pracy wynotowałem kilka interesujących stron – co każdy genealog wiedzieć powinien i z wielką niecierpliwością oczekiwałem spotkania a w zasadzie - efektów wertowania przez niego Internetu. Nazajutrz przy powitaniu pierwszym moim pytaniem było – Jak twoje poszukiwania ? Wyraz jego twarzy mówił wszystko za siebie.
|
|
Cały artykuł: 'Avito vivit honore ' (4114 B więcej) |
Prywatna Sensacja Genealogiczna współcześnie |
Dodano: poniedziałek, 19 września 2011 - 16:50 Autor: anusia1610 |
Jak niespodziewana może się okazać wzajemna pasja do tego samego …. z Elizą z Towarzystwa Genealogicznego Centralnej Polski poznałam się kilka lat temu na spotkaniu Integracyjnym przedstawicieli Towarzystw w Łodzi.
Potem nasza znajomość zacieśniła się , Eliza pomagała mi w poszukiwaniu moich przodków w Archiwum w Łodzi , natomiast ja zdobywałam skany do indeksacji.
Obie poruszałyśmy się po tym samym terenie , głównie interesowały nas okolice Łowicza , Głowna , Piątku , Łodzi .
|
|
Cały artykuł: 'Prywatna Sensacja Genealogiczna współcześnie' (1498 B więcej) |
Cmentarz przy szpitalu w Gostynin-Zalesie pod Płockiem |
Dodano: niedziela, 17 lipca 2011 - 11:55 Autor: Anonim |
W Zalesiu-Gostyninie pod Płockiem w czasie II Wojny Światowej funkcjonowało sanatorium przeciw gruźlicze. Trafił tam również brat mojej babci, Wiktor Korzbok-Tuchołka, cudem wydostany z obozu koncentracyjnego. Niestety doświadczenia obozowe na tyle silnie nadszarpnęły jego zdrowiem, że nie doczekał wiosny 1943. W tamtym okresie zmarłych pacjentów oraz pracowników, których duża część padła ofiarą czystek dokonywanych przez hitlerowców na terenie placówki, chowano na prowizorycznym cmentarzu przy sanatorium.
Cmentarz ten istnieje do dziś, choć trudno znaleźć jakąkolwiek wzmiankę na ten temat w Internecie, nawet na właściwej stronie szpitala, którego oddział psychiatryczny znajduje się w miejscu dawnych drewnianych baraków sanatorium. Jedyny namacalny dowód jego istnienia, oprócz pamięci mieszkańców i pracowników szpitala, to znak z napisem "cmentarz" znajdujący się przy zjeździe na teren oddziału. Sam cmentarz przedstawia sobą niepokojący obraz miejsca wydawać by się mogło zapomnianego przez Boga i ludzi. Ten artykuł ma na celu poruszyć niebo i ziemię, aby miejsce i ludzie na nim spoczywający nie przeszli na zawsze do annałów histori anonimowi i zapomniani. |
|
Cały artykuł: 'Cmentarz przy szpitalu w Gostynin-Zalesie pod Płockiem' (6370 B więcej) |
Heraldyka w XVIII w. |
Dodano: poniedziałek, 11 lipca 2011 - 21:07 Autor: Szczerbiński |
Czasami na tym portalu jak bumerang wraca temat związany z heraldyką i herbarzami w kontekście opracowań genealogicznych rodów. Jak widzieli te sprawy nasi przodkowie traktuje o tym ten krótki artykuł. Nie jest to dzieło o charakterze naukowym, lecz jedynie poglądowym, z uwagi wybrane fragmenty wzięte z różnych opracowań historycznych jak i z moich własnych obserwacji z pracą nad herbarzami. |
|
Cały artykuł: 'Heraldyka w XVIII w. ' (8606 B więcej) |
Zjazd rodziny Dampc A.D. 2011 |
Dodano: środa, 22 czerwca 2011 - 10:37 Autor: Dampc_Kasia |

Z dziejów pewnej kaszubskiej rodziny…
Andrzej i Marianna Dampc, zamieszkali w Tłuczewie i Miłoszewie w parafii Strzepcz, doczekali się 15 dzieci (4 córek i 11 synów) w latach 1829-1851. Najmłodsze dziecko - syn Ignacy Dampc, wraz z ojcem Andrzejem od 1868 roku dzierżawił ziemię w Robakowie. W 1878 r. Ignacy poślubił Annę Langa z Gowina w kościele parafialnym św. Wawrzyńca w Luzinie. Ignacy i Anna doczekali się 13 dzieci (4 córek i 9 synów) w latach 1879-1899. Jedenastym dzieckiem był Antoni Dampc urodzony w Robakowie. Antoni Dampc dnia 20 września 1921r. w kościele św. Wawrzyńca w Luzinie poślubił Klarę Czerwionka z Gowina. W 1971 r. obchodzili uroczyście „Złote Gody”, które były okazją do spotkania się całej rodziny. Na dzień dzisiejszy lista potomków Klary i Antoniego obejmuje 12 dzieci, 62 wnucząt, 122 prawnucząt, 47 praprawnucząt.
|
|
Cały artykuł: 'Zjazd rodziny Dampc A.D. 2011' (2554 B więcej) |
Zastawy i wyderkafy |
Dodano: wtorek, 21 czerwca 2011 - 19:02 Autor: Szczerbiński |
Na forum w wątku pt. Dzierżawca zastawny - poruszono sprawy min. dóbr zastawnych i dzierżawy na początku XIX wieku. Przy okazji możemy sobie wyjaśnić co dawniej (ok. 1850 r.) rozumiano pod pojęciem zastawu i wyderkafu. |
|
Cały artykuł: 'Zastawy i wyderkafy' (4956 B więcej) |
Urzędy w dawnej Polsce |
Dodano: piątek, 20 maja 2011 - 13:11 Autor: Szczerbiński |
W tym artykule opisana jest bardzo krótko sprawa urzędów w dawnej Polsce. Jest to mój ostatni zamierzony artykuł, czwarty z kolei po: ‘Archiwalia w MDL’, ‘Rodopisanie zwane genealogią’, ‘Archiwa i akta w dawnej Polsce’ z cyklu podstawowych (jak mniemam) informacji dla genealogów amatorów. Mam nadzieję , że może komuś w ’rodzinnym szperaniu’ w jakimś stopniu pomoże, lub przyśpieszy szukanie. |
|
Cały artykuł: 'Urzędy w dawnej Polsce' (7055 B więcej) |
Polscy emigranci w USA na przełomie XIX/XX wieku |
Dodano: sobota, 15 stycznia 2011 - 18:23 Autor: cypla_piotr |
Opisując życie polskich emigrantów osadzających się w Ameryce na farmach lub w miastach nie można pominąć charakterystyki ich trybu życia, zachowania, sposobu ubierania, mowy, odżywiania, itd. Dla przedstawienia „klimatu” tamtych czasów postanowiłem przytoczyć fragmenty opisów zaczerpnięte z „Kroniki chicagowskiej” z 1887 roku, a cytowanej przez X.W.Kruszka, w dziele „Historya Polska…”.
„Ziemia jest matką żywicielką, (Alma mater terra) — mawiali starożytni. Ziemia jest matką, która nas karmi, żywi, odziewa i piastuje na swojem łonie. Taką matką jest dla nas Polaków i ziemia amerykańska — dla wielu z nas matką przybraną, dla wielu rodzoną, dla wszystkich zaś matką, a nie macochą. Ziemia amerykańska macierzyńską iście pieczołowitością otacza zarówno przybrane jak rodzone swe dzieci. Nawet o przybrane dzieci ma lepsze staranie niż rodzona ich matka, ziemia europejska. Lecz ta okoliczność nie zmienia wspólnego naszego rodu i narodu, nie wpływa na zmianę nazwiska, nie przeszkadza nam być i nazywać się tem, czem poprzednio byliśmy, to jest, Polakami! Matkę zmieniliśmy, lecz nie ojca; ziemię, lecz nie ojczyznę.”
Ripon, Wis., 31. Grudnia, r. 1904. X. Wacław Kruszka, proboszcz parafii św. Wacława. "Historya Polska w Ameryce " X. Wacław Kruszka liturgicalcenter.org/media//pdfy/Polonia/Polonia/POL_1.pdf
|
|
Cały artykuł: 'Polscy emigranci w USA na przełomie XIX/XX wieku' (11840 B więcej) |
"DZIEŁO NAUKOWE BELETRYSTYCZNĄ SZATĄ PRZYODZIANE" |
Dodano: sobota, 27 listopada 2010 - 18:12 Autor: vipoma |
"Pod jednym niebem urodzeni"
Będąc niespokojną duszą, świata ciekawą, często szukającą "wiatru w polu", dotarłam do terenów Podlasia...gdzie natknęłam się na niesztampową publikację.
Otóż wpadła mi do rąk książka Elżbiety Orzyłowskiej - Łęczyckiej pt. "Pod jednym niebem urodzeni" (piękny tytuł!). Jest to monografia jednej ze wsi w powiecie siedleckim-Radomyśli.
W odpowiedni klimat wprowadza czytelnika już sama okładka...a każda następna strona książki po prostu pobudza wyobraźnię i skłania do refleksji. (Ja osobiście poczułam się jej bohaterką i nie będę się tu rozpisywać "dlaczego"?)
|
|
Cały artykuł: '"DZIEŁO NAUKOWE BELETRYSTYCZNĄ SZATĄ PRZYODZIANE"' (3552 B więcej) |
Siła przodków |
Dodano: sobota, 13 listopada 2010 - 11:55 Autor: kamil_360 |
Za twoimi plecami stoją pokolenia… Pradziadkowie, ciotki, rodzice. Miłość, zdrada, skandale… Czy te dawne dzieje mogą wpłynąć na Twój los? Okazuje się, że tak.
Dlaczego moja rodzina rozproszyła się po całym świecie? Dlaczego jestem taka, a nie inna? Skąd właściwie jestem? Z takimi pytaniami boryka się wielu ludzi. Niektórzy, szukając odpowiedzi, odnajdują cmentarze z rodzinnym grobowcem, polanę w lesie na której zginął stryj, zaginionych krewnych. Potrzeba korzeni jest silniejsza przed prawdą.
|
|
Cały artykuł: 'Siła przodków' (158 B więcej) |
Zapalmy świeczkę |
Dodano: piątek, 29 października 2010 - 23:01 Autor: Marcin_P |
Zbliżające się Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny to czas wspominania osób, które odeszły od nas na zawsze. Do polskiej tradycji należy zapalanie zniczy na opuszczonych grobach oraz mogiłach wojennych. Portal Bohaterowie Bitwy Nad Bzurą - www.bohaterowie1939.pl daje szansę upamiętnienia żołnierzy oraz osób cywilnych, które poległy w obronie Ojczyzny w 1939 roku. Zapalmy zatem wirtualną świeczkę każdej osobie znajdującej się w bazie. W ten sposób uczcimy pamięć wszystkich polskich ofiar Września!
|
|
Cały artykuł: 'Zapalmy świeczkę' (802 B więcej) |
Było, nie przemineło... |
Dodano: poniedziałek, 27 września 2010 - 23:24 Autor: michalsmiech |
Następny artykuł o moim przodku. Zawarte są w nim wydarzenia próbowałem przedstawić na tle historycznym, jednakże nie jest to łatwe zadanie po napisaniu już kilku takich artykułów o innych przodkach. Nie chciałbym się powtarzać, dlatego następne biografię będą niestety coraz uboższe w owe tło. |
|
Cały artykuł: 'Było, nie przemineło...' (7284 B więcej) |
22 września 1610 |
Dodano: wtorek, 21 września 2010 - 22:01 Autor: Młochowski_Jacek |
Jutro, 22 września przypada bardzo okrągła 400 rocznica zajęcia Kremla przez Polaków. 14 lipca obchodziliśmy 600 rocznicę bitwy pod Grunwaldem zapominając o równie ważnej rocznicy bitwy pod Kłuszynem 4 lipca 1610 roku. Mimo, że był to wielki dzień triumfu hetmana Żółkiewskiego i Polaków jakoś się o tym nie mówi. A przecież warto świętować dni chwały oręża polskiego zamiast skupiać się na tragediach, klęskach i przegranych bitwach. |
|
Cały artykuł: '22 września 1610' (981 B więcej) |
Portal Bohaterowie Bitwy Nad Bzurą |
Dodano: sobota, 18 września 2010 - 16:49 Autor: Marcin_P |
Portal internetowy www.bohaterowie1939.pl , pionierskie przedsięwzięcie w polskiej sieci internetowej, wystartował 14 września. Projekt poświęcony jest żołnierzom Wojska Polskiego oraz cywilom, poległym podczas bitwy nad Bzurą we wrześniu 1939 r. Zawiera on obecnie trzy tysiące nazwisk. Pierwszy etap przedsięwzięcia dotyczy ofiar walk na terenie powiatu sochaczewskiego. |
|
Cały artykuł: 'Portal Bohaterowie Bitwy Nad Bzurą' (1296 B więcej) |
Wspomnienie |
Dodano: sobota, 28 sierpnia 2010 - 22:10 Autor: Mierzejewski |
Artykuł ten powstał na podstawie wspomnień z dzieciństwa i opowieści o życiu na wsi moich przodków.(północne Mazowsze i Augustowskie) Wspomnienia te zainspirowały mnie do poszukiwań i zgłębiania historii rodziny. Jest też próbką literacką, mam nadzieję większej całości dla wzbudzenia świadomości genealogicznej kolejnych pokoleń. |
|
Cały artykuł: 'Wspomnienie' (4987 B więcej) |
Sezon ogórkowy |
Dodano: wtorek, 27 lipca 2010 - 01:31 Autor: JerzyGrzegorz |
Pamiętacie Państwo zucha jakim był Stefek Burczymucha?
Dalsze losy…
Pamiętają Państwo zucha
Jakim był Stefek Burczymucha?
Dalsze losy samochwały
Poznać by się również zdały,
Przeto łapię za długopis
By napisać dalszy opis
Przez niektórych zwany blogiem. |
|
Cały artykuł: 'Sezon ogórkowy' (3059 B więcej) |
Indeks represjonowanych 1939-56 |
Dodano: środa, 27 stycznia 2010 - 21:25 Autor: Młochowski_Jacek |
Szanowni Państwo,
zwracamy się z uprzejmą prośbą o umieszczenie na Państwa stronie internetowej baneru informującego o działalności programu „Indeks Represjonowanych” realizowanego przez Fundację Ośrodka KARTA.

1% na rzecz Pamięci Fundacja Ośrodka KARTA KRS 0000 119 146
Bardzo liczymy na wsparcie.
|
|
Cały artykuł: 'Indeks represjonowanych 1939-56' (1143 B więcej) |
Moje poszukiwania Młochowskich |
Dodano: środa, 27 stycznia 2010 - 19:57 Autor: Młochowski_Jacek |
Dzisiaj jest właśnie ten dzień na który czekałem kilka lat. Ale do rzeczy.
Badania własnej genealogii szły mi dość opornie gdyż kontakt z rodziną Młochowskich urwał się po śmierci dziadka w 1939r. po zaledwie 2 latach jego małżeństwa z moją babcią. Nie mogłem też namierzyć miejsca urodzenia mojego prapradziadka. Wiedziałem tylko, że miał na imię Jan Teofil i że jego syn a mój dziadek Paweł urodził się w Wolborzu. Wynikało to z aktów ślubu urodzenia Pawła w 1910 r. Poszukiwania w Wolborzu nie dały efektu. Nazwiska tego w parafii Wolbórz nie znalazłem. |
|
Cały artykuł: 'Moje poszukiwania Młochowskich' (4917 B więcej) |
Daisy von Pless : szczęśliwe lata |
Dodano: poniedziałek, 18 stycznia 2010 - 19:21 Autor: Janusz Zawadziński |
Portrety księżnej Daisy i jej Przyjaciół z Archiwum Laffayette'a w Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie.
Z dużym pietyzmem traktujemy rodzinne fotografie robione na ogół przez obwoźnych fotografów, wędrujących od wsi do wsi. Bywają poplamione, nadpalone, zgięte. Odzwierciadlają jednak losy naszych przodków.
O wiele leprze technicznie fotki miał w ofercie fotograf w najbliższym mieście, mający swoje atelier no i dostęp do nowinek technicznych.
Najwyższą półkę w tej branży reprezentowało atelier fotograficzne Laffayett'a w Londynie. Kilkadziesiąt zdjęć z całej kolekcji trzech i pół tysiąca sztuk można obejrzeć na stronie Muzeum Zamkowego w Pszczynie.
|
|
Cały artykuł: 'Daisy von Pless : szczęśliwe lata' (3493 B więcej) |
Trzęsienia ziemi w Europie i W Polsce pod koniec XVIII wieku |
Dodano: poniedziałek, 28 grudnia 2009 - 13:11 Autor: Pieniążek_Stanisław |
Wertując stare księgi metrykalne zdarza się czasami, że pośród kart z zapiskami o chrztach, ślubach czy zgonach znajdują się bardzo ciekawe historycznie zapiski dokonane przez prowadzącego księgi metrykalne. Spotykałem już zapiski o epidemiach, ludziach z tej parafii, którzy zaginęli w tej czy innej wojnie a ostatnio trafiłem na końcu jednej z ksiąg chrztów mazowieckiej parafii na poniższe zapiski. Ciekawy jestem czy ktoś gdzieś czytał o trzęsieniach ziemi, które odczuwało się w Małopolsce w końcu XVIII wieku.
|
|
Cały artykuł: 'Trzęsienia ziemi w Europie i W Polsce pod koniec XVIII wieku' (12809 B więcej) |
"O Małżeństwie" z roku 1902 [1] |
Dodano: piątek, 18 września 2009 - 08:39 Autor: Tomek1973 |
Zdecydowana większość z nas "siedzi" w metrykach chłopskich z XIX wieku. Źródeł na temat życia codziennego wsi polskiej z tamtego okresu jest sporo i pewnie każdy interesujący się tematem prędzej czy później do nich dotrze. W mojej biblioteczce mam jednak pozycję dość unikatową, ale na tyle interesującą, że postanowiłem się nią z wami podzielić. Książeczka ta, wydana w 1902 roku w Warszawie, nosi tytuł: "O Małżeństwie i Wychowaniu Dzieci. Uwagi praktyczne dla ludu", a jej autorem jest ks. Antoni Byczyński. Spośród trzynastu rozdziałów wybrałem cztery, które chciałbym zaprezentować. Zachowałem oryginalną interpunkcję i ortografię. |
|
Cały artykuł: '"O Małżeństwie" z roku 1902 [1]' (7605 B więcej) |
Czy wierzycie w Reinkarnację? |
Dodano: poniedziałek, 24 sierpnia 2009 - 08:27 Autor: elly33 |
Na pewno każdy z nas zastanawiał się "Czy żyłem (-am) już na ty świecie?"
Otóż do czego zmierzam, dziś telewizja niemiecka RTL komentowała pewien Eksperyment (nie wiem czy to jest prawda) ale eksperyment polegał na przemieszczeniu dwóch osób w czasie do ich życia wcześniejszego. Reportaż ten oglądałam z wielką ciekawością. |
|
Cały artykuł: 'Czy wierzycie w Reinkarnację?' (1763 B więcej) |
Szacunek do przeszłości, a odtwarzanie więzi rodowych |
Dodano: sobota, 20 czerwca 2009 - 18:26 Autor: Szparaga_Jacek |
Odtwarzając przez wiele lat rodowód swojej rodziny, a także organizując coroczne zjazdy, często zastanawiałem się po co ja to właściwie robię, co mnie ku temu popycha, jaki odnajduję w tym sens? W ten sposób doszło do napisania tekstu pt. „Szacunek do przeszłości, a odtwarzanie więzi rodowych”. Myślę, iż takie uzmysłowienie sobie wewnętrznych pobudek naszych działań jest nam bardzo potrzebne. Poprzez to możemy łatwiej propagować te idee innym. |
|
Cały artykuł: 'Szacunek do przeszłości, a odtwarzanie więzi rodowych' (3770 B więcej) |
VI OGÓLNOPOLSKI SPŁYW KAJAKOWY GENEALOGÓW 1 - 5.VII.2009 |
Dodano: czwartek, 07 maja 2009 - 22:42 Autor: egopol |
To już szósty raz zbliża się czas kolejnego Ogólnopolskiego Spływu Kajakowego Genealogów. Pomysł pierwszego spływu wypłynął z dyskusji o integracji naszego środowiska, prowadzonej niegdyś u Tomka na Genpolu i jest kontynuowany przez wszystkie kolejne lata.Frekwencja bywała różna - na każdym ze spływów było zawsze od 25 do 45 osób.Płynęli z nami genealodzy znani z naszych forów ogólnopolskich oraz regionalnych, brało w nich udział także wielu sympatyków genealogii .
|
|
Cały artykuł: 'VI OGÓLNOPOLSKI SPŁYW KAJAKOWY GENEALOGÓW 1 - 5.VII.2009' (5750 B więcej) |
Przodkowie mi chyba podpowiadają |
Dodano: środa, 31 grudnia 2008 - 22:18 Autor: kasik500 |
Dla każdego z nas przygoda z genealogią rozpoczęła się inaczej. Dla mnie – był to chyba moment, kiedy zdałam sobie sprawę, że jeżeli nie zabiorę zdjęć po śmierci Taty, które mama chciała tak po prostu wyrzucić, nie uporządkuję, nie opiszę, nie wkleję do albumu – wszystko przepadnie... |
|
Cały artykuł: 'Przodkowie mi chyba podpowiadają' (6354 B więcej) |
Wspomnienia naszych przodków |
Dodano: czwartek, 25 grudnia 2008 - 15:27 Autor: Pieniążek_Stanisław |
Wielokroć namawiam początkujących genealogów by zaczynali swoją zabawę z genealogią od rozmów z najstarszymi w rodzinie. Przecież jutro ich może już nie być. Wraz z nimi odejdą w zapomnienie opowieści o czasach, których nie znamy i nigdy możemy już nie poznać. Ludzie w starszym wieku mogą nie pamiętać co jedli dzisiaj na obiad ale ze szczegółami opowiedzą historię z lat ich młodości. Spieszmy się.......
Poniżej jest opowieść mojej już nieżyjącej od kilkunastu lat cioci spisana przez nią w wieku 87 lat. Opowiada o mojej prababci. Mam kilka takich tekstów. Pozwolę sobie co jakiś czas to opublikować.
Staszek Pieniążek |
|
Cały artykuł: 'Wspomnienia naszych przodków' (3699 B więcej) |
Kondolencje dla Jacka Cieczkiewicza |
Dodano: czwartek, 05 czerwca 2008 - 21:02 Autor: Fronczak_Waldemar |
Z wielkim smutkiem i żalem zawiadamiamy, że naszego Kolegę Jacka Cieczkiewicza dotknęło wielkie nieszczęście. Niespodziewanie zmarła Jego ukochana córka, MARTA.
To wszystko dzieje się w chwili, gdy jego żona Basia, walczy z ciężką chorobą w szpitalu.
Jacku, jesteśmy z Wami w tych trudnych chwilach. Każde z nas nosi w sercu wielki smutek, bo jesteście dla nas jak Rodzina.
Koleżanki i Koledzy ze wszystkich stron i for genealogicznych |
|
|
Pułapki etymologii |
Dodano: wtorek, 27 maja 2008 - 15:09 Autor: Fronczak_Waldemar |
Skąd pochodzi moje nazwisko? Co oznacza? Czy ktoś, kto nosił je w XV wieku jest moim przodkiem?
Jakże często spotykamy się z takimi pytaniami. Zadają je młodzi i starzy, rozpoczynając swoją przygodę z genealogią. Jest w tym coś magicznego, co można przyrównać do znaków zodiaku. Staramy się odkryć dodatkowy sens naszego nazwiska, poznać jego znaczenie, a być może i wierzymy, że wskaże nam to drogę do przeszłości naszej rodziny, że właśnie w nazwisku kryją się zaklęte informacje o pochodzeniu, zajęciach lub cechach naszych przodków.
Niekiedy udaje się nam znaleźć potwierdzenie naszych założeń i tez stawianych na podstawie etymologii nazwiska, ale najczęściej polega to na tym, że tak długo szukamy, aż pewne sekwencje zdarzeń z przeszłości ułożą nam się w oczekiwany łańcuch logiczny, imitując proces dowodowy.
Tym razem chcę się skupić na meandrach etymologii i możliwych niespodziankach, z jakimi możemy się spotkać. U źródeł tych niespodzianek leży czasami niestabilność historyczna nazwisk.
Dla zilustrowania problemu wybrałem przykład z poszukiwań we własnej rodzinie.
A zatem do dzieła. |
|
Cały artykuł: 'Pułapki etymologii' (6132 B więcej) |
Jafra - hiszpańskie nazwisko? |
Dodano: czwartek, 24 kwietnia 2008 - 20:50 Autor: Pawel_Jurewicz |
Swego czasu jedna z forumowiczek poprosiła mnie o sprawdzenie pochodzenia nazwiska Jafra ( wymawiawia sie po hiszpańsku chafra), a ponieważ z pobieżnych poszukiwań wyszła fajna historia , więc ją tu przedstawiam. Rzeczywiscie , niedaleko Sitges, w Katalonii znajduje się wioska o nazwie Jafra, na zboczach gór Garraf, obecnie kompletnie zrujnowana i opuszczona. |
|
Cały artykuł: 'Jafra - hiszpańskie nazwisko?' (2013 B więcej) |
Jasło słynne historią i ludżmi |
Dodano: środa, 23 kwietnia 2008 - 11:21 Autor: mmaziarski |
Jasło małe miasto na Podkarpaciu liczy 38000 mieszkańców. Ale słynne jest z powodu swojej historii i ludzi w nim żyjących. Do jasielskiej palestry można zaliczyć Rodziny wybrane w okresie 1784-1900.
Są to osoby należące przeważnie do szlachty polskiej, oraz kilka nazwisk osób, które przybyły do Jasła w okresie panowania nad Galicją Cesarstwa Austro-Węgierskiego, gdyż od 1790 roku Jasło było siedzibą cyrkułu, oraz władz powiatowych i sądowych. |
|
Cały artykuł: 'Jasło słynne historią i ludżmi' (13220 B więcej) |
Historia na stronach internetowych miast |
Dodano: sobota, 19 kwietnia 2008 - 21:44 Autor: mmaziarski |
W dobie internetu wiekszość miast ma swoje strony internetowe, na których znajdują się różne ciekawe informacje. W każdym z tych miast jest grono lokalnych patriotów, którzy starają się uatrakcyjnić stronę. Ciekaw jestem czy mają oni w swoim gronie księży proboszczów. Wiadomo, że chwałę miasta stanowi jego historia i życiorysy mieszkańców. Obiektami historycznymi są kościoły nieraz kilkusetletnie, a ich historię można znaleźć właśnie w księgach parafialnych. Zdarza się jednak, że księgi te są niedostępne, a niektórzy księża odmawiają odszukania konkretnego aktu metrykalnego.
Ja miałem to szczęście, że emerytowany proboszcz i obecny mają pozytywny stosunek do każdego, który szuka w przeszłości swych przodków. Zdajemy sobie wszyscy sprawę, że budowa drzewa rodowego sprzyja odbudowie ostatnio zerwanych więzi rodzinnych. Pamięć o przodkach i zmarłych pogłębia wiarę a także pobudza do refleksji nad życiem zwłaszcza w trakcie odwiedzin zmarłych na cmentarzu.
Od 25 lat grzebałem się w księgach parafialnych w różnych miejscowościach i wiem jak bardzo ułatwiają poszukiwania indeksy. Dlatego mam propozycję dla tych co chcą zrobić coś dobrego dla swego miasta i historii aby nawiązali dobre kontakty ze swymi proboszczami i wspólnie podjęli decyzję o zrobieniu indeksów. Jak dowiedziałem się z forum to diecezja tarnowska i radomska przystępują do digitalizacji zasobów metrykalnych. Dziwię się, że do tej pory nie zrobiono tego w archiwum USC w Warszawie. Tylu ludzi tam przychodzi i czeka ponad miesiąc na odnalezienie jakiegoś aktu, a nieraz zdarza się , że po miesiącu dochodzą do wniosku, że takiej księgi nie posiadają.
Warszawa ma ciekawą pozycję „Nekrologi” - www.nekrologi-baza.pl. Pozwala ona odszukać nazwiska i daty zgonów. Takie bazy danych można by też wprowadzić na stronach internetowych miast. W Mielcu znajduje się taki wykaz. Podobne wykazy podawane są w miesięcznikach parafialnych. Brak ich jednak w internecie.
Pozdrawiam wszystkich angażujących się w indeksację metryk.
Mieczysław Maziarski z Jasła
|
|
|
Moje wojaże genealogiczne |
Dodano: wtorek, 15 kwietnia 2008 - 10:35 Autor: Pieniążek_Stanisław |
Przez kilka lat jako współwłaściciel firmy genealogicznej PolishExpress w Atlancie prowadziłem wiele poszukiwań genealogicznych w kraju. Pozostało z tego okresu kilka sprawozdań, które być może przybliżą komuś te tereny i ułatwią wasze poszukiwania. |
|
Cały artykuł: 'Moje wojaże genealogiczne' (6130 B więcej) |
Długowieczni - dane z parafii Jasło |
Dodano: wtorek, 01 kwietnia 2008 - 13:22 Autor: mmaziarski |
W okresie Bożego Narodzenia naszły mnie refleksje nad życiem.Jest to najpiękniejszy dzień w roku,gdyż wiąże się on także z wyjątkowym odnoszeniem się ludzi do siebie.W każdej rodzinie narodziny dziecka są okazją do radości,a narodziny Syna Bożego w szczególności.
Po narodzinach zastanawiamy się co czeka tego dopiero co narodzonego człowieka,jak i jak długo będzie on żył na ziemi.Niektórzy posługują się horoskopami.inni wróżbami a i tak życie każdego z nas jest w rękach Boga.Całe życie przygotowujemy się do śmierci,a kres życia został zapisany już dawno temu w Biblii.Cytuję”
Wtedy Bóg rzekł:Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze,gdyż człowiek jest istotą cielesną;niechaj więc żyje tylko sto dwadzieścia lat.Ks.Rodzaju 6,3 str.28
|
|
Cały artykuł: 'Długowieczni - dane z parafii Jasło' (2713 B więcej) |
Pamiętnik znaleziony w moim domu |
Dodano: sobota, 08 marca 2008 - 22:51 Autor: Anonim |
Dzień dobry!!
Prawdę mówiąc, nie wiem czy piszę pod dobry adres. Szukam w internecie "kogoś' z Międzyrzeca lub okolic, aby ustalić tożsamość osoby, która napisała pamiętnik, wspomnienia z 1930 roku /datowany od 27 lipca 1930/ i z 1931 roku /ostatnia kartka ma datę 11 wrzesień 1931/.
Nie wiem skąd wziął się ten Pamiętnik w moim domu, ale jest, i po latach usiadłam aby go przeczytać. Niestety, nigdzie nie trafiłam na nazwisko i imię Autora.
|
|
Cały artykuł: 'Pamiętnik znaleziony w moim domu' (2270 B więcej) |
Tegoroczne spotkania kajakowe |
Dodano: sobota, 16 lutego 2008 - 18:10 Autor: Pieniążek_Stanisław |
Tradycją ubiegłych lat są spotkania genealogów na łonie natury organizowane przez pomorskich genealogów. W roku bieżącym organizujemy dwa takie spotkania:
„JAK CO ROKU NA WDZIE” w dniach 22-25 maja 2008 (weekend Bożego Ciała) Czarna Woda oraz
V OGÓLNOPOLSKI SPŁYW GENEALOGÓW w dniach 2-6 lipca 2008 rzeka Pilica Tomaszów Mazowiecki
|
|
Cały artykuł: 'Tegoroczne spotkania kajakowe' (1172 B więcej) |
Going Home |
Dodano: piątek, 25 stycznia 2008 - 18:57 Autor: Młochowski_Jacek |
"Going Home" to obszerny 400 stronicowy przewodnik do polsko-amerykańskich poszukiwań rodzinnych który ukazał się na rynku amerykańskim. Napisany został przez prof. Jonathana Shea, wykładowcy z Centralnego Uniwersytetu Stanu Connecticut. Profesor Shea przekazał jeden egzemplarz swojej książki Polskiemu Towarzystwu Genealogicznemu składając go na ręce naszej koleżanki Oli Kacprzak. |
|
Cały artykuł: 'Going Home' (1222 B więcej) |
Kolejna przeprowadzka |
Dodano: niedziela, 06 stycznia 2008 - 16:13 Autor: Młochowski_Jacek |
Ostatnie perturbacje z działaniem naszego portalu związane były zablokowaniem go przez firmę NetArt (nazwa.pl) i koniecznością znalezienia nowego miejsca.
Szczegóły opisałem na http://post-nuke.pl/index.php?name=News&file=article&sid=1146 . Przeprowadzka zawsze wymaga pewnych zmian konfiguracyjnych stąd nie od razu przywróciłem pełną funkcjonalność serwisu.
|
|
|
Syn marnotrawny czy bohater? |
Dodano: sobota, 24 listopada 2007 - 16:34 Autor: Pieniążek_Stanisław |
Opowieści rodzinne zachowane w pamięci naszych przodków często są fantazją zmyśloną przez nich , źle zapamiętaną lub legendami "dorobionymi" przez rodzinę czy też przez innych by zatuszować niemiłe historie rodzinne.
Prowadząc poszukiwania genealogiczne po całym kraju spotykałem się z wieloma ciekawostkami. Poniżej jedna z nich:
|
|
Cały artykuł: 'Syn marnotrawny czy bohater?' (1956 B więcej) |
Śmiech jest dobry na wszystko |
Dodano: czwartek, 22 listopada 2007 - 23:42 Autor: cypla_piotr |
To czym się tutaj wszyscy zajmujemy jest niezwykle pasjonujące i zapewne godne naśladowania. Tylko, czy aby na pewno wszystko należy brać tak poważnie i profesjonalnie. Genealogia to także doskonała zabawa, o czym sam się ostatnio przekonałem... Artykul z założenia miał być poważny, ponieważ Redakcja "przykłada dużą wagę do profesjonalnego charakteru serwisu". Postanowiłem się zastosować...ponieważ jestem poważnym człowiekiem... tak więc artykuł w swoim założeniu jest o etymologii mojego nazwiska. Poważnie, prawda? Zachęcam do wnikliwego przestudiowania daleszej części artykułu... |
|
Cały artykuł: 'Śmiech jest dobry na wszystko' (9058 B więcej) |
Seminarium "ABC... GENEALOGII |
Dodano: piątek, 02 listopada 2007 - 13:25 Autor: Młochowski_Jacek |
W dniach 17 - 18 listopada 2007 r. w Grudziądzu odbędzie się seminarium - szkolenie w zakresie poszukiwań genealogicznych. Organizowane jest ono przez ECO INCEPTUM pod patronatem Polskiego Towarzystwa Genealogicznego. Prelegentami podczas seminarium będą doświadczeni genealodzy oraz pracownicy archiwów. |
|
Cały artykuł: ' Seminarium "ABC... GENEALOGII' (735 B więcej) |
Jerzy Stuhr o genealogii |
Dodano: środa, 31 października 2007 - 09:01 Autor: Fronczak_Waldemar |
W ostatniej książce Jerzego Stuhra pt. "Ucieczka do przodu", możemy przeczytać fragment poświęcony genealogii. Został on dopisany dosłownie w ostatnim momencie, a jego inspiracją był program "Sekrety rodzinne".
Książka ukazała się na półkach dosłownie kilka dni temu.
|
|
Cały artykuł: 'Jerzy Stuhr o genealogii' (1686 B więcej) |
Długość życia w XVIII i XIX wieku w parafii Górzno |
Dodano: czwartek, 25 października 2007 - 08:47 Autor: Pieniążek_Stanisław |
Badania swoje oparłem na parafii Górzno leżącej na Mazowszu przy trakcie warszawsko-lubelskim. Przejrzałem i zindeksowałem ponad 80.000 metryk kościelnych z miejscowej parafii. Jest to parafia moich przodków więc zrozumiałe jest, że tą właśnie badałem.
Parafię można uznać za przeciętną dla kraju w tamtych czasach i zapewne dane z niej nie odbiegają bardzo od danych z innych parafii zaboru rosyjskiego.
|
|
Cały artykuł: 'Długość życia w XVIII i XIX wieku w parafii Górzno' (1725 B więcej) |
Echa Sekretów - historii ciąg dalszy |
Dodano: niedziela, 14 października 2007 - 00:15 Autor: Fronczak_Waldemar |
Wszyscy zapewne pamiętają program „Sekrety rodzinne”. Powstawał on przy znacznym naszym udziale i zaangażowaniu. Pomimo, że z przyczyn „obiektywnych” został on zawieszony, to jednak nie wszystko poszło w zapomnienie.
Warto przypomnieć tu cykl artykułów napisanych przez Tomka Kammel do miesięcznika „Focus Historia”, traktujących o ciekawych wątkach z życia rodzin bohaterów „Sekretów rodzinnych” i to zarówno tych, których zdążyliśmy pokazać, jak i tych, nad którymi dopiero zaczynaliśmy pracować. |
|
Cały artykuł: 'Echa Sekretów - historii ciąg dalszy' (3930 B więcej) |
Serwis Genealodzy.PL szybszy |
Dodano: piątek, 17 sierpnia 2007 - 19:35 Autor: Młochowski_Jacek |
Serwis www.Genealodzy.PL przeniesiony został na nowy serwer. Mam nadzieję, że z korzyścią dla wszystkich naszych użytkowników. Powinien chodzić szybciej i pewniej. Ping, czyli czas dostępu do serwera skrócił się z 50-70 milisekund do ok. 19-24 milisekund. Przy okazji podniesiona została wersja oprogramowania PostNuke do najnowszej stabilnej 0.764. |
|
|
Misja TV publicznej - wychowywać czy ogłupiać? |
Dodano: niedziela, 18 marca 2007 - 23:36 Autor: Młochowski_Jacek |
Zawiedziony problemami z emisją Sekretów Rodzinnych oraz obawiając sie zniknięcia programu z anteny napisałem list i wysłałem mailem na kilka znanych mi adresów, dwa do krrit oraz do wiadomości rzecznika TVP oraz kancelarii Przezesa Rady Ministrów. Wyraziłem swoją opinię w sprawie oferty programowej telewizji publicznej.
Piszę do Państwa ten list pragnąc wyrazić swoją opinię na temat oferty programowej telewizji publicznej. Skądinąd wiem, że moja opinia nie jest odosobniona. Pamiętam czasy swojego dzieciństwa i młodości gdy Telewizja Polska nadawała program kilka godzin dziennie, a filmy emitowane były 2-3 razy w tygodniu. Na dobranoc można było zobaczyć Jacusia i Agatkę i Gąskę Balbinkę. Można powiedzieć, że od tamtego czasu TVP i inne stacje zrobiły olbrzymi postęp poszerzając ofertę programową. W chwili obecnej mamy po kilkadziesiąt programów i ... odciski od pilota od przerzucania kanałów. |
|
Cały artykuł: 'Misja TV publicznej - wychowywać czy ogłupiać?' (5286 B więcej) |
Moduł kontaktowy Nazwiska |
Dodano: poniedziałek, 12 marca 2007 - 23:38 Autor: Młochowski_Jacek |
Nazwiska to nowy moduł dostępny w naszym serwisie. Służy on ułatwienia kontaktu osobom szukającym informacji o nazwiskach. Każdy użytkownik w ustawieniach Twoje konto posiada wtyczkę do tego modułu. Aby dodać nazwisko wystarczy prawidłowo wypełnić formularz i kliknąć przycisk Dodaj. Dodane nazwiska widoczne będą pod formularzem. Można je następnie edytować lub usunąć. Dokonane wpisy widoczne są m.in. w info o użytkowniku. Wstarczy kliknąć nick użytkownika i wśród informacji o nim pokaże się również ta o interesujących go nazwiskach. Dodatkowo nazwiska wszystkich użytkowników można przeszukiwać w bloku tego modułu dostępnym w Menu Głównym. |
|
Cały artykuł: 'Moduł kontaktowy Nazwiska' (522 B więcej) |
Odczytane nagrobki na cmentarzu Rychcice pow.Drohobycz woj.Lwow |
Dodano: sobota, 10 marca 2007 - 16:53 Autor: Świerniak_Kazimierz |
Witam ! w czewcu 2006 z kolega i jego synem oczyscilismy tablice nagrobne 75 grobów rodakow na byłym cmentarzu katolickim we wsi Rychcice dzis Rychtycze pow.Drohobycz woj.Lwow dzis Ukraina .Po oczyszczeniu spisalismy całkowicie lub częściowo 63 groby . |
|
|
Lista strat Wojska Polskiego. Polegli i zmarli w wojnach 1918-1920 |
Dodano: środa, 28 lutego 2007 - 09:11 Autor: Młochowski_Jacek |
W wielkopolskiej bibliotece cyfrowej opublikowano pozycję "Lista strat Wojska Polskiego. Polegli i zmarli w wojnach 1918-1920" jest to wykaz strat wojsk polskich za okres od listopada 1918r. do grudnia 1920 z podziałem na oficerów i szeregowych według rodzaju i daty śmierci.
Informacje zawarte w tej ciekawej pozycji będącej indeksem żołnierzy mogą pomóc badaczom rodzinnej historii w ustaleniu faktów z tego okresu. Niestety aby przejrzeć publikację i sprawdzić określone nazwiska nie wystarczy kilka kliknięć. Stąd pomysł aby te poszukiwania nieco usprawnić. |
|
Cały artykuł: 'Lista strat Wojska Polskiego. Polegli i zmarli w wojnach 1918-1920' (745 B więcej) |
Burgthal niemiecka kolonia w Galicji. |
Dodano: środa, 14 lutego 2007 - 13:46 Autor: Ryszard |
Burgthal to mała wioska położona o 3 km. Na zachód od powiatowego Gródka Jagiellońskiego woj. Lwowskim. Założona została w 1782 roku, jako kolonia niemiecka jedna z wielu utworzonych wówczas w tamtych stronach. Pod koniec XIX wieku niektórzy koloniści pozbywali się swoich gospodarstw, sprzedając je Polakom i Ukraińcom. W końcu lat 30 we wsi Burgthal mieszkało 35 rodzin, 19 niemieckich, 9 polskich, 5 ukraińskich 2 żydowskie . Wśród wymienionych rodzin dwóch Niemców ożenionych było z Polkami, trzech Polaków z Niemkami, jeden Polak z Ukrainą i jeden Ukrainiec z Niemką. We wsi Burgthal rozmawiano w czterech językach ale na ogół wszyscy znali polski i ukraiński a dorośli Polacy i Ukraińcy, pamiętający nieboszczkę Austrię, również niemiecki. |
|
Cały artykuł: 'Burgthal niemiecka kolonia w Galicji.' (20330 B więcej) |
Problem nazwisk i imion w Unii Europejskiej |
Dodano: środa, 03 stycznia 2007 - 19:09 Autor: Edward_Wojtakowski |
Od 1 stycznia przybyły dwa nowe języki w Unii Europejskiej, w tym pierwszy pisany cyrylicą. Problem językowy jest najtrudniejszym do rozwiązania spośród wszystkich problemów jakie stoją przed Unią Europejską. Każdy kraj wyrazi zgodę, aby jego język został wybrany jako język urzędowy Unii, ale jednocześnie wszystkie pozostałe będą przeciw. Również nie doczekamy się jednolitego unijnego prawa dotyczącego imion i nazwisk. |
|
Cały artykuł: 'Problem nazwisk i imion w Unii Europejskiej' (2408 B więcej) |
diecezja Łucka - opracowania i wykazy |
Dodano: czwartek, 14 grudnia 2006 - 20:19 Autor: ejsmont |
Zainteresowanym diecezją łucką pragne polecić kilka wartosciowych pozycji:
Ks. Ludwik Królik, Organizacja diecezji luckiej i brzeskiej od XVI do XVIII wieku, Lublin 1983;
Ks. Ludwik Królik, Organizacja dekanalna diecezji łuckiej i brzeskiej w XVII i XVIII wieku, Lublin 1981;
Wykazy osób z akt parafialnych diecezji luckiej do 1945 roku, Opr. ks. W. W. Żurek, Lublin 2004.
z powazaniem Tadeusz Ejsmont |
|
|
Popierajmy strony genealogiczne |
Dodano: poniedziałek, 23 października 2006 - 17:58 Autor: Młochowski_Jacek |
Powstawanie i rozwój stron genealogicznych, zarówno tych rodowch jak i ogólnotematycznych, powinniśmy popierać traktując je wyraz zaangażowania w genealogię i zaplecze naszego ruchu. Wszak nie dlatego prowadzimy własne badania, aby ich wynik poszedł w zapomnienie, lecz aby zachować go i przekazać dalej. Niektórzy z nas kontynuują badania rozpoczęte przez kogoś innego w rodzinie, lecz większość zaczęło własne od zera. To właśnie nam, genealogom zależeć powinno na promowaniu genealogii. Nikt za nas tego nie zrobi. W ostatecznym rachunku i tak robimy to dla siebie. Być może dzięki temu, ktoś kiedyś poprowadzi nasze badania dalej zamiast wyrzucić je do kosza przy przeprowadzaniu generalnych porządków. Jak napisała W. Szymborska "Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci..." Warto zrobić wiele w tym kierunku aby ożywieni w naszej świadomości przodkowie nie umarli ponownie. |
|
Cały artykuł: 'Popierajmy strony genealogiczne' (854 B więcej) |
Modlitwa za przodków |
Dodano: czwartek, 07 września 2006 - 16:26 Autor: Młochowski_Jacek |
Za zmarłych przodków członków Ostrowskiego Towarzystwa Genealogicznego modlono się podczas Mszy św. w kościele Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Ostrowie. Liturgii przewodniczyli duchowni dwóch wyznań. |
|
Cały artykuł: 'Modlitwa za przodków' (229 B więcej) |
Polacy represjonowani w ZSRR w latach 1937-38 |
Dodano: piątek, 18 sierpnia 2006 - 17:37 Autor: Kaminska_Ewa |
Prezentowana baza http://www.kami.net.pl/nkwd/ Polaków represjonowanych w ZSRR przez NKWD dotyczy lat tzw. "wielkiego terroru" , czyli drugiej połowy lat 30-tych.
Na terenie ZSRR mieszkało wielu Polaków, większość z różnych powodów, nie opuściła terytorium Rosji do 1922 roku. Czasem nie zdążyli, innym razem mieszkali na tych ziemiach od pokoleń i tu był ich dom, zdarzało się, że zatrzymały ich mieszane rodziny... Ich krewni w Polsce, i ci nieliczni — ocaleni z pogromu w Rosji — w zasadzie do dziś nic nie wiedzą o losie swoich najbliższych. |
|
Cały artykuł: 'Polacy represjonowani w ZSRR w latach 1937-38' (6709 B więcej) |
Spójrzmy sobie w oczy |
Dodano: sobota, 01 lipca 2006 - 18:28 Autor: Młochowski_Jacek |
Celem Towarzystw Genealogicznych jak również istnienia tego typu stron jest wzajemna pomoc jak również integracja osób o podobnych zainteresowaniach. Dużo przyjemniej jest nam porozumiewać się ze sobą, również wirtualnie, jeżeli znamy swojego rozmówcę choćby tylko z widzenia. Dlatego też tak wielkim poparciem cieszył się wątek wywołany na forum Genpolu Spójrzmy sobie w oczy Nie chciałbym tu powtarzać tego co zostało tam powiedziane, zapraszam do lektury. Ta funkcjonalność serwisu jest bardzo pożądana, dlatego też dostałem już wiele próśb jej uruchomienia. |
|
Cały artykuł: 'Spójrzmy sobie w oczy' (1996 B więcej) |
|
|
|