Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
czwartek, 28 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
KrzychokiedzerOffline
10 Temat postu: Jak to było z tymi owczarzami?  PostWysłany: 03-09-2019 - 00:52
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 04-08-2019
Posty: 47
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Cześć i czołem..
Od niedawna zacząłem interesować się historią moich przodków. Dzięki Geneaolodzy.pl poznałem dzieje mojej pra rodziny za co bardzo dziękuje. Również dzięki jednej osobie spokrewnionej ze mną od piątego pokolenia, której także dziękuję dotarłem do siódmego pokolenia nie licząc mnie. No i tak w dalszej części poszukiwań pojawiają się pytania, które nie do końca dają mi spokój i względnie jasną odpowiedź. I teraz mam taki kłopot..
Mój przodek Józef Sakłakowski rodzi się w Grzymałach w parafi Zambrów w 1803. Jest synem małżeństwa Sakłaków Jakuba i Marianny Ciepierzówny (potem Ciecierska). Józef żeniąc się z Agnieszką Myszkówną ur. w Zagrobach Łetownicy posługuje się nazwiskim Sakłakowski jednak w zapowiedzi ślubu widnieje jako Sakłakowski vel Kędzierski. Jakub umiera we wsi Łazów w parafi Zembrów w 1826 w wieku 52 lat już jako Kędzierski. Kiedy rodzą się synowie Józefa jest już tylko jedno nazwisko, Kędzierski. Więcej razy taka sytuacja się nie powtarza. Jak widnieje w akcie ślubu Józefa "w służbie za owczarza w Ceranowie zamieszkały", potem w Zuzeli. Natomiast Jakub w akcie zgnu określony jest jako włościanin, wyrobnik. Nie doszukałem się tutaj przekazania wiedzy (ojciec-syn) dotyczącej wymienionej profesji. Niestety nie odnalazłem ani rodzeństwa Józefa, ani rodziców i rodzeństwa Jakuba. Nie odnalazłem również żadnych aktów bezpośrednio dotyczących samego Jakuba jak tylko akt zgonu. Występują jacyś Kędzierscy w okolicy jak np: Kazimierz szynkarz zm. w 1853 we wsi Pederewek par. Zembrów czy Mikołaj młynarz zm. w 1812 we wsi Andrzejewo jednak nie odnalazłem powiązania lub brak jest takich akt. Jest również kilka kobiet o tym nazwisku, które wychodzą za mąż i rozpływają się w powietrzu. Również na temat nazwiska Sakłakowski, Sakłak czy coś podobnego brak jest jakichkolwiek informacji w tych okolicach. Po drodze jest Nur, Ceranów, Setrdyń czy też trochę z boku Kosów Lacki ale nie za wiele jest tam info z tego okresu. Więc moje zapytanie brzmi...
Czy mogło być tak, że ktoś inny z rodziny np: brat lub ojciec Jakuba uczył Józefa tej profesji? (Z tego co wiem rzemiosło w rodzinie było kontynuowane w potomstwie Józefa).
Czy też sam Józef został uczniem u obcego owczarza? Chodzi tu o przybycie moich przodków skądś indziej w okolicę Zambrowa np: z okolic Lublina. To nazwisko Sakłakowski (Sakłak) daje mi powód do takiej możliwości (występuje tam kilku Sakłaków). Również na terenie wielkopolski jest taka wieś Sakłak. Wiem, że ciężko o akta z wcześniejszych lat, a nawet ich brak jednak chciałbym ustalić jakieś prawdopodobieństwa i nimi się kierować.
A tak na koniec to przyznam się szczerze, że od tego wszystkiego to aż mi głowa puchnie Laughing
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
jamiolkowski_jerzyOffline
Temat postu: Jak to było z tymi owczarzami?  PostWysłany: 03-09-2019 - 08:15
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-04-2010
Posty: 3129

Status: Offline
Uporządkujmy.
Czy pisząc „Jakub umiera w Łazowie w parafii Zembrów w 1826 w wieku 52 lat już jako Kędzierski” ma Pan na myśli ojca Józefa? Jeśli tak to oznacza to że po ślubie przeniósł się on z parafii Zambrów do parafii Zembrów czyli kilkadziesiąt kilometrów na południe. Podobieństwo nazw nakazuje czujność. Tak oczywiście mogło być a pytanie stawiam tylko dlatego że na tym foru widziałem już mnóstwo nieporozumień wynikających z niewiedzy.
I teraz pora na hipotezy. Jak ognia unikam wypowiadania sie na tematy etymologiczne (zwykle jest to teoretyzowanie) podczas gdy pochodzenie nazw wynika z bardzo lokalnych uwarunkowań i często dziś zapomnianego słownictwa ale w tym przypadku zaryzykuję –zastrzegam si e tylko bardzo intuicyjna – hipotezę. Nazwisko sakłak może pochodzić od ciekawej rosliny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szak%C5%82ak_pospolity
Miała ona wiele zastosowań medycznych ale także farbowania wełny, Wiki podaje że w starożytności tylko czy ten termin przekreśla ewentualne późniejsze lokalne praktyki? . Nazwisko Kędzierski ? Czy mogło pochodzić od kędziorów wełny? Odwrócę pytanie a czemu nie? Dalej brnąc w taka intuicyjna hipotezę może Jakub był postrzygaczem owiec i zajmował farbowaniem wełny. W swojej praktyce genealogicznej nie spotkałem się z występowaniem masowego procederu owczarstwa na terenie pogranicza podlasko mazowieckiego ale owce przecież hodowano jak tez wyprawiano wełnę. Może taki trop warto rozważać . Przy takich tradycjach zajmowanie się przez syna Józefa owczarstwem wydaje się naturalne. Nie musiał się u nikogo uczyć owczarstwa. Wedle mojej wiedzy to nie była profesja wymagają jakiejś specjalnej nauki a bardziej praktyki
Jeszcze raz zastrzegam się to tylko moje hipotezy. Owczarstwem nigdy nie zajmowałem się choć je w dzieciństwie pasałem bo wujek miał ich kilkanaście. Akurat samo pasienie to żadna sztuka.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu: Jak to było z tymi owczarzami?  PostWysłany: 03-09-2019 - 08:41
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Raczej właśnie z racji tego, że wymagało praktycznej wiedzy hipoteza o praktykowaniu wcześniejszym ma sens - tzn może nie musiał, ale naturalnym byłoby gdyby się uczył zajmowania owcami u kogoś przed samodzielnym wykonywaniem zajęcie. Może nie wypasu, ale weterynarii a tym bardziej farbiarstwa.
Ale (no bez tego się nie obejdzie) - piszemy o przełomie XVIII i XIX. Blokada kontynentalna, wyspiarskie produkty tekstylne zbanowane, zapasy publicznie spalone, wełny dostały (po kilkudziesięciu latach posuchy, wyparcia przez brytyjskie) dodatkowego popytu, owce wracają w krajobraz, podaż wzmacniana musi być nowymi siłami, być może zaczął się parać zajęciem bez tradycji, ot korzystając z koniunktury.

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KrzychokiedzerOffline
Temat postu: Jak to było z tymi owczarzami?  PostWysłany: 03-09-2019 - 09:19
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 04-08-2019
Posty: 47
Skąd: Warszawa
Status: Offline
jamiolkowski_jerzy Tak, mam na myśli ojca Józefa i są to dwie podobne w nazwie parafie. Jest to potwierdzone w aktach. Właściwie taka zmiana zamieszkania trochę mnie zdziwiła i dlatego zacząłem zastanawiać się czy aby nie przybyli w te rejony całkiem skądś indziej. Jeżeli chodzi o roślinę Szakłak to także myślałem o tym co pan napisał tylko coś mi tu nie pasuje ale poczekam z tym na inne wypowiedzi. Z tym nazwiskiem to sam nie wiem. W Ciechanowcu występuje trochę ludzi o takim nazwisku jednak wiele rzeczy wydaje się nie pasujących. W parafii Skibniew zauważyłem jak ja to nazywam ewolucje np: Katarzyna Kędziorów, a umiera jako Kędzierskich. A samych Kędziorów i Kędzierów też jest trochę (Mińsķ Mazowiecki, Ostrów Mazowiecka, Łomża) Być może i są spokrewnieni gdzieś znacznie wcześniej jednak nie zaryzykukję stwierdzenia, że wszystkich w okolicy zaczęto tak samo nazywać.
Co do części wypowiedzi o owczarstwie to na razie nie będę się wypowiadał. Nie żebym co złego sobie myślał ale pisząc tak jak napisałem miałem określony zamiar.


Ostatnio zmieniony przez Krzychokiedzer dnia 03-09-2019 - 10:04, w całości zmieniany 2 razy
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-09-2019 - 09:25
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-76234.phtml
i wiele innych

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KrzychokiedzerOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-09-2019 - 10:03
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 04-08-2019
Posty: 47
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz Tak widziałem ten post i między innymi liczę na podobny efekt zważywszy na fakt, że Kędzierskich bylo mnóstwo na terenach Polski. Więc na samo sprawdzanie pewnie nie starczyło by mi życia..
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KrzychokiedzerOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-09-2019 - 05:07
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 04-08-2019
Posty: 47
Skąd: Warszawa
Status: Offline
A co powiecie na to...
Nie jestem specjalistą i zasadniczo to w poszukiwaniach kieruje się tym co usłyszałę w tv czy przeczytam w prasie czy netcie. Odnośnie mojego nazwiska Kędzierski. Wypadałoby zakładać, że jest to nazwa odmiejscowa ale, że u moich przodków wystąpiło także takie nazwisko jak Sakłakowski od "szakłaka" to zacząlem szukać nazw gwarowych roślin. I co się okazuje? Jest taka roślina "śliz dziki", znana również jako "kędzierzawiec". Zastosowanie lecznicze. I proszę, błądziłem szukając powiązania z okolicznymi Kędzierskimi, szukając gdzieś związku z Sakłakami z lubelszczyzny, a tu związku brak. Zakładałem, że owczarze są z pokolenia i przybyli skądś tam. A jak się okazuje to wcale nie musiało być koniecznością. Skoro nazywano ich tak po zielarsku to musieli posiadać i taką wiedzę i zapewne znali się na zwierzynie uprawnej i wielu innych sprawach z tym związanych. I w takim wypadku Józef z taką wiedzą mógł się podjąć takiej pracy jako pierwszy w rodzinie chodźby z braku fachowców z referencjami.
Zaznaczam tu, że nie jestsm ekspertem w dziedzinie geneaologi i wiążących z tym naukach i nie jest dla mnie sprawą oczywistą takie kojarzenie. A do was pytanie.. Czy spotkaliście się kiedyś z podobnymi przypadkami?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Janiszewska_JankaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-09-2019 - 16:14
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-07-2018
Posty: 993

Status: Offline
Przepraszam, już milczę


Ostatnio zmieniony przez Janiszewska_Janka dnia 20-02-2022 - 17:57, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KrzychokiedzerOffline
Temat postu:   PostWysłany: 05-09-2019 - 16:33
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 04-08-2019
Posty: 47
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Janiszewska_Janka
Opisując sytuację nie chodziło mi o ciemnotę tylko o brak jakichkolwiek przesłanek, które mogłyby stwierdzić fakt bycia owczarzem z pokolenia na pokolenie. Jeśli chodzi o nazwisko to takie moje spostrzeżenia, które mogłoby oznaczać, że nie musieli być fachowcami w tej profesji. Ale z racji tego, że posiadali wiedzę o roślinach znając ich działanie (nazwiska związane z roślinami) i zajmowali się chowem owiec we własnym zakresie mogli podjąć taką pracę. A jeżeli znali dzialanie roślin to zapewne znali również anatomię zwierząt. Myślę, że nie stało nic na przeszkodzie.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KrzychokiedzerOffline
Temat postu:   PostWysłany: 05-09-2019 - 17:22
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 04-08-2019
Posty: 47
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Janiszewska_Janka
Otóż to. Jak napisalem w pierwszym poście "nie doszukałem się w aktach przekazania wiedz z ojca na syna" syn Józef określany jest jako owczarz w służbie, natomiast jego ojciec Jakub w akcie zgonu określony jest jako włościanin, wyrobnik.- proszę przeczytać. Zadałem również zapytanie czy mogło być tak, że ktoś inny z rodziny nauczył tej profesji Józefa.
Widzi pani. Twierdzenie, że na ogól tak było nie oznacza, że każdorazowo i to właśnie chcialbym ustalić.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KrzychokiedzerOffline
Temat postu:   PostWysłany: 05-09-2019 - 18:10
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 04-08-2019
Posty: 47
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Janiszewska_Janka
Z całym szcunkiem dla pani. Ja nie posiadam takiej wiedzy jak pani i nie zaprzeczam. Właśnie taką odpowiedź chciałem uzyskać. Nie mogę natomiat odnaleść czy rodzenstwa Jakuba czy jego rodziców więc, a przez to nie jestem w stanie stwiedzić wielu rzeczy dlatwgo się zapytałem czy jest taka możliwość. Co do nazwisk to też bylo zapytanie. I liczylem na odpowiedź, tak lub nie. Ewetualnie wyjaśnienia dlaczego tak, a nie inaczej. No ale cóż chyba forum nie jest w takim razie od tego.

_________________
Krzychu Kędzierski
Parafie - Zuzela, Prostyń, Zembrów, Czyżew, Dąbrówka Kościelna, Wyszonki Kościelne, Zambrów, Ceranów.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 05-09-2019 - 18:18
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
forum nie jest od tego, by zakładać nowy temat gdy już istnieje wątek dla danego zagadnienia
co jest w regulaminie jasno sformułowane

i liczyć na 'analogiczną' reakcję Smile

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KrzychokiedzerOffline
Temat postu:   PostWysłany: 05-09-2019 - 18:50
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 04-08-2019
Posty: 47
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz
Zgodzę się z tym tylko w czym problem żeby odpiwiedzieć na zadane pytanie? W czym problem żeby wyjaśnić laikowi czy takie założenia mają sens? Co tu jest nie jasne?
Uwarzacie się za znawców łaciny czy rosyjskiego ale chyba języka polskiego nie do końca rozumiecie. Sam tutuł tego tematu zakończony jest znakiem zapytania więc chyba znaczy to, że ja się pytam, a nie tworzę nowe teorie, prawda?

_________________
Krzychu Kędzierski
Parafie - Zuzela, Prostyń, Zembrów, Czyżew, Dąbrówka Kościelna, Wyszonki Kościelne, Zambrów, Ceranów.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 05-09-2019 - 18:54
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
problem w założeniu nowego tematu skutkuje / może skutkować m.in. brakiem odpowiedzi, w tym przede wszystkim takich, które się już pojawiły
nie wiem dla kogo próg czytania ze zrozumieniem jest zbyt wysoki
https://genealodzy.pl/ptg-op-regulamin.phtml#IV.2

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
KrzychokiedzerOffline
Temat postu:   PostWysłany: 05-09-2019 - 19:12
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 04-08-2019
Posty: 47
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Dobra mistrzu, jesteś lepszy. Ale jedno ja nikogo nie zmuszam do odpowiedzi, a jeżeli ktoś już odpisuje to niech najpierw przeczyta uważnie, a dopiero potem zastanowi się czy odpowiedzieć. Gdybym znalazł zadowalającą mnie odpowiedź czy tu czy gdzie indziej to nie zadawałbym pytania. I sprawa jest jasna, jak nie wiesz co masz napisać to nic nie pisz. Nikt Ci nie karze.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.763712 sekund(y)