|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Mączka_Arkadiusz |
|
Temat postu: Skrzynia- gdzie jeszcze szukać rodzinne dokumenty?
Wysłany: 14-03-2007 - 21:57
|
|
Dołączył: 10-02-2007
Posty: 191
Status: Offline
|
|
Witam,
Był czas, kiedy niektóre rodziny przechowywały dokumenty rodzinne w skrzyniach. Kiedy rodzina się przenosiła w inne miejsce, przenoszono także skrzynię. Wewnątrz skrzynia była zapisana data i ważnymi, z punktu widzenia danej rodziny, wydarzeniami. Zapisywano także np. na wewnętrznej stronie wieka jakieś dziwne zdarzenia, które były trudne do wytłumaczenia takie jak np. informacje dot. gradu, który był wielkości jaj kurzych i zabił w roku pańskim ..... pewną liczbę zwierząt na pastwisku oraz pilnujących je ludzi. Przechwywano także w niej obrączki protoplastów rodu z wygrawerowaną datą i inicjałami małżonków...Były tam akta metrykalne, ślubu, różnego rodzaju nadania itp...
Czy spotkaliście się z takim zwyczajem? Czy w Waszych rodzinach zachowały się takie skrzynie?
Bardzo jestem ciekaw Waszych opowieści.
pozdrawiam
Arek Mączka |
|
|
|
|
|
Ewa_Szczodruch |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-03-2007 - 19:43
|
|
Dołączył: 10-12-2006
Posty: 4116
Skąd: Toruń
Status: Offline
|
|
Witaj Arku!
Bardzo podoba mi się temat, który poruszyłeś...
Z taką skrzynią zetknęłam się w domu teściów na Suwalszczyźnie. Niestety, nie był to mój dom. Wiem, że w poniemieckim kufrze rodzina męża przechowywała zdjęcia ( chodziłam z teściową na strych, by pooglądać stare zdjęcia gromadzone w pudełkach po różnych produktach, często spożywczych ), dokumenty ( czasem słyszałam, jak wołano, by ktoś przyniósł jakiś dowód, czy stary notes; w jednym z takich "zeszytów", dla mnie dziś bezcennych, gospodyni zapisywała dochody z gospodarstwa i wydatki ). Pewnie było tam wiele ciekawych rzeczy, ale w nieswoim domu, gdzie byłam dość rzadkim, "wakacyjnym gościem" nie mogłam sama przeglądać zawartości kufra. Teraz po śmierci teściowej i powtórnym ożenku teścia, po rządach nowej gospodyni - nie wiem, co się z tym kufrem dzieje. A szkoda...
W moim rodzinnym miastowym domu królowały szuflady z niemniej wartościowymi pamiątkami ( np. pamiętnikiem mamy z lat gimnazjalnych, piękną biżuterią po babci, której nigdy nie zdążyłam poznać, starą torebką - saszetką ze zdjęciami "tajemnymi" dla ojca i listami, których mama pisała mnóstwo do różnych osób - te listy - to kopalnia wiadomości z lat 30 - tych ub. wieku ).
Ja jestem typem "szufladowca". Zbieram stare kalendarze z wydarzeniami z życia rodziny. Może kiedyś ktoś z ciekawością do nich zajrzy...
Pozdrawiam cieplutko, Ewa Szczodruch |
|
|
|
|
|
Gordian |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-03-2007 - 16:45
|
|
Dołączył: 14-02-2007
Posty: 13
Status: Offline
|
|
Taka skrzynia przyjechała z moimi dziadkami z Grodna w 1946r. Wędrowała z nimi po Polsce ludowej. Jak zmarli pilnowała jej moja chora na reumatyzm ciotka - praktycznie cały czas na niej siedziała! Kiedy zmarła okazało się że w środku jest kupa różnych papierów np. odpisy mertyk chrztów, zdjęcia itd. Niestety część z tego za sprawą mego ojca poszła na śmietnik. Skrzynia do jakiś ludzi z pobliska. A mi zostało tylko przedwojenne kryształowe lustro - które ciągle jest schowane w piwnicy.
Nie przypominam sobie żadnych napisów na skrzyni, ale może były?
pozdrawiam
Jerzy Dąbrowski |
|
|
|
|
|
Grochowicki_Andrzej |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-03-2007 - 19:12
|
|
Dołączył: 14-02-2007
Posty: 135
Status: Offline
|
|
Witam wszystkich,
zazdroszczę wszystkim "takich skrzyń" !!! Pewnie moja skrzynia rodzinna wywędrowała z Wielkopolski w 1910 roku do Westfalii, a później do Francji w latach dwudziestych. Jak po wojnie do Polski przyjechał mój dziadek, który urodził się w Wielkopolsce na początku wieku nie zabrał ze sobą pamiątek. Pół roku po dziadku przyjechała do Polski jego żona z dziećmi, ale dziadek już nie żył [był przesłuchiwany przez UB .....]. Babcia z pamiątek rodzinnych przywiozła zdjęcia, dużo zdjęć. Najwięcej było zdjęć ślubnych grupowych, wielkich, na których ustawiano wszystkich gości weselnych. Wspaniałe foty.
Pamiętam taką historię, jak pierwszy raz odwiedzałem rodzinę we Francji, pokazano mi identyczne zdjęcia. Zawsze stawiano podobne pytanie: "Czy kogoś poznaję ?". Gdy opowiadałem kogo na zdjęciach widzę, dopiero wówczas uznano mnie za członka rodziny
W rodzinie mojej żony historie rodzinne spisał teść od roku 1800. Zawsze zastanawiałem się skąd miał takie informacje [nie zajmował się badaniami genealogicznymi]. Okazało się, że na "plecach" jednej starej szafy było wymalowane [wypisane] drzewo genealogiczne z datami, miejscami i różnymi ciekawostkami rodzinnymi.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Andrzej-Maciej |
|
|
|
|
|
Mączka_Arkadiusz |
|
Temat postu: Skrzynia- gdzie jeszcze szukać rodzinne dokumenty?
Wysłany: 17-03-2007 - 20:35
|
|
Dołączył: 10-02-2007
Posty: 191
Status: Offline
|
|
Witaj Andrzeju
Szczerze mówiąc, też zazdroszczę ludziom, u których zachowały się takie skrzynie. W mojej rodzinie taka skrzynia przetrwała do lat 70 tych XX w. Została niestety, przez przypadek, spalona przez moją kuzynkę, no comments!!!, zanim ktokolwiek z młodszego pokolenia zdołał do niej zajrzeć. Starsze pokolenie pamięta ją jak przez mgłę bo zaglądali do niej ostatni raz jeszcze w dzieciństwie. Podobno były w niej wszystkie papiery rodzinne. Cóż...teraz muszę mozolnie szukać tego, co bezpowrotnie zostało stracone...
pozdrawiam
Arek Mączka |
|
|
|
|
|
janus_daniel |
|
Temat postu: Skrzynia- gdzie jeszcze szukać rodzinne dokumenty?
Wysłany: 17-09-2020 - 18:26
|
|
Dołączył: 02-04-2009
Posty: 112
Status: Offline
|
|
Mączka_Arkadiusz napisał:
Witaj Andrzeju
Szczerze mówiąc, też zazdroszczę ludziom, u których zachowały się takie skrzynie. W mojej rodzinie taka skrzynia przetrwała do lat 70 tych XX w. Została niestety, przez przypadek, spalona przez moją kuzynkę, no comments!!!, zanim ktokolwiek z młodszego pokolenia zdołał do niej zajrzeć. Starsze pokolenie pamięta ją jak przez mgłę bo zaglądali do niej ostatni raz jeszcze w dzieciństwie. Podobno były w niej wszystkie papiery rodzinne. Cóż...teraz muszę mozolnie szukać tego, co bezpowrotnie zostało stracone...
pozdrawiam
Arek Mączka
Czasem jest tak. Mam dane: urodzenie, metryka, rodzinę aż do XVII wieku, Zdjęcie z wojska publikowałem Niezwykle dokładne dane z aresztowania stryja data, miejsce, później pobyt w KL z dwoma numerami obozowymi!!! barak, nr łóżka i zwolnienia chorobowe, w którym mieszkał, transport do innego obozu, powrót i poświadczenie miasta Köln o pochówku z data i miejscem pochówku. W Polsce nic KOMPLETNE ZERO informacji Przypuszczalna podstawowa nie ma dokumentacji, szkoły wyżej - jaka? gdzie szukać? Na protokół aresztowania w Metz Francja podał że przybył z Radomia Ale Radom pytany nie ma żadnej informacji dla mnie To gdzie jeszcze szukać jego życia od 1906 do 1941 Bo 1942 do 1945 mam bardzo dobrze udokumentowane. |
_________________ http://www.adampolanowski.pl/
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|