Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
niedziela, 10 listopada 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
liverpoolczyk02Offline
Temat postu:   PostWysłany: 03-08-2024 - 20:52
Sympatyk


Dołączył: 14-04-2023
Posty: 34

Status: Offline
Jeśli chodzi o plany – złożę za jakiś czas zapytania odnośnie parafii Nastasów, Ładyczyn i Strusów. Ale wiadomo, jak to działa – pytanie, odpowiedź. A ja nie lubię być natarczywy. Szczególnie wobec tej pierwszej mam małą nadzieję. Żona najstarszego pochodziła z tej parafii + to blisko wsi Bohatkowce, o której napisał w ankiecie.
Przeglądam też fondy ukraińskich archiwów, aby znaleźć jakikolwiek spis mieszkańców tej miejscowości/gminy/parafii. Być może po prostu prześlę pytanie o istnienie takiego dokumentu, ale w takim charakterze jeszcze się nie kontaktowałem, więc nie wiem, czy merytorycznie odpowiedzą.

Przy okazji, proszę zwrócić uwagę, że w metryce średniego brata mamy wprost napisane Urząd Par. Rzym. Kat. W Sokołowie. Czy to się nazywa poświadczenie nieprawdy? Wpisali na ładne oczy Smile
https://ibb.co/2s5qWmq

Cały czas mam w tyle głowy, że przyczyną problemu może być niekompletność wtóropisów, które są w Warszawie. Nie wiem, na ile jest to możliwe. Na razie jeszcze mi się chcę, to działam Smile

_________________
Szymon B - Dziki Zachód
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-08-2024 - 21:18
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33502
Skąd: Warszawa
Status: Offline
"Czy to się nazywa poświadczenie nieprawdy?"
Nie, ew. błędne ustalenie.
"Wpisali na ładne oczy" - może coś w aktach sprawy, ale chyba to było w miarę standardowe "na ładne oczy" - zeznania, bez badania.

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
liverpoolczyk02Offline
Temat postu:   PostWysłany: 03-08-2024 - 21:27
Sympatyk


Dołączył: 14-04-2023
Posty: 34

Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
"Czy to się nazywa poświadczenie nieprawdy?"
Nie, ew. błędne ustalenie.
"Wpisali na ładne oczy" - może coś w aktach sprawy, ale chyba to było w miarę standardowe "na ładne oczy" - zeznania, bez badania.


Postanowienie uchowało się w teczce dowodowej. Oczywiście, że musiały być dowody w sprawie. Czytałem kiedyś właściwe przepisy. W przypadku braku innych dokumentów, wystarczające były zeznania 2 albo 3 świadków. W przypadku osoby, której dotyczy postanowienie, kilka dokumentów podaje urodzenie lipiec 1931, ostatecznie sąd w 1953 r. ustalił grudzień 1931 i tak już zostało. Chociaż rok zawsze się zgadzał Smile

_________________
Szymon B - Dziki Zachód
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
liverpoolczyk02Offline
Temat postu:   PostWysłany: 20-10-2024 - 11:52
Sympatyk


Dołączył: 14-04-2023
Posty: 34

Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Wartałoby coś sprzed wojny pozyskać, coś co nie tyle rozstrzygnie ale jakoś naświetli.


Szczęście dopisało, bo oczom moim ukazał się spis wyborców Sokołowa do wyborów do Senatu w listopadzie 1930 roku. Na liście ponad pięciuset osób nie znalazłem mojego pradziadka Surprised Jest jego brat i wiele innych znajomych rodzin/nazwisk. Oczywiście pradziadek spełniał wszystkie wymogi formalne, aby wyborcom być.

Zyskuje więc na sile teza, że mając żonę i pierwsze dziecko (ur. 1929 Sokołów), zmienił miejsce zamieszkania, stąd brak aktów dwóch następnych synów.
Problem w tym, że nie mając żadnej podstawki, żadnego źródła, głupio słać pytania do Warszawy o sprawdzenie tej, czy innej parafii.

_________________
Szymon B - Dziki Zachód
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-10-2024 - 12:04
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33502
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Może nawet i przed 1929.
Urodzenie dziecka, pobyt żony przed porodem i w połogu nie oznacza na 100%, że tam mieszkali "na stałe i wciąż".
Tzn - bazowo owszem, to pierwsze czytanie dokumentu obowiązuje, bez udziwnień. Ale bazowo , to "nie na 100% i nie było innych możliwości".

Nie wiem co w treści z 1929, wykluczyć "ona była na miejscu stale, on nie /ona przyjechała do rodziny rodzić, ale też nie mieszkała, on nie mieszkał" raczek nie można.
Plus, jak we wcześniejszej wymianie skojarzeń, wiele innych możliwości.
Nadal uważam, że podstawą powinny być zasoby ukraińskich archiwów.

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
liverpoolczyk02Offline
Temat postu:   PostWysłany: 20-10-2024 - 12:25
Sympatyk


Dołączył: 14-04-2023
Posty: 34

Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Może nawet i przed 1929.
Urodzenie dziecka, pobyt żony przed porodem i w połogu nie oznacza na 100%, że tam mieszkali "na stałe i wciąż".
Tzn - bazowo owszem, to pierwsze czytanie dokumentu obowiązuje, bez udziwnień. Ale bazowo , to "nie na 100% i nie było innych możliwości".

Nie wiem co w treści z 1929, wykluczyć "ona była na miejscu stale, on nie /ona przyjechała do rodziny rodzić, ale też nie mieszkała, on nie mieszkał" raczek nie można.
Plus, jak we wcześniejszej wymianie skojarzeń, wiele innych możliwości.
Nadal uważam, że podstawą powinny być zasoby ukraińskich archiwów.


Jeśli chodzi o wybory do Senatu, otrzymałem odpowiedź od dobrego człowieka, że dla Sokołowa jest tylko ten jeden spis. Nie wykluczam, że w Tarnopolu są inne rodzajowo dokumenty, które mogłyby pomóc.

Z tych dwóch rodzin, które połączyło małżeństwo pradziadka, zdecydowanie bardziej problematyczna jest rodzina kobiety. Rodzina w większości grekokatolicka, "mieszana", albo nawet bardziej ukraińska (albo rusińska?). Akty członków tej rodziny cudem odnalazły się w dziwacznych lokalizacjach, ale nie wszystkie. Do dzisiaj nie wiem, gdzie i kiedy zmarła mama prababci, choć znam dokładny zakres dat 1907-1910.
Skoro bardziej doświadczony Kolega genealog twierdzi, że warto znać treść aktu syna z 1929 r., to na poważnie zastanawiam się, czy nie poprosić kogoś z bocznej linii i akt zobaczyć. Wcześniej mi się wydawało, że może tam być tylko numer domu, świadkowie, a reszta znana.

_________________
Szymon B - Dziki Zachód
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-10-2024 - 12:32
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33502
Skąd: Warszawa
Status: Offline
"Nie wykluczam, że w Tarnopolu są inne rodzajowo dokumenty, które mogłyby pomóc."
Dlaczego spisy?
Spisy mogą być przydatne, ale dlaczego na spisach się skupiasz? Nie ma potrzeby ustalać losów innych osób (z tej samej "spisowej kategorii") - interesuje Cię nie przekrój, nie kohorta, nie statystyka społeczności a konkretne osoby.

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
liverpoolczyk02Offline
Temat postu:   PostWysłany: 20-10-2024 - 12:55
Sympatyk


Dołączył: 14-04-2023
Posty: 34

Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
"Nie wykluczam, że w Tarnopolu są inne rodzajowo dokumenty, które mogłyby pomóc."
Dlaczego spisy?
Spisy mogą być przydatne, ale dlaczego na spisach się skupiasz? Nie ma potrzeby ustalać losów innych osób (z tej samej "spisowej kategorii") - interesuje Cię nie przekrój, nie kohorta, nie statystyka społeczności a konkretne osoby.


A tak konkretyzując, to o co chodzi? Smile

Przypominam, że aktów urodzenia nie ma w lokalnych kościołach grekokatolickich (Sokołów i Złotniki), bo ten krok już wykonałem. Jakie inne ślady oni mogli zostawić po sobie? Szkoły, banki spółdzielcze? Poważnie pytam, co niesie za sobą powyższa myśl

_________________
Szymon B - Dziki Zachód
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-10-2024 - 13:04
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33502
Skąd: Warszawa
Status: Offline
niesie n.p. "Brak spisów nie przekłada się na nic konkretnego, nie jest argumentem." Nie ten zakres badań by spisy były pierwszorzędnym źródłem.
Niedostępność istniejących spisów też nie powinna dziwić -> czyli znów: nie ma sensu myśleć o jakichś "spisach" jako o pierwszym, podstawowym źródeł.
Dodatkowo: zaistnienie w spisie nie oznacza, że to ta osoba. Nie wyklucza innych scenariuszy.
Są też plusy, ale wyolbrzymiane.

@ szkoły - to nie czytasz co jest napisane?
spółdzielczość (w tym zupełnie u nas niedoceniania, a prężna - rusińska) bardzo dobry pomysł..ale niekoniecznie banki. Spółdzielnie nie na finansowaniu były skupione, a na dystrybucji. Czasem dalekiej (eksporcie)
@ co może być - to jest zakres kwerendy do wykonania - w ukraińskich archiwach

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.274747 sekund(y)