Autor |
Wiadomość |
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-09-2021 - 23:25
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
jak się nie da kierownikowi USC wytłumaczyć - wraz z powołaniem się na NSA, to jak zawsze: decyzja odmowna i odwołanie od niej wpierw do wojewody (co robić tj środek odwoławczy w decyzji będzie /powinno/musi być)
i jak zawsze: na gębę to można..próbować ułatwić pracę - wyręczając urząd w poszukiwaniu sensu prawa:) ale nie nagębną odmowę przyjmować
no ale komentarz to z krótkiego opisu sytuacji, nie ze znajomości całości przypadku
nie wiem dlaczego, dlatego typuję tylko - chęć zbycia gadką przyczyną |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Ted_B |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-10-2021 - 12:49
|
|
Dołączył: 18-02-2016
Posty: 1193
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-10-2021 - 12:59
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
"Organ nadmienił, że wyroki sądów administracyjnych, na które powołuje się wnioskodawca ( o sygn. III SA/Kr 925/19 i II OSK 417/17 ) są wyrokami wydanymi w indywidualnych sprawach i nie są wiążące."
"Skład orzekający zgadza się z argumentacją organów zaprezentowaną w uzasadnieniach zaskarżonych decyzji. "
dalej to w zasadzie pominięcie wykładni NSA co to jest księga zamknięta
zobaczymy, czy wnioskodawca pogodzi się, czy będzie walczył nadal - argumenty ma |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Ted_B |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-10-2021 - 13:29
|
|
Dołączył: 18-02-2016
Posty: 1193
Status: Offline
|
|
To, że wyroki poprzednie były wyrokami w konkretnych sprawach, to zgoda.
Tylko całkiem inna wykładnia, inne podejście do księgi, przechowywania i udostępniania.
Zwróciłem uwagę na jeszcze inny aspekt. Organ niższej instancji (USC) stwierdził, że: "Przepisy te nie pozwalają na udostępnienie aktów z księgi urodzeń i księgi małżeństw póki nie zarejestrowano aktu zgonu osoby objętej danym aktem urodzenia lub małżeństwa lub nie zarejestrowano informacji o zgonie tej osoby.".
WSA to pominął w uzasadnieniu, ale to kolejne pole do popisu dla sądów. Czyli idąc tym tropem w USC nie dostaniemy księgi - powiedzmy pojedynczej z AM z 1940 r. - jeżeli przy którymś nazwisku nie będzie adnotacji, że ta osoba nie żyje. Skutek aktualizacji ustawy z 2019 roku. A to stoi w sprzeczności z innym punktem (paragrafem), który po okresie chronionym zapewnia powszechne udostępnienie.
Pozdrawiam!
Tadek |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-10-2021 - 13:34
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Nie, nie zgoda.
NSA określa interpretację ustawy.
Zgoda natomiast co do tego, że sytuacja się zmieniła. Jest warunek, którego nie było - ozgonnienie. Teraz nie jest wystarczające to, że od zamknięcia księgi urodzeń minęło 100 lat, a od zamknięcia księgi małżeństw 80 lat, by uzyskać dostęp.
Okres ochronny jest konieczny, nie wystarczający. Nie ma sprzeczności.
Testem byłoby przejście ew. całej ścieżki, jeśli byłaby konieczność; dla np księgi zgonów 1939, także zszytej z księgą zgonów 1945. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Heropolitanska_Izabela |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-10-2021 - 14:24
|
|
Dołączył: 25-08-2007
Posty: 399
Status: Offline
|
|
W Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych orzeczenie WSA w Białymstoku z dnia 9 marca 2021 r. sygn. II SA/Bk 163/21 oznaczone jest jako nieprawomocne. Jeżeli adnotacje są dokonywane na bieżąco powinno to oznaczać, że orzeczenie zostało zaskarżone.
Mam nadzieję, że za niedługo (skarga już wpłynęła) WSA w Rzeszowie będzie rozpatrywał problem, który ponownie wypłynął, udostępniania akt, gdy w jednym „tomie” znajduje się wiele ksiąg stanu cywilnego. Ponownie została zignorowana wykładnia NSA „księgi zamkniętej”. Będzie także przez sąd rozpatrywany problem art. 128 ust. 1a i 1b Prawa o aktach stanu cywilnego. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-04-2022 - 21:05
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Monitoruje może ktoś orzecznictwo na bieżąco?
Zalecenie urzędów wojewódzkich? czasopismo "Metryka" lub powielaczowe "prawo"?
Tak przy okazji oglądania w szwa skanów ksiąg urodzeń z aktami żyjących osób -przy pełnej świadomości USCa co przekazali w 2020-2021 pytam;) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Serotoninka |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-04-2022 - 09:42
|
|
Dołączył: 05-12-2021
Posty: 396
Status: Offline
|
|
Przebrnęłam przez część wątku ale nadal nie mam jasności. Sprawa dotyczy aktu zgonu z 1936 roku przechowywanego w USC. Urząd niewielki, rozmawiałam z Panią wydaje się, że decyzyjną, która kategorycznie odmówiła mi wysłania kopii dokumentu. Ponoc nie skanują ani nie kserują, bo to szkodzi księgom. Zdjęcia nie zrobi i nie prześle, bo nie ma służbowego sprzętu. Jedyna oocja jest taka, że mogę przyjechać sama zrobić sobie zdjęcie. Pomyslalam że kogoś poproszę o to bo mam tam bardzo daleko, ale Pani natychmiast mnie naprostowała, że mogę tylko osobiście lub poprzez kogoś z rodziny, bo będzie trzeba udowodnić pokrewieństwo. Czy ma rację? Bo przecież 80 lat minęło...
Jakto jednak, mimo prawa i procedur, dużo zależy od konkretnych osób. Dostawalam juz ksera pocztą, zdjęcia z prywatnych komórek... No ale ta Pani jest całkiem niewspółpracująca... Jak mogłabym postąpić aby zdobyć dokument?
Pozdrawiam
Ola W. |
|
|
|
|
|
Kate_M |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-04-2022 - 21:55
|
|
Dołączył: 05-01-2018
Posty: 153
Status: Offline
|
|
A to przodek w linii prostej? Jeśli tak to moim zdaniem nie ma znaczenia czy minęło 80 lat czy nie minęło. Ja dostałam pocztą polską w kopercie odpis aktu zgonu mojego dziadka, który zmarł w 68 roku, po uprzednim wysłaniu wniosku do USC przez skrzynkę ePUAP. Zapłaciłam 3 dychy i już. |
_________________ Pozdrawiam
Kasia
|
|
|
|
|
Serotoninka |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-04-2022 - 08:21
|
|
Dołączył: 05-12-2021
Posty: 396
Status: Offline
|
|
Tak, to przodek w linii prostej i rzeczywiscie mogę przez epuap zlozyć wniosek, to wiem. Ale zależy mi na kopii zapisu z księgi, a nie na współczesnym akcie, w zapisach często jest więcej informacji niż zawiera akt...
Pozdrawiam
Ola W. |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 28-04-2022 - 14:12
|
|
Dołączył: 11-07-2021
Posty: 1083
|
|
[quote="Serotoninka"]Ponoc nie skanują ani nie kserują, bo to szkodzi księgom.quote]
Po pierwsze złóż wniosek. |
_________________ Łukasz
|
|
|
|
|
Piotr_Romanowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-04-2022 - 17:00
|
|
Dołączył: 14-06-2009
Posty: 766
Skąd: Płock
Status: Offline
|
|
Kate_M napisał:
A to przodek w linii prostej? Jeśli tak to moim zdaniem nie ma znaczenia czy minęło 80 lat czy nie minęło. Ja dostałam pocztą polską w kopercie odpis aktu zgonu mojego dziadka, który zmarł w 68 roku, po uprzednim wysłaniu wniosku do USC przez skrzynkę ePUAP. Zapłaciłam 3 dychy i już.
A czy po upływie 80 lat ma znaczenie czy to przodek czy obcy? Moim zdaniem nie ma. Jeśli to księga samych aktów małżeństw lub zgonów to w ogóle już dawno powinna być w AP. Jeśli łączna tzn. UMZ to przy uzyskaniu odpisu/zdjęcia/skanu problem tylko może być z ozgonnieniem aktu. Bo powinni to zrobić przed zdaniem księgi do AP. Oczywiście pod warunkiem że zmarły miał nadany PESEL. |
|
|
|
|
|
Kate_M |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-05-2022 - 19:46
|
|
Dołączył: 05-01-2018
Posty: 153
Status: Offline
|
|
A ja gdzieś napisałam, że ma? Nie ma ale skoro autorka postu ma problem z niewspółpracującym urzędem, a pojechać nie ma jak, to może spróbować oficjalną drogą, która musi się udać jeśli jest krewną w linii prostej. Oczywiście jeśli zależy jej wyłącznie na informacjach a nie na kopii aktu do kolekcji. |
_________________ Pozdrawiam
Kasia
|
|
|
|
|
Heropolitanska_Izabela |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-06-2022 - 13:57
|
|
Dołączył: 25-08-2007
Posty: 399
Status: Offline
|
|
W dniu 9 lutego 2022 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie wydał wyrok sygn. II SA/Rz 1540/21, o którym wspominałam w moim wcześniejszym poście. Ponieważ sentencja wyroku wraz z uzasadnieniem jest dostępna na stronie https://orzeczenia.nsa.gov.pl nie będę go szczegółowo opisywała. Orzeczenie jest korzystne dla genealogów. Dotyczy ono:
1) przypadku, gdy w jednym tomie prowadzone są księgi urodzeń, ślubów i zgonów lub w jednym tomie są księgi z wielu lat a część z nich nie została jeszcze zamknięta;
2) art. 128 ust. 1a i 1b prawa o aktach stanu cywilnego.
W uzasadnieniu Sąd powołał się na wyrok WSA w Krakowie z 5 listopada 2019 r. III SA/Kr 925/19, wyrok NSA z 22 stycznia 2019 r. II OSK 417/17 oraz wyrok WSA w Warszawie z 4 kwietnia 2019 r. IV SA/Wa 538/19.
Aczkolwiek wyrok nie objął całości problemów jakie mogą wyniknąć na tle ww. art. 128 ust. 1a i 1b. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-06-2022 - 14:21
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Chyba najistotniejsze jest to, że utrwala się pogląd: fizyczna postać (zszycie razem roczników czy rodzajów ksiąg ASC) i związane z tym problemy techniczne występujące przy udostępnianiu nie mogą stanowić ograniczenia.
A że bywają inne uzasadnione ograniczenia ..ano bywają
...bywa też, że ograniczenia w udostępnianiu lub publikacji, które mają mocną podstawę są pomijane.
Przykładów na obie sytuacje sporo:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|