|
|
|
Poll |
Czy Twoi krewni walczyli w powstaniu? |
Tak |
|
78% |
[ 33 ] |
Nie |
|
21% |
[ 9 ] |
|
Wszystkich Głosów : 42 |
|
Autor |
Wiadomość |
Rebell_Cieniewska_Grażyna |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-08-2020 - 19:59
|
|
Dołączył: 18-08-2006
Posty: 486
Skąd: Elbląg
Status: Offline
|
|
Karol Wiesław Golecki "Papkin" zginął 01.08. - kuzyn mojego taty, ich mamy były siostrami. Ciocia Sabina wraz z mężem Stanisławem Hauss trafili do obozu pracy w Berlinie, przeżyli. Moja babcia wraz z dwójką dzieci została zapędzona do Dulagu Pruszków a prababcia zginęła zastrzelona przez Niemców gdzieś na Starym Mieście. |
_________________ Moje nazwiska - Rebell, Cieniewski, Oleśniewicz, Łojko, Piotrowski.
Moje miejscowości - Subkowy, Nowogródek (na Kresach), Berest/Piorunka, okolice Częstochowy, Palikije.
|
|
|
|
|
sbasiacz |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-08-2020 - 22:32
|
|
Dołączył: 11-02-2015
Posty: 2223
Skąd: Warszawa i okolice
Status: Offline
|
|
Mój ojciec, Czesław Jarząbek pseudonim Jacek walczył na Żoliborzu w zgrupowaniu Żbik obwodzie Żywiciel, był ranny, był w niewoli niemieckiej w stalagu Altengrabow, do Polski wrócił w listopadzie 1946r. Od wyzwolenia obozu do powrotu wędrował z armią Stanisława Maczka, mam album ze zdjęciami z tego okresu.
Zmarł w 2012 roku w wieku 88 lat.
Pochodził z parafii Pniewnik, od 7 roku mieszkał w Warszawie na ulicy Gęsiej, moja babcia a jego matka w czasie Rzezi Woli mieszkała na Ogrodowej, w domu, którego mieszkańcy byli prowadzeni na rozstrzelanie, gdy nagle Niemcy zrezygnowali z zabijania i pognali ich do obozu w Pruszkowie, babci z dwiema córkami udało się uciec.
na zdjęciu Czesław drugi od lewej w Stade rok 1946 napis nad wejściem MODLIN długo byłam zdezorientowana, syn mi wytłumaczył, ze żołnierze po wyzwoleniu nazywali tak obozy w których mieszkali
https://naforum.zapodaj.net/cb5e48d35fad.jpg.html
a tu
https://naforum.zapodaj.net/b7b6a42234a9.jpg.html
zdjęcie podpisane Karlsruhe 1946, szukałam tego budynku i posągu obleganego przez nieznanych cywilów, Czesław tym razem drugi od prawej |
_________________ pozdrawiam
BasiaS
Ostatnio zmieniony przez sbasiacz dnia 02-08-2020 - 13:33, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
monika_szaniawska |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-08-2020 - 08:33
|
|
Dołączył: 24-08-2010
Posty: 110
Skąd: warszawa
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
Mój Ojciec Edmund Szaniawski pesudonim '' Zbyszek'' ur. 1922 roku był w Zoście. Był ranny w głowę i nogę ale przeżył Powstanie i trafił do Obozu w Pruszkowie.
Zmarł w wieku 96 lat 2 lata temu.
Pamiętamy,
Pozdrawiam
Monika Szaniawska |
|
|
|
|
|
Robert_Kostecki |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-08-2020 - 15:47
|
|
Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1557
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
- mój Ojciec Andrzej Stanisław Kostecki, pseudonim "Zjawa", ur. w 1924 roku, kapral podchorąży, dowódca drużyny bojowo-szturmowej, walczył na Starym Mieście, ciężko ranny w głowę po miesiącu walk z "Pogardą Śmierci". Po uwolnieniu ze stalagu, na prośbę rodziców wrócił do Polski i ledwo uszedł śmierci w areszcie na przełomie 1952/53 roku.
- krewny mojego Ojca Wiesław Kostecki, pseudonim "Janusz", ur. w 1926 roku, strzelec, walczył na Mokotowie. Po wojnie wrócił do Polski i w 1947 roku zarejestrował się w PCK. Dalsze jego losy pozostają nieznane.
Pozdrawiam
Robert Kostecki
https://www.youtube.com/watch?v=ZTwJkNAmi_U
https://www.youtube.com/watch?v=klQ9ycvFuq8 |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-08-2020 - 20:21
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Czerkawska_Ewa |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-08-2020 - 22:21
|
|
Dołączył: 25-07-2013
Posty: 488
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
W_Marcin |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-08-2020 - 08:34
|
|
Dołączył: 18-01-2018
Posty: 625
Status: Offline
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez W_Marcin dnia 09-02-2021 - 10:11, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-08-2020 - 09:02
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Ale..to nie ten temat -tak?
Ja teraz mam rozwinąć o przyczynach i następstwach? bo ktoś wpisał "Powstanie" to od razu przełącznik "ON" i o wszystkim związanym mniej lub bardziej? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Robert_Kostecki |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-08-2020 - 09:30
|
|
Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1557
Status: Offline
|
|
Dyskusję wznowię tylko na chwilę, bo nawet nie wiem, czy rozmawiam z osobą, która nosi imię Marcin?! Można więc podejrzewać, że to rodzaj typowej prowokacji. Dyskusja o Powstaniu to rozważania po fakcie. Co by było, gdybym przeszedł na lewy chodnik, a nie poszedł prawym, bo wtedy nie spadłaby mi dachówka na głowę. Swojego czasu krążyła po Polsce anegdota, jak to w przedziale wagonu kolejowego pasażerowie zaczęli dyskutować nad sensem Powstania. Z całej grupy, tylko starsza pani nie odzywała się. Kiedy dyskusja nabrała charakter bardzo emocjonalny, starsza pani powiedziała - Bardzo Państwa przepraszam, ale jestem matką trzech synów, którzy poszli do Powstania i wszyscy w nim zginęli. Dlatego też bardzo proszę uszanować ten fakt i zamilczeć.
Jak to powiedział w tegorocznym wywiadzie ponad 90-letni powstaniec-"A skoczne dźwięki harmoszki docierały do nas zza Wisły. Dźwięki te niestety poprzedziły wieści o postępowaniu z naszymi kolegami z AK na terenach zdobytych przez Sowietów. A my tak bardzo chcieliśmy skoczyć Niemcom do gardła, za to całe morze krzywd".
I wielu też z powstańców doczekało się "nagrody" za swój czyn od powojennej Władzy. Ostracyzm w szkołach i miejscach pracy - areszt i więzienia - na koniec likwidacja fizyczna. To dopiero był "koszt", o tyle bolesny, bo doznany podobno od "Swoich". A, czy powszechnie wiadomo, że wobec rdzennych warszawiaków powracających do Warszawy(pewnie tych "niepewnych ustrojowo") stosowano nacisk psychiczny, a opornym wydawano nakaz pracy, by w ten sposób pozbyć się elementu zagrażającemu kształtowanej wizji "nowej" Warszawy. |
Ostatnio zmieniony przez Robert_Kostecki dnia 10-08-2020 - 09:57, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-08-2020 - 09:53
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Widać nie może się obyć bez nieustannych powtórzeń przyklejonych gdzie tylko można (choć moim zdaniem nie można, a przynajmniej nie powinno się dołączać).
To może coś innego - rzadko obecnego?
1. Pojawiły się biografie osób z powstańczego prawego brzegu, z obwodu 6. - tam, gdzie Powstanie zgodnie z założeniami (no prawie zgodnie) było zrealizowane - decyzją dowódcy odcinka taktycznego, zatwierdzoną (po fakcie) przed Komendę Główną przerwane po nie osiągnięciu celów operacyjnych i taktycznych. TAK MIAŁO BYĆ WSZĘDZIE.
2. Decyzja o odwołaniu pierwszej mobilizacji i przeniesieniu terminu NA 1 sierpnia. Czyli z momentu, gdy Niemcy się w 90% wycofali z Warszawy, na czas, gdy wrócili i już podciągali uzupełnienia "nie niemieckojęzycznych" sił policyjnych; plus strata 40-50% zapasów, magazynów, uzbrojenia związana z tym bezcelowym OPÓŹNIENIEM Powstania.
Coś we wspomnieniach krewnych o PIERWOTNYM terminie? O PIERWSZEJ, odwołanej mobilizacji? O historii bezpośrednio SPRZED 1 sierpnia?
a może głębiej? o czasie okupacji i walki w ukryciu?
1 sierpnia nie wziął się znikąd, a dwa miesiące po nim następujące są dość dokładnie opisane. Natomiast konspiracja...olbrzymie braki.
Jak Wasi bliscy znaleźli się w tym, nie innym oddziale?
Skąd się znali z wprowadzającym do konspiracji?
Czy walczyli tam, gdzie mieszkali (tam mieli przydział)? Czy raczej byli wyznaczeni w bliżej nieznane sobie rejony? Czy jeśli walczyli w bliskiej, sobie znanej okolicy i to dosc dokładnie to nie na skutek zgłoszenia się po 1., lub przypadków losowych (nie dotarcia na punkt zbiórki, zerwania kontaktu).
Tj czy byli wyznaczeni do zadań, rejonów z uwzględnieniem znajomości terenu, piwnic, dachów, podwórek, przejść, "murków", budynków czy raczej nie? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
tg3a |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-08-2020 - 12:16
|
|
Dołączył: 21-09-2008
Posty: 169
Status: Offline
|
|
|
|
|
MonikaNJ |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-08-2020 - 21:01
|
|
Dołączył: 03-02-2013
Posty: 1571
Status: Offline
|
|
Marcinie ,
napiszę tak ... gdyby wiedzieli ,że się przewrócą toby się położyli....
Robercie ,
jakże sercu memu miłe jest to co napisałeś .
pozdrawiam monika wnuczka Powstańców |
_________________ pozdrawiam monika
>Wanda>Feliksa>Anna>Józefa>Franciszka>Agnieszka>Helena>Agnieszka
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|