Autor |
Wiadomość |
Lukasz_Fajfrowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-11-2019 - 21:59
|
|
Dołączył: 27-02-2014
Posty: 35
Status: Offline
|
|
Jestem w trakcie indeksowania parafii Warta w powiecie sieradzkim.
W roku 1811, w akcie nr 20 napisano, że zmarł Krzysztof Szczepaniak liczący lat 110, zaś zgłaszającymi byli Franciszek Szczepaniak lat chyba 50 (bardzo niewyraźnie zapisany wiek) i Łukasz Szczepaniak lat 60 - obaj bracia nieboszczyka. |
|
|
|
|
|
Albin_Kożuchowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-12-2019 - 21:58
|
|
Dołączył: 13-11-2008
Posty: 550
Status: Offline
|
|
|
|
|
sbasiacz |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-01-2020 - 19:03
|
|
Dołączył: 11-02-2015
Posty: 2237
Skąd: Warszawa i okolice
Status: Offline
|
|
nie jest to absurd ani kiks, mam najprawdziwszy rekord, dot.ilości urodzonych dzieci.
Moja praprababcia urodziła 16 dzieci, 6 chłopców i 10 dziewczynek, żadnych bliźniąt, wszystkie dzieci z jednego męża, przeżyło pięcioro, 2 synów i 3 córki, reszta zmarła w różnym wieku w dzieciństwie.
Pierwsze dziecko urodziła mając 17, 18 lat (nie odnalazłam jej aktu ur.) w 1817 a skończyła w 1847, podejrzewam, że mogłaby mieć ich więcej, ale w wieku 58 lat umarł jej mąż.
Jakoś zdrowie jej dopisywało, bo zmarła w 1872 mając ok.74 lat.
Dla mnie niesamowita kobieta-matka, choć żal mi jej trochę, nie dziwię się, że nie wyszła za mąż II raz
pozdrawiam
BasiaS |
_________________ pozdrawiam
BasiaS
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 07-01-2020 - 20:02
|
|
Dołączył: 20-06-2009
Posty: 2308
Skąd: Międzyrzecz
|
|
W mojej rodzinie była kobieta, która urodziła 18-ro dzieci, z czego wszystkie dożyły dorosłości. Prawdopodobnie było jeszcze jedno (pierwsze), ale brak 100% pewności |
_________________ Pozdrawiam,
Marcin Marynicz
Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
|
|
|
|
|
badur |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-03-2020 - 18:29
|
|
Dołączył: 15-04-2008
Posty: 288
Status: Offline
|
|
|
|
|
Robert1 |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-03-2020 - 20:41
|
|
Dołączył: 08-07-2014
Posty: 225
Status: Offline
|
|
badur napisał:
Parafia Brok rok 1905.
Akt chrztu nr 71. 20 marca/2 kwietnia 1905 zostaje udzielony chrzest urodzonej 29 grudnia 1904r/11 stycznia 1905r Walerii Szulkowskiej c. Antoniego i Anny Kamińskiej(...предявиль Нам, ...сего числа),
tylko, że
Akt zgonu nr 35 mówi, że Waleria Szulkowska dziecko 5 tygodniowe zmarło 9/22 luty 1905r.
Jak myślicie co z tym chrztem?
Pozdrawiam
Waldemar
https://drive.google.com/open?id=18yKQG ... aqpMsRkk5_
https://drive.google.com/open?id=1dV6Ob ... svkqGG_r4Y
Tak to bywa przy przepisywaniu z brudnopisu. Możliwe, że cała ta "czysta" księga była spisywana dopiero na koniec roku, jak trzeba było ją oddać do weryfikacji. |
_________________ Pozdrawiam,
Robert
|
|
|
|
|
domislaw |
|
Temat postu: Do Wdowca
Wysłany: 29-03-2020 - 16:10
|
|
Dołączył: 05-03-2010
Posty: 263
Status: Offline
|
|
Poezja naszych przodków Znalezione w księdze grodzkiej wieczystej nurskiej z początku XVIII w.
Do Wdowca
"Kładłeś do Grobu rzewliwie płakałeś
Drugiej się nisko na stypie kłaniałeś
Gdybyć nie o wstyd Braciszku chodziło
Już by na stypie i wesele było"
https://zapodaj.net/e961d9fbf21b4.jpg.html
No właśnie, nie zamiatajcie pod dywan swoich bezeceństw łapserdaki
Pozdrowienia,
Krzysio |
|
|
|
|
|
mobuff |
|
Temat postu: Do Wdowca
Wysłany: 31-03-2020 - 01:24
|
|
Dołączył: 01-03-2020
Posty: 69
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Dobre. U mnie w rodzinie, gdzieś tam w przeszłości jest taki przypadek, że nie wiadomo jak i gdzie umarła żona (żeby dodać pikanterii znalazłam tylko akt zgonu kobiety o nieznanym nazwisku, ale tym samym imieniu, znalezionej na polu), a mąż już się żenił drugi raz. |
_________________ // Monika //
|
|
|
|
|
Ewa_Telazek |
|
Temat postu: Do Wdowca
Wysłany: 31-03-2020 - 10:36
|
|
Dołączył: 26-12-2013
Posty: 24
Skąd: Boston Mass. USA
Status: Offline
|
|
Świetny wierszyk.
Ale w odpowiedzi od Moniki, nie bardzo rozumiem co się stało. Kobieta znaleziona w polu miała inne nazwisko, więc to nie koniecznie była jego poprzednia żona (albo może była jego konkubina). On się ponownie ożenił po jej zniknięciu. Jak długo od jej zniknięcia? Może od niego uciekła. Jak osoba znika, to po pewnym czasie uważa się ja za zaginiona, i maż czy żona może zawrzeć nowy zwiazek małżeński. |
|
|
|
|
|
Luziński_Marcin |
|
Temat postu: Do Wdowca
Wysłany: 04-04-2020 - 12:13
|
|
Dołączył: 28-10-2007
Posty: 239
Status: Offline
|
|
|
|
|
krupabeata |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-06-2020 - 06:38
|
|
Dołączył: 20-03-2016
Posty: 104
Status: Offline
|
|
|
|
|
sbasiacz |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-06-2020 - 06:57
|
|
Dołączył: 11-02-2015
Posty: 2237
Skąd: Warszawa i okolice
Status: Offline
|
|
my też tak odczytujemy,
księża obrządku greko-katolickiego (unici) mogli mieć żony i co za tym idzie mieli potomstwo. |
_________________ pozdrawiam
BasiaS
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-10-2020 - 14:11
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31716
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
sbasiacz |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-10-2020 - 15:31
|
|
Dołączył: 11-02-2015
Posty: 2237
Skąd: Warszawa i okolice
Status: Offline
|
|
a co nie mogło być dwóch chrzestnych? |
_________________ pozdrawiam
BasiaS
|
|
|
|
|
adamrw |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-10-2020 - 15:50
|
|
Dołączył: 06-11-2018
Posty: 925
Status: Offline
|
|
https://imgur.com/a/h8INGC8
Pytają Piotra:
- Czy ta dwójka dzieci to wasza?
Piotr:
- No.
- Ale one urodziły się tego samego dnia!
- No...
- W różnych miejscowościach?
- No...
- ...w odstępach piętnastominutowych!!!
- No to co?! Ja mom kunia...
--- oryginał był taki ----
Pytają bacę:
- Czy te trzy dziewczynki są twoimi córkami?
Baca:
- No.
- Ale one urodziły się tego samego dnia!
- No...
- W różnych miejscowościach?
- No...
- ...w odstępach piętnastominutowych!!!
- No to co?! Ja mom rower...
------
I - uprzedzając wątpliwości - raczej nie było dwóch Piotrów Mackiewiczów. Na przestrzeni 16 lat i jednego trudno się doliczyć - wystąpił w tych dwóch metrykach + w tym samym roku jako chrzestny. Poza tym - kamień w wodę. |
_________________ Adam
Poszukuję informacji o "urodzonych" Wasilewskich z terenów obecnej Litwy i północnej Białorusi oraz o rodzinie Frost z Pińska.
|
|
|
|
|
|