Autor |
Wiadomość |
jolakp |
|
Temat postu: Zagwozdka w akcie małżeństwa
Wysłany: 27-03-2020 - 13:15
|
|
Dołączył: 14-04-2008
Posty: 251
Status: Offline
|
|
Witam Forumowiczów,
Tydzień temu założyłam temat na Lubgensie odnośnie ślubu moich 8xpradziadków w 1733/1734 r.
https://lubgens.eu/viewtopic.php?t=6567
Nikt jednak nie odpowiedział na moje pytanie: czy moi prapradziadkowie brali dwa razy ślub, czy raczej są to inne osoby?
Byłabym wdzięczna za wszelkie uwagi.
Pozdrawiam
Jola |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Zagwozdka w akcie małżeństwa
Wysłany: 27-03-2020 - 13:20
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31598
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
jolakp |
|
Temat postu: Zagwozdka w akcie małżeństwa
Wysłany: 27-03-2020 - 13:24
|
|
Dołączył: 14-04-2008
Posty: 251
Status: Offline
|
|
Włodzimierzu,
Wystarczy kliknąć na link, który się podświetla na zielono. Napisałam tam wszystko co wiem i co odnalazłam. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Zagwozdka w akcie małżeństwa
Wysłany: 27-03-2020 - 13:25
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31598
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
jolakp |
|
Temat postu: Zagwozdka w akcie małżeństwa
Wysłany: 27-03-2020 - 13:29
|
|
Dołączył: 14-04-2008
Posty: 251
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Zagwozdka w akcie małżeństwa
Wysłany: 27-03-2020 - 13:31
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31598
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Bartek_M |
|
Temat postu: Zagwozdka w akcie małżeństwa
Wysłany: 27-03-2020 - 16:29
|
|
Dołączył: 24-03-2007
Posty: 3282
Status: Offline
|
|
@jolakp
Moim zdaniem, są to różne pary. Gdyby z powodu jakichś przeszkód powtarzano ślub, nie czyniono by tego w obecności tylu świadków.
A trochę na bok od tematu: przejrzyj sobie księgę miejską.
https://szukajwarchiwach.pl/35/62/4/-/1#tabSkany |
_________________ Bartek
|
|
|
|
|
jolakp |
|
Temat postu: Zagwozdka w akcie małżeństwa
Wysłany: 27-03-2020 - 16:34
|
|
Dołączył: 14-04-2008
Posty: 251
Status: Offline
|
|
Bartku dzięki.
Tej księgi miejskiej nigdy nie widziałam. Może być "kopalnią wiedzy" o moich przodkach i krewnych |
|
|
|
|
|
Jaro_Chudzik |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-03-2020 - 07:26
|
|
Dołączył: 23-02-2020
Posty: 276
Status: Offline
|
|
Za najbardziej prawdopodobne. a właściwie za jedyne prawdopodobne, uważam, że w drugim przypadku ślub zawiera bliska krewna/ kuzynka panny młodej z pierwszego ślubu z bliskim krewnym/kuzynem pana młodego z pierwszego ślubu. Stąd częściowo zbieżny zestaw nazwisk świadków przy obu ślubach.
Nadawanie dzieciom w rodzinach spokrewnionych tych samych imion (np imion przodków lub imion modnych) nie było rzadkością, więc biorąc pod uwagę prawo wielkich liczb taki dublet imion i nazwisk małżonków w 2 parach "musiał" zdarzyć się.
Nie ma żadnych podstaw dla przyjęcia, że wpis dotyczący pierwszego ślubu był wynikiem pomyłki. Oświadczenie kapłana o zatwierdzeniu zawieranego małżeństwa i udzielenie poślubionym błogosławieństwa kończy ceremonię udzielania sakramentu małżeństwa, więc małżeństwo zostało zawarte. W Kościele rzymskokatolickim nie udziela się rozwodów, a cztery miesiące to zbyt krótki czas na możliwe tylko w skrajnych przypadkach (typu: zmuszenie panny młodej do ślubu przemocą) uzyskanie niemal nieprawdopodobnego w tamtej epoce orzeczenia uznającego zawarte małzeństwo za nieważne, a dodatkowo dość nieprawdopodobne jest zawarcie później powtórnego ślubu pomiędzy tymi osobami. |
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-03-2020 - 09:03
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
Czyli rach ciach i rozwiązanie gotowe ?
A ja tego nie kupuję, choć pewnie wszystko jest możliwe. Kupiłbym tę teorię tyle, że jedna z par się zdematerializowała
Powiecie, że wyjechali, możliwe ale.... wciąż pozostanie to ale.
Ja myślę, że to była źle przepisana z raptularza zapowiedź.
I tak przy okazji - zrobienie copy paste zamiast linka do obcej strony pokazuje szacunek dla rozmówców (tak na przyszłość) |
|
|
|
|
|
sbasiacz |
|
Temat postu: Re: Zagwozdka w akcie małżeństwa
Wysłany: 30-03-2020 - 09:29
|
|
Dołączył: 11-02-2015
Posty: 2223
Skąd: Warszawa i okolice
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
uwaga:
mam gdzieś iść rejestrować się, żeby Ci pomóc?
i odsyłasz na zewnątrz bo napisać to za duży wysiłek?
oczywiście Włodek ma rację, ciężko przekopiować post z lubgens?
Dyskusja się toczy, nie wiadomo o co chodzi |
_________________ pozdrawiam
BasiaS
|
|
|
|
|
Robert1 |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-03-2020 - 13:08
|
|
Dołączył: 08-07-2014
Posty: 225
Status: Offline
|
|
Jaro_Chudzik napisał:
biorąc pod uwagę prawo wielkich liczb taki dublet imion i nazwisk małżonków w 2 parach "musiał" zdarzyć się.
Mimo wszystko byłby to bardzo niezwykły zbieg okoliczności. A prawo wielkich liczb tu wcale nie działa. W końcu mowa o jednej parafii, tej samej miejscowości.
Jaro_Chudzik napisał:
cztery miesiące to zbyt krótki czas na możliwe tylko w skrajnych przypadkach (typu: zmuszenie panny młodej do ślubu przemocą) uzyskanie niemal nieprawdopodobnego w tamtej epoce orzeczenia uznającego zawarte małzeństwo za nieważne, a dodatkowo dość nieprawdopodobne jest zawarcie później powtórnego ślubu pomiędzy tymi osobami.
Zawarcie powtórnego ślubu w razie nieważności pierwotnego nie jest wcale takie nieprawdopodobne. Przecież nieważność nie musiała wynikać ze zmuszania kogokolwiek, tylko z przyczyn obiektywnych - np. nieletniość któregoś z małżonków (pon. 14 lat mężczyzny, 12 lat kobiety).
W takim przypadku oczywistej nieważności małżeństwa stwierdzenie tego faktu wcale niekoniecznie trwałoby długo. A nowe małżeństwo mogłoby zostać zawarte zaraz po usunięciu tej przeszkody, czyli osiągnięciu pełnoletności.
Oczywiście zgodnie z zasadą brzytwy Ockhama jeśli nie mamy jakichkolwiek podstaw do stawiania innych hipotez, to powinniśmy przyjąć za najbardziej prawdopodobną tę hipotezę, która wymaga najmniejszych kombinacji. A taką jest zwyczajna pomyłka przy przepisywaniu z brudnopisu. Wiemy przecież z licznych przykładów, że takie pomyłki się zdarzały. Nie wiem czy chodzi tu o wpisanie zapowiedzi jako małżeństwa. Zapowiedzi chyba nie ogłaszano aż 4 miesiące wcześniej. No chyba, że - tu moja hipoteza - że ślub pierwotnie miał się odbyć w listopadzie, ale z jakiegoś powodu został przełożony, ale przez pomyłkę został wpisany do księgi, sporządzanej z dużym opóźnieniem. |
_________________ Pozdrawiam,
Robert
Ostatnio zmieniony przez Robert1 dnia 30-03-2020 - 19:28, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-03-2020 - 13:27
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
Chodel 57 domów 387 mieszkańców w 1827, zgodnie z opisem ze Slownika geograficznego KP w XVIII wieku spadł do rangi wioski, wiec ludzi było jeszcze mniej. I w tym skupisku dwie identyczne pary, z których jedna albo nie ma dzieci albo znika.
Teoretycznie możliwe |
|
|
|
|
|
Jaro_Chudzik |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-03-2020 - 15:43
|
|
Dołączył: 23-02-2020
Posty: 276
Status: Offline
|
|
Krajanie, w jaki sposób ustaliłeś, że owe dzieci na pewno należą tylko do jednej pary, a nie do dwóch par, noszących te same nazwiska i imiona? |
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-03-2020 - 16:09
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
Jakoś dziwnie nie rodzą się w tym samym roku ani nawet w latach sąsiednich i wszystkie Chodel (1735, 39, 41, 44, 47, 51,53) Co za niesamowity kolejny zbieg okoliczności z dwóch par jedno dziecko co 3-4 lata
Joli zostawiam pracę odnalezienia tych aktów urodzenia i spisania świadków. |
|
|
|
|
|
|