|
|
|
Autor |
Wiadomość |
kamilmazowiecki |
|
Temat postu: Termin
Wysłany: 24-02-2020 - 11:20
|
|
Dołączył: 25-10-2016
Posty: 336
Status: Offline
|
|
Witajcie,
mam w aktach zgonu dla parafii Żoń z 1811 roku takie zapisy:
pochowany na cmentarzu w polu
oraz pochowany na cmentarzu dla zasług przy kościele w Żoniu.
Jeden i drugi zmarły byli chłopami zaciężnymi.
Co oznaczało, że ktoś był pochowany w polu, a ktoś dla zasług na cmentarzu przy kościele?
____________
dziękuję
Kamil |
|
|
|
|
|
Virg@ |
|
Temat postu: Cmentarz przy kościele a cmemtarz "w polu".
Wysłany: 24-02-2020 - 13:52
|
|
Dołączył: 19-03-2009
Posty: 780
Status: Offline
|
|
Kamilu,
dla świata chrześcijańskiego, w epoce średniowiecza, cmentarz przy kościele stał się jedynym dopuszczalnym miejscem pochówku, wskazanym przez zapis soboru z 1059 roku.
Cmentarze przykościelne były nieduże i otoczone murem (wielkość przykościelnego cmentarza wyznaczona była najdłuższym cieniem kościelnej budowli), wzdłuż którego często sadzono drzewa.
Pochowany „na cmentarzu dla zasług przy kościele”, to inaczej ze względu na osobiste zasługi (np. dla kościoła). Kościół w tym przypadku jest miejscem największego prestiżu i maksymalnego natężenia sacrum.
Kościół, w przekonaniu ludzi, pojawia się też jako miejsce największej trwałości i pamięci: „Pod kościołem (...) tam są bardzo stare groby, tam już nikt ich nie ruszy, na zawsze będą". „Ci co pod kościołem byli pochowani, to uważali, że to na wieczność już będzie".
Czytaj więcej >> Sławomir Sikora, Cmentarz. Antropologia pamięci.
Na funkcjonowanie takich przykościelnych cmentarzy pozwalano sporadycznie na wsiach jeszcze aż do połowy XX wieku. Jednak terytorialny rozwój osad i miast oraz postępujący wraz z tym wzrost liczby ludności, względy sanitarne, szczególnie drażliwe w czasie częstych epidemii, sprawiły, że już w ciągu IX i X stulecia zaczął się upowszechniać pogląd, iż ciała zmarłych należałoby jednak grzebać w miejscach nie tylko oddalonych do kościołów, lecz i od samych osad ludzkich.
Próby wprowadzenia tej idei w życie spotkały się ze zdecydowanym oporem wiernych. Byt on tym ostrzejszy, iż wspierał się na powszechnym wówczas poglądzie, jakoby pochówek poza kościołem lub przykościelnym cmentarzem był w jakimś sensie profanacją uwłaczającą pamięci zmarłych. Z tego też względu mimo starań, jakich dokładały władze kościelne otaczając cmentarze poza miastem specjalną opieką, grodząc je murami i nadając im charakter miejsca świętego, aż do połowy XVIII w. cmentarze, jak je zwano „polne" lub „w polu” należały mimo wszystko do rzadkości.
Literatura dotycząca pogrzebów i miejsc pochówku, gdzie możesz znaleźć szersze wyjaśnienie, jest stosunkowo obszerna. Zobacz np.:
- F. Puchalski, O cmentarzach, Warszawa 1927.
- H. Insadowski, Kościelne prawo pogrzebowe, w: „Ateneum Kapłańskie”, t. 23–24, 1929.
- J. Dziobek-Romański, Cmentarze - zarys regulacji historycznych, prawnych i kanonicznych, w: „Rocznik Historyczno-Archiwalny”, t. XIII, 1999, s. 3–32.
Łączę pozdrowienia –
Lidia |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|