Autor |
Wiadomość |
AGiera |
|
Temat postu: Rodzina DYR. Gdynia. Łódź
Wysłany: 07-07-2019 - 20:51
|
|
Dołączył: 07-07-2019
Posty: 107
Status: Offline
|
|
Witam, potrzebuję Państwa pomocy. Szykuję prezent-niespodziankę na ślub mojej chrześnicy. I o ile dobrze sobie sobie poradziłam z jedną gałęzią jej przodków, to utknęłam przy przodkach ze strony jej ojca, związanych z Gdynią. Jej pradziadkowie podobno wzięli ślub w nieistniejącym już kościele w Gdyni Kolibkach pw. św.Józefa, prawdopodobnie w 1933 lub w końcu 1932. Byli to Jerzy DYR i Jadwiga Antoniewicz ur. 13.08.1908, c. Stanisława i Łucji zd. Kaźmierczak. Nic nie wiadomo o panu młodym. Nie mam jego daty urodzenia, miejsca, imion rodziców. Być może ojciec Jerzego to Andrzej, ale z dużym znakiem zapytania. I podobno rodzice Jerzego do Gdyni przyjechali z Łodzi. Być może księgi z tego nieistniejącego już kościoła w Kolibkach przeniesiono do parafii w Gdyni Orłowie lub w Gdyni Małym Kacku, ale proboszczowie tych świątyni nie marnują swojego cennego czasu na pomoc genealogom... Jeden nie raczy odpowiadać, a drugi zasłania się RODO.
Prosiłam też o sprawdzenie księgi zgonów z 1978; wtedy 5 kwietnia zmarła Łucja Antoniewicz zd. Kaźmierczak, urodzona 06.12.1880. Zmarła zaledwie 40 lat temu, a dzięki temu poznałabym rodziców Łucji. Tu juz może mieć zastosowanie RODO, więc mogę zrozumieć proboszcza...
Czy mogę liczyć na waszą pomoc/wskazówki?
Ania |
|
|
|
|
|
zelezny |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-07-2019 - 22:21
|
|
Dołączył: 10-11-2013
Posty: 414
Status: Offline
|
|
Aniu,
Tu masz prezent niespodziankę - akt urodzenia Łucji (Radoszkowo - USC Książ Wielkopolski) https://szukajwarchiwach.pl/53/1879/0/1 ... sI9owgLroA
Rodzice Łucji to Michał Kaźmierczak i Agnieszka Jankowiak, którzy ślubowali w roku 1860 w Nowym Mieście nad Wartą. Dziadkowie Łucji to Bartłomiej i Jadwiga (dd Tomaszonka) Kaźmierczakowie oraz Teodor i Klara Jankowiakowie.
Pozdrawiam
Janek |
|
|
|
|
|
AGiera |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-07-2019 - 22:39
|
|
Dołączył: 07-07-2019
Posty: 107
Status: Offline
|
|
Janku,
Patrząc na tempo pomocy, wygląda jakbyś tylko czekał, by komuś sprawić przyjemność Pierwszą część układanki mam rozwiązaną! Dziękuję.
Ania |
|
|
|
|
|
zelezny |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-07-2019 - 23:49
|
|
Dołączył: 10-11-2013
Posty: 414
Status: Offline
|
|
Aniu,
Najszybsza droga która prowadzi do ustalenia danych Jerzego D. (zawód, data i miejsce urodzenia, imiona rodziców i nazwisko panieńskie matki) to ta prowadząca z ulicy Śląskiej 17 do Alei Piłsudskiego 52/54. To raptem kilka minut jazdy autem, choć z parkowaniem jak zapewne dobrze wiesz może być faktycznie kłopot.
Złóż wniosek o możliwość wykonania własnym sumptem fotokopii-zdjęcia cywilnego aktu małżeństwa (księgi z rocznika 1932 i 1933 - potwierdzam są dostępne) w siedzibie USC Gdynia https://www.gdynia.pl/bip/urzad-stanu-c ... go,485430.
Pozdrawiam
Janek |
|
|
|
|
|
AGiera |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-07-2019 - 10:16
|
|
Dołączył: 07-07-2019
Posty: 107
Status: Offline
|
|
Święta racja! O tym nie pomyślałam:( jakoś tak akty kojarzyły mi się z kosciołem...
Ania |
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-07-2019 - 19:08
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4175
Status: Offline
|
|
Janku, ty na pewno nie masz czarodziejskiej kuli?
Czytam twoje posty i nadziwić się nie mogę. Cuda panie, cuda! |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
AGiera |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-07-2019 - 12:09
|
|
Dołączył: 07-07-2019
Posty: 107
Status: Offline
|
|
Dzięki podpowiedzi Janka udałam się do USC Gdynia. Jednakże tu w kancelarii archiwum zasłonili się... RODO (akt dotyczył ślubu z lat 30-tych!); odesłali mnie do kierowniczki, a ona okazała pełne zrozumienie, i choć nie pozwoliła na oficjalną kwerendę lub mój osobisty wgląd do księgi, to sama poszperała w swoich zbiorach i dzisiaj podyktowała mi znalezione daty, imiona i nazwiska Jerzego Dyra i jego rodziców. Nie mam dokumentu, ale mam dane. I znów będę potrzebować pomocy, bo ślad prowadzi do łódzkiego, parafia Brzeziny, gdzie urodził się Jerzy Dyr 17/05/1908. Jego rodzice to Jan i Władysława zd. Rudel. Dotąd bezimienna matka Jerzego w opowieściach rodzinnych miała przed Janem jeszcze dwóch mężów: Rosjanina i Niemca, i z każdym z mężów miała syna. Jerzy, syn Jana, był jej najmłodszym dzieckiem. Księgi z łódzkiego są niestety w języku rosyjskim, a z tym sobie nie poradzę, nawet jeśli odnajdę powiązane z nimi metryki. Więc kolejny raz liczę na pomoc/wskazówki
Ania |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-07-2019 - 12:11
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
a dokładnie który z tych 30 rok?
moim zdaniem:
"znajdźcie mi, bo nie znam się" to jest opcja zlecenia komercyjnego
to się możesz nauczyć jak szukać, nie otrzymać efekt |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-07-2019 - 12:24
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
W Brzezinach 1908-1910 brak urodzin na to nazwisko. Z resztą pisownia jest prosta (krótka) i na pewno bez znajomości rosyjskiego odnalazłabyś w skorowidzu |
|
|
|
|
|
zelezny |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-07-2019 - 12:33
|
|
Dołączył: 10-11-2013
Posty: 414
Status: Offline
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-07-2019 - 12:55
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
Przepraszam, nie te Brzeziny.
Ale widać już korektę nazwiska matki - Władysława Knadel.
Tak gwoli ścisłości to Łucja Władysława Knadel. I nie wiem czy Ci mężowie byli przed Janem (dla ścisłości Janem Romanem). jest szansa, że jakiś kolejny mąż był po. |
|
|
|
|
|
AGiera |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-07-2019 - 14:53
|
|
Dołączył: 07-07-2019
Posty: 107
Status: Offline
|
|
Dziękuję Jankowi i Arkowi.
Dopiero dziś rano poznałam datę urodzenia i imiona rodziców Jerzego Dyra. Dzięki Waszej pomocy drzewo genealogiczne, które dostanie moja chrześniaczka w dniu ślubu, nie bedzie miało białych plam w pokoleniu jej prapradziadków. Z odnalezienia Jerzego i jego ojca ucieszy się też pewna prawie 90-letnia pani, gdyż nic nie wiedziała o dziadku i ojcu, który zaginął we IX 1939, gdy miała 4 lata.
W tym miejscu zwracam się też do szanownego pana Włodzimierza, który swoimi komentarzami odstrasza mniej doświadczonych genealogów. Uważam nie na miejscu ocenianie, że wykorzystuję cudzą pracę. Dzisiaj pomogli mi inni, może kiedyś ja komuś pomogę. Nie jestem zupełnie początkująca. Zindeksowałam setki metryk dla ptg, ale z niemieckiego i łaciny. Nie za bardzo radzę sobie z jęz.rosyjskim. To forum znane jest z bezinteresownej pomocy. gdyby nikt nie miał czasu/chęci/możliwości, to nikt nie zajrzałby na mojego dzisiejszego posta. Ale są tu tacy, co znaleźli czas na konstruktywną pomoc, a nie na nic nie wartą krytykę. prosiłabym także, by czytał Pan ze zrozumieniem. Nie prosiłam o pomoc w znalezieniu aktu z lat 30-tych, bo ten konkretny akt ślubu z 1934 już znalazłam. szukałam aktu urodzenia z 1908, co doskonale zrozumieli Janek i arek, za co już im podziekowałam. Życzę więc więcej życzliwości i bezinteresowności. Prosiłabym też, by w przyszłości nie komentował Pan moich postów, gdyż może się zdarzyć, że znów gdzieś utknę w poszukiwaniach, a Pana komentarze jak wyżej nic nie wnoszą. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-07-2019 - 15:00
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
nie tylko ma znaczenie co Ty chciałaś
pojawiła się w obiegu publicznym informacja o praktyce USC i ma znaczenie czy AM z 1939 czy wcześniejszy
nie indeksujesz dla PTG
a kwestia zrażania...
genealog to ten co lubi i chce wiedzieć jak szukać, to (pomoc w tym) oferujemy
czy zrażam do "znajdźcie mi"? niewystarczająco skutecznie |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
AGiera |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-07-2019 - 21:48
|
|
Dołączył: 07-07-2019
Posty: 107
Status: Offline
|
|
Dobry wieczór Panie Włodzimierzu
Naiwnie sądziłam, że zrozumie Pan moją prośbę. Myliłam się. Więcej już na Pana zaczepki nie będę reagować, gdyż w tej sytuacji milczenie jest złotem. Ale ponowie dziękuję pozostałym za pomoc takim "niedouczonym" jak ja.
Ania |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-07-2019 - 22:52
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
rozumiem, co nie musi przełożyć się na "spełnię"
nie jest to kwestia douczenia czy niedouczenia ale oczekiwań
nie zawsze należy milczeć
np jak serwis służący do nauki "jak" stacza się w "dajcie wynik"
a najbardziej irytuje mnie kwestia USC - "wpędzenia w poczucie mienia racji" urzędnika
ale co tam! Ty swoje załatwiłaś (i tam i tu - wsza k linka dostałaś) - reszta .. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|