|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Uzfjm |
|
Temat postu:
Wysłany: 25-02-2019 - 14:28
|
|
Dołączył: 28-09-2018
Posty: 41
Status: Offline
|
|
tak sobie właśnie myślałam, ze te wielkie litery to był szacunek! |
_________________ Ula
|
|
|
|
|
Uzfjm |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2019 - 09:54
|
|
Dołączył: 28-09-2018
Posty: 41
Status: Offline
|
|
a czy proboszczów zombie już wspominaliśmy? wiecie, zmarł we wrześniu, ale jeszcze w listopadzie w ksiegach zapisywano, że grzebał parafian? |
_________________ Ula
|
|
|
|
|
mael |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-04-2019 - 11:43
|
|
Dołączył: 24-11-2012
Posty: 100
Status: Offline
|
|
Witam
coś z własnego podwórka...
W 1824 roku Maciej Grzyb mieszkaniec wsi Żurawica składa skargę na księdza Dzianotta do Przemyskiego Urzędu Cyrkularnego w sprawie pomyłki w metryce jego syna. Było to tak –poszedł do proboszcza, by dać na zapowiedzi i opłacić ślub syna Wojciecha Grzyba. W dzień ślubu, kiedy młodzi przyszli do spowiedzi, dowiedzieli się, że ślubu nie dostaną albowiem Grzyb, proboszcza podając imię pana młodego jako Wojciech, kiedy w księgach jest zapisany jako Mateusz. Zapowiedzi więc są fałszywe! Oczywiście błąd dał się naprawić – po skardze i uiszczeniu stosownej kwoty.
W październiku 1839 roku mieszkaniec wsi Żurawica Jakub Lupa urlopownik od Landawerów P.C.K. Regimentu Hrabia Mazzuchelly, chcąc wstąpić w związek małżeński, udał się do proboszcza Czerniawskiego (jego poprzednik ks. Dzianott z parafii został usunięty), by ten wydał mu metrykę chrztu potrzebną do okazania w regimencie (na jej podstawie Lupa miał otrzymać pozwolenie na ożenek). Niestety nie otrzymał jej, ponieważ nie był wpisany w księdze chrztów. Nie pomogły zapewnienia Lupy, że od urodzenia mieszka w Żurawicy i żyje jeszcze jeden z jego chrzestnych. Czerniawski uparcie odmawiał wydania aktu. Zdesperowany Lupa składa skargę do Urzędu Cyrkularnego. Skarga zostaje rozpatrzona pozytywnie – proboszcz ma wydać niezwłocznie stosowny dokument.
Jest rok 2019, Lublin. Do kancelarii parafialnej zgłasza się moja córka z prośbą o wydanie świadectwa chrztu, potrzebnego do okazania w parafii, do której obecnie przynależy (nawiasem mówiąc od 30 lat mieszkała pod tym samym adresem a parafia zmieniała trzy razy). Ksiądz odmawia wydania dokumentu, albowiem w księdze chrztów brakuje mojego nazwiska panieńskiego. Z wielką pretensją w głosie informuje, że będzie musiał złożyć wniosek do kurii o pozwolenie dokonania zmiany w ww księdze. Córka ma przynieść metrykę urodzenia, by udowodnić, że ja to ja. I to szybko, bo takie sprawy rozpatrywane są długo…
Udałam się ja do rzeczonej instytucji z dwoma dokumentami – odpisem aktu urodzenia i świadectwem chrztu wydanym przez tę parafię na okoliczność przystępowania córki do pierwszej komunii – w tym dokumencie jest wpisane moje panieńskie nazwisko. Ksiądz nie chciał ze mną rozmawiać – zasłaniał się RODO. Mam mieć pisemne upoważnienie od córki i tyle załatwiłam. Tym mnie zadziwił na wskroś. Odpis aktu urodzenia córki otrzymałam po 2 dniach – na mój wniosek bez potrzeby dołączania pełnomocnictwa.
Nawet skargi nie mogę napisać…
pozdrawiam Marta |
|
|
|
|
|
carmilla |
|
Temat postu: śmieszna nazwa
Wysłany: 23-04-2019 - 20:56
|
|
Dołączył: 02-01-2017
Posty: 642
Status: Offline
|
|
Witajcie,
przeglądając Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego w haśle dla miejscowości Moszczonne natknąłem się na śmieszną nazwę.
Wrzucam zdjęcie:
http://s1.fotowrzut.pl/0TCDKNJSCK/1.jpg |
_________________ pozdrawiam
Kamil
|
|
|
|
|
Bartek_M |
|
Temat postu: śmieszna nazwa
Wysłany: 23-04-2019 - 21:34
|
|
Dołączył: 24-03-2007
Posty: 3286
Status: Offline
|
|
Czyli - etymologicznie - żona Pierdoły (było takie nazwisko). |
|
|
|
|
|
Virg@ |
|
Temat postu: Re: śmieszna nazwa
Wysłany: 23-04-2019 - 23:14
|
|
Dołączył: 19-03-2009
Posty: 780
Status: Offline
|
|
carmilla napisał:
...przeglądając Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego w haśle dla miejscowości Moszczonne natknąłem się na śmieszną nazwę.
Wrzucam zdjęcie: http://s1.fotowrzut.pl/0TCDKNJSCK/1.jpg
Kamilu,
przypuszczam, że należący do wsi Moszczonne rumunek (gwarowo: ‘oddzielne gospodarstwo poza zwartą zabudową wsi’) Pierdolina, był własnością gospodarza o nazwisku (mianie, nazwaniu) Pierdoła.
Toteż Pierdolina, nazywano najpewniej, leżące poza wsią gospodarstwo Pierdoły.
Pierdoła, to pospolicie ‘człowiek niezaradny, niedołężny’.
Tak jak napisał Bartek, Pierdoła, to też nazwisko.
Jeszcze w 2002 roku odnotowane zostało w Polsce 6 razy.
Źródło: http://nlp.actaforte.pl:8080/Nomina/Naz ... %82a&typ=m
W XVIII i XIX wieku powszechnie stosowano żeńskie formy nazwisk, inne w przypadku panien, inne niewiast zamężnych lub wdów. Formy te dodatkowo podlegały pewnym regionalnym modyfikacjom. Zwyczaj tworzenia żeńskich form nazwiska za pomocą przyrostków coraz bardziej odchodzi w przeszłość. Większość kobiet powie dzisiaj o sobie: „Nazywam się Joanna Pług”, co jest formą i prostszą, i dyskretniejszą (nie ujawnia stanu cywilnego kobiety). Słownik poprawnej polszczyzny PWN pod red. W. Doroszewskiego i H. Kurkowskiej podaje, że zgodnie z tradycją żona pana Pługa to Płużyna, a Płużanka to jego córka.
Podobnie, żona „naszego” Pierdoły to Pierdolina, a Pierdolanka to jego córka.
Powszechny, wśród młodzieży szkolnej, był kiedyś dowcip:
Ojciec Jemg, żona Jemgowa, a córka? (Oczywiście Jemżanka! )
W pewnej szkole była nauczycielka, która do wszystkich dziewcząt zwracała się używając panieńskiej formy nazwiska "...ówna" (rzecz jasna nie do Kowalskich czy Łęckich) – i mówiła Nowakówna, Wójcikówna itd. Ale nadszedł dzień, kiedy przez pomyłkę użyła tej formy względem dziewczynki o nazwisku Kupaga...
I od tej pory mówiła już tylko Ania Nowak, Natalia Wójcik...
Pozdrawiam serdecznie –
Lidia |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Re: śmieszna nazwa
Wysłany: 23-04-2019 - 23:21
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31701
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
ród chyba wymiera 2 mężczyzn i maks jedna kobieta na koniec 2017
z innej beczki
Hryzantyna (lata 20 XX wieku) przez samo "H" to błąd czy jedna ze spotykanych form? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Robert1 |
|
Temat postu: Re: śmieszna nazwa
Wysłany: 24-04-2019 - 02:31
|
|
Dołączył: 08-07-2014
Posty: 225
Status: Offline
|
|
Virg@ napisał:
W pewnej szkole była nauczycielka, która do wszystkich dziewcząt zwracała się używając panieńskiej formy nazwiska "...ówna" (rzecz jasna nie do Kowalskich czy Łęckich) – i mówiła Nowakówna, Wójcikówna itd. Ale nadszedł dzień, kiedy przez pomyłkę użyła tej formy względem dziewczynki o nazwisku Kupaga...
a
Szkoda, że nazwisko "Kupaga" występuje tylko i wyłącznie w tego typu anegdotkach, nigdy zaś w rzeczywistości. |
_________________ Pozdrawiam,
Robert
|
|
|
|
|
Janiszewska_Janka |
|
Temat postu: Re: śmieszna nazwa
Wysłany: 24-04-2019 - 07:59
|
|
Dołączył: 28-07-2018
Posty: 1006
Status: Offline
|
|
Przepraszam, już milczę |
Ostatnio zmieniony przez Janiszewska_Janka dnia 20-02-2022 - 18:42, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Re: śmieszna nazwa
Wysłany: 24-04-2019 - 09:21
|
|
Dołączył: 11-11-2014
Posty: 368
|
|
Anegdot i żartów z tych nazwisk by nie było, gdyby zachowano poprawną formę:
- żona pana o nazwisku Kupaga to Kupażyna, a córka to Kupażanka
- żona pana o nazwisku Jedliga to Jedliżyna, córka Jedliżanka.
Pozdrawiam
Z. B. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Re: śmieszna nazwa
Wysłany: 24-04-2019 - 11:16
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31701
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
to nie są żarty z nazwisk, a z zachowań ludzkich niby bułkę przez bibułkę, a brak podstaw zachowań
jak ktoś używa "ówna" albo gorzej poprawia innych, że ma być "ówna" (kaganek niesie) to ma wiedzieć ze i -żanka wtedy ma być |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Virg@ |
|
Temat postu: Re: śmieszna nazwa
Wysłany: 24-04-2019 - 11:46
|
|
Dołączył: 19-03-2009
Posty: 780
Status: Offline
|
|
Robert napisał:
Szkoda, że nazwisko "Kupaga" występuje tylko i wyłącznie w tego typu anegdotkach, nigdy zaś w rzeczywistości.
No nie wiem, Robercie, czy rzeczywiście szkoda.
Być może Ty byłbyś szczęśliwy otrzymując, jako dziedzictwo - dzisiaj ośmieszające lub obraźliwe nazwisko? Nie wątpię, iż wystarczyłoby Tobie męstwa, żeby publicznie nie wypierać się swoich przodków. Inni, czasem, nie mają takiej odwagi.
Dla tych „szczęśliwców”, nie jest do żartu w codziennej rzeczywistości:
- „Wstydzę się przedstawiać”,
- „Wstydzę się nazwiska swojej dziewczyny”,
- „Chłopak parsknął śmiechem, kiedy się przedstawiłam. Czy wybaczyć mu chamską reakcję na moje nazwisko?”,
- „Mam obraźliwe nazwisko”.
Tak, przy okazji.
Trudno pomyśleć żart bez śladowej choćby agresji, bowiem dowcip polega na tym, że żart mówi coś, przemilczając to, co mówi. Pochwalając tę agresję, powiadamy nawet, że ktoś słynie ciętością czy ostrością dowcipu (żartu).
Powie ktoś, że istnieje potrzeba zabawy i basta, odczuwają ją nawet małpy!
Oczywiście, marzy mi się jednak, aby każdy, chcący bawić się żartem publicznie, posiadał cnotę ostrożności i odpowiedzialności, wszak używa „ostrych naboi” – względnie żartował sobie z siebie samego, czemu nie?
Pomijam tutaj oczywistą agresję występującą w strojeniu sobie z kogoś żartów, których celem jest wprawienie go w zakłopotanie, onieśmielenie, poniżenie go (czyli świadome łamanie zasady poszanowania tzw. „twarzy partnera”).
Pozdrawiam serdecznie –
Lidia |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-04-2019 - 12:10
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31701
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
szkoda, że tu się znalazło -bo odrębny wątek był co do nazwisk
tam zdaje się, że doszliśmy do porozumienia, że szkoda największa i przykro, że przez wiele wieków istniały - wtedy również kontrowersyjne - a ostatnie 2-3 pokolenia to czas gdy zostały zmienione
"presja" większa? częściej się śmieją? to nie za dobrze "o nas" (tj o tych 2-3 pokoleniach) świadczy:(
chętniej poczytałbym o powrocie do zmienionych nazwisk, nie o korektach o jedną literkę, ale do przywrócenia radykalnego, do pierwotnych "Pierdołów" |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Luziński_Marcin |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-05-2019 - 19:35
|
|
Dołączył: 28-10-2007
Posty: 239
Status: Offline
|
|
Zagadka
24 lutego 1865 r. w Słubicy w obecnym powiecie grodziskim Marianna Zajączkowska z Działkowskich rodzi syna, Józefa. Według aktu urodzenia ojciec Aleksander Zajączkowski nie żyje - zmarł w Witebsku w służbie wojskowej 23 listopada 1864 r.
Tutaj link do aktu urodzenia (12): http://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,152048,5
16 maja 1865 r. ta sama Marianna Zajączkowska z Działkowskich w Skierniewicach bierze ślub z Wojciechem Jabkowiczem. Jak świadczy dokument, Marianna jest wdową po Aleksandrze Zajączkowskim zmarłym 23 listopada 1862 r.
Poniżej link do aktu (45): http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =1&x=0&y=0
Pytanie brzmi: kiedy naprawdę umarł Aleksander Zajączkowski? W 1862 czy 1864 r.? Wdowa przesunęła jego zgon bardziej w przeszłość, by nie budzić zgorszenia zbyt szybkim kolejnym ślubem, czy bliżej teraźniejszości, by uzasadnić pochodzenie syna?
Pozdrawiam,
ML |
|
|
|
|
|
Gośka |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-05-2019 - 19:53
|
|
Dołączył: 12-04-2007
Posty: 1293
Status: Offline
|
|
mael napisał:
Witam
coś z własnego podwórka...
W 1824 roku Maciej Grzyb mieszkaniec wsi Żurawica składa skargę na księdza Dzianotta do Przemyskiego Urzędu Cyrkularnego w sprawie pomyłki w metryce jego syna. Było to tak –poszedł do proboszcza, by dać na zapowiedzi i opłacić ślub syna Wojciecha Grzyba. W dzień ślubu, kiedy młodzi przyszli do spowiedzi, dowiedzieli się, że ślubu nie dostaną albowiem Grzyb, proboszcza podając imię pana młodego jako Wojciech, kiedy w księgach jest zapisany jako Mateusz. Zapowiedzi więc są fałszywe! Oczywiście błąd dał się naprawić – po skardze i uiszczeniu stosownej kwoty.
Koleżanka moja - początek lat 90-tych XX wieku czyli ok. 170 lat później poszła do kościoła załatwić wszystko aby wyszły zapowiedzi i dowiedziała się, że całe życie nosi imię Alicja a w akcie urodzenia wpisana jest Alina. Niby podobne ale nie to samo.
|
_________________ Pozdrawiam - Gośka
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|