|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Tomek9877 |
|
Temat postu: Szukam publikacji dot. akt stanu cywilnego.
Wysłany: 12-10-2018 - 11:50
|
|
Dołączył: 03-06-2012
Posty: 572
Skąd: Brzoza/Bydgoszcz
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
Jeszcze niedawno (5 lat temu) prosiłem Państwa o tytuły dotyczące nazwisk, bo właśnie tę tematykę poruszałem na maturze.
Dzisiaj proszę Państwa o tytuły publikacji, które mógłbym wykorzystać w mojej pracy magisterskiej. Temat mojej pracy to "Akt stanu cywilnego w polskim porządku prawnym". Jeden z rozdziałów będzie poświęcony historii. Chciałbym tutaj opisać ewolucję rejestracji na terenach poszczególnych zaborów. Dalsza część pracy poruszy kwestie prawne, a rozdział badawczy poświęcę ocenie wpływu nowelizacji ustawy z 2015 na praktykę administracyjną (w skrócie: "poziom zadowolenia" z elektronicznej rejestracji UMZ, przejrzystość programu etc.).
W związku z powyższym zwracam się do Państwa o pomoc w doborze literatury zarówno tej dot. historii, jak i współczesnego systemu prawnego.
Pozdrawiam
Tomasz |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2018 - 14:27
|
|
Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
|
|
Jeśli chodzi o poziom zadowolenia - to zamierzam skorzystać z opcji wyrobienia dowodu on-line. Jak już to zrobię to mogę podzielić się wrażeniami.
Historycznie... rozważania trzeba prowadzić oddzielnie na każdym obszarze Polski oddzielnie. Cywilne księgi metrykalne powstały w czasie rozbiorów i w każdym z nich prowadzone były inaczej - zgodnie z jurysdykcją danego państwa. Tyle, że w międzyczasie przyszedł był Napoleon i pozmieniał granice. Na części dawnej Rzeczpospolitej powstało Księstwo Warszawskie oparte na Kodeksie Napoleona (<- to do bibliografii, jako jeden z dokumentów źródłowych). Potem Napoleona pokonano i znowu zmieniono granice zaborów.
Żeby zrozumieć historię danego regionu, trzeba dokładnie przeanalizować pod jurysdykcję którego państwa w danym przedziale czasowym należało. I generalnie jak się dobrze zastanowić i posiedzieć chwile nad mapami to wszystko jasne...
Oprócz szczególików... przykładowo okres okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej nie można traktować jako jeden byt - znowu, w zależności od tego do którego obszaru Rzeszy był wcielony będzie inaczej.
Inny przykład - akta zgonów polskich żołnierzy (dokument źródłowy: Dziennik Rozkazów, 1920, R. 3, nr 1 - do znalezienia on-line)
Część dawnych ziem Rzeczpospolitej nigdy nie wróciło do Niepodległej - z drugiej strony część obecnych ziem Polski przed 1945 do niej nie należało.
[edit]
Dodatkowo polecam:
Władysław Rymarz - Zawieranie małżeństw na ziemiach włączonych do Rzeszy oraz robotników polskich w Niemczech w latach 1939-1945 |
_________________ Beata
mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2018 - 14:41
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31603
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Sensowne zdaje się być zbadanie poziomu zadowolenia, jeśli praca obejmuje obywatela i genealoga.
*Olbrzymi minus leżący nie w systemie, a we wdrożeniu: zaniechanie masowego wprowadzenia ASC do rejestru, tj ograniczenie bazy do bieżących plus zamawianie odpisu (złamanie fundamentu i jednej z najważniejszych przyczyn wprowadzenia),
*drugi minus - sceptyczne podejście i b. ograniczone wykorzystanie elektronicznych wersji odpisów. Mam teoretycznie szansę mieć jeden i go wykorzystać wszędzie (w odróżnieniu od papierowego, gdzie każda kopia kosztuje), ale mało gdzie mogę go jako dokument przedstawić.
*inne (kwestia praktyki) typu konieczność uzyskania zaświadczenia o braku ksiąg s.c. (płatnego) winna być zastąpiona publikacją w BIP listy posiadanych ksiąg przez USC - wyeliminowałoby czas, koszty, bezproduktywne zajęcie (np USC Oświęcim i inne związane z masowymi zgonami, gdy ksiąg nie ma)
* ograniczenie prawa do odpisu do zstępnych - nawet w przypadkach, gdy z definicji ustawowej następcami prawnymi było rodzeństwo i potomkowie (kodeks cywilny do 46) - następca prawny (zstępny rodzeństwa) bez interesu prawnego nie otrzyma odpisu, wglądu etc
* niedoprecyzowanie dostępu do akt zbiorowych "świeżych". Np tzw "kwalifikowany dostęp" (interes prawny, zstępni) do aktu zgonu (z możliwością wykonania kopii) nie jest "z mocy ustawy wprost" związany z możliwością dostępu do akt zbiorowych dot. danego aktu
* dopiszę, gdy sobie przypomnę |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Tomek9877 |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2018 - 17:06
|
|
Dołączył: 03-06-2012
Posty: 572
Skąd: Brzoza/Bydgoszcz
Status: Offline
|
|
Szanowni Państwo,
Dziękuję za zainteresowanie.
Nadmieniam, iż część badawcza będzie dotyczyć wdrożenia elektronicznej rejestracji, a więc pominę poziom obywatel/genealog, a skupię się na urzędnikach stanu cywilnego. Od marca 2015 były ogromne problemy z poprawnym działaniem systemu. Urzędnicy nie mieli dostępu do elektronicznych ksiąg, bo system się zawieszał. Ludzie mieli problemy np. z odpisami akt (moja bratowa czekała ponad 2 tyg. na odpis aktu małżeństwa).
Praca w większości ma dotyczyć aktualnych rozwiązań prawnych, gdyż właśnie na takim kierunku jest pisana.
Dziękuję za uwagi i pierwsze pozycje. Może uda się uzyskać więcej tytułów (zwłaszcza monografii, czy artykułów naukowych).
Pozdrawiam
Tomasz |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2018 - 17:12
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31603
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
szkoda:(
Nie osobiście mało interesuje poziom zadowolenia operatora, bardziej krańcowego użytkownika
Szczególnie, gdy kosztem poziomu satysfakcji i złamaniem założenia fundamentu (przytoczone niewprowadzenie ASC do systemu, poza przypadkami gdy żądany jest odpis), poziom satysfakcji operatorów jest podniesiony.
Innymi słowy "nie damy rady/nie mamy sił/jesteśmy niegotowi, więc rejestr sc zmieńmy w rejestr bieżących czynności łamiąc nadal zasadę, że państwo o wyznaniu obywateli może wiedzieć w bardzo specyficznych, określonych przypadkach". Ogon psem..a badać jak bardzo ogon..to raczej na forum urzędników by należało. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Tomek9877 |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-10-2018 - 17:56
|
|
Dołączył: 03-06-2012
Posty: 572
Skąd: Brzoza/Bydgoszcz
Status: Offline
|
|
Panie Włodzimierzu, rozumiem Pana zawód, jednak moja promotor nie zgodzi się na taką formę tych badań. Muszę podejść do tematu wyłącznie prawnie. Może odczucia genealogów opiszę w pracy na studiach podyplomowych z genealogii. Kto wie!
Dzisiaj głównie chodzi mi o jakieś ciekawe pozycje książkowe zarówno dot. historii, jak i obecnej praktyki rejestracji stanu cywilnego.
Chcę po prostu zacząć kompletować bibliografię. Pomyślałem, że właśnie tutaj na forum polecicie mi Państwo coś ciekawego.
Tomasz |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 15-10-2018 - 15:19
|
|
Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
|
|
W kwestii jeszcze historycznej i "smaczków". Po 3. rozbiorze część Mazowsza (zachodniego i północnego - wraz z Warszawą) znalazła się pod panowaniem Pruskim (aż do wkroczenia wojsk napoleońskich). Czy wtedy metryki były cywilne ? No chyba nie, bo są tylko te religijne - pisane po łacinie. Ale... jeśli by się miało nic nie zmienić, to dlaczego raptem zmienił się sposób wypełniania ksiąg ? Raptem powstały tabelki i dodatkowa kolumna z wyszczególnieniem czy dziecko które się urodziło jest "wojskowe" czy "nie-wojskowe". Sami plebani tego nie zarządzili - polecenie musiało przyjść z góry... Nie mam globalnej wiedzy na temat powstania tabelek - ale w przeszukiwanych przeze mnie księgach, trudno było nie zauważyć takiej zmiany.
Co do literatury, to mam jeszcze:
http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Pra ... 63-188.pdf
a w rozporządzeniu z 1945 r. znajdziesz sporo akt prawnych (które zostały anulowane tym rozporządzeniem): https://www.prawo.pl/akty/dz-u-1945-48- ... 78830.html |
_________________ Beata
mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|