Autor |
Wiadomość |
Szmigiel_Mateusz |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-08-2018 - 11:58
|
|
Dołączył: 25-01-2018
Posty: 35
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Nie jest paradoksem, ale fakt to duża uciążliwość ograniczenie dostępu do danych wstępnych, bez linii bocznych. Ale to jest spójne i bez wewnętrznej sprzeczności: jeśli są dane potencjalnie żyjących to podlega ochronie również przed członkami rodziny z linii bocznych.
Nie podajesz zakresu dat ("po 2045" bo łączone księgi? czy dlatego, że rodzeństwo dziadka urodziło się w 1944?)
Księgi są w złym stanie (może nie wszystkie ale sporo z nich), kwerendy mogą je kompletnie zniszczyć, to jest wyższy priorytet niż "dokończenie drzewa"
"Technicznie": możesz uzyskać dostęp poprzez uzyskanie interesu prawnego.
Np i najprościej, tez z uwagi na kompletność danych: sprawa spadkowa po pradziadkach (rozumiem, że nie było takowej? jeśli była to w aktach będziesz miał informacje) i ustalenie spadkobierców tj dzieci i zstępnych dzieci pradziadków.
Dwa: Biuro Poszukiwań PCK (jak rozumiem rodzina rozdzielona w czasie wojny). Na mocy umów międzynarodowych urzędy zobowiązane są (i bez interesu prawnego) do współdziałania w zakresie odnalezienie (ale może być interpretacja: "żyjących członków rodzin"). Białoruskie, ukraińskie, rosyjskie - też.
Minus...powierzasz wykonanie kwerendy w obce ręcę (i to wielu pośredników), mniejsza pewność ("moc prawna"), może trwać nie do 2045 ale parę lat
USC posiada 3 księgi. Urodzeń 1907-1945, ślubów 1910-1945, zgonów 1785-1945. Mnie interesuje okres mniej więcej 1907-1920 (ur). W tym okresie prawdopodbnie urodziły sie jeszcze 4 osoby.
Nie mam informacji co do stanu ksiąg, USC nie podało tego w żadnym z dokumentów, ale oczywiście zgadzam się z Panem co do powyższej uwagi odnośnie priorytetu, własne drzewo - niszczenie ksiąg.
Sprawy spadkowej nie było. Co do drugiej opcji, część rodziny została przesiedlona, ta część jest mi znana, druga część osób prawdopodobnie zmarła jeszcze tam, z tego co mi wiadomo nikt tam nie pozostał i to właśnie o te osoby mi chodzi.
Z innej strony nie można by starać się wgląd do materiałów np tylko do 1918 r. (licząc 100 od br.)?. Wiem że liczy się data zakończenia księgi, ale może jest jakaś luka? |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-08-2018 - 12:11
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31609
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Do wyjaśnienia dalszych losów (jeśli faktycznie literalnie na miejscu pozostali) to sama księga urodzeń będzie mało (na dopiski zbytnio bym nie liczył przy tej samej parafii). Reasumując: jak wyżej jakieś możliwości są. Jeśli jesteś pewny (rozumiem umowność określenia), że zmarli bezpotomnie -Ci co zostali, to ja bym się zastanawiał czy warto. Z jednej strony szybko w miarę można to potwierdzić ("niski koszt") ale uzysk informacyjne też względnie mały.
Jeśli jednak jest szansa, że potomkowie żyją, czekają (choćby na kontakt, czy informację, że komuś zależy)...
..może starali się o Kartę Polaka? przy ustalaniu kręgu spadkobierców sądy mogą (i często korzystają) z wielu źródeł (również współczesnych baz danych). Nie wiem czy np ktoś powołujący się na matkę matki o "Twoim nazwisku" będzie łatwy do odnalezienia "automatem" (inne nazwisko, "dwukrotnie inne") przy np Kracie Polaka, ale...
nie ma łatwych mechanicznych rozwiązań
Co można - patrz wyżej. Czy? Twoja decyzja (pewnie i inne względy wchodzą w grę, nie wnikam jaki teren i jaka historia potomków mogła być nawet w rodzinach ..szczególnie "mieszanych")
btw: nie luka. księga U 1917 ma protokół zamknięcia na koniec 1917 czy początek 1918, a że jest zszyta z innymi zamkniętymi później..to techniczny ból i technicznie rozwiązywalny. Trzeba chcieć. Podstawa prawna mocna. Ale księgi niszczy:( |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Szmigiel_Mateusz |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-08-2018 - 12:24
|
|
Dołączył: 25-01-2018
Posty: 35
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Do wyjaśnienia dalszych losów (jeśli faktycznie literalnie na miejscu pozostali) to sama księga urodzeń będzie mało (na dopiski zbytnio bym nie liczył przy tej samej parafii). Reasumując: jak wyżej jakieś możliwości są. Jeśli jesteś pewny (rozumiem umowność określenia), że zmarli bezpotomnie -Ci co zostali, to ja bym się zastanawiał czy warto. Z jednej strony szybko w miarę można to potwierdzić ("niski koszt") ale uzysk informacyjne też względnie mały.
Jeśli jednak jest szansa, że potomkowie żyją, czekają (choćby na kontakt, czy informację, że komuś zależy)...
..może starali się o Kartę Polaka? przy ustalaniu kręgu spadkobierców sądy mogą (i często korzystają) z wielu źródeł (również współczesnych baz danych). Nie wiem czy np ktoś powołujący się na matkę matki o "Twoim nazwisku" będzie łatwy do odnalezienia "automatem" (inne nazwisko, "dwukrotnie inne") przy np Kracie Polaka, ale...
nie ma łatwych mechanicznych rozwiązań
Co można - patrz wyżej. Czy? Twoja decyzja (pewnie i inne względy wchodzą w grę, nie wnikam jaki teren i jaka historia potomków mogła być nawet w rodzinach ..szczególnie "mieszanych")
btw: nie luka. księga U 1917 ma protokół zamknięcia na koniec 1917 czy początek 1918, a że jest zszyta z innymi zamkniętymi później..to techniczny ból i technicznie rozwiązywalny. Trzeba chcieć. Podstawa prawna mocna. Ale księgi niszczy:(
Przy rodzeństwie urodzonym przed 1907 rokiem, były dopiski z datami śmierci, ale oczywiście pewności nie ma czy będą przy reszcie. Jedyną "pewnością" są słowa już nie żyjącej babki, o szóstce rodzeństwa dziadka które zmarło jeszcze przed przesiedleniem. Z informacji rodzinnych jasno wynika że nikt po tej linii nie pozostał w tej miejscowości. Pomijam wcześniejsze pokolenia, w którym zdarzały się małżeństwa mieszane, lecz nie mające bliskie pokrewieństwa z poszukiwanymi przeze mnie osobami.
Czy mógłby Pan rozwinąć kwestię zamknięcia ksiąg? |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-08-2018 - 12:29
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31609
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
jak były w starszych, to może faktycznie i w młodszych będą, różnie bywało w mniejszych USCach faktycznie bardziej się przykładali
"zamknięcie ksiąg" nie rozwinę, bo choćby w tym wątku pewnie jest o tym obficie, tysiące protokołów zamknięcia księgi są dostępne w serwisie, a ustawy (obecna i poprzednie) też on-line:) mój pogląd dostępny jest i jego implikacje (w postaci kopii) też:)
no to tylko kwestia decyzji czy uzyskać status interesu prawnego i czy ew. sprawą spadkową |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Szmigiel_Mateusz |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-08-2018 - 12:57
|
|
Dołączył: 25-01-2018
Posty: 35
Status: Offline
|
|
A czy mógłby Pan chociaż rozwinąć to stwierdzenie?
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
...no to tylko kwestia decyzji czy uzyskać status interesu prawnego i czy ew. sprawą spadkową
|
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-08-2018 - 12:59
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31609
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
no to Ty musisz zdecydować czy zakładasz sprawę spadkową po pradziadkach i masz interes prawny, czyli dostęp m.in. do ASC ich potomków, w tym ksiąg przechowywanych w "Wydziale Zabużańskim USC m. st. Warszawy" |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Szmigiel_Mateusz |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-08-2018 - 13:07
|
|
Dołączył: 25-01-2018
Posty: 35
Status: Offline
|
|
Na tą chwilę nie wiele jeszcze rozumiem, na pewno zagłębie się w temat.
W każdym bądź razie, niezmiernie Panu dziękuję za porady i czas poświęcony. |
|
|
|
|
|
Marian.P |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-08-2018 - 13:43
|
|
Dołączył: 17-04-2018
Posty: 48
Status: Offline
|
|
Szmigiel_Mateusz@
Witam
W jakim państwie teraz sie znajduje miejsce urodzenia dziadka lub pradzadka ? mozna spróbować uzyskać dane rodzenstwa dziadka w kraju urodzenia .
Na Białorusi np. można wziąć wyciągi z książek domowych i kopie strony tej księgi , tam są dane głowy rodziny (np. pradziadka) żony i dzieci ,daty ich urodzenia oraz narodowość.
Marian |
|
|
|
|
|
Szmigiel_Mateusz |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-08-2018 - 14:03
|
|
Dołączył: 25-01-2018
Posty: 35
Status: Offline
|
|
Marian.P@
Witam
Obydwaj urodzili się na kresach, obecnie Ukraina. |
|
|
|
|
|
Marian.P |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-08-2018 - 14:48
|
|
Dołączył: 17-04-2018
Posty: 48
Status: Offline
|
|
Szmigiel_Mateusz napisał:
Marian.P@
Witam
Obydwaj urodzili się na kresach, obecnie Ukraina.
Te domowe księgi (Похозяйственные книги) były i są prowadzone od 1940 roku ,w innych źródeł piszą że od 1944r. W BY można nawet z nich zaświadczenia uzyskać ,te księgi znajdują się w gminach i archiwach wojewódzkich. Nie mam pojęcia jak to jest na Ukrajnie
Wzór domowaje księgi ze strony memorial:
http://www.memorial.krsk.ru/Work/Konkur ... man/21.jpg |
|
|
|
|
|
Szmigiel_Mateusz |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-08-2018 - 14:55
|
|
Dołączył: 25-01-2018
Posty: 35
Status: Offline
|
|
Marian.P napisał:
Szmigiel_Mateusz napisał:
Marian.P@
Witam
Obydwaj urodzili się na kresach, obecnie Ukraina.
Te domowe księgi (Похозяйственные книги) były i są prowadzone od 1940 roku ,w innych źródeł piszą że od 1944r. W BY można nawet z nich zaświadczenia uzyskać ,te księgi znajdują się w gminach i archiwach wojewódzkich. Nie mam pojęcia jak to jest na Ukrajnie
Wzór domowaje księgi ze strony memorial:
http://www.memorial.krsk.ru/Work/Konkur ... man/21.jpg
Pradziad urodził się w 1872, dziadek w 1912, także wątpię. |
|
|
|
|
|
Marian.P |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-08-2018 - 15:08
|
|
Dołączył: 17-04-2018
Posty: 48
Status: Offline
|
|
Szmigiel_Mateusz@
Pan nie rozumie ,np. jeśli dziadek lub pradziadek 'mieszkał i miał własny dom , na teretorium zajętym 17 wrzesnia 1939 roku przez sowietów. to nie ważne kiedy sie urodzil ,kazdy obywatel CCCP musial byc wpisany w tą książkę.
Widziałem księgi domowe z datami urodzenia 1858r |
|
|
|
|
|
jurekzur |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-01-2019 - 17:36
|
|
Dołączył: 07-01-2009
Posty: 109
Skąd: Kutno
Status: Offline
|
|
Poniżej cytat odpowiedzi z pewnego USC z małopolski w odpowiedzi na prośbę o fotokopie aktów małżeństw z lat 1919-21.
Czy tak należy rozumieć przepisy ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego?
cytuję:
Natomiast terminy przekazania ksiąg stanu cywilnego do archiwum państwowego reguluje art. 128 ust 1 ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego. Przepis w zdaniu drugim stanowi, że „Jeżeli w księdze stanu cywilnego była prowadzona więcej niż jedna księga stanu cywilnego, termin jej przechowywania jest liczony od daty zamknięcia ostatniej księgi stanu cywilnego prowadzonej w danej księdze. W efekcie księga stanu cywilnego zawierająca np. księgi urodzeń, małżeństw i zgonów powinna być przechowywana przez okres właściwy dla księgi urodzeń, czyli przez najdłużej możliwy.
Reasumując, gdy nie upłynął okres przechowywania księgi w urzędzie stanu cywilnego akty stanu cywilnego w niej sporządzone przenoszone są do rejestru stanu cywilnego i wydawane są z nich dokumenty, zgodnie z regulacjami ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego. |
_________________ Pozdrawiam
Jurek
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-01-2019 - 17:39
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31609
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
jurekzur |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-01-2019 - 18:51
|
|
Dołączył: 07-01-2009
Posty: 109
Skąd: Kutno
Status: Offline
|
|
Sygnatura z 2017 roku a orzeczenie dopiero będzie? |
_________________ Pozdrawiam
Jurek
|
|
|
|
|
|