|
|
|
Autor |
Wiadomość |
agness3 |
|
Temat postu: Jak odnaleźć krewnego którego nie powinno być...?
Wysłany: 09-08-2018 - 22:07
|
|
Dołączył: 14-01-2017
Posty: 63
Status: Offline
|
|
Witam
Czy ktoś może mnie nakierować, lub coś podpowiedzieć, jak odnaleźć osobę o której istnieniu się nie wiedziało ????
Ta osoba to brat mojej babci urodzony w 1920r. Do tej pory myśleliśmy że babcia była jedynaczką ( ona zresztą też tak myślała ).
Źródła rodzinne nic nie pomogą, babcia w wieku ośmiu lat została sierotą, nikt nie wspomniał że miała rodzeństwo.
Kontaktowałam się z USC ale nie odszukali aktu zgonu mimo iż tylko w jednej miejscowości od dziada pradziada rodzili się, brali śluby i umierali. Przy akcie urodzenia, nie ma żadnej adnotacji.
Internetowe serwisy typu Straty.pl też przeszukane. Nie mam pojęcia gdzie jeszcze mogę szukać, aby na coś trafić, zaczynam wątpić czy to wogóle ma sens, bo to jak szukanie igły w stogu siana..... I czy w tamtych czasach mogła być taka sytuacja że dziecko umarło a nie ma jego aktu zgonu????
Agnieszka |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Jak odnaleźć krewnego którego nie powinno być...?
Wysłany: 09-08-2018 - 22:16
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31712
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
agness3 |
|
Temat postu: Jak odnaleźć krewnego którego nie powinno być...?
Wysłany: 09-08-2018 - 22:40
|
|
Dołączył: 14-01-2017
Posty: 63
Status: Offline
|
|
Proszę o wyjaśnienie jak mogę sprawdzić tą drugą kopię. To jest miejscowość Gnojno woj. Świętokrzyskie |
|
|
|
|
|
magda_lena |
|
Temat postu: Jak odnaleźć krewnego którego nie powinno być...?
Wysłany: 09-08-2018 - 23:02
|
|
Dołączył: 05-01-2013
Posty: 756
Status: Offline
|
|
Ja szukałam takiej osoby. Ale mój sposób chyba Ci nie pomoże.
Znalazłam wszystkie dzieci pradziadków po ojcu, ur w latach dostępnych. A potem okazało się, że była jeszcze jedna córka. O idealnym zestawie nazwisk.
Józefa Nowak zd. Krawczyk. Najpopularniejszy zestaw w Polsce, na dodatek w życiu dorosłym zamieszkała w milionowym mieście ...
Znalazłam przez USC.
Obliczyłam prawdopodobne lata, kiedy cioteczna babka ślub brała, zadzwoniłam do USC i bingo. Brała ten ślub.
Nie wiem, jakim cudem.
Urodziła się pradziadkom na starość, kiedy to postanowili wyemigrować ze swojej wsi (rodzina 200 lat na miejscu) za pracą. Połowa lat 20-stych (akta niedostępne, emigracja na chwilę, do rodzinnej wsi jednak nie wrócili) . Z Polski centralnej do północnej ... A ślub się odbył w parafii macierzystej czyt tej. zasiedziałej od lat dwustu
Z doświadczenie indeksacyjnego. I to jest bardziej prawdopodobne.
Piszesz, że babcia została sierotą w wieku 8 lat.
Trafiam na takie akty, gdzie umiera dziecko. Sierota, oddana na wychowanie do wuja/krewnego/dalszej rodziny po śmierci rodziców. Na wychowanie albo do pracy
W zupełnie innej parafii.
I to są całkiem małe dzieci.
I z doświadczeń własnych. Mój dziadek po mamie, został sierotą w wieku lat 9. Został przygarnięty, do miasta wojewódzkiego. Odległego o jakieś 40 km. Połowa lat 20-stych XX wieku. Kolejny ślad ślub we wsi, koniec lat 30-stych, świętokrzyska wioska. Tyle, że ja o tym wiedziałam ...
Może i tu tak było?
To jednak nadal szukanie igły w stogu siana |
_________________ Pozdrawiam, Magdalena
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Jak odnaleźć krewnego którego nie powinno być...?
Wysłany: 09-08-2018 - 23:38
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31712
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
to niedobrze:( gmina Gnojno - jakies szczątki w aktach, więc pewnie ni ksiąg ludności ni ew. poborowych z nich (rocznik 20, więc by się łapał raczej do rejestracji - to standard zamiast igły w stogu
sąd pokoju w chmielniku, po 27/28? grodzki (cywilne spadkowe, przysposobionie etc)
porada w AP w Kielcach też o ew. inne
jeśli dożył do wydania dowodów pod niezmienionym nazwiskiem - metryczki dowodowe ale to ok 1952 start (datę i inne dane - masz) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
agness3 |
|
Temat postu: Re: Jak odnaleźć krewnego którego nie powinno być...?
Wysłany: 10-08-2018 - 16:17
|
|
Dołączył: 14-01-2017
Posty: 63
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
to niedobrze:( gmina Gnojno - jakies szczątki w aktach, więc pewnie ni ksiąg ludności ni ew. poborowych z nich (rocznik 20, więc by się łapał raczej do rejestracji - to standard zamiast igły w stogu
sąd pokoju w chmielniku, po 27/28? grodzki (cywilne spadkowe, przysposobionie etc)
porada w AP w Kielcach też o ew. inne
jeśli dożył do wydania dowodów pod niezmienionym nazwiskiem - metryczki dowodowe ale to ok 1952 start (datę i inne dane - masz)
Panie Włodzimierzu bardzo dziękuję za wskazówki😀 |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|