|
|
|
Autor |
Wiadomość |
jarymi |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-09-2014 - 21:18
|
|
Dołączył: 11-04-2010
Posty: 663
Skąd: z Łodzi w Ostrowie Wielkopolskim
Status: Offline
|
|
rodzeństwo ojca,dziadka pradziadka, rodzeństwo matki,babci,prababci, ich dzieci itt, wszystko co jest poza linią prostą ( po urzędowemu wstępni) |
_________________ Pozdrawiam Ryszard Jankielewicz
W kręgu moich zainteresowań nazwiska: Biedrzycki , Sobolewski, (okolice Brzezin, Piotrkowa, Częstochowy) Mirosław (Lubelskie) , Stożek (Myślenice, Kraków), Jankielewicz, Stabeusz, Garbacz (Warszawa, Wilno, Kowno)
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 17-09-2014 - 21:48
|
|
Dołączył: 20-06-2009
Posty: 2308
Skąd: Międzyrzecz
|
|
Z tym, że to jest niepoprawne nazewnictwo i można kogoś w błąd tym wprowadzić. Co gorsza, jeszcze inne osoby mogą zacząć używać tego słownictwa. |
_________________ Pozdrawiam,
Marcin Marynicz
Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
|
|
|
|
|
dpawlak |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-09-2014 - 21:58
|
|
Dołączył: 24-01-2011
Posty: 1422
Status: Offline
|
|
jarymi napisał:
rodzeństwo ojca,dziadka pradziadka, rodzeństwo matki,babci,prababci, ich dzieci itt, wszystko co jest poza linią prostą ( po urzędowemu wstępni)
To nie są wstępni, znów błędnie użyte pojęcie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wst%C4%99pny |
_________________ Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
|
|
|
|
|
jarymi |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-09-2014 - 22:09
|
|
Dołączył: 11-04-2010
Posty: 663
Skąd: z Łodzi w Ostrowie Wielkopolskim
Status: Offline
|
|
Wstępny – pojęcie używane w prawie oraz genealogii, oznaczające każdego przodka danej osoby: jej rodzica (ojca, matkę), dziadków (dziadka, babcię), pradziadków (pradziadka, prababcię), prapradziadków itd. Stosunek faktyczny pomiędzy daną osobą a jej wstępnym polega na tym, że ta pierwsza pochodzi od tego drugiego. Osoby te są spokrewnione ze sobą w linii prostej |
_________________ Pozdrawiam Ryszard Jankielewicz
W kręgu moich zainteresowań nazwiska: Biedrzycki , Sobolewski, (okolice Brzezin, Piotrkowa, Częstochowy) Mirosław (Lubelskie) , Stożek (Myślenice, Kraków), Jankielewicz, Stabeusz, Garbacz (Warszawa, Wilno, Kowno)
|
|
|
|
|
dpawlak |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-09-2014 - 23:22
|
|
Dołączył: 24-01-2011
Posty: 1422
Status: Offline
|
|
Nie ma tu miejsca na rodzeństwo przodków, czyż nie? |
_________________ Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
|
|
|
|
|
wkoz1 |
|
Temat postu: usc doswiadczenia
Wysłany: 15-05-2018 - 18:01
|
|
Dołączył: 06-02-2018
Posty: 46
Status: Offline
|
|
Takie tam paradoksy urzędowe.. w 1ym info na telefon, wpadam niezapowiedziany, strzelam fotkę temu co mnie interesuje, "dziękuje" "do widzenia" .. w drugim.. telefonów nie odbierają, o kopii/zdjeciu mowy nie ma żadnej, tylko odpisy za kasę - podparte artykułami i cytatami z ustawy.. a niby mamy jedno prawo Włodek |
|
|
|
|
|
Sidor |
|
Temat postu: usc doswiadczenia
Wysłany: 15-05-2018 - 18:23
|
|
Dołączył: 05-02-2017
Posty: 245
Status: Offline
|
|
3 urzędy stanu cywilnego i 3 nieco różne podejścia. Jednak w każdym przypadku pomaga pokazanie tego, co się ma (ja na przykład miałam drzewo i kilka zdjęć). Kiedy powie się krótko o rodzinie i o tym, dlaczego szuka się informacji człowiek staje się bardziej wiarygodny, a dokument przestaje być papierem, tylko historią czyjegoś życia. Za każdym razem szczerość, ale też okazanie szacunku dla czasu tych urzędników i ich pracy, odpłacały się dostępem do dokumentów. Ale fakt - jedne przeglądałam sama, gdzie indziej kierowniczka nie dała ich tknąć, choć dała sfotografować wybrany fragment (pozostałe zakryła kartką).
Moim zdaniem najważniejszy jest osobisty kontakt, pokazanie szczerych intencji (jeśli chcesz się dowiedzieć skąd właściwie pochodził dziadek itd., a nie szukać dokumentów do wywłaszczenia kogoś z kamienicy) i POPROSZENIE O POMOC. Używanie słów "bardzo proszę" i "byłabym wdzięczna" albo "wiem, że zajmuję cenny czas" nic nie kosztuje, a czasem bardzo pomaga. Polecam |
_________________ Pozdrawiam
Ula
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 15-05-2018 - 22:16
|
|
Dołączył: 25-10-2017
Posty: 184
|
|
Sprawa z fotokopiami miała być już dawno uporządkowana, aby ułatwić uzyskiwanie fotokopii na odległość i zapobiec błędnego interpretowania artykułu. Niestety sprawa utknęła w komisji.
Michał |
|
|
|
|
|
dobrychemik |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-05-2018 - 23:02
|
|
Dołączył: 09-12-2011
Posty: 46
Status: Offline
|
|
Ze zdecydowanej większości odwiedzonych przeze mnie USC wyszedłem z poczuciem sukcesu. Wspomnę tu jednak o dwu skrajnych przypadkach:
a) Pewna przesympatyczna Kierowniczka USC najpierw pozwoliła mi samodzielnie przeglądać księgi. Aby było mi wygodnie razem poszliśmy do innego pomieszczenia, aby przynieść dla mnie stolik i krzesło. W końcu widząc, że notuję jak szalony pozwoliła mi sfotografować księgę "jak leci". Potem drugą i trzecią. Życie bywa piękne...
b) USC Tarnobrzeg. Bez wniesienia opłaty urzędowej nawet nie powiedzą, czy z danego rocznika mają jeszcze księgi u siebie czy też już je przekazali do archiwum. Czyli najpierw kliencie zapłać, a później się dowiedz, że i tak niepotrzebnie. Podejrzewam, że to nie kwestia wymogów formalnych, ale zwykłej ludzkiej złośliwości urzędnika. |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 16-05-2018 - 00:38
|
|
Dołączył: 25-10-2017
Posty: 184
|
|
Cytat:
Podejrzewam, że to nie kwestia wymogów formalnych, ale zwykłej ludzkiej złośliwości urzędnika
Najpierw oczekujesz, że jakiś urzędnik nieformalnie udzieli ci jakichś informacji, a potem zarzucasz mu złośliwość, bo tego nie uczynił.
W takim wypadku składasz wniosek o DIP. Można ustnie, gdy informacja publiczna może być niezwłocznie udostępniona.
Albo złożyć wniosek o umożliwienie wykonania fotokopii - w odpowiedzi otrzyma się informację dot. księgi.
Choć USC Tarnobrzeg nie wykazał się chęcią pomocy, to nie widzę tutaj powodu, aby pisać o jakimś skrajnym przypadku w złym znaczeniu, bo działał na podstawie i w granicach prawa.
Natomiast urząd, który udostępnił ci księgi, podlegające ograniczeniu jawności, to przykład błędnego rozumienia "życzliwego urzędu". Takie przypadki nie powinny mieć miejsca, a zachowanie kierownika nie powinny zasługiwać na pochwałę.
Michał |
|
|
|
|
|
marcin_kowal |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-05-2018 - 04:20
|
|
Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1365
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
|
|
dobrychemik napisał:
b) USC Tarnobrzeg. Bez wniesienia opłaty urzędowej nawet nie powiedzą, czy z danego rocznika mają jeszcze księgi u siebie czy też już je przekazali do archiwum. Czyli najpierw kliencie zapłać, a później się dowiedz, że i tak niepotrzebnie. Podejrzewam, że to nie kwestia wymogów formalnych, ale zwykłej ludzkiej złośliwości urzędnika.
Trudno uwierzyć, co do USC Tarnobrzeg same pozytywne doświadczenia.
Na maila wysłano mi kserówki aktów.
A księgi np Tarnobrzega, Mokrzyszowa i Dzikowa od 1890.
Poza tym podczas wizyty wyszukano mi kilka aktów, co do których nie miałem żadnych czasowych informacji.
Nie udostępniony tylko do przegladania ksiąg. Ale ogólnie bardzo pozytywne doświadczenie z USC Tarnobrzeg. |
_________________ Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Księgi sądowe Grodzkie i Ziemskie w CDIAK - digitalizacja
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
|
|
|
|
|
Zbyszek.k |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-12-2020 - 11:37
|
|
Dołączył: 22-10-2020
Posty: 28
Status: Offline
|
|
Czy ktoś z Państwa wie jak obecnie się ma sytuacja z wydawaniem kopii aktów stanu cywilnego? USC Wałbrzych odmówił wydania mi kopii, stwierdzając, że nie ma ku temu podstawy prawnej, dodatkowo usłyszałem, że żaden urząd na Śląsku nie wyda takiej kopii bo takie jest odgórne zarządzenie.
Rzeczywiście art. 26 ust. 4 ustawy dotyczy jedynie dokumentów z akt zbiorowych, ale dotychczas nie miałem problemu z uzyskaniem takich kopii. Nie wiem czy może ktoś z Państwa w ostatnim czasie uzyskał jakąś oficjalną interpretację/odpowiedź w tej kwestii np. z Ministerstwa czy innej instytucji? |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-12-2020 - 11:53
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31716
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
ale jaką interpretację?
Kilka wątków i masa wypowiedzi. Nie ma nic niejasnego.
USC ma Ci udostępnić do samodzielnego kopiowania.
Kopie MOŻE, nie musi wykonać. To ty masz sobie sfotografować, nie urząd.
Urząd wydaje potwierdzone kopie, jeśli odpisu nie może wydać (zamiast odpisu). |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Zbyszek.k |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-12-2020 - 12:09
|
|
Dołączył: 22-10-2020
Posty: 28
Status: Offline
|
|
Skoro jedne urzędy wydają i nie widzą w tym problemu, a inne nie wydają mówiąc że nie ma ku temu żadnej podstawy prawnej, to nie sądzę żeby nie było w temacie nic niejasnego. Nie może być tak że jeden urząd wydaje bo pracuje tam miła pani, a Iny nie, bo tak. Albo jeden albo drugi urząd działa niezgodnie z prawem, stąd moje pytanie czy jest w tej sprawie jakieś oficjalne stanowisko władz.
Nie wiem czy jest do końca tak że urząd może wydać jak chce - skoro organy administracji działają w granicach i na podstawie prawa to nie powinno tu być dowolności.
Z drugiej strony, skoro to co nie jest zakazane jest dozwolone, to nie widzę problemu z wydaniem takiej kopii - obywatel może się domagać generalnie wszystkiego, a urząd odmawiając podjęcia czynności powinien powołać się na przepis który odmawia zrealizowania wniosku. W ustawie o aktach stanu brak jest zakazu wydawania kserokopii, w zasadzie nic tam nie ma o kserkopiach, jest tylko o odpisach i ew. fotokopiach. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-12-2020 - 12:22
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31716
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
A ja się założę, że nie czytałeś wątku, ani ustawy.
Otóż może tak być
Jedna miła pani (załóżmy optymistycznie, że w ramach swojego wolnego czasu, poświęcając cześć okresu przeznaczonego na owsiankę) ZROBI
a inny kierownik widząc ile jest rzeczy do zrobienia powie "NIE"
To o czym piszesz - jest oderwane od rzeczywistości i jest chciejstwem.
Masz prawo do dostępu , urząd musi Ci udostępnić. To jest prawo powszechne i "ustandaryzowane"
ale jak to zrobi - to zależy np od warunków technicznych, lokalowych osobowych
Napisz "o interpretację" jak uważasz, że Ci jest to potrzebne. W czym problem? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|