Autor |
Wiadomość |
Marek_Wysocki |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2016 - 12:38
|
|
Dołączył: 05-05-2015
Posty: 179
Status: Offline
|
|
Ja zauważyłem taki problem a może bardziej kłopot kontaktu telefonicznego z Proboszczem z małej wiejsko-gminnej parafii gdzie jest tylko jeden ksiądz. Wysłałem list do Księdza niestety bez żadnej odpowiedzi, próbuję od paru dni się dodzwonić nawet o różnych porach i też niestety głucho...
Przeczytałem temat wszystkie strony tego tematu i moim skromnym zdaniem To wszystko zależy od ludzi i na kogo trafimy Księża są bardzo różni. W jednej z parafii moich przodków Ksiądz Proboszcz był bardzo miły udostępnił księgi zawsze po umówieniu się wcześniejszym, ze zdjęciami też nie ma problemu nawet sam pomagał szukać.
To takie moje 3 grosze do tego tematu
A teraz pytanie: Polecenia od księdza Proboszcza swojej parafii skutkują? dają jakiś efekt? Można takie polecenie od swojego Proboszcza wysłać ze swoim napisanym listem np czego poszukujemy itd.?
Macie jakieś doświadczenie pod tym względem? |
_________________ Poszukuję informacji o nazwiskach:
Wysocki, Arciszewski, Starszewski, Dziakowicz
Pozdrawiam
Marek W.
|
|
|
|
|
Paola_ |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-12-2016 - 00:13
|
|
Dołączył: 09-02-2013
Posty: 164
Skąd: Gdańsk
Status: Offline
|
|
Witam,
Zwróciłam się z prośbą do księdza Proboszcza o przejrzenie ksiąg z 20 lat w poszukiwaniu aktów ur. dzieci moich papradziadków. Ksiądz przychylił się do mojego listu i odnalazł akty, wykazał się ogromnym zaangażowaniem i życzliwością, bo przeszukał 40 lat :d
Otrzymałam dokumenty z prośbą o dokonanie ofiary na remont Kościoła, bowiem "poszukiwania zajęły wiele godzin". Trochę się przestraszyłam, bo planowałam odwdzięczyć się za pomoc, jednak skala poszukiwań, czas i ten remont....
Chciałam skorzystać z Waszego doświadczenia i zapytać o "widełki" takiej ofiary. Rozumiem, że wszystko zależy od stanu portfela, ale może są jakieś niepisane standardy ile taka ofiara wynosi?
Pozdrawiam serdecznie
Sylwia |
|
|
|
|
|
shuty |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-12-2016 - 12:27
|
|
Dołączył: 14-04-2016
Posty: 83
Status: Offline
|
|
Policz, ile wydałabyś na dojazd do parafii, ile dni musiałabyś poświęcić by samodzielnie przejrzeć te księgi... Myślę, że 100 zł to całkiem przyzwoita ofiara na kościół...
Paweł |
|
|
|
|
|
matysek160 |
|
Temat postu: Udostępnianie ksiąg metrykalnych w parafii
Wysłany: 14-01-2017 - 14:15
|
|
Dołączył: 16-07-2015
Posty: 18
Status: Offline
|
|
Witam. Chciałbym się zorientować jak prawnie wygląda udostępnianie ksiąg parafialnych. Ostatnio byłem u pewnego proboszcza i chciałem odszukać swoich przodków niestety proboszcz zasłonił się przepisami o udostępnianiu danych osobowych i powiedział abym udał się do kurii w Kielcach bo on mi nic nie udostępni z podobno jakiś nowych przepisów. Prosze osoby zorientowane o odp. |
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2017 - 14:22
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4175
Status: Offline
|
|
Wygląda różnie.
Księgi są własnością parafii i tylko od proboszcza zależy co i czy w ogóle cokolwiek udostępni.
Może w kurii ci pomogą, może list polecający od twojego proboszcza, może... |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2017 - 15:03
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Nie do końca tak, że "skoro prywatne to można co się chce". Nie wszystko decyzja proboszcza, pewne zasady reguluje konkordat, pewnie Watykan narzucił (także polskim diecezjom), pewne są stałe na terenie diecezji.
Kościół katolicki (jak i inne związki wyznaniowe) jest podmiotowo zwolniony z obowiązku ochrony d.o. gdy do celów własnych.
Zakładam, ze w ogóle mówimy o danych osobowych:) Bo na ogół poszukiwania genealogiczne to jednak dane zmarłych, więc nie osobowe.
Nie do końca się orientuję o co matysku160 pytasz.
Jeśli chcesz uzyskać dane osobowe w parafii (tj dane osób żyjących) - to nie masz do takiego żądania /oczekiwania żadnych podstaw.
Jeśli chcesz uzyskać dostęp do danych (nie równoznaczne z "księgę do rąk dostanę") o zmarłych spokrewnionych (hasłowo "historyczne zapisy dot. zmarłych przodków) - masz podstawy by oczekiwać udostępnienia.
Spowinowaconych, boczne linie..trochę gorzej, ale wstępni - tak.
Nie każdy proboszcz jest chodzącą encyklopedią i poza (bulwersującymi, ale tylko wyjątkami) nielicznymi zdarzeniami - owszem lepiej w kurii potwierdzić w przypadku wątpliwości.
W parafiach sa dokumenty bez kopii (na ogół) więc to ostateczność by z nich korzystać. Przede wszystkim USC, AP, kopie (mikrofilmy lub cyfrowe) w innych "kanałach dystrybucji".
Polecam lekturę forum przed zadaniem pytania:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Brozek_Oskar |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2017 - 15:08
|
|
Dołączył: 28-04-2011
Posty: 546
Skąd: Wrocław\Jędrzejów
Status: Offline
|
|
Która to parafia Diecezji Kieleckiej? |
_________________ Szukam Domaszewicz, Łosowski, Leszczyłowski, Łomanowski, Betlewicz, Pawłowski i Nowicki z terenów dawnego województwa Nowogródzkiego, konkretniej okolic Lachowicz, Zubielewicz, Baranowicz, Nieświeża, Klecka, Krzywoszyna, Niedźwiedzicy, Słucka
|
|
|
|
|
matysek160 |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2017 - 16:03
|
|
Dołączył: 16-07-2015
Posty: 18
Status: Offline
|
|
Brozek_Oskar napisał:
Która to parafia Diecezji Kieleckiej?
Żębocin diecezja Kielecka poszukuje pra pra pra dziadka ur 1830 r |
|
|
|
|
|
przemko20161 |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2017 - 16:23
|
|
Dołączył: 21-07-2015
Posty: 620
Status: Offline
|
|
Jedynym wyjściem zadzwonić do AP w Kielcach i zapytać czy mają metryki Żębocina od 1810 r
Przemek |
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2017 - 16:53
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
To chyba jednak AN Kraków, a dane o zasobie są przecież w bazie Pradziad. Ksiegi od 1860 z przerwami, wcześniejsze alegata
Pozdrawiam
Arek |
|
|
|
|
|
kwroblewska |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2017 - 16:57
|
|
Dołączył: 16-08-2007
Posty: 3159
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
matysek160 napisał:
Witam. Chciałbym się zorientować jak prawnie wygląda udostępnianie ksiąg parafialnych. Ostatnio byłem u pewnego proboszcza i chciałem odszukać swoich przodków niestety proboszcz zasłonił się przepisami o udostępnianiu danych osobowych i powiedział abym udał się do kurii w Kielcach bo on mi nic nie udostępni z podobno jakiś nowych przepisów.
Czy osoba rozmawiająca z tobą potwierdziła, że w parafii są księgi z I połowy XIXw?
Wiele ksiąg jest w AD w Kielcach może i z tej parafii?
przemko20161 napisał:
Jedynym wyjściem zadzwonić do AP w Kielcach i zapytać czy mają metryki Żębocina od 1810r
Baza pradziad pokazuje brak w księgach ASC z lat 1808-1860 dla tej parafii http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradzi ... rch=szukaj
___
Krystyna |
|
|
|
|
|
jakub336 |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2017 - 18:51
|
|
Dołączył: 15-03-2015
Posty: 241
Status: Offline
|
|
Witam,
Do rozmowy z proboszczem trzeba się wcześniej przygotować ( ja odwiedzam parafie na terenie Podkarpacia) Najlepiej - jeśli jest to mniejsza parafia, poprosić krewnych lub znajomych z tej parafij, żeby po mszy zagadnęli księdza, że krewniak szuka takich informacji i , że będzie dzwonił i na pewno się odwdzięczy. Później telefon na umówienie się jest już łatwiejszy. Jeśli dzwonie do parafij, gdzie nikogo nie mam do pomocy, staram się wytłumaczyć z jakiej rodziny pochodzę. Powołuję się np. na chęć zrobienia tablic nagrobnych na grobach moich przodków i potrzebuje dat (jeśli już księgi pokaże, to z reguły zdobycie starszych idzie łatwiej ). Oprócz datku około 50 zł zostawiam, też dobre whisky, bo z reguły okazuje się, że jedna wizyta to za mało. Na parafiach znajdują się księgi zapowiedzi, których proboszczowie nie mieli obowiązku nigdzie przekazywać, pisali je też najczęściej po polsku. Są tam informacje np. czy rodzice narzeczonych żyli. Ale też np. takie smaczki jak to,że np. pra pra dziadek przed ślubem był zaręczony z kimś innym a do ślubu nie doszło. Dodatkowo są też zapowiedzi mieszkańca parafij jak i partnera z innej parafii (księga małżeństw z danej parafii nie zawiera małżeństw mężczyzn z tej parafii - odbywały się w parafii narzeczonej)
Zdobyłem wiele cennych danych, chociaż rozmowa z reguły zaczynała się od słów , że ksiąg z przed wojny nie ma, bo Niemcy albo Ruscy spalili itp...
Pozdrawiam,
Sylwek |
|
|
|
|
|
W_Marcin |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-02-2018 - 21:47
|
|
Dołączył: 18-01-2018
Posty: 625
Status: Offline
|
|
Nawiązując do wspomnianych ksiąg zapowiedzi - czy takie księgi były prowadzone przed rokiem 1808? Łacińskie metryki często są bardzo ubogie w dane, poszukuję źródeł pomocniczych, stąd pytanie. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-02-2018 - 21:58
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Czy macie świeże doświadczenia z parafiami zakonnymi i jakimiś zmianami "pozadiecezjalnymi" (a może nawet poza episkopatem) w zakresie udostępniania?
Już drugi sygnał w tym roku, że jest poważny problem, dopiero luty:(
Coś się zmieniło ? Przyszło "z góry"? Dziś rozmawiałem z "paulińską" i niemiła niespodzianka, u Franciszkanów też podobno (to już z drugiej ręki) problemy, których wcześniej nie było...
o co chodzi? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
JakubRutkowski |
|
Temat postu: Problem z ksiedzem
Wysłany: 12-11-2018 - 20:43
|
|
Dołączył: 08-04-2018
Posty: 113
Status: Offline
|
|
Witam, mam pewien problem i nie wiem co z tym faktem zrobic. Zacznijmy od poczatku, moja rodzina pochodzi z Jarocina woj. Podkarpackie. Pani w USC byla bardzo pomocna i znalazla pare aktow ktore nawet mi zeskanowala. Mam wiec daty urodzenia moich pra-pra dziadkow. Wiem kiedy sie urodzili, wiem kiedy mieli dzieci - z Pania z USC znalezlismy kilka zapomnianych imion - wszystko ladnie pieknie no i mur... dzieki pomocy tego forum udalo mi sie znalezc ksiegi parafialne ale zbyt stare by dowiedziec sie czegos nowego, a mianowicie, Aniela urodzila sie w 1881 roku, znalazlem mila Pania ktora pojechala na cmentarz i znalazla jej grob, pisze ze miala 65 lat - daty smierci ani urodzenia nie ma. Pochowana z corka i zieciem, wiec wiem na 100% ze to ona. moja pra-babcia urodzila sie w 1924 roku, wiec Aniela byla po 40-stce, pra-pra dziadek urodzil sie w 1865 wiec w 1924 mial 59 lat, nie wiadomo kiedy zmarl, gdzie zmarl..
wiem ze od 1890 mieszkal w Jarocinie - pierwsza zona i dziecko...
Znalazlem parafie, zadzwonilem. Ksiadz nieprzyjemny - nie ma czasu.
Napisalem maila - brak odpowiedzi..
napisalem list - brak odpowiedzi..
napisalem kolejnego maila.. - nic.
wkurzylem sie, napisalem do dziekantu? (diecezji?)
odpisali mi szybko, mamy informacje od 1946 nie mozemy udzielic indformacji - mi wlasnie o ten 46 rok chodzi... prosze do ksiedza..
ta pani ktora mi grob odnalazla, porozmawiala ze mna, dostala wszystkie dane - powiedzmy ze moja siostra. Idzie do ksiedza
nic. ksiadz informacji nie udziela..
gmina Ulanow - do ktorych Jarocin kiedys nalezal - nic nie maja..
USC Nisko - nic.
Czy mozna jakos uzyskac dostep do tych ksiag? Skoro ksiadz nie chce po dobroci, moze kuria? moze biskup?
jakie mam szanse na fakt ze dowiem sie tych informacji?
Mieszkam w Irlandii juz od nastu lat, w Podkarpackim nawet nigdy nie bylem, pochodze z Kuj-Pom.. wiec nawet nie mam nikogo w okolicy. |
_________________ Szukam Rodziny: Popek z Jarocina - Nisko, Tomczyk z Jarocina - Nisko, Szewczyk - Wara
|
|
|
|
|
|