Autor |
Wiadomość |
bsodziak |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-11-2017 - 18:16
|
|
Dołączył: 18-07-2016
Posty: 185
Status: Offline
|
|
Po przeszukaniu Lipska polecam przejrzeć też okoliczne parafie i szukać ślubów ewentualnych braci Stanisława, może uda się znaleźć jakiś 'wyjazdowy' ślub i np. wykluczyć Joachima Czyża z Gródka bo na ten przykład pan młody będzie ur. w 1795 (Joachima z Gródka można też oczywiście wykluczyć przeszukując rzeczoną parafię i chyba bym przejrzał tamtejsze zgony, bo nie ma w Gródku ani ślubu tego Joachima ani urodzeń dzieci z takiego ojca). Przy dużym szczęściu może się też trafić np. akt zgonu Joachima w alegatach.
W lutym 1827 jest ślub Antoniego Kowalskiego i Zofii Pajerkowskiej (18l.), córki Pawła i Marianny Wolskiej. Joachim zmarł więc przed 1809 rokiem (wiem, nic odkrywczego), ale przeglądając niezindeksowane lata 1810-1825 może uda się ustalić to jeszcze precyzyjniej (ponowny ślub był zazwyczaj w przeciągu roku od zgonu poprzedniego małżonka). Na dalszym etapie poszukiwań każda taka informacja jest wbrew pozorom istotna. |
_________________ Szymon
|
|
|
|
|
|
Temat postu: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 02-12-2017 - 11:39
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 127
|
|
Chwilę mnie nie było ksiąg na parafii jak nie było tak nadal nie ma. Przejrzałem nieindeksowane księgi na razie do 1822, wiem nie idzie to tak błyskawicznie jak bym sobie tego życzył o pewnie przez problemy z odczytaniem połowy nie zauważam. Na razie Czyżewskich jak na pół lekarstwa. Nowe znalezisko Józefa, którego jednak nie mogę póki co nigdzie doczepić. ps. znalazłem za to innego bezpośredniego przodka - i tu ogromne zaskoczenie Józef Gross (Nagy) - z Węgier! Leśniczy lipski, ale z Regimentu Husarów Austriackich. Robi się ciekawe. A Czyżewskich szukam, choć nadzieja blednie. pozdrawiam, krzysztof
[edit] Jozefa doczepione, ale do pierwszego małżeństwa Stanisława. Jest jeszcze Zofia i Tekla. Na razie bez pomysłu. |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 09-12-2017 - 23:35
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 127
|
|
W zasadzie chyba przyjdzie mi się (mam nadzieję, że tymczasowo) poddać. Przejrzałem i odcyfrowałem co umiałem. W zasadzie nic nowego. Czyżewskich nie było dużo - żadnych równoległych rodzin. Jedyna rzecz na którą się natknąłem, a której nie do końca umiem rozczytać (albo to co rozczytuję nie za bardzo mi pasuje) to
http://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,94874,24.
Akt śmierci Stanisława. Ksiądz miał słabszy rok i tu gryzmolił potwornie. Ale jeśli dobrze odczytuję rodziców to tam się pojawia Marcin. A po wieku i dacie śmierci to powinien być ten Czyżewski - syn Joachima. hm....
te rozbieżności zauważył jako pierwszy Arek
ps. przy okazji napotkałem oczywiście innych przodków bezpośrednich - ale i też zdałem sobie sprawę, że kilku wyparowało. np. taka włoszka Maria Lamberti, żona Józefa Grossa (Węgra - o pierwotnym nazwisku Nagy) - zniknęła. Śladu po niej nie ma. Józef umiera w 1831 roku. A ona rozpływa się w powietrzu..
pozdrowienia. krzysztof |
Ostatnio zmieniony przez _czyz dnia 10-12-2017 - 18:00, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Grazyna_Gabi |
|
Temat postu: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 10-12-2017 - 09:18
|
|
Dołączył: 02-01-2010
Posty: 3266
Skąd: Hamburg
Status: Offline
|
|
Co do aktu zgonu Stanislawa:
.... umarl Stanislaw Czyzeski, mieszczanin, syn Marcina i Tekli Czyzeskich, lat czterdziesci piec majacy, zostawil owdowiala zone Franciszke z Stepnikow ?....
Grazyna |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Re: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tema
Wysłany: 10-12-2017 - 11:22
|
|
Dołączył: 26-06-2012
Posty: 97
|
|
_czyz napisał:
W zasadzie chyba przyjdzie mi się (mam nadzieję, że tymczasowo) poddać. Przejrzałem i odcyfrowałem co umiałem. W zasadzie nic nowego. Czyżewskich nie było dużo - żadnych równoległych rodzin. Jedyna rzecz na którą się natknąłem, a której nie do końca umiem rozczytać (albo to co rozczytuję nie za bardzo mi pasuje) to
http://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,94874,24.
Akt śmierci Stanisława. Ksiądz miał słabszy rok i tu gryzmolił potwornie. Ale jeśli dobrze odczytuję rodziców to tam się pojawia Marcin. A po wieku i dacie śmierci to powinien być ten Czyżewski - syn Joachima. hm....
ps. przy okazji napotkałem oczywiście innych przodków bezpośrednich - ale i też zdałem sobie sprawę, że kilku wyparowało. np. taka włoszka Maria Lamberti, żona Józefa Grossa (Węgra - o pierwotnym nazwisku Nagy) - zniknęła. Śladu po niej nie ma. Józef umiera w 1831 roku. A ona rozpływa się w powietrzu..
pozdrowienia. krzysztof
Znany temat - ja to rozumiem. U mnie jest tak: W pewnym momencie dochodzisz do sytuacji gdzie wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują na dany trop, że jest on właściwy, ale brak "podkładki" w postaci aktu stanowiącego literalnie potwierdzenie danej hipotezy.
To nie jest moje gdybanie, ale analiza na podstawie chociażby genteki i innych pokrewnych źródeł. Wtedy są mocne przesłanki ale brak "wisienki na torcie" aby przejść do dalszego etapu poszukiwań |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Re: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tema
Wysłany: 10-12-2017 - 16:12
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 127
|
|
Grażyna, dzięki (i szczerze podziwiam, chyba kurs farmaceuty masz za sobą .
Tylko właśnie to całkowicie psuje układankę. Bo w akcie ślubu tego samego Stanisława z 19 października 1822 roku (z pierwszą żoną Katarzyną Szygłowicz) http://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,94919,30 jako rodziców Stanisława podaje Joachima Czyżewskigo i Mariannę z Wolskich. Podobnie w akcie ślubu Stanisława z wspomnianą w akcie zgonu Franciszką (1832) też Joachim. http://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,94963,13
Czy ktoś ma może pomysł jak to pogodzić / wyjaśnić? Można by tłumaczyć, że jak umarł to nikt nie pamiętał kto jest jego rodzicem, no ale przecież została żona... pozdrowienia. krzysztof |
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu: Re: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tema
Wysłany: 10-12-2017 - 16:28
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4162
Status: Offline
|
|
_czyz napisał:
nikt nie pamiętał kto jest jego rodzicem
Jakby nie pamiętał, to by raczej było "rodziców niepamiętnych".
Dużo zależy od tego, kto zgłasza zgon, jak bliski jest zmarłemu.
Choć ja mam taki przypadek, że syn zgłaszając śmierć ojca zamiast imion swoich dziadków podał imiona dziadków żony.
Nie tylko ja uważam akty zgonu za najmniej wiarygodne... |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Re: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tema
Wysłany: 10-12-2017 - 16:32
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 127
|
|
podobnie uważam. Pisząc "nie pamiętał" miałem na myśli, że zgłaszał ktoś nie z rodziny, to powiedział co uważał. Tylko dziwiłem się, że żona nie przypilnowała . Ona umarła 5 lat potem. Rzeczywiście w Lipsku była Tekla Czyżewska (w akcie zgonu nazwana Czyżowską). Zmarła w 1830 roku. I to też prawda, że ją jako jedyną Czyżewską z Lipska nie potrafię do niczego przypiąć pozdrawiam. krzysztof |
|
|
|
|
|
Grazyna_Gabi |
|
Temat postu: Re: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tema
Wysłany: 10-12-2017 - 16:56
|
|
Dołączył: 02-01-2010
Posty: 3266
Skąd: Hamburg
Status: Offline
|
|
Moim zdaniem przy spisywaniu aktu zgonu zglaszajacy nie znali dokladnych danych
zmarlego. Zgon zglasza brat lub jakis kuzyn zony - Jedrzej Stepnik oraz Benedykt Kunka?
Zaskoczeni zapytaniem o rodzicow zmarlego - podali to co podali.
Ja mam u swoich cala mase aktow zgonow z niewlasciwymi danymi.
Zona sie zgadza wiec z cala pewnoscia akt zgonu dotyczy Stanislawa s. Joachima i Marianny.
Grazyna |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: RE: Urwany trop - gdzie dalej - pytanie do mistrzów tematu
Wysłany: 08-01-2019 - 22:47
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 127
|
|
Cześć, po długiej przerwie. Dzięki zbiegowi okoliczności, szczęściu i dobrym ludziom mogłem zerknąć do ksiąg z Lipska z okresu 1739-1777 i do wybranych summmarouszy z 1799 i 1800. Odnalazł się Joachim Czyzowski ale tylko na chwile. Mam informacje o jego zgonie w 1800 roku. Umarł mając 40 lat. Zatem uderzyłem szukać aktu urodzenia w okolicach 1760 i ślubu jego rodziców - kimkolwiek by nie byli przed tym rokiem. Przerzuciłem wszystkiecdostepne źródła o dziwo w tym akurat czasie kompletne i ładnie pisane i... ani śladu Joachima i ani śladu ślubu jakiegokolwiek Czyzewskiego (męskiego) z odpowiedniego okresu. Jak kamień w wodę. Zatem ponawiam apel o wszystkie hipotezy. Skad ten Czyzewski / Czyzowski Joachim mógł do tego Lipska przybyć. Pozdrawiam serdecznie Ps. Niestety księgi okolicznego Solca na razie tez przed 1810 niezidentyfikowane. Krzysztof |
|
|
|
|
|
|