Autor |
Wiadomość |
rsloma |
|
Temat postu: Wasilewska Nadzieja, około 1948 w Warszawie?
Wysłany: 03-12-2017 - 10:06
|
|
Dołączył: 03-12-2017
Posty: 11
Skąd: Stan Washingtonu, w mieście Spokane i wiosce Nespelem, USA
Status: Offline
|
|
Poszukuje informacji o Nadziei Wasilewskiej która Mieszkała w Warszawie na Ulicy Szwedzka, w domu 15, i mieszkanie 16 w roku 1948.
Skontaktowałem się i czekam na odpowiedź od Archiwum Państwowe w Warszawie. Staram się również uzyskać pomoc w znajdowaniu informacji dotyczących tej osoby na tym forum.
Prawie rok temu, starszy Amerykański mężczyzna, nazwany Joe Olson, poprosił mnie o przetłumaczenie list który otrzymał w 1948 r. od młodej damy Nadziei Wasilewskiej po weekendowym spotkaniu w Warszawie. Pan Olson był w Polscie z Ameryki jako marynarz handlowym. Statek przez tydzień był w porcie w Gdyni. Pan Olson wyjechał na weekendowy wyjazd do Warszawy z przyjacielem marynarza i Polakiem, którego poznał w porcie w Gdyni. Pan Olson nie mógł przetłumaczyć tego listu, i korespondencja została ostatecznie utracona. Po niedawnym odkryciu tego listu staramy się dowiedzieć, czy pani Wasilewska nadal żyje. Mamy nadzieję przekazać ten list do nowego muzeum historycznego w Warszawie. Pan Olson jest stary i chciałby poznać obecny stan Pani Wasilewskiej. Jako tłumaczem tego listu chciałbym poinformować pana Olsona o Pani Wasilewskiej i przygotować artykuł w czasopiśmie naukowym o podróży pana Olsona do Polski i otrzymanym liście.
Dziękuję za wszelką pomoc, którrzy członkowie tego forum mogą zaoferować. |
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu: Nadzieja Wasilewska, okło 1948 w Warszawie?
Wysłany: 03-12-2017 - 10:18
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6178
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
|
|
|
rsloma |
|
Temat postu: Nadzieja Wasilewska, okło 1948 w Warszawie?
Wysłany: 04-12-2017 - 09:08
|
|
Dołączył: 03-12-2017
Posty: 11
Skąd: Stan Washingtonu, w mieście Spokane i wiosce Nespelem, USA
Status: Offline
|
|
Aneta,
Dziękuję za odpowiedź. Rok urodzenia jest w odpowiednim przedziale, ale nie sądzę, że to jest właściwa osoba, ponieważ jej panieńskie nazwisko to Wasilewska.
Robert |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Nadzieja Wasilewska, okło 1948 w Warszawie?
Wysłany: 04-12-2017 - 10:51
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Warakomski |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-12-2017 - 13:09
|
|
Dołączył: 29-02-2012
Posty: 928
Status: Offline
|
|
Ech Włodek nie uchodzi, dama i chlewmistrzyni
Krzysztof |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-12-2017 - 13:23
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
to bardzo uczciwe zajęcie, też (szczególnie?) w 1948
i mniej ryzykowne niż korespondowanie z amerykańskim marynarzem (pomijam "krysze" i podobne scenariusze "przyjaciel i Polak poznany w Gdyni")..chyba, że zajęcie 1952 to skutek tej korespondencji
w żaden sposób nie chciałem pejoratywnie użyć wizerunku |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
rsloma |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-12-2017 - 19:53
|
|
Dołączył: 03-12-2017
Posty: 11
Skąd: Stan Washingtonu, w mieście Spokane i wiosce Nespelem, USA
Status: Offline
|
|
Dziękuję za link do artykułu z 1952 roku. Widziałem ten artykuł wcześniej i drugi w tej samej gazecie. Myślę jednak, że ta kobieta jest trochę starsza niż ta którą próbuję zidentyfikować.
Mam nadzieję usłyszeć od APW pocztą lub e-mailem. Nie mogę przeszukiwać archiwum osobiście, ponieważ jestem w
Stany Zjednoczone. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-12-2017 - 20:00
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Z APW to nie będzie takie proste:(
potencjalnie żyjąca osoba, więc raczej danych nie prześlą - ochrona danych osobowych
chyba, że byłaby adnotacja (w tych przeszukiwanych) o zgonie, w takim wypadku to już nie dane osobowe (osoba to ktoś żyjący) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
rsloma |
|
Temat postu: obraz cyfrowy koperty z Warszawy
Wysłany: 04-12-2017 - 20:16
|
|
Dołączył: 03-12-2017
Posty: 11
Skąd: Stan Washingtonu, w mieście Spokane i wiosce Nespelem, USA
Status: Offline
|
|
To jest tylna strona koperty z adresem Warszawskim.
|
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: obraz cyfrowy koperty z Warszawy
Wysłany: 04-12-2017 - 20:22
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
miejmy nadzieję (sic!), że warszawskim:) bo literalnie to jedynie "Poland"
Co mnie najbardziej zainteresowało? stemple /datowniki 28/07/1948 Warszawa, 2/08/1948 Chicago
Ja dziś (4 grudnia) odebrałem przesyłkę nadaną w Krakowie 28 listopada.. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Micko |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-12-2017 - 22:07
|
|
Dołączył: 08-05-2015
Posty: 74
Status: Offline
|
|
Witam
Proponuję dać ogłoszenie do jednej albo dwóch poczytnych gazet w Warszawie, że poszukiwana jest ta Pani.
To przynosi czasami oczekiwany skutek. |
_________________ Pozdrawiam
Michał
|
|
|
|
|
Warakomski |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-12-2017 - 22:58
|
|
Dołączył: 29-02-2012
Posty: 928
Status: Offline
|
|
Robert, ten list i znajomość to jedna wielka zagadka.
Mam wrażenie że nie wiesz jak wyglądała w 1948 r. sprawa prywatnej korespondencji Polaków, a z zagranicą w szczególności.. Na każdej poczcie w sortowni siedział pan lub pani, którzy byli albo funkcjonariuszami Urzędu Bezpieczeństwa, albo jego współpracownikami i czytali te listy. List mógł być skopiowany i wysłany, albo zalegał w specjalnych magazynach, a jego nadawca mógł znaleźć się nawet w więzieniu.
Żeby nie być gołosłownym artykuły które to obrazują.
http://www.polska1918-89.pl/pdf/kontrol ... i,4960.pdf
http://www.polska1918-89.pl/pdf/dzialal ... o,4961.pdf
Sprawdź czy na kopercie widoczne są ślady odklejania i zaklejania.
Ja koperty nie widzę, ale ufając Włodkowi, że te datowniki są takie dziwne, również się dziwię.
Krzysztof |
|
|
|
|
|
rsloma |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-12-2017 - 05:44
|
|
Dołączył: 03-12-2017
Posty: 11
Skąd: Stan Washingtonu, w mieście Spokane i wiosce Nespelem, USA
Status: Offline
|
|
|
|
|
Micko |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-12-2017 - 21:28
|
|
Dołączył: 08-05-2015
Posty: 74
Status: Offline
|
|
Witam
Trudno stwierdzić, czy któraś z nich to ta poszukiwana, ale:
1) Nadzieja Wasilewska, córka Jana, w 1953 r., na Dzień Kobiet za zasługi w pracy społecznej i zawodowej, dostała Brązowy Krzyż Zasługi
(Uchwała Rady Państwa nr 0/67 z 1953 r.)
2) Nadzieja Wasilewska, córka Stefana, w 1955 r., za zasługi w pracy zawodowej w dziedzinie oświaty, dostała Srebrny Krzyż Zasługi
(Uchwała Rady Państwa nr 0/1459 z 19 sierpnia 1955 r. )
|
_________________ Pozdrawiam
Michał
|
|
|
|
|
rsloma |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-12-2017 - 02:13
|
|
Dołączył: 03-12-2017
Posty: 11
Skąd: Stan Washingtonu, w mieście Spokane i wiosce Nespelem, USA
Status: Offline
|
|
Warakomski napisał:
Robert, ten list i znajomość to jedna wielka zagadka.
Mam wrażenie że nie wiesz jak wyglądała w 1948 r. sprawa prywatnej korespondencji Polaków, a z zagranicą w szczególności.. Na każdej poczcie w sortowni siedział pan lub pani, którzy byli albo funkcjonariuszami Urzędu Bezpieczeństwa, albo jego współpracownikami i czytali te listy. List mógł być skopiowany i wysłany, albo zalegał w specjalnych magazynach, a jego nadawca mógł znaleźć się nawet w więzieniu.
Żeby nie być gołosłownym artykuły które to obrazują.
http://www.polska1918-89.pl/pdf/kontrol ... i,4960.pdf
http://www.polska1918-89.pl/pdf/dzialal ... o,4961.pdf
Sprawdź czy na kopercie widoczne są ślady odklejania i zaklejania.
Ja koperty nie widzę, ale ufając Włodkowi, że te datowniki są takie dziwne, również się dziwię.
Krzysztof
Krzysztof,
Przepraszam, jeśli powtórzyłem tę odpowiedź. Wczoraj wieczorem miałem problemy techniczne podczas przesyłania moich odpowiedzi.
Mam świadomość cenzury w Polsce w tym czasie. Mój ojciec wyemigrował już do Stanów Zjednoczonych, ale moja matka opowiedziała mi wiele historii o tym, jak poczta wyglądała po II wojnie światowej. Pisała także listy dla przyjaciół w stańach, które miały rodzinę na ziemiach Polskich, utracone do Rosji.
Poprosiłem analityka pisma sądowego o sprawdzenie listu, ponieważ podejrzewałam, że list i koperta zostały sporządzone przez dwie inne osoby. Miałem rację. Nie zauważyłem nic dziwnego jak koperta była przyklejona. Myślę, że znaczki i daty na kopercie wskazują przystanki po drodze do ostatecznego miejsca przeznaczenia listu.Wzór miejsc i dat jest wyjaśniony w ten sposób. |
|
|
|
|
|
|