Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
czwartek, 28 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
SirionnaOffline
Temat postu: Zgłaszający zgon (pracownicy szpitala)  PostWysłany: 30-10-2017 - 23:01
Sympatyk


Dołączył: 11-06-2017
Posty: 12

Status: Offline
W akcie zgonu mojego prapra (1883 rok) jest informacja, że zmarł w szpitalu ewangelickim a zgłaszającymi zgon są pracownicy szpitala.

Zastanawia mnie jakie były procedury w przypadku zgonu w szpitalu, trochę to dla mnie dziwne, że nie zgłaszała rodzina.

Pozdrawiam
Agnieszka
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
GolfistanOffline
Temat postu: Re: Zgłaszający zgon (pracownicy szpitala)  PostWysłany: 31-10-2017 - 09:50
Sympatyk


Dołączył: 04-11-2014
Posty: 258
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Sirionna napisał:
W akcie zgonu mojego prapra (1883 rok) jest informacja, że zmarł w szpitalu ewangelickim a zgłaszającymi zgon są pracownicy szpitala.

Zastanawia mnie jakie były procedury w przypadku zgonu w szpitalu, trochę to dla mnie dziwne, że nie zgłaszała rodzina.

Pozdrawiam
Agnieszka


Witam,
Agnieszko - miałem w swojej Rodzinie podobny przypadek.
Mój pradziadek zmarł na "chorobę zakaźną zwaną nosowacizną" i pochowali Go pracownicy szpitala - na cmentarzu, ale w miejscu wyznaczonym dla tzw. choleryków - termin od panującej cholery. Mój zmarł w Płocku, a Rodzina została tylko o tym fakcie poinformowana już po pochówku.
Pozdrawiam,
Krzysztof.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
SirionnaOffline
Temat postu: Re: Zgłaszający zgon (pracownicy szpitala)  PostWysłany: 31-10-2017 - 19:13
Sympatyk


Dołączył: 11-06-2017
Posty: 12

Status: Offline
Golfistan napisał:
Sirionna napisał:
W akcie zgonu mojego prapra (1883 rok) jest informacja, że zmarł w szpitalu ewangelickim a zgłaszającymi zgon są pracownicy szpitala.

Zastanawia mnie jakie były procedury w przypadku zgonu w szpitalu, trochę to dla mnie dziwne, że nie zgłaszała rodzina.

Pozdrawiam
Agnieszka


Witam,
Agnieszko - miałem w swojej Rodzinie podobny przypadek.
Mój pradziadek zmarł na "chorobę zakaźną zwaną nosowacizną" i pochowali Go pracownicy szpitala - na cmentarzu, ale w miejscu wyznaczonym dla tzw. choleryków - termin od panującej cholery. Mój zmarł w Płocku, a Rodzina została tylko o tym fakcie poinformowana już po pochówku.
Pozdrawiam,
Krzysztof.



Tego nie brałam pod uwagę, dzięki za nowy trop.

Podeszłam do sprawy bardzo emocjonalnie bo tego samego dnia wdowa chrzciła ich najmłodszego syna, została sama z 6 dzieci w wieku od 9 dni do 9 lat. W akcie chrztu wymienione są tylko osoby z jej rodziny, więc od razu naszły mnie złe myśli czy aby nie jakieś niesnaski rodzinne... To oczywiście też nie jest wykluczone, szczególnie, że dwa lata później wyszła za mąż za katolika i wszystkie dzieci wychowywane były już nowej wierze.

Pozdrawiam
Agnieszka
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.775027 sekund(y)