Autor |
Wiadomość |
pawko223 |
|
Temat postu: O genealogii Króla Sarmaty i pochodzeniu Lechitów - Polaków
Wysłany: 11-12-2016 - 21:57
|
|
Dołączył: 03-08-2008
Posty: 507
Skąd: Szczecin/Tychowo
Status: Offline
|
|
|
|
|
Piotr_Juszczyk |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-12-2016 - 22:20
|
|
Dołączył: 30-12-2010
Posty: 682
Status: Offline
|
|
Jakże zadziwiająca pewność przebija ze słów autora tej "książki". On wie, nie snuje domysłów, nie gubi się w faktach, po prostu wie. Wie co robił Bóg, bogowie, a jak tego nie robili to tym gorzej dla nich bo autor wie
Nieważne że z danego okresu historii nie ma żadnych informacji, wykopalisk - to są szczegóły - autor wie. Skąd? Nieistotny szczegół.
Że w 90 % jest to sprzeczne z nauką i jej odkryciami? Nieistotny szczegół.
I taki też powinien być tytuł książki: autor wie. |
|
|
|
|
|
B_Boa |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-12-2016 - 23:06
|
|
Dołączył: 01-03-2016
Posty: 173
Status: Offline
|
|
Temat warty głębszej analizy Dodam tylko że nawet w Biblii jest mowa o Lechii
Pozdrawiam
Ania |
|
|
|
|
|
grad |
|
Temat postu: ;-)
Wysłany: 11-12-2016 - 23:27
|
|
Dołączył: 27-08-2012
Posty: 242
Status: Offline
|
|
Witam
W sumie najmądrzejsze w tej "pracy" to cytat z Konfucjusza na 1 karcie. Reszta to jak u Denikena - zestawić tak by pasowało, tylko z dużo mniejszym polotem.
I wydaje mi się Pani Aniu, że temat lepiej zamknąć niż drążyć w tym kierunku, ale jak kto woli
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
Jan.Ejzert |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-12-2016 - 23:29
|
|
Dołączył: 25-03-2011
Posty: 917
Skąd: woj. łódzkie
Status: Offline
|
|
Przejrzałem dość pobieżnie.
To jest konglomerat wiadomości zawartych w różnych mitologiach i kronikach.
Autorzy tego nie wymyślili, jedynie wybiórczo zestawili informacje podane w załączonej na końcu opracowania literaturze. |
_________________ Pozdrawiam,
Czarek
Wesołowscy, Flatt, Zamojscy, Grochowscy, Ślascy.
|
|
|
|
|
zbbudzik |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-12-2016 - 23:36
|
|
Dołączył: 15-05-2011
Posty: 118
Status: Offline
|
|
W XIX w może i to mogło być uznane za naukowe opracowanie, ale obecnie to nie trzyma się kupy. Można to ocenić jako pseudonaukowy bełkot.
Pomieszanie historii i mitologi, legend i tekstów mających podreperować nasze polskie ego. Coś w rodzaju "ku pokrzepieniu serc"
No i rzeczywiście ta nie zachwiana wiara i pewność siebie
autorów (http://www.wtg-gniazdo.org/forum/viewtopic.php?p=108363).
Zbyszek |
|
|
|
|
|
zmad |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-12-2016 - 02:07
|
|
Dołączył: 05-01-2009
Posty: 476
Skąd: Melbourne. Au
Status: Offline
|
|
Wiecej pokory, mniej arogancji Panowie. Pani nie wymieniam, bo wykazala sie rozsadkiem.
Panow zapytam: Czy panstwo powstaje tak sobie? Z kaprysu?
Na powstanie panstwa pracuja pokolenia setki lat, jak pokazuje Cesarstwo Rzymskie. O Grecji nie wspomne, bo to historia co najmniej 2 tys lat. A Egipt? A Sumeria? Wszystkie tworzyly sie przez co najmniej setki lat zanim zaczeto o nich pisac. A zaczeto, kiedy urosly w sile tak znaczna, z ktora nalezalo sie liczyc. Z Polska, uwazacie Panowie bylo zupelnie inaczej, bylo tak jak zadecydowali nasi sasiedzi rozbierajac Nas. Poszukajcie dobrze Panowie, a znajdziecie, ze podreczniki histori Polski zaczeto pisac dopiero po rozbiorach, pod dyktando obcych wladcow wedle ich zapotrzebowania ( kronikarzy sredniowiecznych nie wspominam).
Panowie, Polska nie wyskoczyla spod muchomora nagle w 966 roku. Byla ( chociaz inaczej nazywana ) co najmniej tysiac lat wczesniej o czym swiadczy grod kaliski, ktory w tamtym czasie byl grodem znacznym poniewaz wspominaja o nim kronikarze rzymscy, a nie mogl powstac inaczej jakpod opieka silnej wladzy sprawujacej nad nim opieke. Sa na terenie Polski rowniez nawet pozostalosci grodow starszych niz Kalisz. To tez o czyms swiadczy. A na koniec jeszcze dodam; W 966 kiedy panowal ksiaze Mieszko, istnialo potezne Cesarstwo Rzymskie i naraz wladca tej potegi spotyka sie i rozmawia z Mieszkiem a pozniej jego synem Boleslawem, ktory byl wymieniany jak jeden z sukcesorow wladzy w Rzymie.
Panowie, nie osmieszajcie sie. Czytajcie, szukajcie nie w podrecznikach szkolnych, bo te nie byly pisane na nowo od kiedy powstaly na zamowienie obcych. Pewnie zapytacie, dlaczego jest tak malo sladow wczesniejszego istniena Polski, czy jakkolwiek ten kraj byl nazywany? ano dlatego, na terenie maksymalnie zalesionym, budulcenn bylo drewno.
Szukajcie, a gwarantuje, ze znajdziecie.
Na tym zakoncze. Zbyt obszerny to temat a malo miejsca.
Zbyszek Maderski |
|
|
|
|
|
Christian_Orpel |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-12-2016 - 04:29
|
|
Dołączył: 28-08-2006
Posty: 739
Skąd: HENIN-BEAUMONT , Francja
Status: Offline
|
|
zmad napisał:
Wiecej pokory, mniej arogancji Panowie. Pani nie wymieniam, bo wykazala sie rozsadkiem.
Panow zapytam: Czy panstwo powstaje tak sobie? Z kaprysu?
Na powstanie panstwa pracuja pokolenia setki lat, jak pokazuje Cesarstwo Rzymskie. O Grecji nie wspomne, bo to historia co najmniej 2 tys lat. A Egipt? A Sumeria? Wszystkie tworzyly sie przez co najmniej setki lat zanim zaczeto o nich pisac. A zaczeto, kiedy urosly w sile tak znaczna, z ktora nalezalo sie liczyc. Z Polska, uwazacie Panowie bylo zupelnie inaczej, bylo tak jak zadecydowali nasi sasiedzi rozbierajac Nas. Poszukajcie dobrze Panowie, a znajdziecie, ze podreczniki histori Polski zaczeto pisac dopiero po rozbiorach, pod dyktando obcych wladcow wedle ich zapotrzebowania ( kronikarzy sredniowiecznych nie wspominam).
Panowie, Polska nie wyskoczyla spod muchomora nagle w 966 roku. Byla ( chociaz inaczej nazywana ) co najmniej tysiac lat wczesniej o czym swiadczy grod kaliski, ktory w tamtym czasie byl grodem znacznym poniewaz wspominaja o nim kronikarze rzymscy, a nie mogl powstac inaczej jakpod opieka silnej wladzy sprawujacej nad nim opieke. Sa na terenie Polski rowniez nawet pozostalosci grodow starszych niz Kalisz. To tez o czyms swiadczy. A na koniec jeszcze dodam; W 966 kiedy panowal ksiaze Mieszko, istnialo potezne Cesarstwo Rzymskie i naraz wladca tej potegi spotyka sie i rozmawia z Mieszkiem a pozniej jego synem Boleslawem, ktory byl wymieniany jak jeden z sukcesorow wladzy w Rzymie.
Panowie, nie osmieszajcie sie. Czytajcie, szukajcie nie w podrecznikach szkolnych, bo te nie byly pisane na nowo od kiedy powstaly na zamowienie obcych. Pewnie zapytacie, dlaczego jest tak malo sladow wczesniejszego istniena Polski, czy jakkolwiek ten kraj byl nazywany? ano dlatego, na terenie maksymalnie zalesionym, budulcenn bylo drewno.
Szukajcie, a gwarantuje, ze znajdziecie.
Na tym zakoncze. Zbyt obszerny to temat a malo miejsca.
Zbyszek Maderski
Bez arogancji, przypuszczam, że niektórzy użytkownicy tego forum poczytali -poza podręcznikami szkolnymi- kilka dobrych książek historycznych.
Czy mógłby Pan podzielić się z nami z obszerną listą dzieł i opracowań naukowych, co Pan poczytał na temat początków państwa polskiego ?
Chrystian Orpel |
|
|
|
|
|
zmad |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-12-2016 - 06:36
|
|
Dołączył: 05-01-2009
Posty: 476
Skąd: Melbourne. Au
Status: Offline
|
|
Oczywiscie, ze nie podam zadnych opracowan naukowych, bo od dwustu lat nikt sie takim tematem nie zajmowal. Historia Polski opracowana przed okolo dwustu laty zadowala wiekszosc. Powiela sie te historie z pokolenia na pokolenie budujac narod zakompleksiony. " Nasza historia to tylko 1000 lat ", co jest niczym w porownaniu z innymi narodami Europy a przede wszystkim niemcami, ktorzy zamieszkujac tereny od Odry po Labe tak sie zmieszali z mieszkalacymi na tamtym terenie slowianami, ze nie wiadomo faktycznie kim oni sa. Oni twierdza nawet dzisiaj, ze sa " nadludzmi". Nie otwarcie, oczywiscie. Jezeli Pan dalej zgadza sie z teoria, Panstwo Polskie to historia jednego tysiaclecia, to musze powiedziec, ze teoria n ie jest wiedza. Logika ktora sie posluguje nie pozwala mi na przyjecie teorii objawienia sie Polski w postaci noworocznej konfetti.
Obowiazkiem nauki jest poszukiwanie ale widac polskim historykom poszukiwanie Polski sprzed 966 roku jakos nie lezy, ale rowniez na terenie Francji mozna znalez pisane dokumenty dotyczace terenow miedzy laba a Dnieprem i kto tam panowal i nie jest istotne, czy nazywani byli Lechitami, Sarmatami, Wandalami czy inaczej. Zyczylbym sobie, zeby tereny od Laby az po Dniepr staly sie terenem poszukiwan szcegolnie polskich historykow szcegolnie ze w wyniku rozwoju nauk biologicznych naukowcy moga precyzyjnie okreslic, KTO i GDZIE.
Prosze, niech mnie pan nie zmusza do wiary w nasze historyczne objawienie. Powtorze, nie ma prac naukowych na poruszony temat a nawet teoria ewolucji ( nadal teoria ) podpowiada, ze na powstanie Panstwa Polskiego pracowalo wiele, bardzo wiele pokolen i na pewno na jednym terenie a nie przemieszczajac sie cyklicznie z miejsca na miejsce |
|
|
|
|
|
Lewicki_Przemysław |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-12-2016 - 09:58
|
|
Dołączył: 27-11-2016
Posty: 216
Status: Offline
|
|
Lechiccy zaczadzeńcy to przeważnie ludzie kompletnie pożegnani z rozumem, o których bezsensownym trajkotaniu na szczęście historia zapomni, wszystkim jednak zainteresowanym polecam uważną lekturę tego bloga, który powstał właśnie w celu odkłamywania lechickich bajek: http://sigillumauthenticum.blogspot.com/
Cytat:
Nasza historia to tylko 1000 lat ", co jest niczym w porownaniu z innymi narodami Europy
Tylko tysiąc lat. Tylko. Tysiąc. Lat. Opary absurdu w głowach zakompleksionych Lechitów.
Z ciekawości, potomku tysiącleci, o jakich innych narodach mowa? |
_________________ Pozdrawiam, Przemysław
|
|
|
|
|
MichalChudzikowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-12-2016 - 11:14
|
|
Dołączył: 16-11-2016
Posty: 110
Status: Offline
|
|
To jest tak złożone jakby w poszukiwaniu przodków odnaleźć imię ojca, a potem wpasować w to pierwszy znaleziony akt o tym imieniu i nazwisku. Technicznie wtedy wszystko gra, tylko czy mówi prawdę? |
|
|
|
|
|
tomsaw |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-12-2016 - 11:26
|
|
Dołączył: 30-05-2016
Posty: 954
Status: Offline
|
|
Witam.W tym temacie polecam książkę Waldemara Łysiaka - "Polaków dzieje bajeczne". |
_________________ Jerzy.
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-12-2016 - 13:00
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4201
Status: Offline
|
|
|
|
|
MonikaNJ |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-12-2016 - 13:09
|
|
Dołączył: 03-02-2013
Posty: 1574
Status: Offline
|
|
Witam,
oczywiście autor wątku ma prawo wierzyć nawet w bajkę o żelazny wilku ale z historią (udokumentowaną) i nawet z genealogią niewiele ma to wspólnego.
Zbyszku , nikt nie twierdzi że Słowianie wyskoczyli z kapelusza. Jesteś bardzo do tyłu z badaniami archeologicznymi na terenie Polski. Nasze tereny zamieszkiwały różne ludy; to że Kalisz ma historię od neolitu to nie znaczy że słowiańską.
Mylisz znaczenie słowa państwo z kraj(kraina) lub szczegółowiej wspólnota plemienna na jakimś terytorium. Tak dla wyjaśnienia Niemcy to dopiero od Bismarcka jako państwo.
Liczymy państwowość Polski od 1000 lat ponieważ Piastowie zaczęli scalać plemiona w jeden twór , pojawia się też w dokumentach nazwa. Oczywiście ,że była długa historia przed Mieszkiem ale nie można mówić wtedy jeszcze o państwie.
Legendy mogą być bardzo zajmujące ale pozostaną w sferze baśni ; bliżej genealogii to każdy z nas mierzył się z legendami rodzinnymi, które potem trzeba było zweryfikować z dokumentami i najczęściej (no właśnie) włożyć między bajki.
Opracowanie Pawła można poczytać jako" ciekawostkę " i nic więcej. Nie wiem tylko po co wymienia on jako współautorów osoby nieżyjące???
pozdrawiam monika |
_________________ pozdrawiam monika
>Wanda>Feliksa>Anna>Józefa>Franciszka>Agnieszka>Helena>Agnieszka
|
|
|
|
|
wiwisniewski |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-12-2016 - 13:21
|
|
Dołączył: 02-04-2014
Posty: 122
Status: Offline
|
|
Wydaję mi się, że pomysły zawarte w zalinkowanym materiale zostały wprowadzone w obieg publiczny przez niejakiego Janusza Bieszk, autora dwóch książek o "władcach Lechii" (których spisy wyprowadza radośnie od XVIII w. p.n.e.), oraz książki o cywilizacjach kosmicznym na ziemi. Jak dla mnie autor wpisuje się w szkołę "historyczną" stworzoną przez Ericha von Dänikena i Zecharia Sitchina. |
_________________ Szukam informacji o:
- Brudzew/Kiełczew Górny: Wiśniewski / Wiśniewscy
- Warszawa: Wiśniewski / Wiśniewscy | Kasprzykowski / Kasprzykowscy | Strybel | Teleżyński / Teleżyńscy;
- Andrychów (Roczyny): Mrzygłód
|
|
|
|
|
|