|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Grzegorz_Wojcik |
|
Temat postu: Słownik rodzin warszawskich
Wysłany: 26-06-2014 - 09:40
|
|
Dołączył: 09-02-2013
Posty: 8
Status: Offline
|
|
Miło mi poinformować, że ukazała się książka pt. „Wielki słownik rodzin warszawskich – wsie parafii Jazdów 1802 – 1826. Na podstawie akt stanu cywilnego i ksiąg metrykalnych”. Stanowi ona część projektu, mającego na celu zebranie informacji o wszystkich byłych mieszkańcach Warszawy. Książka zawiera ponad 570 haseł, opisy tysięcy postaci, dat i faktów z dziejów Czerniakowa, Mokotowa, Królikarni, Wierzbna, Rakowca i Sielc.
Szczegółowe informacje, a także dodatkowe materiały do pobrania znaleźć można na stronie internetowej
www.slownikrodzinwarszawskich.pl
Pozdrawiam
Grzegorz Wójcik |
|
|
|
|
|
Kornelia_Major |
|
Temat postu: Słownik rodzin warszawskich
Wysłany: 26-06-2014 - 11:58
|
|
Dołączył: 10-04-2007
Posty: 474
Skąd: Kielce
Status: Offline
|
|
Proszę autora informacji o dodatkowe dane gdzie można zakupić słownik i ile kosztuje.Pod podanym linkiem nie znalazłam takiej informacji.
Pozdrawiam
Kornelia Major |
Ostatnio zmieniony przez Kornelia_Major dnia 26-06-2014 - 13:00, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Dubiczyńska_Maria |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-06-2014 - 12:05
|
|
Dołączył: 29-06-2010
Posty: 386
Status: Offline
|
|
Kornelio, zajrzyj do zakładki: Książki w ofercie i Kontakt - pod podanym linkiem.
Pozdrawiam
Maria |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Słownik rodzin warszawskich
Wysłany: 26-06-2014 - 12:11
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31603
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
nie wiem czy jest to miejsce na tego typu reklamę, chyba że to jakaś forma podziękowań (?), jeśli książka powstała dzięki udostępnieniu kopii w:
http://metryki.genealodzy.pl/metryki.ph ... 8&zs=8005d
lub w AAW
ale nie...autor by wspomniał chyba przy okazji reklamy swojego produktu
zmieszany ale nie wstrząśnięty, w sumie po to ta cała praca przy digotalizacji jest -( tj po to, żeby mogły powstawać książki, opracowania, prace magisterskie etc nie reklamy miałem na myśli)
ciekawa seria się zapowiada
i książek i reklam:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Grzegorz_Wojcik |
|
Temat postu: Re: Słownik rodzin warszawskich
Wysłany: 26-06-2014 - 15:30
|
|
Dołączył: 09-02-2013
Posty: 8
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
nie wiem czy jest to miejsce na tego typu reklamę, chyba że to jakaś forma podziękowań (?), jeśli książka powstała dzięki udostępnieniu kopii w:
http://metryki.genealodzy.pl/metryki.ph ... 8&zs=8005d
lub w AAW
ale nie...autor by wspomniał chyba przy okazji reklamy swojego produktu
zmieszany ale nie wstrząśnięty, w sumie po to ta cała praca przy digotalizacji jest -( tj po to, żeby mogły powstawać książki, opracowania, prace magisterskie etc nie reklamy miałem na myśli)
ciekawa seria się zapowiada
i książek i reklam:)
Przede wszystkim - najważniejsze: bardzo dziękuję wszystkim tym, którzy swoją ciężką pracą - czy to zawodowo, czy po amatorsku - przyczynili się i przyczyniają do tworzenia ogólnodostępnych w sieci zasobów metrykalnych. Ukłon pod adresem tych wszystkich osób uczyniłem we wstępie do książki, m.in. odsyłając czytelników do stron www.szukajwarchiwach.pl i www.genealodzy.pl. Jeśli gest ten był niewystarczający - przepraszam. Szczególne słowa podziękowania należą się Panu Włodzimierzowi Sroczyńskiemu, którego działania, doświadczenie i wiedzę cenię sobie niezwykle wysoko. Jeśli poczuł się Pan urażony brakiem podziękowań w krótkiej informacji o książce - przepraszam jeszcze raz. Podzielam Pana pogląd na temat sensu digitalizacji materiałów archiwalnych. Bez tego procesu projekty tego typu, jak słownik prawdopodobnie nie miałyby w ogóle szansy na realizację.
Czy krótka wzmianka o opracowaniu na forum, w części poświęconej m.in. książkom, jest reklamą? Wątpię. Bardziej śmiałych wpisów znajdzie Pan tu bez liku. To zresztą bardzo dobrze - gdzie, jeśli nie na tym forum, można tego typu informacje (np. o interesujących nowościach) przekazywać lub uzyskiwać?
Z poważaniem
Grzegorz Wójcik |
|
|
|
|
|
Morawicka_Justyna |
|
Temat postu: Słownik rodzin warszawskich
Wysłany: 26-06-2014 - 15:34
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 163
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Bardzo dziękuję panu Grzegorzowi za informacje.
Gdyby nie ten post pewnie bym o książce się nie dowiedziała
Pozdrawiam
Justyna |
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
Temat postu: Słownik rodzin warszawskich
Wysłany: 26-06-2014 - 16:24
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3424
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Witam, Włodek, a kiedy napiszesz swoją książkę, masz wielką wiedzę np. o Warszawie, na pewno będzie ciekawa, to nie żart, ja sobie piszę po cichu dla potomnych z genealogii rodziny ; pozdrawiam - Julian |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-06-2014 - 19:46
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31603
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Oj no nie chodziło tylko o formę, choć miła rekacja i bardzo doceniam.
Faktycznie coraz więcej na forum wspominania o komercyjnych (czy też płatnych) swoich rozwiązaniach z powoływaniem sie (czasem domyślnie) na argumeny
"skoro są inne reklamy, to dlaczego moich ma nie być" no to jest ich coraz więcej
Moze gdy nakład przeiwdizany się sprzeda/osiągnie założony/akceptowany poziom to dla wszystich w pdf-ie?
Albo np bez dodatkowych informacji, okrojone do indeksów podstawych (pzrychodom nie zaszkodzi) imię, nazwisko, vel, rok, numer aktu, panieńskie matki (jeśli jest) przesłane do geneteki lub metryki.genealodzy.pl
a wielka dodatkowa praca (ur z aktu małześńtwa etc) czytelnik/użytkownik znajdzie w książce?
ot negocjuje :P
PS
Obiecuję, się nie czepiać, jeśłi w następnych planowanych byłoby 45,00+4,90 na wspomożenie kolejnych projektów, jeszcze parę rzeczy jest do zrobienia:P |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Grzegorz_Wojcik |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-06-2014 - 23:30
|
|
Dołączył: 09-02-2013
Posty: 8
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Oj no nie chodziło tylko o formę, choć miła rekacja i bardzo doceniam.
Faktycznie coraz więcej na forum wspominania o komercyjnych (czy też płatnych) swoich rozwiązaniach z powoływaniem sie (czasem domyślnie) na argumeny
"skoro są inne reklamy, to dlaczego moich ma nie być" no to jest ich coraz więcej
Moze gdy nakład przeiwdizany się sprzeda/osiągnie założony/akceptowany poziom to dla wszystich w pdf-ie?
Albo np bez dodatkowych informacji, okrojone do indeksów podstawych (pzrychodom nie zaszkodzi) imię, nazwisko, vel, rok, numer aktu, panieńskie matki (jeśli jest) przesłane do geneteki lub metryki.genealodzy.pl
a wielka dodatkowa praca (ur z aktu małześńtwa etc) czytelnik/użytkownik znajdzie w książce?
ot negocjuje
PS
Obiecuję, się nie czepiać, jeśłi w następnych planowanych byłoby 45,00+4,90 na wspomożenie kolejnych projektów, jeszcze parę rzeczy jest do zrobienia:P
Rozumiem Pana wątpliwości. Niekiedy trudno jednak rozgraniczyć, co jest reklamą, a co jest zwykłą informacją. Nie widzę nic złego w tym, by autorzy lub wydawcy - zwłaszcza publikacji niskonakładowych, często trudno dostępnych, o ograniczonej dystrybucji (np. monografii parafii czy miejscowości) - w "kąciku" poświęconym książkom informowali w kilku "żołnierskich" słowach: "jest taka książka". Z reguły nie są to żadni przedstawiciele koncernów prasowych lub wydaniczych, ale zwykli (czasem niezwykli) zapaleńcy, którzy swój czas, siły i pieniądze są gotowi poświęcić na realizację własnego, istotnego - według ich oceny - projektu. Ocenia Pan, że jest ich coraz więcej. Być może, ale to przecież dobrze: widocznie coraz więcej osób widzi sens w podejmowaniu własnych badań i tworzeniu własnych opracowań - bez ogladania się na dotacje, subwencje, granty, nieruchawe instytucje i nie licząc na żadne zyski (wpływy nigdy nie zrównoważą kosztów).
Nie chcę wnikać w szczegóły, bo tu już bym rzeczywiście wszedł na pole reklamy, ale "wywołany do tablicy" wspomnę tylko, że indeks wszystkich nazwisk, które występują w książce - nie tylko hasłowych - jest do pobrania w pdf za darmo na stronie (z tym, że raczej nie nadaje się do wrzucenia tutaj - inne założenia, inne funkcje, inna forma; po co zresztą powielać funkcje zamieszczonych na stronie wyszukiwarek; jeśli uważa Pan inaczej, to oczywiście jestem otwarty).
Chętnie podjąłbym z Panem negocjacje, ale najzwyczajniej w świecie... nie stać mnie na to.
Pozdrawiam
Grzegorz Wójcik |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-06-2014 - 23:36
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31603
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Nie z braku szacunku, a z obowiązującego zwyczaju na forum stosuję formę "Ty" i zachęcam do symetrii.
to 4,90 to raczej żart, nie chodzi mi o umoecznie dzioba w kązdej działalności:)
ale indeksy - poważnie, jeśli masz (a podejrzewam , że masz) w formie łatwej do adaptacji do
http://metryki.genealodzy.pl/jak-indeksowac-U-Z.php
to zachęcam do publikacji podstawowych danych, deklaruję ew. pomoc przy zamianie w tę formę
ot, trafiło na Ciebie po kilku "zapowiedziach" wydawniczych i nie tylko (płatnych, czasem rzeczywiście trudno nazwać to inyteresem, bo raczej opłaty na pokrycie kosztów) ale jednak komercyjnych w założeniu
a ponieważ zapowiedziałeś serię to chyba warto porozmawiać o współpracy nie wymagających inwestycji (indeksy:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Grzegorz_Wojcik |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-06-2014 - 07:52
|
|
Dołączył: 09-02-2013
Posty: 8
Status: Offline
|
|
Niestety, muszę Cię rozczarować. Takich indeksów, które można byłoby zaadaptować według wzoru nie mam, bo ich nie robiłem. Nie chcę nadmiernie wdawać się w szczegóły, by nie przekroczyć "cienkiej, czerwonej linii" (za co - słusznie zresztą - dałbyś mi burę). W skrócie zatem: książka ma formę słownika i uznałem, że robienie dodatkowo klasycznych indeksów - a tym bardziej rozbudowanych, zawierających wiele informacji zawartych w samych hasłach - nie miałoby sensu (mogłem co prawda równolegle przygotowywać słownik i robić indeksację według wzoru, ale to znacznie wydłużyłoby pracę; przyznasz, że trudny wybór, zwłaszcza mając na względzie to, jak dużo pracy jeszcze przede mną). Dlatego poprzestałem na sporządzeniu 2 indeksów. Jeden stanowi integralną część książki (uwzględnia wszystkie nazwiska - także panieńskie, z kolejnych małżeństw, krewnych itd. - występujące w opisach haseł; układ: nazwisko - odniesienie do danego hasła lub haseł). Drugi - ogólnodostępny na stronie internetowej - uwzględnia wszystkie nazwiska występujące w książce (spis samych nazwisk z haseł i indeksów i odniesienia do poszczególnych książek; obecnie, na starcie, wygląda może dziwnie, ale jeśli uda mi się zrealizować choć część moich założeń, z czasem może się okazać bardzo przydatny; jeśli się komuś przyda - prosze go wykorzystywać według uznania). Jak widzisz - to rzeczywiście są inne założenia, inne funkcje, inna forma. Naprawdę szczerze żałuję.
Pozdrawiam
Grzegorz Wójcik |
|
|
|
|
|
vonklinkoff |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-06-2014 - 00:54
|
|
Dołączył: 06-09-2011
Posty: 287
Status: Offline
|
|
Grzegorz, z jakich zrodel korzystales? Czy mozliwe jest upublicznienie stron ze zrodlami w pdfie?
Maciek Klinkoff |
_________________ Maciej
|
|
|
|
|
Tomorowicz_Wojciech |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-06-2014 - 09:59
|
|
Dołączył: 24-11-2009
Posty: 106
Status: Offline
|
|
Kilka dni temu wysłałem maila z prośbą o kilka przykładowych stron z tej publikacji. Jak do tej pory bez odpowiedzi. Ciekaw jestem w jakiej formie jest ten słownik rodzin warszawskich i co było kryterium umieszczenia w nim danego nazwiska/rodziny gdyż po pobieżnym przeanalizowaniu indeksu nazwisk nie znalazłem w nim wielu nazwisk osób które w okresie 1802-1826 są wymieniane w aktach metrykalnych parafii jazdowieckiej. Mam nadzieję, że takie informacje nie są tajne a przed ewentualnym zakupem rozwiały by moje wątpliwości co do walorów tej książki. Dodam, że parafię jazdowiecka opracowywałem pod kątem mojej rodziny (i nie tylko) dosyć szczegółowo i mam setki znalezionych tam dokumentów metrykalnych więc jest co porównywać. |
_________________ Pozdrawiam
Wojciech Tomorowicz
|
|
|
|
|
Grzegorz_Wojcik |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-06-2014 - 13:37
|
|
Dołączył: 09-02-2013
Posty: 8
Status: Offline
|
|
vonklinkoff napisał:
Grzegorz, z jakich zrodel korzystales? Czy mozliwe jest upublicznienie stron ze zrodlami w pdfie?
Maciek Klinkoff
Maćku - to są źródła dokładnie te same, które są ogólnie dostępne np. na stronach www.szukajwarchiwach.pl i genealodzy.pl. Książka nie przynosi więc w tym zakresie żadnych rewelacji ani nowości - żadnych nowych źródeł. To opracowanie tych samych, upublicznionych już danych, ale - przynajmniej na tyle, na ile się da - uporządkowanych, wzajemnie ze sobą powiązanych według kryteriów typowych dla publikacji o charakterze słownikowym. Dodatkowo zawiera m.in. szkic dotyczący np. danych statystycznych.
Pozdrawiam
Grzegorz Wójcik |
|
|
|
|
|
Grzegorz_Wojcik |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-06-2014 - 19:57
|
|
Dołączył: 09-02-2013
Posty: 8
Status: Offline
|
|
Tomorowicz_Wojciech napisał:
Kilka dni temu wysłałem maila z prośbą o kilka przykładowych stron z tej publikacji. Jak do tej pory bez odpowiedzi. Ciekaw jestem w jakiej formie jest ten słownik rodzin warszawskich i co było kryterium umieszczenia w nim danego nazwiska/rodziny gdyż po pobieżnym przeanalizowaniu indeksu nazwisk nie znalazłem w nim wielu nazwisk osób które w okresie 1802-1826 są wymieniane w aktach metrykalnych parafii jazdowieckiej. Mam nadzieję, że takie informacje nie są tajne a przed ewentualnym zakupem rozwiały by moje wątpliwości co do walorów tej książki. Dodam, że parafię jazdowiecka opracowywałem pod kątem mojej rodziny (i nie tylko) dosyć szczegółowo i mam setki znalezionych tam dokumentów metrykalnych więc jest co porównywać.
Wojtku - nie otrzymałem od Ciebie żadnego maila!... Odpowiedziałbym od razu. Przykładową stronę, która daje obraz tego, jak skonstruowany jest słownik, znajdziesz na stronie (musiałeś przeoczyć). W książce umieszczone są wszystkie rodziny/osoby odnotowane w księgach metrykalnych i aktach stanu cywilnego jako mieszkańcy wsi parafii Jazdów. Właśnie - wsi (a więc Czerniakowa, Sielc, Rakowca i Mokotowa z Królikarnią i Wierzbnem). Książka nie uwzględnia drugiej, miejskiej części parafii, tzw. Przedmieścia - dużo obszerniejszej, o nieco odmiennym charakterze i wymagającej, moim zdaniem, odrębnego ujęcia. Niektóre rodziny występowały tylko w pierwszej części, niektóre tylko w drugiej, a część - w obu. Przypuszczam, ze Twoja rodzina mieszkała na Przedmieściu (sprawdź na skanach adresy zamieszkania).
Szczerze przyznaję: dla wielu osób, które mają już "przenicowane" parafie warszawskie, które lubią i umieją samodzielnie przekopywać się przez archiwalia i które poszukują jedynie nowych źródeł informacji do dziejów wyłącznie swojej własnej rodziny, książka może się okazać publikacją nie spełniającą oczekiwań. Weź to, proszę, pod uwagę (wolę lojalnie ostrzegać, niż obiecywać coś, czego w książce nie ma).
Pozdrawiam
Grzegorz Wójcik |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|