Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
czwartek, 28 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Ewa_SzczodruchOffline
Temat postu:   PostWysłany: 26-08-2011 - 13:22
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 10-12-2006
Posty: 4116
Skąd: Toruń
Status: Offline
Witam Very Happy

Tarantowicz- od tarant ‘pies lub koń o maści białej z ciemnymi plamami’; może też od imienia Terentij.

Terantowicz - od podstawy ter- , por. wschodniosłowiańskie tierat’ ‘trzeć’, od niemieckich nazw osobowych na Ter , od łacińskiego terra ‘ziemia’, od ormiańskich nazw osobowych na Ter .

Terentowicz - od imienia Terentius, notowanego na Kresach Wschodnich od XV wieku, to od łacińskiego Terentius, greckiego Teréntios.

Źródło: Kazimierz Rymut, 'Nazwiska Polaków. Słownik historyczno - etymologiczny, Wydawnictwo Naukowe DWN, Kraków 2001

_________________
Pozdrawiam cieplutko, Ewa Szczodruch
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
mtorbusOffline
Temat postu: Pochodzenie nazwiska Torbus  PostWysłany: 04-05-2013 - 00:05


Dołączył: 18-09-2012
Posty: 1

Status: Offline
Poniżej opiszę moje próby odtworzenia historii i pochodzenia nazwiska Torbus.

Sam noszę nazwisko Torbus i od zawsze nurtowało mnie skąd właściwie się ono wzięło i co oznacza.
Sprawy nabrały blasku po przeczytaniu książki Stanisława Jędrzejka p.t. "Nad Brynicą i dwiema Przemszami".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5% ... %99drzejek

Poniżej fragment książki, który sprowokował mnie do dalszych poszukiwań i badań:

"Bardzo, bardzo dawno temu, przed paru setkami lat, jeden król niemiecki posprzeczał się z papieżem i zaczął przeciw niemu występować. Ale kiedy możni panowie i różni rycerze stanęli po stronie papieża i zaczęli się od króla odwracać, wtedy król przestraszony, bo pomyślał że utraci koronę, począł słac posłów do papieża z prośbą o przebaczenie. Papież zgodził się królowi wybaczyć, ale pod warunkiem, że jeśli król, jako pokutnik, w worku zamiast szaty, z powrozem na szyi i z głową popiołem posypaną stac będzie tak długo pod bramą papieskiego zamku, dopóki papież się nie ulituje i do ucałowania ręki dopuści. Wybrał się tedy król w drogę i wziął ze sobą tylko jednego, wiernego dworzanina. Po wielu dniach podróży, gdy przyjechali przed zamek, gdzie papież przebywał, zastali wrota zamknięte. Król zszedł z konia, zdjął z siebie złocistą zbroję, ubrał pokutny worek, na szyję założył powróz, głowę posypał popiołem i stał przy bramie, oczekując papieskiego zmiłowania. Parę kroków za królem, trzymając dwa rumaki, stanął jego wierny dworzanin. Trwali tak na spiekocie, bo dzień był gorący, bez kropli wody i jedzenia cały dzień i całą noc, aż dopiero drugiego dnia, rano króla przed papieża zawołano. Papież królowi wybaczył, a gdy się to rozniosło między rycerzami, wszyscy ci, którzy króla przedtem opuścili, powrócili do niego i ofiarowali mu z powrotem swoje służby i swoje posłuszeństwo. Tego wiernego dworzanina, jaki odbył z królem pokutna pielgrzymkę wynagrodził król dużymi włościami i na pamiątkę, że oddany pachołek towarzyszył mu cały czas przy tej pokutnej bramie nadał nazwisko - Torbus, co się tak tłumaczy, że tor po niemiecku znaczy brama, a bus - pokuta. Tym wiernym dworzaninem był nasz przodek i my się Torbusami nazywamy. Oprócz tego dał mu król złoty sygnet z herbem, przedstawiającym zamkniętą bramę. [...] Nasz przodek ożenił się, miał paru synów; ci synowie też później pozakładali swoje rodziny. Ród się rozmnożył i przez bogate ożenki jeszcze więcej się wzbogacił. Potem jednak przyszły nieszczęsne wojny między katolikami i lutrami, a że nasi przodkowie nie chcieli przyjąć luterskiej wiary, toteż kiedy lutry zwyciężyli, ród mój uchodzić musiał z Niemiec. Zabrali rodziny, trochę dobytku i udali się na wschód. Szli lasami, wiodąc ze sobą parę wozów naładowanych żywnością i odzieżą. Nieprzebyte puszcze pełne dzikiej zwierzyny dostarczały im mięsa, ale właśnie zdobywanie mięsa stało się przyczyną ich nieszczęścia. Pewnego razu stanęli obozem nad szeroką rzeką. Kobiety rozpaliły ogniska i przygotowały szałasy, bo zamierzano w tym miejscu parę dni się zatrzymać, żeby nieco wypocząć i porobić zapasy świeżego mięsa. po szybkim zaspokojeniu głodu, około południa, mężczyźni poszli w głąb puszczy na polowanie, a w obozie oprócz kobiet, zostały tylko dzieci i paru wyrostków pomagających niewiastom przy budowie szałasów. Właśnie wtedy doszło do tragedii. Banda rabusiów, która od jakiegoś czasu śledziła uchodźców, widząc, że mężczyźni oddalili się od obozu, napadła na bezbronne kobiety i zrabowała cały dobytek, zabierając wozy z końmi, z którymi rabusie uszli w głąb puszczy. Po powrocie z polowania, mężczyźni puścili się w pogoń za bandytami, ale nadchodząca noc i nieznane Niemcom ostępy leśne, uniemożliwiły pościg. Zrozpaczeni, wyzuci z całego dobytku, zaraz na drugi dzień wyruszyli w dalszą drogę. Za parę dni znaleźli się w okolicy Częstochowy, gdzie spotkali jakiegoś polskiego magnata, który ulitował się nad zbiegami i pozwolił im pozostać w swoich dobrach. Dał uchodźcom duży kawał ziemi i kawał lasu, żeby mieli drzewo na budowę domów, a oprócz tego dodał im kilka koni, krów i ziarna na zagospodarowanie. Przybysze zabrali się tak raźno do roboty, że już do zimy chaty były pobudowane i spory kawał ziemi obsianej. Po jakimś czasie córki Torbusów powychodziły za mąż za tubylców, a synowie pożenili się z Polkami. Ród się rozplenił, lecz ziemia jaką posiadali, została rozdrobniona. Chociaż Torbusy zubożeli, pozostali jednak wolnymi kmieciami i nie musieli odrabiać dworskich powinności. Wszyscy stali się Polakami wdzięcznymi swojej nowej Ojczyźnie, która ich gościnnie przygarnęła. Przodkowie nasi niejednokrotnie przelewali krew za Polskę, bo walczyli z Tatarami na dalekich kresach, byli z królem Janem pod Wiedniem i wojowali pod panem Pułaskim. Jeden z nich, który jeszcze żyje, jak już wam wspominałem, ćwiczył wojskowo naszych chłopaków. Nikt z nas nie zna niemieckiej mowy, tylko ta historia o naszym rodzie, powtarzana przez starszych, w pamięci u nas pozostaje. Widzicie więc sami, że my ani chłopy, ani ślachta, bośmy bardzo zubożeli, niektórzy siedzą na paru zagonach, a niektórzy służą w okolicznych dworach, z tym jednak, że swój klejnot herbowy posiadamy, a pierścień z tym herbem zawsze najstarszy przechowuje.[...] Już wam mówiłem, że nikt z nas nie czuje się Niemcem, bo już nasi pradziadowie byli Polakami i bili się za Polskę. Nie wspominałem wam, bo mi przykro o tym wspominać, że mój najstarszy brat poległ przed dwoma laty na Wołyniu, walcząc pod wodza księcia Poniatowskiego. Zresztą, może już niedługo przekonacie się, jakimi Polakami jesteśmy."

Po przeczytaniu tej lektury zacząłem zastanawiać się ile w tej legendzie jest prawdy.
Zaczęło się przeszukiwanie internetu, kojarzenie faktów i okazało się, że legenda może mieć w sobie sporo prawdy. Wyniki mojego dochodzenia poniżej:

Wspomniany król niemiecki, który popadł w konflikt z papieżem to Henryk IV Salicki (ur.1050-zm.1106). Henryk IV popadł w spór o inwestyturę z papieżem Grzegorzem VII wyniku czego w 1076 roku ogłosił detronizację papieża Grzegorza VII, a ten w rewanżu nałożył na Henryka IV ekskomunikę. Król osłabiony wojnami domowymi i ze spadającym poparciem po ekskomunice postanowił poprosić papieża o audiencję (wysłał do papieża list w listopadzie 1076). Na przełomie 1076/1077 Henryk IV udał się do Włoch na spotkanie przebłagalne z papieżem. Papież, obawiając się próby zbrojnego obalenia go przez króla przeniósł się na północ Włoch, gdzie gwarancji bezpieczeństwa udzieliła mu margrabina Toskanii - Matylda. Papież, kiedy dowiedział się o zbliżającym się Henryku IV wycofał się ze względów bezpieczeństwa do zamku w Canossie należącym do Matyldy toskańskiej. W końcu król dotarł pod zamek w Canossie, w którym przebywał papież Grzegorz VII.

E.W. Wies "CESARZ HENRYK IV" s. 166
"...Sam król, przez trzy dni, od 25 do 28 stycznia 1077 roku, stał w trzaskający mróz przed murami kamiennej twierdzy, w pokutnej koszuli i na bosaka, co miało obrazować, jak bardzo żałuje za swe grzechy. Henryk wiedział już, jaką drogą ma iść, i podążał nią konsekwentnie.
Oparł się pokusie i namowom lombardzkich książąt, by zbrojną ręką wziąć sobie to, czego odmówił mu papież. Nawet gdyby, w Italii odniósł zwycięstwo, to w Niemczech nie mógłby być królem, gdyby nie oczyścił się z klątwy. Czynił więc to, co musiał czynić. Dni pokuty pod murami Canossy są - pomimo całego upokorzenia - największymi dniami w życiu Henryka.
Także i papież przerósł samego siebie. Przezwyciężył ambicje męża stanu oraz wszystkie swoje wielkie roszczenia wobec świata i stał się wybaczającym kapłanem. ..."


Fakty te mają potwierdzać także listy napisane zarówno przez Henryka IV jak i Grzegorza VII po spotkaniu w Canossie.

Czy z królem był tam tylko jeden dworzanin jak mówi legenda, czy też mały orszak jak podaje polska wikipedia pewnie się już nie dowiemy. Pojawiają się też subtelne różnice: legenda mówi o spiekocie i gorącu, podczas gdy zdarzenia te miały miejsce w styczniu i jak podaje autor powyżej był wówczas trzaskający mróz. Są to jednak pomijalne drobiazgi niewpływające na istotę ówczesnych wydarzeń.

Wiadomo natomiast, że rok 1077, to rok w którym zgodnie z legendą pojawiło się na terenie Niemiec nazwisko Torbus od niemieckich słów:

Tor - brama
+
Buße - pokuta
=
TorBuße


A więc wówczas, w roku 1077 dworzanin Henryka IV - Torbus miał otrzymać złoty sygnet z herbem - zamkniętą bramą.

Dalej legenda mówi o rozrastaniu się rodu Torbusów na terenie Niemiec, aż do "nieszczęsnych wojen między katolikami i lutrami".

I znów odnajdujemy fakty historyczne. Wspomniane w legendzie wojny, to prawdopodobnie Wojna trzydziestoletnia (1618-1648) między protestanckimi państwami Rzeszy niemieckiej a katolicką dynastią Habsburgów.

Ród Torbusów jako katolicy zamieszkiwali zapewne tereny ówczesnego Imperium Habsburgów.
Mapa polski w 1648 roku: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Polis ... n_1648.PNG
pokazuje, że granica Imperium Habsburgów i Polski przebiegała całkiem niedaleko na wschód od Częstochowy.

Ród Torbusów idąc z zachodu na wschód zatrzymał się najpierw nad szeroką rzeką, przy której zostali napadnięci i ograbieni. Patrząc na mapę widać, że mogła to być Odra w okolicach Opola.
Zgodnie z legendą kilka dni zajęła im droga w okolice Częstochowy, gdzie znajdowali się już na terenach polskich. Biorąc pod uwagę, że nazwisko Torbus w tamtych czasach pojawia się w zasadzie jedynie w księgach parafii Koziegłówki zaczyna to tworzyć spójną całość - ród Torbusów osiedlił się na terenach należących do tej parafii.

Na terenach polskich z pomocą przyszedł im polski magnat. W ówczesnym czasie okolice Koziegłów i Koziegłówek należały do Księstwa Siewierskiego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:SiewierskieIRP.png a więc pomocnym magnatem mógł być któryś z książąt siewierskich.

Po osadzeniu się na polskich terenach w okolicy roku 1648, ród Torbusów brał wg legendy udział w walkach z Tatarami - wojna polsko-kozacko-tatarska 1666-1671 oraz w odsieczy wiedeńskiej - 1683, co wpasowuje się w chronologię wydarzeń, jak również fakt iż nazwisko Torbus w księgach parafialnych Koziegłówek pojawia się począwszy od XVII wieku.

Fakt przybycia rodu Torbusów w okolice Częstochowy może też potwierdzać to, że do dnia dzisiejszego jest tam największe skupisko osób o tym nazwisku mimo upłynięcia blisko 400 lat.
http://www.moikrewni.pl/mapa/kompletny/torbus.html

Jeśli więc wierzyć legendzie nazwisko Torbus istniało w Niemczech od 1077r. i pojawiło się w Polsce w okolicach Koziegłówek w pierwszej połowie XVII w. (1648 ?)

Pozostaje zatem znaleźć odpowiedź na jedno ważne pytanie: kto jest obecnie w posiadaniu złotego sygnetu z herbem Torbusów ? Wink

Będę wdzięczny za wszelkie dodatkowe informacje dotyczące pochodzenia i znaczenia nazwiska Torbus.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ewa_SzczodruchOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-05-2013 - 06:50
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 10-12-2006
Posty: 4116
Skąd: Toruń
Status: Offline
Witam Smile

Służę etymologią:

Torbus - od torba ‘worek, sakiewka’, dawniej ‘część żołądka’.

Źródło: Kazimierz Rymut, 'Nazwiska Polaków. Słownik historyczno - etymologiczny, Wydawnictwo Naukowe DWN, Kraków 2001

_________________
Pozdrawiam cieplutko, Ewa Szczodruch
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
MarcinTylOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-01-2014 - 20:20


Dołączył: 02-01-2014
Posty: 1

Status: Offline
Witam wszystkich interesuje mnie pochodzenie nazwiska Tyl od kiedy jest w polsce i mniej więcej w którym rejonie polski pojawiło sie czy jest to możliwe do zweryfikowania . Proszę o pomoc
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ewa_SzczodruchOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-01-2014 - 06:01
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 10-12-2006
Posty: 4116
Skąd: Toruń
Status: Offline
Witam Smile

Tyl 1420 - od podstawy tyl , por. tyle, tył ‘część tylna czegoś, zadek’, otyły ‘tęgi’, od niemieckiej nazwy osobowej Till.

Źródło: Kazimierz Rymut, 'Nazwiska Polaków. Słownik historyczno - etymologiczny, Wydawnictwo Naukowe DWN, Kraków 2001
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Szarak8888Offline
Temat postu:   PostWysłany: 09-04-2014 - 20:42
Sympatyk


Dołączył: 27-03-2014
Posty: 89

Status: Offline
Witam!

Jeśli można, chciałbym sprawdzić nazwisko TROL i ustalić, czy jest ono pochodzenia niemieckiego.

Pozdrawiam
Krzysztof
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ewa_SzczodruchOffline
Temat postu:   PostWysłany: 10-04-2014 - 11:18
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 10-12-2006
Posty: 4116
Skąd: Toruń
Status: Offline
Witam Smile

Trol - od niemieckiej nazwy osobowej Troll, ta od średnio- wysoko- niemieckiego trolle, troll ‘tuman, głuptas’.

Źródło:Kazimierz Rymut, 'Nazwiska Polaków. Słownik historyczno - etymologiczny, Wydawnictwo Naukowe DWN, Kraków 2001

Pozdrawiam cieplutko,

Ewa Szczodruch
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Telechowska_BrygidaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-06-2014 - 12:46


Dołączył: 29-08-2007
Posty: 1

Status: Offline
Prosiłabym o sprawdzenie nazwiska Telechowski.
Z góry bardzo dziękuję Smile
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Ewa_SzczodruchOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-06-2014 - 14:21
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 10-12-2006
Posty: 4116
Skąd: Toruń
Status: Offline
Witam Smile

Telechowski - od niemieckiej nazwy osobowej Tell, ta od imion złożonych na Dal ; w pochodnych też od ukraińskiego tel’ a, czeskiego tele ‘cielę’.

Źródło: Kazimierz Rymut, 'Nazwiska Polaków. Słownik historyczno - etymologiczny, Wydawnictwo Naukowe DWN, Kraków 2001

Pozdrawiam cieplutko,

Ewa Szczodruch

_________________
Pozdrawiam cieplutko, Ewa Szczodruch
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
xtedek
Temat postu: Rozwazania o pochodzeniu nazwiska Warchoł.  PostWysłany: 18-10-2016 - 15:01
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 30-05-2016
Posty: 230

Chciałbym podysktuować o nazwisku Tetkowski. Najdalszy przodek do którego dotarłem to Andrzej Tetek, ur. ok 1743 roku.

Mniej więcej do 1780-1820 nazwisko było zapisywane naprzemiennie jako Tetek/Tetkowski, później aż do dzisiaj to już tylko Tetkowscy. Znalazłem jedynie dwa "ogniska" nazwiska Tetek w XVIIIw. obie parafie niedaleko Ciechanowa, ale położone ok 50km od siebie.

W internecie można znaleźć informację:
Tetkowski - od niemieckich nazw osobowych Tett, Dett, te od imion złożonych na Theud .

Ale właściwie to skąd takie założenie? Nie pasuje mi ono zupełnie do moich przodków...

_________________
Kamil Tetkowski

Zbieram informacje o wszystkich Tetkowskich!
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
ROMAN_BOffline
Temat postu: Rozważania o pochodzeniu nazwiska Tetek i Tetkowski.  PostWysłany: 19-10-2016 - 17:02
Sympatyk


Dołączył: 08-01-2012
Posty: 1192

Status: Offline
Witaj Kamilu.

Zacznę od najstarszego nazwiska jakie zamieściłeś. Nazwisko Tetek [ 1743 rok ] jest derywatem. Podstawą słowotwórczą jest temat Tet–. Sufiksem jest przyrostek –ek. Cząstka –ek należy do grupy przyrostków zdrobniających. Zdrobnienie to wyraz powstały poprzez dodanie odpowiedniego formantu, oznaczający przedmiot mniejszy w stosunku do przedmiotu opisywanego przez wyraz, do którego dodany został formant ( SJP ). Można też powiedzieć, że zdrobnienia służą do nazywania rzeczy małych, szczególnie bliskich i młodych, o których myślimy i mówimy w sposób tkliwy i czuły. Dzięki nim można też wyrazić ironię, kpinę czy negatywny stosunek. Sufiks –ek może też określać stosunek rodzinny ojca do syna – ojciec Tet, syn Tetek. Tak więc rozkład słowotwórczy nazwiska Tetek wyglądałby następująca: Tet + ek = Tetek; Tet–ek.

Wspominasz, iż nazwisko Twoich przodków było zapisywane zamiennie Tetek / Tetkowski [ 1780 – 1820 ] później już pozostało przy zapisie graficznym Tetkowski. Nazawa osobowa Tetkowski jest mianem sufiksalnym i została utworzona od rdzenia Tet– przy pomocy przyrostka –kowski [ Tet + kowski = Tetkowski; Tet–kowski ]. Sufiks –kowski w tym nazwisku, w mojej ocenie, jest przyrostkiem strukturalnym przy pomocy, którego utworzono nazwisko na wzór i podobieństwo polskiego nazwiska szlacheckiego. Jaki był tego powód, nie wiem? Przypuszczam, iż mogło chodzić o przekonanie, że nazwiska typu szlacheckiego są nazwiskami zaszczytnymi, prestiżowymi – lepszym od nazwiska chłopskiego czy mieszczańskiego.

W obu nazwiskach, to jest Tetek i Tetkowski podstawą słowotwórczą jest rdzeń Tet–. Tak więc należy tylko ustalić co ta podstawa słowotwórcza znaczy i od czego powstała? Zatem, nazwą jakiej poszukujemy jest miano Tet. Tet może być skróconą nazwą dwuczłonowego imienia słowiańskiego, staropolskiego, chrześcijańskiego lub innego imienia złożonego. Istnieje możliwość, iż jest to jednoczłonowe imię lub/i przezwisko.
Edward Bereza w opracowaniu pt. Nazwiska Pomorzan. Pochodzenie i zmiany [ tom II, strona 287 ] wymienia imię / nazwisko Tetzlaf(f). Pisze o nim, że jest to zniemczona forma staropolskiego i staropomorskiego dwuczłonowego imienia słowiańskiego Cieszysław. Skoro istniało imię Tetzlaf(f), które jest dwuczłonowym imieniem to jego skróconą formą w języku niemieckim może być miano Tetz.
W Słowniku etymologiczno – motywacyjnego staropolskich nazw osobowych. Nazwy osobowe pochodzenia niemieckiego [ Zygmunt Klimek, Instytut Języka Polskiego PAN, Kraków 1997 ] na stronie 267 znajduje się informacja dotycząca nazwiska Tetz, która mówi, iż ta nazwa osobowa pochodzi od członu imienia złożonego Tat– w postaci obocznej Tet–, powstałego w języku dziecinnym, na przykład Tetzel, Tetzman; od Tetz, od pomorskiego imienia złożonego Tetzlaff < Tesław < Techosław; na bazie języka niemieckiego od nazwy osobowej Tetzel, od imienia złożonego Dietrich. [ Tetzel, Tecel, Tecyl, Tetzmen ].
Kazimierz Rymut w publikacji pt. Nazwiska Polaków. Słownik historyczno – etymologiczny [ Instytut Języka Polskiego PAN, Kraków 1999 ] podaje, że nazwisko Tetzlaf(f) jest zniemczoną nazwą osobową, która ma pochodzić od słowiańskiego imienia złożonego Teslav albo Těchoslav, od staropolskiech imion Ciesław, Ciechosław. Wniosek jaki się nasuwa, że nazwy osobowe Teslav i Těchoslav są wcześniejsze a Ciesław oraz Ciechosław późniejsze.
Ciekawą informację znalazłem w księgach metrykalnych [ akt urodzenia nr 9 z 1819 roku ] rzymskokatolickiej parafii Modzerewo, która znajduje się we wsi Modzerowo. Wieś Modzerowo położona jest w województwie kujawsko – pomorskim, w powiecie włocławskim, w gminie Izbica Kujawska. W parafii tej we wsi Stypin w roku 1819 mieszkała rodzina o nazwisku Tetsław. Obecnie wieś Stypin znajduje się w gminie Babiak, w powiecie kolskim, w województwie Wielkopolskim.
Moim skromnym zdaniem nazwisko Tetsław jest nazwiskiem prostym równym imieniu Tetsław. Imię Tetsław jest imieniem dwuczłonowym. Od imion złożonych wywodzą się imiona hipokorystyczne [ pełniące funkcję spieszczającą ] oraz imiona skrócone. Takie imiona powstawały poprzez dodawanie różnych przyrostków zdrobniających. Imiona te stawały się czasem samodzielnymi nazwami osobowymi, które używane były pośród członków rodziny, grupy społecznej oraz w oficjalnych wystąpieniach. Skrócenia imion były różne. Najbardziej rozpowszechnionym typem w staropolszczyźnie było dodanie określonego przyrostka do pierwszej lub dwóch pierwszych zgłosek imienia złożonego; na przykład od imienia Bronisła powstały takie skrócone formy jak Brosz, Broch, Broś. Przy tworzeniu imion skróconych dochodziło zazwyczaj do dezintegracji imion dwuczłonowych; na przykład: Bro–ni–sław, Bro–sz, Bro–ch, Bro–ś, Broni–sz, Broni–ch, Broni–ś. Takie formy powstawały na trzy różne sposoby [ trzy zasady ]:
1) pierwsza sylaba otwarta + sufiks; na przykład: Bro–sz od Bronisław,
2) pierwsza sylaba zamknięta; na przykład: Rad od Radosław,
3) pierwsza sylaba otwarta + sufiks + sufiks; na przykład: Bro–sz–ek od Bronisław.
Biorąc pod uwagę złożone imiona Tetsław oraz zgermanizowane imię Tetzlaf(f) to odpowiednio skróconym imieniem byłaby forma Tet i Tetz. W obu tych przypadkach skrócone imię powstałoby zgodnie z drugą zasadą tworzenia skróconych imion.
Skrócone imiona męskie i żeńskie bardzo często były zdrobniane . Do tego celu służyły takie przyrostki jak: –ek, –ko, –ik, –yk, –ina, –yna, –on, –ęta, –ota, które były dodawane do imienia skróconego. Przyjmując, że miano Tet jest skróconą formą imienia dwuczłonowego to imię Tetek jest zdrobniałą jego formą, która powstała poprzez dodanie formatu zdrobniającego –ek do imienia Tet [ Tet + ek = Tetek; Tet–ek ]. Zatem, nazwa osobowa Tetek jest nazwiskiem prostym równym imieniu Tetek. Od miana Tetek po odcięciu przyrostka –ek i po dodaniu do rdzenia Tet– formatu –kowski powstało nazwisko Tetkowski [ Tet + kowski = Tetkowski; Tet–kowski ].
Jest to tylko moja hipoteza, raczej rozważania, mówiąca jak mogło dojść do powstania nazwiska Tetek oraz nazwiska Tetkowski.
Dodam, że z dużą dozą prawdopodobieństwa nazwa osobowa Tetsław odpowiada zniemczonej formie Tetzlaf(f) – to też moja hipoteza.

Profesor Kazimierz Rymut pisał w jednej ze swoich prac: By w sposób prawidłowy podać genezę konkretnego nazwiska, trzeba by śledzić historię danej rodziny. Tak samo brzmiące dzisiejsze nazwiska dwu rodzin mogą mieć bowiem dwie różne genezy”. Według profesora nazwisko Tetkowski pochodzi od niemieckich nazw osobowych Tett lub Dett a one od imion złożonych na Theud. Profesor zaproponował taką wizję pochodzenia nazwiska Tetkowski. Zgodnie z jego słowami o różnych genezach pochodzenia tak samo brzmiącego nazwiska ja przedstawiłem powyżej inne spojrzenie na pochodzenie nazwiska Tetek oraz Tetkowski.
Moim skromnym zdaniem tylko wiedza historyczna o nazwisku [ rodzinie je noszącej ], badania historyczne, w tym różnych dokumentów, kwerenda genealogiczna może doprowadzić do ewentualnego ustalenia jak powstało nazwisko Tetek i nazwisko Tetkowski.

Życzę owocnych badań nad pochodzeniem nazwiska Tetek i Tetkowski.

Pozdrawiam – Roman.


Poniżej link do metryki, w której występuje nazwa osobowa Tetsław [ akt urodzenia nr 9 z 1819 roku ]
http://www.szukajwarchiwach.pl/54/787/0 ... 4vKfa38kYw
Link do pierwszej strony z informacją o nazwie parafii
http://www.szukajwarchiwach.pl/54/787/0 ... YVcOF6zUbw
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wladyslaw_MoskalOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-10-2016 - 02:39
Sympatyk


Dołączył: 25-04-2008
Posty: 1537

Status: Offline
Nie mogę do tej pory połączyć dwóch głównych gałęzi Tetków, np. tutaj;
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 2140&y=891
występuje Wawrzyniec Tetek jako przyjaciel zmarłego Andrzeja, jednak nie mam w ogóle pomysłu jak był spokrewniony z Andrzejem.
Jeszcze raz dziękuję Romanie za twoją pracę i pozdrawiam[/quote]
---------------------------------------------------------------------------
Ja widze, ze;

Urban Tetek lat 50.... [pod Urban !!! jest] ...syn zmarlego

i...Wawrzyniec Tyka lat 60....w Luberadzyna zamieszkaly przyjaciel,

..oswiadczyli nam iz dnia ..... .czwartej zrana

Jedrzej Tetek lat 70 majacy przy synie zamieszkaly w Luberadzyna pod numerem drugim umarl ...

Czyli syn Urban Tetek, z przyjacielem zmarlego Wawrzyncem Tyka, zglaszaja, ze zmarl Jedrzej Tetek.


Wladyslaw
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
xtedek
Temat postu:   PostWysłany: 23-10-2016 - 08:59
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 30-05-2016
Posty: 230

Wladyslaw_Moskal napisał:
Wawrzyniec Tyka lat 60....w Luberadzyna zamieszkaly przyjaciel


Władysławie syn Andrzeja Urban jest dla mnie oczywisty i znany.

Tam wyżej prawie napewno jest to Wawrzyniec Tetek, zamieszkały w Luberadzyku, jedynie wiek jest różnie podawany, ale wiadomo jak to kiedyś z wiekem było. Wawrzyniec Tetek przewija się w kilku innych aktach, nazwisko Tyka tam nie występuje.

Tutaj jego zgon:
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =196&y=553

a tu ślub córki:
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 1742&y=946

Ponadto Wawrzyniec jest również wymieniony przy ślubie Andrzeja, jeszcze po łacinie jako Laurentius

_________________
Kamil Tetkowski

Zbieram informacje o wszystkich Tetkowskich!
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.639848 sekund(y)