Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
piątek, 29 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
opat1222Offline
Temat postu: Jak otrzymać akt Z USC?  PostWysłany: 17-07-2011 - 19:04
Sympatyk


Dołączył: 07-07-2011
Posty: 61

Status: Offline
Witam!
Jak otrzymać akt z USC ?? Wiem, że należy w piśmie podać (udowodnić) swoje pokrewieństwo ze np. zmarłym. Ale jak rozbić to jeśli chcę otrzymać akt os. która zmarła w latach 80. XX wieku?
Pozdrawiam
Kamil
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
jartOffline
Temat postu: Jak otrzymać akt Z USC?  PostWysłany: 17-07-2011 - 20:02
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 03-06-2011
Posty: 1068

Status: Offline
Witam

- np. załączając/przedstawiając odpowiednie dokumenty.

Lata 80 XX w. to nie tak dawno - w czym dokładnie tkwi problem?

_________________
pozdrawiam
Artur

Poszukuję rodzin: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
master1928Offline
Temat postu: Re: Komentarze artykułów Kopie aktów - legalne czy też nie?   PostWysłany: 18-07-2011 - 19:47
Sympatyk


Dołączył: 14-06-2011
Posty: 18

Status: Offline
basiaps napisał:
Witam.
Od trzech miesięcy wymieniam korespondencję z USC w Zduńskiej Woli.Prosiłam ich o kopie 4 aktów moich przodków. W pierwszym liście odpowiedzieli mi, że kopii nie wydają, że księgi są poufne i że nie mają kserokopiarki. Na to ja wysłałam podstawy prawne, przykład Częstochowy. Chciałam też by w razie odmowy podali mi to na piśmie z uzasadnieniem oraz drogą odwoławczą.Na to dostałam wytyczne MSWiA z 18.08.2005 w sprawie kserowania ksiąg. Przesłałam im opinię ROP. Pani urzędniczka odpisała, że w piśmie tym przeczytała, że ograniczenia mogą wynikać ze złego stanu ksiąg, który uniemożliwia ich kserowanie. Napisała,że prosiłam jedynie o informację(choć wyraźnie pisałam, że chcę kopie) dlatego "pozwoliła sobie je wynotować". No to stwierdziłam, że to koniec wymiany argumentów-trzeba pisać odwołanie do wojewody. Tak zrobiłam i czekam. Dlatego chcę spytać, czy ktoś ma doświadczenie w sprawie odwołań z Wojewodą łódzkim?
Pozdrawiam serdecznie.
Basia


Witam.

Niestety ale chyba ze względu na sędziwy wiek kierownika USC Zduńska Wola powstają takie problemy. W ościennych USC takich problemów z kserokopiami nie ma, wręcz przeciwnie spotkałem się z wielką życzliwością i zrozumieniem. Tylko w Zduńskiej Woli mogą dziać się takie rzeczy.

Pozdrawiam.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
master1928Offline
Temat postu: USC Zduńska Wola - problem z wydaniem kserokopii ASC  PostWysłany: 20-07-2011 - 20:35
Sympatyk


Dołączył: 14-06-2011
Posty: 18

Status: Offline
Witam.

Od jakiegoś czasu usilnie staram się otrzymać od USC Zduńska Wola kserokopię aktów stanu cywilnego członków mojej rodziny. Niestety traf chciał, że natrafiłem na ogromny opór materii, a mianowicie pomimo napisania do nich wniosku o poświadczenie kopii aktu nie mającej mocy dokumentu urzędowego oraz po szczegółowym określeniu zdarzeń, które mnie interesują (oraz po zacytowaniu, a nawet załączeniu odpowiedniego orzeczenia TK jak i opinii RPO w tej sprawie) tutejszy urząd nie udostępnił kopii. Odpisano mi na mój wniosek iż:
1. zgodnie ze stanowiskiem MSWiA nie zajmują się oni przeszukiwaniem akt do celów genealogicznych;
2. zwrócono mi uwagę iż wydają jedynie odpisy i zaświadczenia z ksiąg;
3. na koniec podkreślono iż tutejsze USC nie posiada urządzenia kopiującego, w związku z czym musieliby wystąpić do wojewody o pozwolenie na wyniesieniu księgi poza urząd, jak i podkreślono iż stan fizyczny ksiąg przedwojennych i z okresu wojennego nie pozwala na poddanie ich działaniom urządzeń kopiujących.

Pragnąłbym zauważyć iż ja w swym wniosku do nich określiłem bardzo szczegółowo osoby i zdarzenia, które mnie interesują, jak i podkreśliłem iż w sytuacji złego stanu ksiąg wnioskuję o możliwość zrobienia zdjęcia.

Mam wrażenie iż najzwyczajniej w świecie zbyto mnie takimi ogólnikową odpowiedzią. Wynika to zapewne z braku dobrej woli tutejszych urzędników.

Mam prośbę. Niech, ktoś doradzi mi co powinienem w tej sytuacji zrobić ?

Pozdrawiam,

Krzysiek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
gargulOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-08-2011 - 11:48
Sympatyk


Dołączył: 18-08-2011
Posty: 34

Status: Offline
Witam,

Od jakiegos czasu biernie czytalem tylko Wasze wpisy tutaj, dzieki czemu bylem w stanie uzyskac nieco dokumentow zwiazanych z poszukiwaniem przodkow. Dzis jednak musze osobiscie poprosic o pomoc.

Zwykle proszac o kserokopie powolywalem sie na te ustawy i opinie co wszyscy z Was i nie bylo problemow. Dzis jednak trafilem na wiekszy opor. Kierowniczka jednego z USC zakwestionowala opinie RPO, bo pada w niej (przedostatni akapit) odwolanie do "pisma z dnia 22 sierpnia 2007", ktore jest dla niej niejasne, bo nie wie co owe pismo zawieralo Smile Czy mozna to jakos ugryzc? Wszystko odbylo sie w trakcie rozmowy telefonicznej zainicjowanej przez urzedniczke po otrzymaniu mojego wniosku o wydanie kserokopii, nie wiedzialem wiec na biezaco jak sie bronic, bo nie mialem nawet tresci opinii RPO przed soba.

Bardzo dziekuje za wszelkie sugestie z Waszej strony!
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
jartOffline
Temat postu:   PostWysłany: 18-08-2011 - 12:29
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 03-06-2011
Posty: 1068

Status: Offline
Witam

Może skieruj wniosek na piśmie, w którym ponownie powołaj się na opinię RPO. Niech urzędnik przyjmujący pokwituje Ci przyjęcie pisma np. na jego drugim egzemplarzu - czasem przedstawienie sprawy w formie pisemnej działa skuteczniej. W takim wypadku trudniej też będzie "usprawiedliwić się" niewiedzą w kwestii pism/rozporządzeń. Skoro dotykają one wykonywanych przez urzędnika czynności, to wypadałoby żeby je znał, jak o nich nie wie, to niech się dowie - tym bardziej że na reakcję urząd ma określony czas. Jeśli to nie pomoże można prosić o pomoc kierownika urzędu, jeśli to nie pomoże - odwoływać się itp itd.
Tylko przed podjęciem formalnych kroków, warto wyczerpać wszelkie możliwości załatwienia sprawy "polubownie"

Naturalnie, zawsze możemy się spotkać ze stanowiskiem "że w zasadzie to tak, ale..." - np tak jak w poście wcześniej (mastera 1928):

1. zgodnie ze stanowiskiem MSWiA nie zajmują się oni przeszukiwaniem akt do celów genealogicznych;

- odwołanie motywowałbym faktem dokładnego (imię i nazwisko, data dzienna) wskazania konkretnych dokumentów - poszukiwania nie są konieczne (co ważne - nie napisałbym "proszę o odszukanie aktu dot. takiej osoby i takiej daty" tylko "proszę o wykonanie kopii aktu ur/ślubu/zgonu takiej i takiej osoby z tego i tego dnia" - czasem wyrażenie "proszę o odszukanie" zamiast domyślnie pomagać (forma prośby) - przeszkadza (wskazuje czynność której urząd nie prowadzi)

2. zwrócono mi uwagę iż wydają jedynie odpisy i zaświadczenia z ksiąg;

- tutaj właśnie można się podeprzeć opinią RPO

3. na koniec podkreślono iż tutejsze USC nie posiada urządzenia kopiującego, w związku z czym musieliby wystąpić do wojewody o pozwolenie na wyniesieniu księgi poza urząd, jak i podkreślono iż stan fizyczny ksiąg przedwojennych i z okresu wojennego nie pozwala na poddanie ich działaniom urządzeń kopiujących.

- w takim wypadku by rozwiązać problem można zaproponować - bezpłatne użyczenie sprzętu (własnego - w postaci aparatu fotograficznego) i bezpłatne wykonanie za jego pomocą kopii dokumentu osobiście (nie ma więc potrzeby angażowania przeszkolonego pracownika urzędu), w siedzibie urzędu (nie ma potrzeby wynoszenia ksiąg poza urząd), w obecności odpowiedniego urzędnika (tłumaczyć nie trzeba. Odmowę na tak postawioną sprawę traktowałbym jako dowód nie do końca dobrej woli, ale co ważniejsze - takie wrażenie mogła by także odnieść instytucja odwoławcza do której niewątpliwie skierowałbym swe kroki.


To tak na szybko, na podstawie moich dotychczasowych przygód z urzędami. Na szczęście jak do tej pory wszystko udawało się mi załatwić w miarę bezproblemowo (jedno pismo o zwrot kasy pobranej za niewykonane kopie - bez problemu tyle że długo trwało).

Mam wrażenie że często urzędy (i w ogóle instytucje) korzystają z niewiedzy "petenta" - źle zadanego pytania, niedomówienia, nieścisłości itp. Jeśli pilnujemy się na tym polu i deklarujemy konstruktywną (i do końca przyjazną) postawę w razie problemów, to najczęściej udaje się znaleźć rozwiązanie.

_________________
pozdrawiam
Artur

Poszukuję rodzin: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
labarnerieOffline
Temat postu:   PostWysłany: 13-03-2013 - 15:11
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 12-03-2013
Posty: 339
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
Interesuje mnie jak zakończyła się sprawa z USC w Zduńskiej Woli ... ja właśnie napisałam do nich maila z prośbą o skany, bądź kserokopie i jestem ciekawa, czy na cokolwiek z ich strony mogę liczyć.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
basiapsOffline
Temat postu:   PostWysłany: 13-03-2013 - 16:48
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 30-01-2009
Posty: 233

Status: Offline
Może Tobie się poszczęści.
Moja sprawa zakończyła się tym, że napisałam odwołanie do wojewody. Efekt był taki, że sobie odpuściłam. Nie jestem aż tak zdesperowana, żeby kopać się z koniem. Poczekam, aż ksiegi trafią do archiwum i wtedy bedę mogła je fotografować. Obecnie są w złym stanie i dlatego z troski o nie, kierownik nie zezwala na kopiowanie zawartości Wink .
Rozmawiając z kilkoma osobami, dowiedziałam się, że udało im się zdobyć kopie. Jak, nie będę pisała.

Pozdrawiam serdecznie,
Basia.

_________________
Basia

Szukam: Konstancja Klimaszewska ur. ok. 1836 w Łasku ?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Kaczmarek_AnetaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-03-2013 - 10:42
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6178
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
Kilka lat temu (gdzieś na forum już o tym pisałam) USC, godząc się na przesłanie kopii asc podało podstawę prawną:

(…) uprzejmie informuję, że wydanie 1 str. Kserokopii podlega opłacie skarbowej w wysokości 5 zł /podstawa prawna – tabela opłat skarbowych – załącznik do ustawy o opłacie skarbowej – Dz.U. Nr 225, poz. 1635 z 2006 r./ (…).

Interesujący nas fragment wskazanej tabeli (Część II, pkt. 4) brzmi:
„Poświadczenie zgodności duplikatu, odpisu, wyciągu, wypisu lub kopii, dokonane przez organy administracji rządowej lub samorządowej lub archiwum państwowe, od każdej pełnej lub zaczętej stronicy – 5 zł”
http://www.lex.pl/serwis/du/2006/1635.htm

Może komuś z Was się przyda.

Pozdrawiam
Aneta
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Albin_KożuchowskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-03-2013 - 10:57
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 13-11-2008
Posty: 547

Status: Offline
Witam

Poszukiwałem metryki chrztu siostry mojego ojca ur. 1912 r. Trafiłem do USC w Augustowie. I tu szok, bo nawet nie chcieli mi powiedzieć czy taka metryka istnieje. Bo nie miałem "interesu prawnego". Zaznaczam, żę poszukiwana osoba zmarła mając 9 lat /1921 r./ w innej parafii. Jestem na 100% pewien, że została ochrzczona w Augustowie i znam nawet nr metryki chrztu, ale decyzja pani kierownik jak wyżej - nie możemy udzielić na ten temat żadnych informacji. Beton urzędniczy ma się w najlepsze. Najbardziej nieprzyjazny USC, z jakim dotychczas się spotkałem. Ktokolwiek tam się wybiera, niech uważa. Pracownicy jeszcze nie są najgorsi, ale pani kierownik...

_________________
Pozdrawiam AlbinKoz.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
labarnerieOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-04-2013 - 12:42
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 12-03-2013
Posty: 339
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
Witam ponownie wszystkich zainteresowanych problemami z USC. Nawiązując do swojego wcześniejszego posta o wysłaniu wniosku do USC Zduńska Wola, w którym proszę o kserokopie akt pragnę podzielić się z Państwem odpowiedzią jaką otrzymałam. Oczywiście, i nie jest to pewnie dziwne dla tych, którzy z USC w Zd. Woli mieli do czynienia, otrzymanie kserokopii jest niemożliwe, ponieważ - jak pisze Kierownik USC:
1) USC wydają jedynie odpisy skrócone i zupełne oraz informacje z ksiąg stanu cywilnego oczywiście za odpowiednią opłatą skarbową, tj. odpowiednio 22, 33 i 11 zł;
2) USC nie dysponuje kserokopiarką, a stan techniczny ksiąg nie jest najlepszy.
Zaproponowano mi, że odnośnie dwóch aktów zgonu, gdzie znam dokładne daty zgonów, mogę uzyskać informację z ksiąg, za co mam uiścić opłatę w wysokości 11 zł.
Jeśli chodzi o akta zgonu osób, odnośnie których znam tylko rok zgonu to nie jest możliwe odszukanie tych akt, ponieważ "USC nie zajmują się genealogią".

I teraz moje pytania i wątpliwości. Czy poprosić w kolejnym piśmie skierowanym do Kierownika USC o jak najszersze informacje dot. interesujących mnie zdarzeń (czy będzie tak łaskawy i spisze wszelkie informacje z aktów, tzn. także np. dane zgłaszającego/ych?, co dla celów genealogicznych może być przecież dosyć istotne?) i wpłacić owe 11 zł? Czy powołać się na konkretne przepisy i próbować uzyskać jednak kopie, jeśli nie kserokopie to może fotokopie (np. zrobione przeze mnie osobiście, bowiem zamierzam i tak wybrać się do tego USC będąc w niedługim czasie w tamtych rejonach)?
Co radzicie na początek? Nie ukrywam, że zależy mi na dobrej współpracy z tym USC, bo na pewno jeszcze nie raz będę potrzebowała odnaleźć akta, chociażby tych osób, których nie mam jeszcze w tej chwili dokładnych dat zgonu (czy jest w ogóle możliwe, że jak tam pojadę, to pozwolą mi zajrzeć w jakieś rejestry roczne i odszukać, czy akt zgonu interesującej mnie osoby w ogóle tam jest?).

Mam za to miłe doświadczenie z USC w Łodzi - napisałam do nich pismo o takiej samej treści - oczywiście dotyczące innych osób Wink i po wpłaceniu 5 zł za każdą kserokopię otrzymałam interesujące mnie kopie pocztą. Bardzo szybko i sprawnie. I jeszcze zostałam poproszona o uzupełnienie danych dwóch osób, to może i te akta też bym dostała, ale niestety, nie znam ich ... właśnie, jak to jest? czy jeśli znam tylko nazwiska panieńskie i nie wiem, czy osoby te wyszły za mąż, czy też nie to możliwe jest odszukanie ich aktów zgonu? Chyba raczej nie ...

Osoby, o które pytałam w obu USC to moi 2xpradziadkowie oraz rodzeństwo pradziadka i dziadka. Z USC Łódź otrzymałam zarówno ich akta zgonu jak i akta urodzenia. Nie dokumentowałam w żaden sposób swojego z nimi pokrewieństwa, podałam jedynie swoje dokładne dane wraz z numerem pesel - to taka informacja, dla tych którzy tak jak ja dopiero zaczynają swoją przygodę z genealogią Smile

Jestem ogromnie ciekawa Waszych rad Smile

_________________
Szukam aktu małżeństwa Mikołaja Tokarka syna Marcina i Katarzyny z Jadwigą Stelmach, lata ok. 1814 - 1826 (dzisiejsze woj. łódzkie lub wielkopolskie - najprawdopodobniej).

Serdecznie pozdrawiam
Kasia
http://kasiaurbanskaparanoje.blogspot.com
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-04-2013 - 12:44
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31605
Skąd: Warszawa
Status: Offline
zadzwoń i zaproponuj, ze przyjedziesz i samodzielnie sfotografujesz interesujące Cię akty

powołanie się na konkretne przepisy oznacza (przy złym stanie ksiąg) - brak dostępu
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Marynicz_Marcin
Temat postu:   PostWysłany: 23-04-2013 - 12:54
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 20-06-2009
Posty: 2308
Skąd: Międzyrzecz
labarnerie napisał:
podałam jedynie swoje dokładne dane wraz z numerem pesel


Numer PESEL? Szczerze, to nigdy się z tym nie spotkałem. Prędzej wymagano ode mnie skan/ksero dowodu lub sam nr dokumentu tożsamości (nie sądzę, aby to sprawdzali, a jest to tylko "profilaktyka" ) Smile

_________________
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz

Zapraszam na mojego bloga genealogicznego :
http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com/
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
kotik7Offline
Temat postu:   PostWysłany: 23-04-2013 - 13:00
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 17-08-2010
Posty: 444

Status: Offline
Ja też próbowałem w Zduńskiej Woli i oczywiście odmowa, ale w moim przypadku nie znałem nawet daty. Pocieszenie jest takie że jeśli przeżyję jeszcze ze 20 lat, to kiedyś się doczekam uzupełnienia historii.
Natomiast w Łodzi miałem bardzo miłe doświadczenie, bo nie dość, że dostałem kserokopię z księgi za cenę 5zł, to jeszcze Pani do mnie oddzwaniała w odpowiednim momencie i udało się znaleźć akt mimo, że podałem przedział lat. Przy tym jeszcze niektóre dane podane przeze mnie i sprawdzone, były nieczytelne bądź błędne w akcie, ale to nie zaważyło na decyzji o zrobieniu dla mnie kopii. W USC Błaszki za to była mieszanka- co prawda udało się wyszukać akt, ale trzeba było zapłacić za odpis i kserokopii nie mam. Chociaż nie zaznaczyłem wtedy do jakiego celu ten akt. Innym razem otrzymałem informację, że w danym roczniku jest akt zgonu osoby o tym samym imieniu i nazwisku, ale aktu wtedy nie dostałem.

Kuba
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
labarnerieOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-04-2013 - 13:40
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 12-03-2013
Posty: 339
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
Marynicz_Marcin napisał:
labarnerie napisał:
podałam jedynie swoje dokładne dane wraz z numerem pesel


Numer PESEL? Szczerze, to nigdy się z tym nie spotkałem. Prędzej wymagano ode mnie skan/ksero dowodu lub sam nr dokumentu tożsamości (nie sądzę, aby to sprawdzali, a jest to tylko "profilaktyka" ) Smile



Ja sama z siebie w piśmie podałam wraz ze swoim miejscem zamieszkania także pesel (tak sobie pomyślałam, że jak chcieliby sprawdzić to będą mieli punkt zaczepienia) ... a kserując dowód osobisty też przecież podajesz numer pesel - to jedna z danych w nim występujących Wink

Panie Włodzimierzu, tak właśnie skłaniam się, żeby zadzwonić i dowiedzieć się, czy będzie możliwe wykonanie zdjęcia jak tam będę, ale jestem ciekawa doświadczeń innych forumowiczów i oczywiście rad osób bardziej zaznajomionych z tematem ... wszelkie informacje i podpowiedzi są dla mnie ważne. Dziękuję Smile

Kuba, też liczę na ścisłą i miłą dalszą współpracę z Łodzią - na dzień dzisiejszy muszę odnaleźć jeszcze kilka akt ... czy aktów? - bo już głupieję Embarassed ... póki co napisałam do nich o te, do których nie mam żadnych wątpliwości, że muszą się tam znajdować Smile

A Zduńska Wola? Też sobie pomyślałam, że jak nie teraz, to w przyszłości - raptem 7 lat Wink - i z AP uzyskam te kopie (bo dla mnie ważne są oczywiście informacje tam zawarte, ale sam dokument, spisany przed laty stanowi jednak też jakąś pamiątkę po przodkach i chciałabym tę kserokopię bądź fotokopię mieć) Smile

_________________
Szukam aktu małżeństwa Mikołaja Tokarka syna Marcina i Katarzyny z Jadwigą Stelmach, lata ok. 1814 - 1826 (dzisiejsze woj. łódzkie lub wielkopolskie - najprawdopodobniej).

Serdecznie pozdrawiam
Kasia
http://kasiaurbanskaparanoje.blogspot.com
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.702861 sekund(y)