|
|
|
Autor |
Wiadomość |
jan2024 |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-01-2025 - 14:54
|
|
Dołączył: 16-01-2025
Posty: 18
Status: Offline
|
|
Oczywiście niepokój budzi fakt braku imienia ojca.
Ale mim zdaniem problem polega na tym, że autor zapytania prosi o dostęp do zdjęć z konta Mormonów. i pada zarzut po co skoro sa dostępne zdjęcia z polskiego archiwum.
Tu trochę wstecz dokumenty ślubów lub chrztu prowadzono w 3 egzemplarzach
1 /Księgi w parafii
2/ Odpisy dla urzędu np. gminy.
3/Dla kurii Biskupiej.
I jak się robi 3 egzemplarze można zapomnieć wpisać imienia ojca, normalny błąd kopisty.
..................
i teraz wracamy znów do początku moim zdaniem zdjęcia mormoni robili około 1970 roku z odpisów dla biskupów.
A opublikowane widać w metryczce zdjęcia wykonano w 1996 roku z akt dostępnych w Archiwum z pozostałości po księgach tzw. Gminnych =USC.
To zapisy z Czasów zaborów =Austriackiego.
Zatem uważam , że kolega trafnie che porównać dane z dwóch różnych dostępnych zachowanych serii zdjęć. Aby wyjaśnić właśnie czy dziecko było ślubne
Miłego dnia
Jan |
|
|
|
|
|
liverpoolczyk02 |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-01-2025 - 19:09
|
|
Dołączył: 14-04-2023
Posty: 40
Status: Offline
|
|
jan2024 napisał:
Oczywiście niepokój budzi fakt braku imienia ojca.
Ale mim zdaniem problem polega na tym, że autor zapytania prosi o dostęp do zdjęć z konta Mormonów. i pada zarzut po co skoro sa dostępne zdjęcia z polskiego archiwum.
Tu trochę wstecz dokumenty ślubów lub chrztu prowadzono w 3 egzemplarzach
1 /Księgi w parafii
2/ Odpisy dla urzędu np. gminy.
3/Dla kurii Biskupiej.
I jak się robi 3 egzemplarze można zapomnieć wpisać imienia ojca, normalny błąd kopisty.
..................
i teraz wracamy znów do początku moim zdaniem zdjęcia mormoni robili około 1970 roku z odpisów dla biskupów.
A opublikowane widać w metryczce zdjęcia wykonano w 1996 roku z akt dostępnych w Archiwum z pozostałości po księgach tzw. Gminnych =USC.
To zapisy z Czasów zaborów =Austriackiego.
Zatem uważam , że kolega trafnie che porównać dane z dwóch różnych dostępnych zachowanych serii zdjęć. Aby wyjaśnić właśnie czy dziecko było ślubne
Miłego dnia
Jan
Dziękuję Panu za zrozumienie.
Wyjaśnię głębiej zagadnienie. Na pewno Walenty urodził się 14.02.1848 r. w Chatkach. Z aktu ze strony agad (z mojej wiedzy wynika, że są to pierwopisy) wynika, że był dzieckiem nieślubnym, synem Teresy, córki Jana Nagaja i Anny (nazwisko trudne do odczytania). Indeksujacy wprowadził go właśnie pod nazwiskiem Nagaj. Dopiero niedawno znalazłem inaczej napisany akt urodzenia na stronie familysearch. Tu już nazwiska rodziców jego matki wyglądają na Nogaj (bez wątpliwości) i Sanocka (albo podobnie, ale takie nazwisko było w parafii), więc zmiana zdecydowanie in plus. Z aktu ślubu z 1872 r. wynika, że Walenty już miał na nazwisko Burakiewicz. Niestety, w latach ok. 1848-1865 (dla następnych lat nie ma ksiąg) nie znalazłem aktu małżeństwa jego matki, które wyjaśniałoby to zagadnienie. Jakby tego było mało, wpadłem na akt urodzenia z 1815 r., który po części pasowałby na jego matkę. Teresa, córka Franciszka Burakiewicza i Anny Sanockiej.
Księgi mówią, że matka Walentego w 1848 nazywała się Nogaj, w 1872 Burakiewicz, a w 1883 Chmiel. Jak na dłoni widać, że brakuje istotnych faktów, aby rozszyfrować tę łamigłówkę, stąd moja chęć zobaczenia innych form tych samych aktów.
Pozdrawiam, Szymon |
_________________ Szymon B - Dziki Zachód
|
|
|
|
|
Jan.Pacek |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-01-2025 - 19:35
|
|
Dołączył: 13-01-2025
Posty: 3
Status: Offline
|
|
To jest niesamowita wiadomość dowiedzieć się po 30 latach przeszukiwania ksiąg metrykalnych na parafiach, że nie był tylko oryginał i kopia, ale był oryginał i dwie kopie. Aż niewiarygodne...
Co do Walentego Burakiewicza:
Skan aktu ślubu z 1872 na familysearch jest identyczny ze skanem na agadd...
Walenty syn Teresy Burakiewicz...
Walenty jest dzieckiem nieślubnym i dlatego brakuje nazwiska ojca, a nie dlatego, że został przypadkowo pominięty.
Fakt, że przy pozostałych metrykach podano nazwisko ojca a przy chrzcie Walentego NIE PODANO jest winą nie księdza, tylko matki Antoniego...
Skan ślubu z 1883 zawiera niewielki błąd...
Antoni Burakiewicz wdowiec po Paulinie Chmiel, syn Teresy CHMIEL rolniczki ze wsi Chatki. Pomyłka oczywista...
Nie zmienia to jednak faktu, że chodzi o nieślubne dziecko... |
|
|
|
|
|
liverpoolczyk02 |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-01-2025 - 20:13
|
|
Dołączył: 14-04-2023
Posty: 40
Status: Offline
|
|
Jan.Pacek napisał:
Skan ślubu z 1883 zawiera niewielki błąd...
Antoni Burakiewicz wdowiec po Paulinie Chmiel, syn Teresy CHMIEL rolniczki ze wsi Chatki. Pomyłka oczywista...
Nie zmienia to jednak faktu, że chodzi o nieślubne dziecko...
Cieszę się, że z tego wątku wyszło coś pozytywnego i ktoś dowiedział się czegoś nowego.
Bardzo dziękuję za opis aktów z FS - jeśli dobrze rozumiem, pańskim zdaniem pomyłką jest nazwisko Chmiel matki z 1883 i dlatego zostało ono zaznaczone? |
_________________ Szymon B - Dziki Zachód
|
|
|
|
|
PękWiśniewska_Magda |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-01-2025 - 20:35
|
|
Dołączył: 07-01-2025
Posty: 2
Status: Offline
|
|
|
|
|
pstrzel |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-01-2025 - 21:02
|
|
Dołączył: 10-02-2020
Posty: 313
Skąd: Utah, USA
Status: Offline
|
|
Witam,
Przemek,
Są akty urodzenia o które prosiłeś. Izydora Grochowskiego nie było w skorowidzach 1813-16. W ogóle niewielu Grochowskich, lecz pozwoliłem sobie ściągnąc AZ tych co były w latach 1841-57:
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
___________________________
Pani Ulu,
Niestety były dodatkowe restrykcje na AM 1889-1898, a 1899-1927 tylko na mikrofilmie niedostępnym w tym centrum FS.
___________________________
Panie Wiesławie,
Niestety, zbiór pod linkiem jest kontynuacją innego i zaczyna się od grudnia 1884. Pierwsza strona ze zbioru tu:
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Jeśli istnieją indeksy to proszę o bezpośredni link do zindeksowanego aktu, np:
www.familysearch.org/ark:/61903/1:1:6V91-WYCX
___________________________
Panie Janie,
Tutaj jest pierwsza strona z 1752 r. Nie widzę tam małżeństwa, ale też nie miałem czasu się wczytywać. Zbiór ma 808 podobnych skanów. Nie dla mnie to robota.
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
___________________________
K. Słonka:
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
___________________________
Szymon:
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
___________________________
Pani Magdalena się niestety trochę spóźniła. Jak byłem w centrum FS prośby jeszcze nie było. |
_________________ Pozdrawiam,
Piotr S.
https://spojrzeniewstecz.blogspot.com/
|
|
|
|
|
jan2024 |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-01-2025 - 21:26
|
|
Dołączył: 16-01-2025
Posty: 18
Status: Offline
|
|
Jan.Pacek napisał:
To jest niesamowita wiadomość dowiedzieć się po 30 latach przeszukiwania ksiąg metrykalnych na parafiach, że nie był tylko oryginał i kopia, ale był oryginał i dwie kopie. Aż niewiarygodne...
Moje zastrzeżenie w zaborze Austriackim.
Polecam np. poszukać dziś w archiwach Państwowych Akta USC danej miejscowości.
Tylko księgi na parafii były prowadzone w miarę ciągle. Kopie do Urzędu państwowego i archiwum Kurii Biskupiej były tworzone teoretycznie raz do roku. Pisze do urzędu nadrzędnego Państwowego bo można np. w dokumentach
Księstwa oświęcimskiego odszukać takie roczne kopie z parafii.
I to w momencie kiedy po pożarze spłonęły księgi na parafii
Zatem zawsze polecam szukać śladów 2 kopi ksiąg.
Inna np. sprawa w parafii bo tam czasami można odszukać tzw. Brudnopis zapisów. Normalnie ojciec przychodził i mówił urodziło mi się dziecko.
Ksiądz pisał sobie dane do brudnopisu a potem jak do faktu chrztu dochodziło to wpisywał to do ksiąg. Osobiście widziałem nawet dziś takie brudnopisy proboszcza Tu oczywiście należy mieć cierpliwego proboszcza, któremu chce się szukać takich brudnopisów po poprzednikach w parafii ale czasami są. Ale tu w Galicji był jeszcze inny przepis jak chrztu udzieliła położna to mogła to sama wpisać do ksiąg. I tu jest taki przypadek z Siostrą św. JP2 Olga Wojtyła położna Emma Kubień wpisała chrzest Olgi a proboszcz miał zaległości z uzupełnieniem zapisów z brudnopisu. Po chrzcie Olgi są wcześniejsze daty zapisów. To oczywiście takie anegdoty o prowadzeniu ksiąg. Ciekawy jest np. przypadek samego JP2 w księgach parafialnych w Wadowicach jego akt chrztu jest obsmarowany uwagami o np. 1 komunii, bierzmowaniu , kapłaństwie biskupstwie i kończy się został papieżem JP2
Ale ostatnio pojawiły się właśnie kopie ksiąg urzędowych USC z Wadowic
gdzie mamy czysty zapis o chrzcie Karola, Józefa Wojtyły.
Podobnie są zapisy o Emilii Kaczorowskiej z Krakowa z parafii św. Mikołaja i z USC kopia parafi ś. Mikołaja podobne zapisy ale zawsze można porównać
Jan |
|
|
|
|
|
Talos |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-01-2025 - 21:41
|
|
Dołączył: 14-04-2021
Posty: 223
Skąd: Gdańsk
Status: Offline
|
|
|
|
|
Grochuan |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-01-2025 - 21:49
|
|
Dołączył: 06-03-2018
Posty: 6
Status: Offline
|
|
Bardzo dziękuję Panie Piotrze! Ogromnie doceniam pomoc.
Przemek |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|