Autor |
Wiadomość |
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-01-2024 - 19:03
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33583
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 07-01-2024 - 19:13
|
|
Dołączył: 11-07-2021
Posty: 1198
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Uważasz, że jest jakiś mechanizm do weryfikacji ewentualnych domysłów?
Dokładnie. Marcin uznał bękarta pod presją i nie ma sensu snuć domysły :> |
_________________ Łukasz
|
|
|
|
|
AM_Kalski |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-01-2024 - 20:11
|
|
Dołączył: 07-09-2015
Posty: 30
Status: Offline
|
|
Dziecko urodziło się w domu Węglińskiego z jego małżonki z domu Ostrowska. Ojcem zaś by Dudde, który nie zgłosić się do aktu spisania.
A jak dziecko jest zapisane w spisie urodzonych
AM Kalski |
|
|
|
|
|
magdalena72 |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-01-2024 - 20:17
|
|
Dołączył: 09-12-2011
Posty: 296
Status: Offline
|
|
Lakiluk napisał:
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Uważasz, że jest jakiś mechanizm do weryfikacji ewentualnych domysłów?
Dokładnie. Marcin uznał bękarta pod presją i nie ma sensu snuć domysły :>
Ale moment - jak już wcześniej podałam, ślub tej pary Marcina i Marianny Ostrowskiej miał miejsce w lutym 1828 a dziecko urodziło się w grudniu tego roku, czyli 10 miesięcy po ślubie, nie ma nigdzie w akcie urodzenia, że dziecko nie zostało uznane przez ojca, tylko nie chciał tego zgłosić
Magdalena |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-01-2024 - 20:20
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33583
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Ale jak nieuznane?
Dziecko zrodzone w małżeństwie jest dzieckiem męża matki.
Protest w trybie szczególnym jest możliwy.
Do ojcostwa - by było uznane - musiał stawić się ojciec w przypadku dzieci nieślubnych.
A dlaczego nie chciał (a nawet czy to prawda, że nie chciał)? Nie widzę możliwości, by skutecznie dowodzić pomysłów/domysłów. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 07-01-2024 - 21:40
|
|
Dołączył: 11-07-2021
Posty: 1198
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Ale jak nieuznane?
Ale co to za mentalność? No nieuznane, skoro ojciec nie chciał go zgłosić. To, że tworzy się fikcję prawną i zmusza się mężczyzn do udowadniania, że nie są wielbłądem, nie oznacza, że taka była ich wola. |
_________________ Łukasz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-01-2024 - 21:44
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33583
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Jaka mentalność?
Wydziedziczył? Nie widziałem linka:)
Ja nie wiem czy ojciec nie chciał zgłosić. To jest z zasłyszenia.
"Tworzy się fikcję"?
"Świadomy praw i obowiązków"...widziały gały co brały, chcącemu nie dzieje się krzywda. Nie ma "nieuznane" na pół gwizdka. To tak uwspółcześniając:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 08-01-2024 - 00:25
|
|
Dołączył: 11-11-2014
Posty: 374
|
|
Brat mojego przodka był geometrą. Pracował w terenie. Niektóre z jego dzieci były zgłaszane przez kogoś z rodziny, bo gdy żona rodziła, on był poza miejscem zamieszkania. Nie było wątpliwości, że on jest ojcem tych dzieci.
Z. B. |
|
|
|
|
|
Joniec_Henryk |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-01-2024 - 16:55
|
|
Dołączył: 28-11-2018
Posty: 25
Status: Offline
|
|
Może odszedł od żony i nie był już zainteresowany dzieckiem. To tylko przypuszczenia, ale tego już nie uda się uzgodnić |
|
|
|
|
|
bozenal |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-01-2024 - 16:59
|
|
Dołączył: 05-04-2009
Posty: 48
Status: Offline
|
|
Coś musiało się zdarzyć. Nie mogę znaleźć jej aktu zgonu w Pabianicach, ani nigdzie indziej. Być może jeszcze nie jest zindeksowane ? A być może odpowiedź znajduje się w wyroku nr. 877 z dn. 7-mego listopada 1843 r. wydanym przez biskupa diecezji kujawsko-kaliskiej ? Jest o tym wzmianka z okazji kolejnego (4-tego) małżeństwa Marcina Düdde.
60/1843
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... =59-62.jpg
Może ktoś wie gdzie szukać wyroków biskupich ? |
|
|
|
|
|
|