|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Adrian_1606 |
|
Temat postu: Ewa Lawendowska czy Ewa Podlaś - matka Magdaleny Szcześniak
Wysłany: 17-12-2023 - 13:28
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 366
Status: Offline
|
|
Moja pra-pra-pra-prababcia Magdalena Zyśk (z domu Szcześniak) urodziła się 20 lipca 1814 r. we wsi Rytele Święckie (parafia Prostyń). Według jej aktu urodzenia jej rodzicami byli Maciej Szcześniak, lat 30 z Ryteli Święckich i Ewa Szcześniak (z domu Lawendowska) lat 22. Problem jest taki, że nigdzie w aktach małżeństw parafii w Prostyni sprzed 1814 nie ma dowodu (w postaci aktu stanu cywilnego na zawarcie ślubu Macieja Szcześniaka z Ewą Lawendowską - roku i miejsca). Za to istnieje akt małżeństwa z 9 listopada 1810 r. między Maciejem Szcześniakiem, kawalerem lat 24 (niby poświadczone metrykalnie), syna Bartłomieja Szcześniaka i Marcelli Szcześniak (z domu Wapniarz) z Ewą Podlasiówną (Podlaś), panną, lat 16 ze wsi Kępa, córka Daniela Podlaś i Magdaleny Podlaś z domu Delega.
W akcie małzeństwa z 8 lutego 1835 r. we wsi Treblinka Magdaleny Zyśk (z domu Szcześniak) z Piotrem Pawłem (w akcie Paweł) Zyśkiem, jest napisane, że była córką Macieja i Ewy (nie wskazano nazwiska panieńskiego matki), w jej akcie zgonu (zmarła 11 lutego 1855 r. we wsi Rytele) nie wskazano imion rodziców (choć jednym ze świadków był Stanisław Szcześniak, lat 27).
Z kolei w akcie zgonu Bartłomieja Szcześniaka, a więc domniemanego ojca Macieja Szcześniaka (zmarł 2 lutego 1817 r. w Rytelach Święckich w wieku 75 lat) wskazano właśnie jako świadka Macieja Szcześniaka, lat 34, jako jego syna. Nie wskazano w nim imienia żony Bartłomieja Szcześniaka, ani żeby był wdowcem.
Kolejną wątpliwością jest akt zgonu niejakiego Antoniego Szcześniaka, lat 22 (zmarł w Rytelach Święckich 18 kwietnia 1813 r.), gdzie jego ojcem wprawdzie był jego ojciec Bartłomiej Szcześniak (lat 65, tutaj mogli podać w dokumencie błędny wiek), ale matką jego była nie Marcella Szcześniak (z domu Wapniarz) a Franciszka Szcześniak (z domu Wapniarz), lat 63 (wiek ten nie jest tutaj najważniejszy. Wskazano też jako świadka Macieja Szcześniaka, jako jego brata, mającego skończone 25 lat.
Dalej w akcie zgonu Franciszki Szcześniak, wskazanej jako wdowy (zmarła 28 lutego 1823 r we wsi Rytele w wieku 78 lat) zawarto jej synów Macieja Szcześniaka (lat 34) i Józefa Szcześniaka (lat 24).
Następnie w akcie zgonu Macieja Szcześniaka (zmarł 1 września 1853 r. we wsi Rytele, lat 65) wskazano, że jego żoną była Ewa Szcześniak z Podlasiów (Podlaś), świadkami zaś byli Stanisław Szcześniak (lat 27) i Szcześniak (nie rozczytałem imienia, chyba to był Teofil, lat 25).
Wreszcie w akcie zgonu Ewy Szcześniak (zmarła 1 kwietnia 1855 r. we wsi Rytele, lat 60) zawarto, że jej mężem był Maciej Szcześniak, zaś świadkiem był Stanisław Szcześniak (lat 25 albo 26) i Teofil (chyba) Szcześniak (lat 3. Napisano jednak, że ta Ewa Szcześniak była z domu Bugaj a nie Podlaś, czy Lawendowska.
Pytanie nr 1 do was, czy możliwe jest, aby ta sama osoba mogłaby być z domu Lawendowska (akt urodzenia jej córki), z domu Podlaś (jej akt małżeństwa i akt zgonu jej męża) czy też z domu Bugaj(ówna) (jej akt zgonu).
Pytanie nr 2 do was, czy możliwe jest aby matka Macieja Szcześniaka mogła nazywać się i Marcella (akt małżeństwa Macieja Szcześniaka) i Franciszka (akt małżeństwa jej syna Macieja Szcześniaka, akt zgonu jej męża, i jej syna Antoniego), czy też mogła mieć dwa imiona Marcella Franciszka (tylko że nie używałyby ich obydwu). |
Ostatnio zmieniony przez Adrian_1606 dnia 17-12-2023 - 14:05, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Bartosz1516 |
|
Temat postu: Re: Ewa Lawendowska czy Ewa Podlaś - matka Magdaleny Szcześn
Wysłany: 17-12-2023 - 13:55
|
|
Dołączył: 26-09-2023
Posty: 89
Status: Offline
|
|
Co do pytania nr 1 to może być błąd w zapisach, szukałbym jej aktu urodzenia, tam powinno być te poprawne
A pytanie nr. 2 to z takim przypadkiem się nie spotkałem, żeby ta sama osoba, nawet jakby miała dwa imiona, używałaby raz tego imienia, a potem już innego. Może ktoś inny na ten temat wie więcej. Wiem tylko, że czasami osoby używały drugiego imienia w aktach, ale nie jest to częste. Może nazywała sie Marcella Franciszka, i przy małżeństwie zostało wpisane tylko Marcella, a potem po prostu już Franciszka |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-12-2023 - 13:56
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33624
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Dlaczego "Emigracja"?
Gdzie linki?
Założenie milczące "rodzice Magdaleny ślubowali sobie w Prostyni" jest na kruchych podstawach
aneksy?
potencjalne rodzeństwo Ewy? (w tym dzieci Daniela i Magdaleny) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Adrian_1606 |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-12-2023 - 14:03
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 366
Status: Offline
|
|
Z tego, co znalazłem mężem Magdaleny Zyśk (z domu Szcześniak), córki tego Macieja i Marcelli (Franciszki) Szcześniak) był Paweł Zyśk (Zyśko), choć co ciekawe w jego akcie urodzenia wpisano mu Piotr Paweł Zyśk (Zyśko). Możliwe więc, że matka tej Magdaleny miała na imię po prostu Marcella Franciszka.
Przy okazji ta Ewa z Podlasiów (czy Lawendowskich) miała też siostrę Annę i Mariannę, gdzie rodzicami byli również Daniel i Magdalena z Delugów (jak wynika z ich aktów małżeństwa). |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-12-2023 - 14:08
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33624
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Adrian_1606 |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-12-2023 - 14:36
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 366
Status: Offline
|
|
Według danych z Geneteki, Z miejscowości Kępy nie znalazłem innych Lawendowskich, jeśli już to głównie z Prostyni, rzadziej Majdanu Kiełczewskiego czy Ryteli (akty urodzenia) ale dotyczyło to tylko nazwisk panieńskich ich matek. W aktach małżeństwa był tylko jeden mężczyzna, którego matka była Barbara z domu Lawendowska (parafia Prostyń), ale to był rok już 1830. W aktach zgonu były dwie kobiety o panieńskim nazwisku Lawendowska, ale ich zgon nastąpił we wsi Prostyń.
Co do nazwiska Podlaś, to w Genetece nie znalazłem ani w aktach urodzenia ani w aktach zgonu wzmianek o tym nazwisku w parafii Prostyń. Malżeństwo Macieja Szcześniaka z Ewą Podlaś jest jedeyną wzmianką.
Samych malżęnśtw w parafii Prostyń osób z nazwiskiem Deluga (w tym panieńskim) albo rodziców z tym nazwiskiem było jeszcze z 6 albo 7.
W każdym razie sprawdzę w aktach urodzeń i małżeństw, czy żoną tego Bartłomieja Szcześniaka była Marcella, Franciszka, czy Marcella Franciszka Wapniarz oraz czy ta żona Macieja Szcześniaka urodziła się jako Ewa Podlaś (Podleś) czy jednak Lawendowska). |
Ostatnio zmieniony przez Adrian_1606 dnia 17-12-2023 - 14:57, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-12-2023 - 14:37
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33624
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Adrian_1606 |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-12-2023 - 14:38
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 366
Status: Offline
|
|
Tak, jedna z nich miała nazwisko Podleś, ale to raczej kwestia zapisania nazwiska, gdzie ,,a" mogło zlać się w akcie w ,,e". |
|
|
|
|
|
jamiolkowski_jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-12-2023 - 15:10
|
|
Dołączył: 28-04-2010
Posty: 3167
Status: Offline
|
|
Nie wnikając w analizę wszystkich szczegółów (tym bardzie że nie musza być kompletne tj. wszystkie rozpoznane) nie wykluczałbym przypadku że mogą być zapisami tej samej osoby pod rożnym nazwaniem (nazwiskiem bądź przydomkiem) Co prawda nie z mojej rodziny ale znam przypadek kiedy małżonka jednego z Jamiołkowskich była zapisywana pod czterema „nazwiskami”.
I tak w Kołakach pojawia się około 1808 pochodząca prawdopodobnie z okolic Dąbrowy Wielkiej para Paweł Jamiołkowski i Katarzyna Czajkowska . Ale już rodząc dzieci była zapisywana także jako Katarzyna Szczęsnówna vel Szczęśniak ale także Felicjanówna. To sporo wyjaśnia, najpewniej ojciec miał na imię Feliks (Szczęsny) a nie można wykluczyć że od jakiegoś wcześniejszego przodka od którego pochodził ten patronimiczny przydomek.
Wreszcie żeby było bardziej tajemniczo syn Jan (jak zapisano w 1833, w akcie ślubu w Kuleszach) to syn - uwaga czwarta wersja nazwiska?! Pawła i Katarzyny Kuczyńskiej) urodzonego rzekomo w Kołakach ale tej metryki nie ma.
Nie moja to rodzina stąd nie uznałem za obowiązek przeglądanie ksiąg wszystkich okolicznych parafii aby wyjaśnić te wszystkie komplikacje. Ale tak bywało dosyć często.
Moim zdaniem zapis Podleś zamiast nazwiska bardzo mocno pachnie przydomkiem mieszkających pod lasem a Szcześniak może być po Szczęsnym. Nie twierdzę że tak było w tym przypadku ale mogłoby być. |
|
|
|
|
|
Adrian_1606 |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-12-2023 - 17:06
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 366
Status: Offline
|
|
Po przejrzeniu aktów urodzenia nie znalazłem żadnej Ewy Lawendowskiej ale Ewę Podleś/Podlaś urodzonej w parafii Prostyńskiej w 1793 r. Wydaje mi się więc, że Ewa Lawendowska była więc w rzeczywistości Ewą Podlaś/Podleś i to pewnie zamknie ta sprawę. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|