Autor |
Wiadomość |
Nowik_Andrzej |
|
Temat postu: Re: Poz. 72 w inwentarzu kijowskim do "Archiwum Kaczano
Wysłany: 03-10-2020 - 15:24
|
|
Dołączył: 22-06-2007
Posty: 575
Status: Offline
|
|
Robert_Kostecki napisał:
Czy dobrze podsumowałem?
„Archiwum Kaczanowskiego” jako materiał uzupełniający do akt szczątkowych Heroldii Królestwa Polskiego przechowywanych w AGAD w Warszawie oraz AAD w Poznaniu (sygn. AHKP/01–2 . Dokumenty dotyczą 28 rodzin: Celiński AHKP/01 C 32/4 3; Chądzyński AHKP/04 C 43/15 7; Cheliński AHKP/05 C 46/18 8; Chłopecki AHKP/06 C 31/3 7; Chmielewski AHKP/07 C 36/8 1; Chmieliński AHKP/08 C 47/19 4; Chociatowski AHKP/09 ——— 50; Chodkowski AHKP/10 C 38/10 1; Chodylski AHKP/11 C 48/20 1; Chojnacki AHKP/12 C 40/12 9; Choromański AHKP/13 C 41/13 4; Chrzanowski AHKP/14 C 39/11 10; Chyliński AHKP/15 C 42/14 8; Cichoński AHKP/02 C 30/2 10; Cieński AHKP/03 C 37/9 1; Cockerill AHKP/16 C 33/5 3; Cybulski AHKP/17 C 34/6 1; Czajkowski AHKP/18 C 35/7 2; Czarnecki AHKP/19 C 44/16 22; Czarnowski AHKP/20 C 29/1 2; Offmański AHKP/21 O 215/5 6; Okoń AHKP/22 O 214/4 2; Olędzki AHKP/23 O 213/3 1; Oliżarowicz AHKP/24 O 216/6 4; Olszański AHKP/25 —1; Olszewski AHKP/26 O 217/7 11; Osiński AHKP/27 O 211/1 3; Oszkowski AHKP/28 O 212/2 2 — 97.
Wracam do tematu: przy okazji tej dyskusji warto zbadać i ustalić, czy akta z Archiwum Archidiecezjalnego w Poznaniu są częścią akt Heroldii Królestwa Polskiego.
Andrzej Marek Nowik |
|
|
|
|
|
Robert_Kostecki |
|
Temat postu: Re: Poz. 72 w inwentarzu kijowskim do "Archiwum Kaczano
Wysłany: 03-10-2020 - 16:07
|
|
Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1779
Status: Offline
|
|
Panie Doktorze,
wydaje się, że dopiero wtedy, kiedy zespół ludzi (bo nie wyobrażam sobie pracy tylko jednej osoby) ogarnie całość dokumentacji związanej z hasłem Heroldia Królestwa Polskiego, wówczas będzie można przeprowadzić prace porównawcze. Natomiast cieszy fakt, że coś się konkretnie ruszyło w tej sprawie. I nie chodzi tu o środowisko naukowców oraz zawodowych poszukiwaczy, ale korzyści i wiedzę dla pospolitego genealoga amatora. Wiemy, że przez dziesiątki lat po II WŚ egzystował pogląd, że wraz ze spaleniem się w 1944 roku AGAD w Warszawie przepadła na zawsze lwia część zgromadzonych tam informacji. Piszę celowo informacji, a nie dokumentów, bo jak się w ostatnich latach ujawnia - dużą część informacji można odtworzyć.
Robert Kostecki |
|
|
|
|
|
Tomasz_Lenczewski |
|
Temat postu: Re: Poz. 72 w inwentarzu kijowskim do "Archiwum Kaczano
Wysłany: 03-10-2020 - 17:13
|
|
Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2024
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Myślę, że na porównanie przyjdzie czas kiedy zaczną być publikowane ocalałe wypisy z akt Heroldii Królestwa Polskiego z całych istniejących wtedy teczek. Takie rzeczy robiono przed wojną i w czasie okupacji (np. Miłosz Gembarzewski utrzymujący się podczas okupacji z genealogii ...) |
|
|
|
|
|
Robert_Kostecki |
|
Temat postu: Re: Poz. 72 w inwentarzu kijowskim do "Archiwum Kaczano
Wysłany: 03-10-2020 - 18:02
|
|
Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1779
Status: Offline
|
|
Pamiętajmy o Bonifratrach. Zaraz mi się przypomina tekst przedwojennej bajeczki dla dzieci - Józio spłynął był do morza (bo był niegrzeczny i spadł do rzeczki z kładeczki)... Ale o tym węgorze tylko wiedzą, ale one cicho siedzą.
Rodzina Gembarzewskich na kartach historii Polski pojawia się na przełomie
XVII i XVIII w. Pieczętowała się herbem Abdank. W poszukiwaniu informacji
o historii rodu szczególnie pomocny jest Polski Słownik Biograficzny. W zasobach Biblioteki Narodowej znajdziemy także niewielki zbiór materiałów
rodziny Gembarzewskich (prawdopodobnie tylko częściowo ocalony z pożogi powstania warszawskiego), który przed wojną znajdował się w Bibliotece
Ordynacji Krasińskich. Zawiera on m.in. rękopiśmienne drzewo genealogiczne rodziny (https://wceo.wp.mil.pl/y/pliki/rozne/2019/07/WBBS_2018.pdf). |
|
|
|
|
|
Tomasz_Lenczewski |
|
Temat postu: Re: Poz. 72 w inwentarzu kijowskim do "Archiwum Kaczano
Wysłany: 03-10-2020 - 20:18
|
|
Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2024
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Miłosz Gembarzewski, brat monarchisty Leszka, pracował w AGAD niemal do wybuchu powstania warszawskiego, na zlecenie różnych rodzin m.in. Zembrzuskich |
|
|
|
|
|
chołoniewski |
|
Temat postu: Do Pana Marcina
Wysłany: 06-10-2020 - 21:20
|
|
Dołączył: 18-04-2009
Posty: 265
Status: Offline
|
|
Panie Marcinie ,chciałbym wspomóc finansowo Pana działania .Proszę o podanie danych .
Jurek |
|
|
|
|
|
Bozenna |
|
Temat postu: Do Pana Marcina
Wysłany: 06-10-2020 - 21:24
|
|
Dołączył: 07-08-2006
Posty: 2428
Skąd: Francja
Status: Offline
|
|
Aj ! do ktorego Pana Marcina?
Jakie dzialania?
Pozdrawiam,
Bozenna |
|
|
|
|
|
marcin_kowal |
|
Temat postu: Do Pana Marcina
Wysłany: 06-10-2020 - 21:27
|
|
Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1480
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
|
|
|
|
|
marcin_kowal |
|
Temat postu: Do Pana Marcina
Wysłany: 15-10-2020 - 08:59
|
|
Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1480
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
|
|
W związku z COVID czytelnia w CDIAK pracuje w bardzo ograniczonym zakresie.
Mimo tego, że czytelnia jest dość duża równocześnie może w niej przebywać 4 osoby i w związku z tym dostępność bardzo ograniczono.
Obowiązują zapisy na miejsce, czas oczekiwania to na dzień dzisiejszy 2 miesiące. Praca tylko przez 3 i poł godziny dziennie (9:30-13:00 lub 13:30-17:00).
https://cdiak.archives.gov.ua/chytalnyi_zal.php
W tym momencie mam potwierdzenie rezerwacji na :
25 listopad
2 grudnia
7 grudnia
8 grudnia
10 grudnia
codziennie wysylam zamówienie i rezerwację na kolejne dni.
poza tym cały czas obowiązuje regulamin czytelni a co za tym idzie ilość udostępnionego materiału jest ograniczona do 10 spraw na jeden dzień i nie więcej jak 1000 kart. |
_________________ Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
|
|
|
|
|
piotr_nojszewski |
|
Temat postu: Do Pana Marcina
Wysłany: 16-10-2020 - 01:05
|
|
Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1606
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Odniosę się troszkę do pytania co zasobu Archiwum Archidiecezjalnego w Poznaniu.
Widziałem kawałek. A to co widziałem wygląda jak korespondencja kierowana do Heroldii Królestwa Polskiego.
Ale nie są to bardzo obszerne dokumenty i traktowałbym je raczej jako ciekawe ale uzupełniające. |
_________________ pozdrawiam
Piotr
|
|
|
|
|
Robert_Kostecki |
|
Temat postu: Do Pana Marcina
Wysłany: 19-10-2020 - 11:50
|
|
Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1779
Status: Offline
|
|
Raczej ciekawe, albo nieciekawe - to mało ważne. Podobnie jak rozważanie, czy są autentycznym fragmentem akt po byłej HKPol., czy też nie. Stanowią istotny element w sprawie "odtworzenia" akt HKPol. Oczywiście, w niczym nie zastąpią teczek wywodowych, ale...
Pozdrawiam
Robert
P.S.
A licznik zrzutki, tak jakoś zatrzymał się.
______
Archiwum Kaczanowskiego - digitalizacja
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/64jbck |
|
|
|
|
|
marcin_kowal |
|
Temat postu: Do Pana Marcina
Wysłany: 25-11-2020 - 15:05
|
|
Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1480
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
|
|
Szanowni Państwo, przede wszystkim chcę podziękować wszystkim wspierającym mój projekt digitalizacji zasobów fondu 966 w CDIAK Kijów. Tym którzy wpłacili darowizny i tym, którzy w inny sposób pomagają zdobyć te środki.
Na chwilę obecną wartość zbiórki to niemal 5800 zł.
Plan był taki, żeby do końca listopada zebrać minimum 10 000 zł. Kwota ta pozwoliłaby rozpocząć moje prace. Nie udało się tego dokonać, ale jeden z darczyńców zobowiązał się do pokrycia tej brakującej kwoty - za co z całego serca dziękuje !!!!. Dzięki temu dziś fotografowałem pierwsze materiały.
Sprawy 1-3 (wykonałem 1500 zdjęć).
Udostępniono mi także sprawę 4 ale z powodu ograniczeń czasowych (regulamin pozwala na tylko 3 i pół godziny pracy) nie udało się jej sfotografować (następnym razem).
Są to Rezolucje Heroldii. Indeks wpisów pod linkiem:
https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Efekty moich prac zostaną udostępnione dla wszystkich, bezpłatnie po ukończeniu tego projektu. Do tego czasu materiał w formie surowej bedę udostępniał wspierającym, których, jeśli są zainteresowani proszę o wiadomość email na adres gorbaczow[AT]gmx.net
To jest początek prac, przede mną mnóstwo materiału do sfotografowania i sporo kosztów do poniesienia, dla tego tez proszę o wsparcie finansowe poprzez przekazanie darowizny na ten cel:
https://zrzutka.pl/64jbck |
_________________ Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
|
|
|
|
|
marcin_kowal |
|
Temat postu: Do Pana Marcina
Wysłany: 26-11-2020 - 20:47
|
|
Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1480
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
|
|
A może znajdą się osoby chętne do pomocy przy opracowywaniu zdobytego materiału ?
O ile sam Inwentarz obiecał stworzyć Pan Adam Pszczółkowski, to warto byłoby same indeksy z poszczególnych spraw przerobić na wersję cyfrową. O ile nie znajdzię się chętny to ja sam kiedyś to zrobię
Wydaje mi się, ze samo opisanie i zinwentaryzowanie tego zbioru to niezły materiał na naukową publikacje |
_________________ Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
|
|
|
|
|
Robert_Kostecki |
|
Temat postu: Do Pana Marcina
Wysłany: 26-11-2020 - 20:59
|
|
Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1779
Status: Offline
|
|
Marcinie, to my dziękujemy bardzo, że postanowiłeś zająć się tą sprawą, bo to będzie tzw. krok milowy dla całej rzeszy zainteresowanych. Może i mam tendencje do "rozdrapywania ran", ale muszę tu powiedzieć też kilka gorzkich słów. Od 1944 roku istniał pogląd, co do bezpowrotnego utracenia tego, co kryło się pod pojęciem Heroldia Królestwa Polskiego. Nawet wysokiej klasy naukowcy tak uważali, co być może wynikało z ich literalnego podejścia do tematu - akta po byłej Heroldii Królestwa Polskiego prawie doszczętnie spłonęły, w rozumieniu tego, co było przechowywane w AGAD w Warszawie - koniec kropka. Przeciętny amator genealog, ale pasjonat, był utrzymywany przez kilkadziesiąt lat właśnie w takiej beznadziejności i nie jeden objawienia nie doczekał. Jednak niewielka grupka osób doskonale wiedziała, że wiele rzeczy można odtworzyć, bo dysponowała tzw. warsztatem. Jedni z tych dysponentów bezinteresownie zabierali "tajemnicę" do grobu, inni czerpali korzyści z tej wiedzy, jeszcze inni cedzili ją na różnego rodzaju sympozjach dostępnych tylko dla grupki osób. Wiem po sobie, że dopiero wtedy, kiedy nabyłem już pewną wiedzę tematyczną i po raz kolejny na przestrzeni wielu lat "osaczałem" danego dysponenta, wówczas łaskawie coś tam ujawniał, tak jakby nie mógł tego zrobić dużo wcześniej. Ale poniekąd to rozumiem, bo jest to z pogranicza biznesu i życzliwości. Okazało się jednak, że nie wszystko jest stracone. Przejście widać gołym okiem, po Twoim deklaracyjnym wpisie. Raptem "rozwiązały się języki". Mam tylko nadzieję, że teraz współpraca fachowców pójdzie w kierunku "pro publico bono".
Pozdrawiam
Robert |
|
|
|
|
|
marcin_kowal |
|
Temat postu: Re: Do Pana Marcina
Wysłany: 26-11-2020 - 21:18
|
|
Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1480
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
|
|
Robert_Kostecki napisał:
Marcinie, to my dziękujemy bardzo, że postanowiłeś zająć się tą sprawą, bo to będzie tzw. krok milowy dla całej rzeszy zainteresowanych. Może i mam tendencje do "rozdrapywania ran", ale muszę tu powiedzieć też kilka gorzkich słów. Od 1944 roku istniał pogląd, co do bezpowrotnego utracenia tego, co kryło się pod pojęciem Heroldia Królestwa Polskiego. Nawet wysokiej klasy naukowcy tak uważali, co być może wynikało z ich literalnego podejścia do tematu - akta po byłej Heroldii Królestwa Polskiego prawie doszczętnie spłonęły, w rozumieniu tego, co było przechowywane w AGAD w Warszawie - koniec kropka. Przeciętny amator genealog, ale pasjonat, był utrzymywany przez kilkadziesiąt lat właśnie w takiej beznadziejności i nie jeden objawienia nie doczekał. Jednak niewielka grupka osób doskonale wiedziała, że wiele rzeczy można odtworzyć, bo dysponowała tzw. warsztatem. Jedni z tych dysponentów bezinteresownie zabierali "tajemnicę" do grobu, inni czerpali korzyści z tej wiedzy, jeszcze inni cedzili ją na różnego rodzaju sympozjach dostępnych tylko dla grupki osób. Wiem po sobie, że dopiero wtedy, kiedy nabyłem już pewną wiedzę tematyczną i po raz kolejny na przestrzeni wielu lat "osaczałem" danego dysponenta, wówczas łaskawie coś tam ujawniał, tak jakby nie mógł tego zrobić dużo wcześniej. Ale poniekąd to rozumiem, bo jest to z pogranicza biznesu i życzliwości. Okazało się jednak, że nie wszystko jest stracone. Przejście widać gołym okiem, po Twoim deklaracyjnym wpisie. Raptem "rozwiązały się języki". Mam tylko nadzieję, że teraz współpraca fachowców pójdzie w kierunku "pro publico bono".
Pozdrawiam
Robert
Dzięki za miłe słowo.
Co do meritum, to ja powiem tak....
Jak możemy wymagać żeby nas szanowano, skoro sami nie szanujemy swojej przeszłości ? Dla paru groszy ukrywamy, pozwalamy sądzić że coś nie istnieje. ech.... |
_________________ Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
|
|
|
|
|
|