Autor |
Wiadomość |
jamiolkowski_jerzy |
|
Temat postu: Gazeta Świąteczna jako śródło
Wysłany: 03-07-2019 - 12:52
|
|
Dołączył: 28-04-2010
Posty: 3167
Status: Offline
|
|
Dzięki życzliwej pamięci P. Daniela Paczkowskiego mój genealogiczny obszar poznawczy uległ znacznemu poszerzeniu. Pan Daniel Poinformował mnie o tekście w Gazecie Świątecznej nr 31 z 1890 roku (str.4). W ramach stałej w tej gazecie pozycji Listy do Gazety Świątecznej jest list „z miasteczka Sokołów w guberńji Łomżyńskiej” . Jego treść najogólniej oddaje umiejscowiona we wstępie treść: Kto mieszka w Sokołach i co tam można znaleźć.- Kościółek.- Czem się trudnią mieszkańcy.- Targi.- Jaki tam zły zwyczaj panuje . – Pieniactwo i bijatyki.-Jak idzie gospodarka. - Jak stoji czytelnictwo. –Rozumny człowiek i co może jego przykład .
Zainteresowanych odsyłam do całego tekstu , który można znaleźć w internecie
http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/publicatio ... 968&tab=3.
Tu tylko kilka „ciekawostek”. W Sokołach (w samym miasteczku czy parafii nie wiadomo) było 17 szynków. List zawiera opisy powszechnie znanych plag: pijaństwa, awanturnictwa i pieniactwa sądowego. Ciekawsze –przynajmniej dla mnie –są informacje o sposobie gospodarowania. Ciągle prymitywnym. Cytuję:
Gospodarki leżą w szachownicach, to jest, że grunta różnych właścicieli są pomieszane i poplątane, a to dla wszystkich gospodarzy jest bardzo niedogodna rzecz. Niektórzy też bardzo by chcieli z sąsiadami ułożyć się, grunta pomierzyć i rozdzielić je porządnie ;ale do zgody jedni z drugimi nie mogą dojść i sprawa się wciąż odwleka. Wiele gruntu leży odłogiem. Są takie miejsca, po 50 i więcej morgów, gdzie po wykarczowaniu i wyrównaniu gruntu możnaby mieć piękne łąki , a z nich niezgorszy dochód….Miejscowości takie, całe krzakami jałowcowymi porosłe, służą dziś za pastwiska ale jakie to pastwiska.
Z perspektywy genealogii Jamiołkowskich bardzo ciekawy jest fragment dotyczący czytelnictwa Gazety Świątecznej.
Okoliczni szlachcice czytają bardzo mało. Gazety Świątecznej dotąd wcale nie otrzymywali . Od dwóch miesięcy sprowadza ją do Sokołów doktór, od którego pożycza Jan Jamiołkowski z Jamiołk i co niedziela głośno w towarzystwie innych czytuje. Bardzo się to podobało innym, a nawet się we czterech umówili i sami sobie mają sprowadzać Gazetę.
Hipotetycznych Janów Jamiołkowskich ,w różnych Jamiołkach, żyło wtedy przynajmniej trzech ale prawie na pewno chodzi tu o Jana Jamiołkowskiego z krza Strzelców z Jamiołk Piotrowiąt.
Tyle tytułem wprowadzenia. .Nie pisałbym tego aby podzielić się tylko tym (kolejnym dla mojej genealogii)i znaleziskiem. Uznałem, że warto podzielić się bardziej generalną refleksją- Gazeta Świąteczna może być źródłem kwerendy genealogicznej. Na pewno nie jako źródło konkretnych informacji osobowych (jak choćby Kurier Warszawski) ale około genealogicznych i owszem. Przede wszystkim jest w internecie. Jestem dopiero w trakcie rozpoznawania możliwości nazwijmy to poznawczych (nie jestem żadnym ekspertem tym bardziej, żem komputerowy laik) ale zwracam uwagę na to że Gazeta Świąteczna ma ciekawe rozwiązanie , coroczny spisy rzeczy (zawsze w pierwszym numerze roku).
Dla 1890 wygląda to tak
http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/publication/161968?tab=1
Wystarczy poszukać swoich miejscowości i a nuż, przy odrobinie szczęścia coś ciekawego wypłynie. |
|
|
|
|
|
|
|
|