Autor |
Wiadomość |
rwelka |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-01-2012 - 12:43
|
|
Dołączył: 12-06-2008
Posty: 523
Status: Offline
|
|
Znalazłem wpis Pani Marty Nalazek z 2011 roku:
cytuję:
Witajcie,
Przeszukujac Allegro natrafilam na cos takiego
http://allegro.pl/dokumenty-1856-1938-p ... 19727.html
Wyglada na to, ze to dokumenty hipoteki, ktore powinny byc w odpowiednim AP. Uwazam, ze cos z tym trzeba zrobic. Niestety nie moge sie zajac sprawa gdyz wyjezdzam na kilka dni. Jednak sadze, ze nie mozna tego tak zostawic wiec zwracam sie do Was z prosba o pomoc. Moze ktos bedzie wiedzial jak to rozwiazac.
Wyjaśniam tedy iż
Akta sądów cywilnych starsze od 50 lat w tym akta spraw majątkowych są po 50 latach niszczone i nie podlegają archiwizacji --z natury .
Są to akta cywilne więc z natury prywatne .
Sam mam w Sądzie tego typu sprawę i niestety oby ją odtworzyć muszę wnieść sprawę do odpowiedniego sądu o "przywrócenie terminu " czyli odtworzenie sprawy . |
|
|
|
|
|
Kubiak_Urszula |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-01-2012 - 12:46
|
|
Dołączył: 01-08-2009
Posty: 561
Skąd: Zduńska Wola
Status: Offline
|
|
Ksiegi parafii Chotomów przechowywane są w Archiwum Diecezjalne Warszawsko-Praskim.Za podpowiedzą Stefana,wysłałam maila do AD.O wyniku ponformuję na forum.
Ula. |
|
|
|
|
|
Kubiak_Urszula |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-01-2012 - 13:55
|
|
Dołączył: 01-08-2009
Posty: 561
Skąd: Zduńska Wola
Status: Offline
|
|
Postaramy się dostosować
Ula. |
|
|
|
|
|
Kubiak_Urszula |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-01-2012 - 08:36
|
|
Dołączył: 01-08-2009
Posty: 561
Skąd: Zduńska Wola
Status: Offline
|
|
Witam.Aukcja została przerwana .Wystraszyłam się troszkę,gdyż nie mogę dodzwonić się do księdza w Chotomowie.Więc pozwoliłam sobie na wysłanie maila do antykawariatu z zapytaniem o księgę i wyrazilam chęć zakupu .Dziś rano otrzymałam takapto odpowiedź:
"Zgłosiła się do mnie instytucja, która rości sobie prawa do tego dokumentu. Musiałem wstrzymać aukcję do czasu wyjaśnienia sprawy.
Pozdrawiam
Marcin Gałązka"
Myślę że do akcji wkroczyło Archiwum Diecezjalne i wszystko jest pod kontrolą.
Pozdrawiam Ula |
|
|
|
|
|
marta1044 |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-01-2012 - 09:44
|
|
Dołączył: 03-02-2009
Posty: 582
Status: Offline
|
|
Witam,
Najlepszym co mozna zrobic w tego typu sytuacji jest powiadomienie archiwum badz innej instytucji.
I na tym koniec. Nie mozna sie mieszac, pisac do sprzedawcow, bo mozna tylko szkod narobic i zachwiac ewentualna wspolprace pomiedzy instytucja a sprzedajacym. Lepiej takze nie wywieszac linkow do takich aukcji na forum publicznym. Niestety pewnie nie tylko porzadni ludzie czytaja to forum. Dlatego ktos komu sie ksiega przyda badz spodoba moze schowac ja na lata i genealodzy, pomimo szczerych checi jakimi sie poczatkowo kierowali wykazujac, ze taka aukcja ma miejsce, nie dotra do przedmiotu.
Fajnie by bylo gdyby powstala taka komorka przy PTG do ktorej mozna by bylo zglaszac tego typu aukcje. Odpowiednie osoby mialyby jakies pojecie gdzie interweniowac i po prostu zawiadamialyby odpowiednia instytucje badz urzad.
Pozdrawiam,
Marta |
|
|
|
|
|
Aftanas_Jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-01-2012 - 22:34
|
|
Dołączył: 15-04-2009
Posty: 3287
Status: Offline
|
|
Witam!
Myślę, że Administrator Forum (a może i Administrator Geneteki) powinni z urzędu zawiadamiać Administrację Allegro ew. organa ścigania o takich przypadkach zgłaszanych na forum.
Nie tylko takimi dobrami narodowymi próbuje się handlować za pośrednictwem ogłoszeń prasowych lub na portalach zagranicznych i krajowych (patrz eBay). Czy to staje się i u nas regułą, że "wszystko na sprzedaż"? |
_________________ Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Ostatnio zmieniony przez Aftanas_Jerzy dnia 31-01-2012 - 22:43, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-01-2012 - 22:39
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33700
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
a ja myślę, że trzeba czegoś więcej niż wrażenie, żeby określać czyn jako podlegający zgłoszeniu "organom" czyli zabroniony, wykroczenie, przestępstwo
sprawa, o której pisała Marta została dawno temu bez "stałego komitetu" załatwiona.
Jeśli ktoś podjąłby się stałego monitorowania "runku" byłoby dobrze.
[usunąłem dalszy ciąg] |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Aftanas_Jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-01-2012 - 22:49
|
|
Dołączył: 15-04-2009
Posty: 3287
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
a ja myślę, że trzeba czegoś więcej niż wrażenie, żeby określać czyn jako podlegający zgłoszeniu "organom"
czyli zabroniony, wykroczenie, przestępstwo
sprawa, o której pisała Marta została dawno temu bez "stałego komitetu" załatwiona.
Jeśli ktoś podjąłby się stałego monitorowania "runku" byłoby dobrze.
[usunąłem dalszy ciąg]
Włodku!
Co masz namyśli pisząc pierwsze zdanie swojego postu? Certyfikat własności, dowód kupna, darowizny, oświadczenie notarialne 2 świadków ? Nie wystarczy samo podejrzenie przestępstwa? |
_________________ Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
Ostatnio zmieniony przez Aftanas_Jerzy dnia 31-01-2012 - 22:53, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-01-2012 - 22:52
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33700
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
powołanie się na paragraf?
orzecznictwo?
zawiadomienie o przestępstwie czy wykroczeniu musi opierać się na solidniejszych podstawach niz "zdaje mi się, że to nielegalne/nie podoba mi się"
inaczej ..jest ścigane (o ile mi wiadomo;) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Aftanas_Jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-01-2012 - 23:01
|
|
Dołączył: 15-04-2009
Posty: 3287
Status: Offline
|
|
Włodku!
Gdyby tak było jak piszesz, to nigdy nie odszukano by wielu dóbr skradzionych i wystawionych (nieraz po latach) na aukcjach w kraju lub zagranicą Tylko czujność "amatorów", którym się "wydawało" uratowała wiele narodowych lub prywatnych dóbr (nie tylko polskich). Są głośne przykłady. |
_________________ Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-01-2012 - 23:09
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33700
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Jerzy..niestety większość "dóbr narodowych" jest odkupowanych nie odzyskiwanych w sposób "oddajcie"
ale nie o tym mowa
tylko o tym, czy sprzedaż danej rzeczy jest czynem podlegającym ściganiu
z definicji, z założenia
bez badania co to za rzecz, tylko "bo ja uważam, że to dobro narodowe"
i o tym pisałem
a cóż..jeśli uważasz, że nie jest to prawda co napisałem, nie będę się kłócił
ale podtrzymuję, że jeśli ktos miałby "reprezentować środowisko" tj nie w swoim imieniu "zawiadamiać" a pod szyldem stałego komitetu PTG/genealogów/moim:) to wolałbym, żeby to działanie było podparte i znajomością przepisów i pewnym doświadczeniem
a wtedy hoho! jasne, ze tak! poszerzyłbym nie tylko o sprzedaż ale i o przetrzymywanie "dóbr narodowych" przez nieuprawnione instytucje - w tym państwowe i samorządowe, nie tylko bez należytej staranności ale w tajemnicy i bez dostępu:)
pozdrawiam |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Aftanas_Jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-01-2012 - 23:57
|
|
Dołączył: 15-04-2009
Posty: 3287
Status: Offline
|
|
Włodku!
Całkowita zgoda. Proponuję używać terminu "podejrzenie popełnienia przestępstwa" zamiast "zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa". W zakresie zadań własnych Departamentu Dziedzictwa Kulturowego Min. Kultury i Dziedzictwa Narodowego mieszczą się wszystkie przypadki ujęte przez Ciebie (patrz:
http://bip.mkidn.gov.pl/pages/departame ... rowego.php ). Wystarczy ich zawiadomić o takich przypadkach, a nie zabraniać podawania przykładów na naszym forum, jako krypto-reklama ( patrz wcześniejsza wypowiedź). Z tej i innych dyskusji można przecież sformułować oficjalne pismo PTG do tego departamnetu:
Kontakt z Departamentem:
Adres do korespondencji:
ul. Krakowskie Przedmieście 15/17,
00-071 Warszawa
Siedziba departamentu:
ul. Ksawerów 13
02-656 Warszawa
tel.: (22) 646 05 27, (22) 646 05 13
fax: (22) 848 53 53
e-mail: doz@mkidn(dot)gov(dot)pl |
_________________ Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-02-2012 - 00:09
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33700
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
to ja inaczej, z praktyki, na prośbę i z efektów (próba mała, ale związana z omawianym postem)
zawiadomienie właściwego AP (terytorialnie tj tego, w których zasobach dana rzecz powinna być)
bez kupowania, pisania - żeby nie tworzyć rynku
i bez założenia, że taka sprzedaż to jest przestępstwo
sporo rzeczy zostało zachowanych tylko dzięki działaniom osób, które się jakimś zasobem zajęły (nie w pejoratywnym znaczeniu)
Jeśli zaczniemy podejrzewać, ze sam fakt przechowywania jest przestępstwem to być może spowodujemy bezpowrotne zniszczenie -na zasadzie: a po mi ten kłopot ze szpargałami dziadka?
niejeden z dokumentów w archiwach - w tym kościelnych został wykupiony
a jak nazwać inne kupczenie - przez instytucje państwowe? np przez uzależnianie udostępnienia rzeczy bez praw autorskich od wpłaty? to jest bardzo blisko:) ot się rozwinęło
P.S. jadę dalej w bok:
http://www.rp.pl/artykul/554266,804190- ... atach.html
"Prof. Skotnicki jest trzecim właścicielem portretu, pierwszym był krakowski sędzia Jan Sehn, który w 1945 r. kierował Komisją Badania Zbrodni Hitlerowskich. Potem był u jego asystentki."
"Zaprezentował oryginalną akwarelę, a jej kopię podarował synowi malarza, Adamowi Kościelniakowi."
tiaaa.... |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
olenski_jan |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-02-2012 - 14:20
|
|
Dołączył: 22-10-2008
Posty: 108
Status: Offline
|
|
[Najlepszym co mozna zrobic w tego typu sytuacji jest powiadomienie archiwum badz innej instytucji.
I na tym koniec. Nie mozna sie mieszac, pisac do sprzedawcow, bo mozna tylko szkod narobic i zachwiac ewentualna wspolprace pomiedzy instytucja a sprzedajacym.]
Kilka lat temu też było wystawianych kilka ksiąg metrykalnych na Allegro. Wysłałem maila do właściwego AP z informacją o tym fakcie i sugestią spowodowania by te księgi tam się znalazły (wg bazy PRADZIAD Archiwum ich nie miało). Nic się nie wydarzyło, księgi zostały sprzedane a Archiwum nawet mi nie odpowiedziało.
Pozdrawiam
Jan |
|
|
|
|
|
Kolank0 |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-02-2012 - 14:34
|
|
Dołączył: 03-01-2012
Posty: 367
Status: Offline
|
|
po pierwsze prokuratura.
po drugie fundusz na ewentualne zakupy i ratowanie tego co można uratować. |
_________________ Pozdrawiam
Wojciech P.
|
|
|
|
|
|