Autor |
Wiadomość |
niki.ix |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2025 - 12:09
|
|

Dołączył: 02-11-2024
Posty: 164
Status: Offline
|
|
Pomijając wątek kiedy w Polsce ukształtowały się nazwiska, bo różnie w różnych miejscowościach było. I to że błędy i pomyłki się zdarzają, bo każdy się może pomylić. Ale jak w metrykach część tej samej rodziny ma inne nazwisko a druga część inne. Tak jak w tym przypadku córki Jurkiewicz synowie Jurkowscy to dalej i przy kolejnych zmianach czy przekręceniach nazwisk robią się spore problemy. Zwłaszcza jak się szuka osoby o której informacje są szczątkowe a która być może jeszcze żyje. Już 4 raz się wpakowałam do obcej rodziny idąc za nazwiskiem.
pozdrawiam
Anka |
|
|
|
|
 |
Jan.Pacek |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2025 - 13:06
|
|

Dołączył: 13-01-2025
Posty: 29
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Nie, nie każdy miał.
Nie, to co dziś uważamy za "nazwisko" nie było zawsze tym samym.
Tym niemniej pogląd, że nazwisk (poza szlacheckimi) w XVIII wieku i wcześniej nie było - jest śmieszny, onetowy. Bzdurny, dezinformujący i szkodliwy.
I szkodliwe jest jego powtarzanie.
Podałem link do jednego z artykułów, bo ty w 97% swoich postów prosisz o link. Wprawdzie zamieszczasz po 400 tytułów w jednym poście - ale linku sam nie podajesz... ale nie o to chodzi...
Poczytaj wypowiedzi naszego wielkiego genealogo Waldka Fronczaka o kształtowaniu się nazwisk w Polsce...i nie są to artykuły na onecie...
Twoja opinia, że coś jest "onetowe" - to znaczy jakie?
Może trochę pokory zamiast tej agresji?
Mam akta metrykalne moich przodków od 1580 roku, nazwisko moich przodków w okresie 1580--1810 miało 34 formy...od Pęczek w 1580 do Plackowski w 1810. Najstarsze urodzone dzieci jednej pary w latach 1617-1630 nosiły 11 różnych nazwisk. Owszem, były nazwiska... ale zmieniały się co roku, nie tak jak u szlachty. |
|
|
|
|
 |
piotr_nojszewski |
|
Temat postu: Re: dwa nazwiska głowy rodziny
Wysłany: 18-03-2025 - 14:23
|
|



Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1626
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Szanownym dyskutantom polecam na początek dwie książki dość stare zresztą Bystronia nazwiska Polskie i Matuszewskiego Polskie nazwisko szlacheckie.
Warto także zdefiniować pojęcie „nazwisko” aby mówić o tym samym.
Ciekawa data 1636. Skąd się wzięła bardzo mnie ciekawi.
Ale jak ktoś dobrze poszuka znajdzie przepisy wprowadzające na terenach polskich obowiązek stosowania stałych nazwisk dziedzicznych. Te przepisy pochodzą z końca XVIII i poczatku XIX wieku. |
_________________ pozdrawiam
Piotr
|
|
|
|
 |
Jan.Pacek |
|
Temat postu: Re: dwa nazwiska głowy rodziny
Wysłany: 18-03-2025 - 14:45
|
|

Dołączył: 13-01-2025
Posty: 29
Status: Offline
|
|
piotr_nojszewski napisał:
Szanownym dyskutantom polecam na początek dwie książki dość stare zresztą Bystronia nazwiska Polskie i Matuszewskiego Polskie nazwisko szlacheckie.
Nazwiska szlacheckie to 5-10% populacji - a reszta? |
|
|
|
|
 |
Kamil0123 |
|
Temat postu: Re: dwa nazwiska głowy rodziny
Wysłany: 18-03-2025 - 14:55
|
|

Dołączył: 30-08-2024
Posty: 125
Status: Offline
|
|
Dla nas wykładnią jest Słownik Nazwisk staropolskich Taszyckiego .Głównie nazwiska 1300-1400 rok .
Posiadam cały .
To jest wykałdnia dla pokoleń genealogów
Pozdrawiam
Kamil
ale jest większy hit
materiały z lat 1300 -1400 wraz z dokumentami do Atlasu geograficzno-historycznego PAN na rcin .
Szczególnie mazowieckie . |
|
|
|
|
 |
piotr_nojszewski |
|
Temat postu: Re: dwa nazwiska głowy rodziny
Wysłany: 18-03-2025 - 15:09
|
|



Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1626
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Jan.Pacek napisał:
piotr_nojszewski napisał:
Szanownym dyskutantom polecam na początek dwie książki dość stare zresztą Bystronia nazwiska Polskie i Matuszewskiego Polskie nazwisko szlacheckie.
Nazwiska szlacheckie to 5-10% populacji - a reszta?
A widziałeś tę książkę czy tylko tytuł?
Co do Taszyckiego
1 jest dostępny online dla każdego
2 gdzie w nim jest cokolwiek na temat daty powszechnego przyjęcia nazwisk dziedzicznych
3 "my" to kto ? |
_________________ pozdrawiam
Piotr
|
|
|
|
 |
Kamil0123 |
|
Temat postu: Re: dwa nazwiska głowy rodziny
Wysłany: 18-03-2025 - 15:12
|
|

Dołączył: 30-08-2024
Posty: 125
Status: Offline
|
|
kto ?
Kilku genealogów niezrzeszonych a wspólnie poszukujących przodków .Jak tysiące genealogów w Polsce.Skoro mamy wspólne opinie to piszmy my .
właśnie świetnie ,że Taszycki jest dostępny . Ale to wszyscy wiedza to co to za odkrycie ?
Tak samo dostępne są źródła na rcin. Też wiadomo ? W czym rzecz ? nie rozumiem .
Ja pisałem o wersji papierowej , Bo nie przyswajam z ekranu .Wersji papierowej nie dają w Internecie.
Kamil |
|
|
|
|
 |
kwroblewska |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2025 - 15:51
|
|



Dołączył: 16-08-2007
Posty: 3253
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
niki.ix napisał:
. Ale jak w metrykach część tej samej rodziny ma inne nazwisko a druga część inne. Tak jak w tym przypadku córki Jurkiewicz synowie Jurkowscy to dalej i przy kolejnych zmianach czy przekręceniach nazwisk robią się spore problemy. Zwłaszcza jak się szuka osoby o której informacje są szczątkowe a która być może jeszcze żyje. Już 4 raz się wpakowałam do obcej rodziny idąc za nazwiskiem.
pozdrawiam
Anka
Aniu,
Wtedy, dawno, dawno temu, przodkowie nasi nawet nie pomyśleli, nie przypuszczali, że ich potomkowie będą mieli czas, zdrowie czy chęci etc aby zajmować się kto z kim, kiedy, ile miał dzieci, gdzie mieszkał, kiedy zmarł ........
-------
Krystyna |
|
|
|
|
 |
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2025 - 16:01
|
|


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34958
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
No nie wiem. Olbrzymia większość znanych opowieści o powstaniu świata (a są to jedne z najstarszych przekazów) - to opowieści o genealogii. O tym kto z kogo, kto z kim, ile dzieci, jak zmarł. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
 |
niki.ix |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2025 - 16:05
|
|

Dołączył: 02-11-2024
Posty: 164
Status: Offline
|
|
kwroblewska napisał:
Aniu,
Wtedy, dawno, dawno temu, przodkowie nasi nawet nie pomyśleli, nie przypuszczali, że ich potomkowie będą mieli czas, zdrowie czy chęci etc aby zajmować się kto z kim, kiedy, ile miał dzieci, gdzie mieszkał, kiedy zmarł ........
-------
Krystyna
Masz rację
Ale od urzędników tj. księży którzy tą rolę pełnili można by trochę więcej wymagać. Bo problemy przy wpisywaniu do ksiąg różnych nazwisk w tej samej rodzinie nasi przodkowie na pewno mieli w czasach w których żyli. Jak potrzebowali wypisów z metryk np. do załatwiania spraw urzędowych to ksiądz im wpisywał 2 nazwiska? Czy raz jedno a innym razem drugie? ...
pozdrawiam
Anka |
|
|
|
|
 |
kwroblewska |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2025 - 18:01
|
|



Dołączył: 16-08-2007
Posty: 3253
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
niki.ix napisał:
kwroblewska napisał:
Aniu,
Wtedy, dawno, dawno temu, przodkowie nasi nawet nie pomyśleli, nie przypuszczali, że ich potomkowie będą mieli czas, zdrowie czy chęci etc aby zajmować się kto z kim, kiedy, ile miał dzieci, gdzie mieszkał, kiedy zmarł ........
-------
Krystyna
Masz rację
Ale od urzędników tj. księży którzy tą rolę pełnili można by trochę więcej wymagać. Bo problemy przy wpisywaniu do ksiąg różnych nazwisk w tej samej rodzinie nasi przodkowie na pewno mieli w czasach w których żyli. Jak potrzebowali wypisów z metryk np. do załatwiania spraw urzędowych to ksiądz im wpisywał 2 nazwiska? Czy raz jedno a innym razem drugie? ...
pozdrawiam
Anka
Wypis z księgi kościelnej metryki chrztu czy zgonu zawierał nazwisko takie jakie było zapisane w akcie. I ksiądz robiący wypis dla wiarygodności świadczył "dokument" własnym podpisem i pieczęcią.
Jesli masz przypadek, że w akcie jest inne nazwisko i w odpisie tego aktu inne dla tej samej osoby to proszę załącz linki.
------
Krystyna |
|
|
|
|
 |
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2025 - 18:15
|
|


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34958
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Ja mam u przodka (pośredniego? karabinkowego? haubicznego? nie wiem jak to bywa opisywane w slangu) sytuację, gdy poprawka co do jednego z nazwisk za aktu zostaje naniesiona w jednym z egzemplarzy ASC, a w drugim - nie.
Bez sądu etc.
Ot - przy wydawaniu odpisu - potraktowane jako niby błąd pisarski i naskrobane (bez edytorskich uwag). Skutek: dwa egzemplarze ASC różnią się treścią. Odpis (który znam) pochodzi najwyraźniej z tego poprawianego.
Czy poprawka z okazji tego odpisu (do ślubu) czy wcześniejszego - nie da się sprawdzić. Wcześniejszego odpisu, o którym wiem że był (do szkoły) nie mam, tak jak i ew. innych (meldunki etc)
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.25
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.25
ale to już było |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
 |
niki.ix |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2025 - 18:29
|
|

Dołączył: 02-11-2024
Posty: 164
Status: Offline
|
|
[quote="kwroblewska"][quote="niki.ix"]
kwroblewska napisał:
Wypis z księgi kościelnej metryki chrztu czy zgonu zawierał nazwisko takie jakie było zapisane w akcie. I ksiądz robiący wypis dla wiarygodności świadczył "dokument" własnym podpisem i pieczęcią.
Jesli masz przypadek, że w akcie jest inne nazwisko i w odpisie tego aktu inne dla tej samej osoby to proszę załącz linki.
------
Krystyna
Nie wiem czy będzie w ogóle możliwe ustalenie nazwiska Tomasza, bo mam tylko ten skorowidz ślubów z parafii:
https://skanoteka.genealodzy.pl/index.p ... &zoom=1.75
tam poza nazwiskami nowożeńców z 1807 r: Tomasz Jurkiewicz i Ewa Sarnionka nic więcej nie ma. Po ślubie Tomek w aktach urodzenia dzieci jest raz Jurkiewicz raz Jurkowski. I pewnie też takie dostaje dokumenty. Albo inaczej. Jedno dziecko dostaje dokument ojciec Tomasz Jurkowski drugie dziecko tego samego ojca dostaje dokument ojciec Tomasz Jurkiewicz
Ale najciekawszy jest akt zgonu Tomasza:
https://skanoteka.genealodzy.pl/index.p ... 109&zoom=1
pozdrawiam
Anka |
|
|
|
|
 |
kwroblewska |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2025 - 21:25
|
|



Dołączył: 16-08-2007
Posty: 3253
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
|
|
 |
niki.ix |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-03-2025 - 22:03
|
|

Dołączył: 02-11-2024
Posty: 164
Status: Offline
|
|
[quote="kwroblewska"]
niki.ix napisał:
Skorowidze, jak spojrzysz na koniec księgi robione były w 1853r.
Z zakresu spisanych ksiąg par. Korzkiew od 1764 do 1810, widać w Genetece,
https://skanoteka.genealodzy.pl/index.p ... &zoom=2.25
że nazwisko Jurkiewicz, Jurkowski pojawia się w 1807 czyli wcześniej w tej parafii nie występowało. W par. Korzkiew mieszkała Ewa Sarna a Tomasz przybył z okolicy, skąd gdyby zachowały się księgi kościelne może by była zapisana miejscowość.
Mnie takie zmiany nazwisk nie dziwią.
Podam taki przykład. W par. Szadek występuje nazwisko Woszczalski https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... =&to_date=
a ich przodkowie pisali się Woszczałek, Woscalek.
Szadek księgi miejskie https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/jed ... a/17727278
______
Krystyna
Też się chyba powinnam już do tego przyzwyczaić.
Tu liczyłam na akt zgonu, że będą przynajmniej imiona rodziców. Ale w akcie zgonu nic nie ma. Spróbuje jeszcze przejrzeć spis z 1791 z okolicznych wsi. Może na coś mnie naprowadzi. Chociaż bez imion rodziców to szukanie igły...
pozdrawiam
Anka |
|
|
|
|
 |
|