Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
poniedziałek, 03 marca 2025

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
AnnastazjaOffline
Temat postu: Czy popełniono mezalians?  PostWysłany: 02-03-2025 - 21:55
Sympatyk


Dołączył: 21-02-2025
Posty: 14

Status: Offline
Witam,
czy możliwe jest, że panna "córka niegdy właściciela części w Ługach" wyszła za mąż za parobka?
Pan młody był synem zmarłego gospodarza i pracował jako parobek, a panna chyba pochodziła ze szlachty. Na jej akcie chrztu jest mowa o ojcu jako "dziedzicu części w Ługach". W akcie ślubu jej rodziców jest zapis "urodzona", "urodzony" - ojciec był synem dziedzica w Rzeszotarach.
Panna biorąc ślub była już wdową po młynarzu, ale czy nie został popełniony mezalians?
Proszę o wyjaśnienie, bo nie wiem czy dobrze rozumiem.

Pozdrawiam
Anna
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 02-03-2025 - 22:07
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34732
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Chyba nie do końca.
Mezaliansem (niezależnie od czasów) tj powszechnie rozumianym rozwinięciem jest jakiś zgrzyt, nieodpowiedni dobór, różnica która w olbrzymiej (nie 60%, a typu 99% 99,5% 99.95%) większości przypadków uniemożliwia związek - faktyczna przeszkoda.
No gdyby owa córka (jak sądzę jednak byłego lub potomka) szlachcica, właściciela cząstkowego wychodziła za mąż za poważnych posesjonatów, na wielu (dziesiątkach) wsiach, tysiącach hektarów etc - to wtedy - tak można o mezaliansie (z przyczyn różnic majątkowych ale pewnie nie tylko) mówić, Tym bardziej gdyby córka rodziny post-senatorskiej, a nie upadłej za syna "właściciela cząstkowego wsi"
ale tak? przy tak bliskim statusie ekonomicznym, a pewnie i różnice kulturowe niezbyt duże?
Jakiż to mezalians?
"dziedzic" :)

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
AnnastazjaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 02-03-2025 - 22:13
Sympatyk


Dołączył: 21-02-2025
Posty: 14

Status: Offline
Panna była wnuczką dziedzica a kawaler parobkiem. Myślałam, że takie małżeństwo nie było możliwe.

Anna
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 02-03-2025 - 22:25
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34732
Skąd: Warszawa
Status: Offline
To rozumiem (co czułaś). Pytasz czy dobrze rozumiesz.
Bez dat itd trudno mówić, ale z określeń użytych to chyba ojciec młodej na elekcję króla nie jeździł i praw nie stanowił, a ze swojego majątku pewnie mu było trudno rodzinę wyżywić i raczej pracował - podobnie jak zięć. Nie tak samo, ale jednak.
Powinność wojskową - jeśli w ogóle- to podobnie spełniali (pytanie w obronie granic jakiego, czyjego państwa stawali..jeśli w ogóle.
Jakieś poważne różnice? Nie mówiąc o "na tyle duże by to problem stanowiło dla 99 na sto"
Nie przesadzajmy.
Może poindeksuj trochęSmile Oprócz złych rzeczy związanych z ww (wtręt po jednym z wątkówSmile są i dobre - gdy przejrzysz 5-10 tysięcy spisanych aktów i choć na tej podstawie wyrobisz sobie zdanie .
To jeszcze nie "poczytałem, przemyślałem i na tej podstawie myślałem, ze było tak i tak" ale już dalej od literackich przekazówSmile tj odczuć, impresji, wrażeń po i na skutek

dziedzic ok dziedzic:)

dziedzicami też nazywano zupełnych goło..ów tj dzierżawców (w tym dóbr królewskich /państwowych) pozadłużanych etc

to już bardziej odpowiedź na pytanie czy córka dziedzica w domu po francusku rozmawiała i na pianoli grała ma znaczenie
lub złośliwie - czy parobka nie przymusili/zachęcili/wrobili gdy ciąża (niekoniecznie z niego) była widoczna

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
AnnastazjaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 02-03-2025 - 22:33
Sympatyk


Dołączył: 21-02-2025
Posty: 14

Status: Offline
W ciąży raczej nie była Pierwsze dziecko urodziło się 13 miesięcy po ślubie.

Dziękuję za wyjaśnienie

Pozdrawiam
Anna
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 02-03-2025 - 22:37
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34732
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Niejeden taki związek zobaczysz jak się rozejrzysz. Nie jeden na sto a znacznie częściej w XIX wieku. Zresztą wcześniej też.
Ja bym trzymał określenie "mezalians" dla dużo większych różnic niż ww, które zdaje się były niewielkie.

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Tomasz_LenczewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 02-03-2025 - 23:14
Sympatyk


Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2096
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Również wśród rodzin utytułowanych można było usłyszeć słowo „mezalians” przed 1914. Wynikało to z różnic majątkowych. Kiedy jedna księżniczka z rodziny podupadłej majątkowo w Królestwie Polskim wychodziła za bogatego hrabiego galicyjskiego rodzina pana młodego była niezadowolona. A któź to słyszał o takich „książętach” mówiła teściowa panny młodej … No tak też bywało. Nie wszyscy książęta należeli do arystokracji nawet lokalnej. A hrabiowie galicyjscy, zwłaszcza ci bogatsi mogli uważać się za lepszych.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 02-03-2025 - 23:36
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34732
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Ja bym ostrzej sformułował
zastąpiłbym "również" słowem "jedynie" (lub sformułowaniem "i podobnych", - wszak nie każdy faktyczny magnat miał tytuł) miało sens używać mezalians.
Tak mi się zdaje..bo wspomnień przodków z tym problemem nie mam..przodków z tym problemem chyba nie mam.

Tzn tak nie myślałem o tym małżeństwie
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 3&zoom=1.5
ale może powinienem
córka właściciela cząstkowego, dziedziczka (w przyszłości) kamienicy w Warszawie, wykształcona
a on sierota pocholeryczny, niby majster i zatrudniał ale sam też pracował i zgłosił niepiśmienność
niby to różnie bywało z niepiśmiennością i u majstra cechowego to dziwne by było w połowie XIX wieku, ale tu nie wszyscy niepiśmienni, nie jest to olanie tematu, kto podpisał ten podpisał, a kto nie ten nie..więc ..
różnice znałem, widziałem ale "mezalians" to nie pasowało mi jednak

globus, migrena, mezalians, dziedziczka
no ok, istniały i istnieją ale chyba nadużywane , glutaminian taki do podbicia wrażeń

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Małgorzata_KulwiećOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-03-2025 - 07:48
Sympatyk


Dołączył: 16-02-2012
Posty: 1686

Status: Offline
Oj, tam! Jak kto chciał (i chce!), tak rozumie mezalians. Mr. Green Wink

Mój ojciec, przedwojenny oficer (tylko porucznik, ... ale), z wyższym wykształceniem, potomek szlacheckiego rodu (no, nie na poziomie Radziwiłłów, ale jednak ...Wink ) poślubił w 1947 moją mamę, córkę wiejskiego wyrobnika, dziewczynę bez matury. On dopiero co wrócił z oflagu, zamieszkał gdzieś w ruinach Warszawy i miał NIC. Ona też miała NIC. Czyli razem mieli cały świat!
Wink

I co? ... niektórzy w rodzinie też grzmieli .... MEZALIANS!
I zerwali stosunki rodzinne, no bo ..... ?????

Więc, to raczej w sferze umysłu niektórych.

A moi rodzice żyli razem szczęśliwie prawie 60 lat!

_________________
pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć

Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
jan2024Offline
Temat postu:   PostWysłany: 03-03-2025 - 08:10
Sympatyk


Dołączył: 16-01-2025
Posty: 83

Status: Offline
Do Małgosi.
Ci jak piszesz Radziwiłłowie to banda bojarzynków putnych protoplasta kradł barcie wolnym bartnikom i tak się dorobił mająteczku.
Nic nie znacząca hołota poddani Jagiellonów dopiero jak ich adoptowali do herby melsztyńscy herbu 3 trąby [tacy z Małopolski nad Dunajcem]
Ci którzy nadali przywileje dla mojej rodziny= szewców.
Zaczęli porastać w piórka jak zaczęli naciągać króla Zygmunt Augusta.
Naraili mu 2 żony epileptyczki to zostali książętami Laughing Rzeszy Niemieckiej.
Od magnateria litewska.
Chyba Kulwiec byli spokojniejsi.
Mezalians to było by gdyby kiedyś szlachcianka polska=małopolska wyszła za takiego Bojarzynka putnego z Litwy.
Car Iwan Groźny takim zady kazał golić = pokazywać się publicznie bez spodni tył ciała, jak opowiadali polscy=małopolscy posłowie do Moskwy.
Jan
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Małgorzata_KulwiećOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-03-2025 - 08:23
Sympatyk


Dołączył: 16-02-2012
Posty: 1686

Status: Offline
Janie, nie koniecznie ci moi byli spokojniejsi. W jednej gałęzi mam takiego Mikołaja w latach 1583-1595, który ciągle ciągany jest po sądach za napady, zajazdy, zajęcia itp na sąsiadów Kulwińskich najczęściej.

Ale mnie raczej chodziło o zamożność! ;0

_________________
pozdrawiam
Małgorzata_Kulwieć

Szukam wszelkich informacji o: wszystkich Kulwiec(i)ach; Babińskich i Steckich z Lubelszczyzny, Warszawy, Włocławka i Turku; Sadochach i Knapach z okolic Mińska Maz.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
bieleckiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-03-2025 - 08:33
Sympatyk


Dołączył: 18-10-2007
Posty: 533

Status: Offline
Moja prababka, półsierota po baronie z Królestwa, z matką z wielkopolskiej szlachty tułające się po bogatszej rodzinie, w 1919 - czyli zaraz po wojnie, w wieku 19 lat poznała mego pradziadka, dobrze wykształconego syna gospodarzy spod Żnina. Pradziadek nie miał może milionów, ale stać go podobno było na zrobienie przyjęcia po ślubie, na którym - i po którym - słyszał głównie fochy błękitnokrwistych Very Happy

To faktycznie był pełną gębą mezalians wg ówczesnych standardów, ale już wtedy dawny świat odchodził szybko w przeszłość.

Łukasz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-03-2025 - 09:48
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34732
Skąd: Warszawa
Status: Offline
"Pradziadek nie miał może milionów"
dwa, trzy lata i miał - dziesiątki, setki, tysiące milionów:P

Ja nie jestem pewny co my wiemy o standardach w danym okresie.
Opracowań próbujących zobiektywizować niestandardowe związki nie widziałem, ale szukałem dość dawno - mogły się pojawić
Niestandardowe? jedno, dwa odchylenia standardowe od średniej z partnerów tzn można próbować podzielić na okresy (20-25 lat ok jednego pokolenia albo inaczej) i sprawdzić ilościowo.

Tytułu od zaborców, ordery od okupantów
"wielcy" ( z pewnie 30% udziałem jurgieltników)
globus, migrena, baronówna;)
goździk, klapa, chlebowe ordery, "innego państwa nie było" , budowniczowie PRL , KP, C-K jeden pies "jakoś trzeba żyć"
gdzie tu miejsce na mezalians córki elektora, obrońcy granic finansującego i obronę państwa i jakiś ołtarz/bibliotekę/wykształcenie nie tylko swoim dzieciom z prostym chłopem co nawet podatków nie musiał płacić

to nie XVI, XVII wiek
to nie ło matko świat się kończy Koniecpolski za szaraczkową wychodzi, a książę... poślubia pracownicę bur..lu
przyszło "Oświecenie" i honor klasy poszedł na maślaczki
resztki w tej "bidocie" zostały i herbowej i nieherbowej

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Tomasz_LenczewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-03-2025 - 09:50
Sympatyk


Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2096
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Czasy czystej krwi przeminęły. Dziś nawet dyżurny książę Lubomirski jest w myśl pojęcia koligacji tylko potomkiem arystokracji półkrwi. Kiedyś brak potomka szlacheckiego w drzewie genealogicznym 16/32 dyskredytował możliwość wstąpienia do elitarnego zakonu rycerskiego lub otrzymania dygnitarstwa czy orderu. Arystokracja skończyła się z upadkiem monarchii w 1918 r., jak i inne gwarancje dla stanu szlacheckiego. Dalej to kwestia obyczajów. Bo nawet dziś „von” w dowodzie osobistym wprowadzone tam po decyzji USC nie świadczy o pochodzeniu szlacheckim albo o prawie do takiego predykatu.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-03-2025 - 09:56
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34732
Skąd: Warszawa
Status: Offline
" Arystokracja skończyła się z upadkiem monarchii w 1918 r., jak i inne gwarancje dla stanu szlacheckiego. "
tzn serio uważasz, że "obrońcy granic", "kwiat rycerstwa", "wolni wśród wolnych równi wśród równych" po 1795 nadal byli , pełnili swoją funkcję ale przyszły rewolucje 1917/1918 i to zakończyły? Nie 5-8 pokoleń wcześniej, gdy klasa jako cała dała ciała? Gdzie Ci "kawalerowie orderu Św. Stanisława" przy digitalizacji DD Boduena?


czasy czystej krwi nie przeminęły
jest jeszcze trochę nieskażonych genami tych dla których "nieważne z kim, po co i dlaczego, ważne by przy żłobie i na wierzchu" i żebrzących o patenty od okupantów

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2025 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.358167 sekund(y)