Autor |
Wiadomość |
VegannaFilistin |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2025 - 20:38
|
|
Dołączył: 06-01-2025
Posty: 15
Status: Offline
|
|
Pardon oczywiście za zdublowanie odpowiedzi, ale co tam - im wiecej naszych oczu przeciw komendariuszowi tym lepiej.
Ten akt Znania to chyba akt wyZnania (?) czyli chrztu? Tylko coś xiędzzu umkło 🤔 |
_________________ Pozdrawiam serdecznie,
Anna (Annuszka G) Veganova
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2025 - 20:41
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34021
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
akt znania to akt znania:)
Karolu: wspomagaj się sąsiednimi dokumentami, całe księgi masz tego materiału z zakresu 1808-1825 (plus zapowiedzi) wszystko (poza danym, poza mięsem informacyjnym) to samo prawie
no i odczytanymi i przepisanymi AM cywilnych gmin, których sporo na forum przeciez:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
VegannaFilistin |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2025 - 20:56
|
|
Dołączył: 06-01-2025
Posty: 15
Status: Offline
|
|
Ach i z wiekiem coś nie tak, jeśli matka-wdowa ma ledwie 36 a syn już 27(?) to zrodziła go gdy miała latek 9?!?!?
Albo syn ma 21 (a nie 27) albo ona 46.
Komendariusz parafii Lucio Ludwik nie powinien nie mieszać wina mszalnego ze sfermentowanym makowcem... |
_________________ Pozdrawiam serdecznie,
Anna (Annuszka G) Veganova
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2025 - 21:01
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34021
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
a może jest jak z aktem znania?
się wydaje, ale jest zupełnie inaczej?
urzędnik jest od przyjęcia, spisania oświadczenia stawających i wypełnienia ich woli,
nie od śledztwa czy wnikania czy naprawdę chcą tego, co twierdzą, ze chcą, czy wiedzą czego chcą etc
36 ma nupturientka , nie matka nupturienta
ale ja nic o tym, czy i co ew. piłaś i z czym mieszałaś nie napiszę:))) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
VegannaFilistin |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2025 - 21:11
|
|
Dołączył: 06-01-2025
Posty: 15
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
a może jest jak z aktem znania?
się wydaje, ale jest zupełnie inaczej?
urzędnik jest od przyjęcia, spisania oświadczenia stawających i wypełnienia ich woli,
nie od śledztwa czy wnikania czy naprawdę chcą tego, co twierdzą, ze chcą, czy wiedzą czego chcą etc
36 ma nupturientka , nie matka nupturienta
ale ja nic o tym, czy i co ew. piłaś i z czym mieszałaś nie napiszę ))
Przepraszam najmocniej...
Czy już wspomniałam że przeklinam przeklęte imię Maryanna noszone i przez teściowe i synowe i matki i córki?
Do tego obie wdowy..
Ja osobiście makowiec, ale wyschły stąd i mózg mi wysechł... |
_________________ Pozdrawiam serdecznie,
Anna (Annuszka G) Veganova
|
|
|
|
|
KarolT |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2025 - 21:56
|
|
Dołączył: 28-11-2024
Posty: 7
Status: Offline
|
|
VegannaFilistin napisał:
Ach i z wiekiem coś nie tak, jeśli matka-wdowa ma ledwie 36 a syn już 27(?) to zrodziła go gdy miała latek 9?!?!?
Albo syn ma 21 (a nie 27) albo ona 46.
Komendariusz parafii Lucio Ludwik nie powinien nie mieszać wina mszalnego ze sfermentowanym makowcem...
Z tym wiekiem to muszę zrobić małe (może i duże) śledztwo bo albo były trzy rodziny Kazimierza Niewczasa i Marianny Niewczas z.d. Pachnik w parafii Mirzec w tamtym czasie LUB niestety sama Marianna nie wiedziała ile ma lat i raz miała 30 raz 50. Podobnie Kazimierz który raz ma 50 by 12 tygodni później mieć 45. Trzeba wstawić wodę na kawę i znaleźć rozwiązanie
Dziękuję za rady co do rozczytywania aktów.
Pozdrawiam,
Karol |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2025 - 22:04
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34021
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
KarolT |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2025 - 22:15
|
|
Dołączył: 28-11-2024
Posty: 7
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
ale jaki wiek matki czy ojca?
gdzie w AM jest wiek rodziców?
Wiek biorę z innych akt które wyszukuje w celu potwierdzenia swoich odkryć i szerszego zagłębiania się w sprawę |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-01-2025 - 22:21
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34021
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
"sama Marianna nie wiedziała ile ma lat"
dziś Marianny też niekoniecznie wiedzą (nawet pytane u lekarza:)
ale clou w czym innym
kiedy "Marianna" podaje wiek (ona sama , osobiście) ? z jakiej okazji? do jakiego dokumentu i jakie to ma znaczenie?
protokół przedmałżeński (ma: pełnoletność i kwestia zatajenia wyjścia z płodności)
i kiedy jeszcze Marianna zeznawała? hę?
z rzadka, gdy sama zgłaszała urodzenie dziecka (swojego czy nie, nieważne ) może 1 na 1000 przypadków, może rzadziej |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|