Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
piątek, 06 grudnia 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
kekoeOffline
Temat postu: Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie Warszawa-informacj  PostWysłany: 04-11-2024 - 16:12
Sympatyk


Dołączył: 11-07-2024
Posty: 51

Status: Offline
Na stronie straty . pl znalazłem, że moja przodkini była robotnikiem przymusowym w Niemczech. Jako źródło IPN podaje AAN, zespół: Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie w Warszawie [nr zespołu 2680]. W związku z tym mam pytanie: czy jest możliwość uzyskania bardziej szczegółowych informacji z tego źródła? Jeśli tak, to w jaki sposób?

_________________
Pozdrawiam
Marek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-11-2024 - 16:14
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33642
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Analogicznie do innych archiwaliów: kontakt z przechowawcą.
Musisz być przygotowany na udokumetowanie tego, że jesteś potomkiem ale w jakichś specjalnie wyszukany sposób

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Tomasz_LenczewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-11-2024 - 16:49
Sympatyk


Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2018
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Teczki FP-NP zawierają standardowo kopie oryginalnych dokumentów pracy, zwykle Arbeitsbuchów lub Arbeitskart. Czasem są to ułomki. Są też dokumenty ZUS,mktóre przeważnie były odrzucane. Procedury się zmieniały, ale do udokumentowania okresu przymusowych robót były potrzebne poświadczone kopie oryginałów.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-11-2024 - 16:53
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33642
Skąd: Warszawa
Status: Offline
to akurat z ITSu i podobnych jest do osiągnięcia
unikalne bywają zeznania/relacje

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Tomasz_LenczewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-11-2024 - 17:19
Sympatyk


Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2018
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
to akurat z ITSu i podobnych jest do osiągnięcia
unikalne bywają zeznania/relacje


Tych akurat niewiele pamiętam z tysięcy spraw, które przewinęły się przez moje biurko. Generalnie mało było świadków, a własne relacje nader skąpe. W dodatku w procesie przyznawania świadczeń liczyły się dokumenty i zaświadczenia archiwalne.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-11-2024 - 20:04
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33642
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Masz większą próbkę. To na pewno.
Widać do mnie charakterystycznie niereprezentatywne materiały (w niewielkiej zresztą ilości) trafiały - te problematyczne dowodami urzędowymi czyli z próbą zastąpienia relacjami spisanymi.
A czy skąpe..niewiele, ale też niewiele oczekiwać chyba można.Czas / okres , miejsce/nazwa , nazwisko, zajęcie.
Bez emocji i opisów warunków. Czasem jakaś kontuzja czy leczenie/zachorowanie.
Mało o "kolegach z pracy" albo nic.
I tak warto pozyskać do rodzinnej historii.

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Tomasz_LenczewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-11-2024 - 21:42
Sympatyk


Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2018
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Masz większą próbkę. To na pewno.
Widać do mnie charakterystycznie niereprezentatywne materiały (w niewielkiej zresztą ilości) trafiały - te problematyczne dowodami urzędowymi czyli z próbą zastąpienia relacjami spisanymi.
A czy skąpe..niewiele, ale też niewiele oczekiwać chyba można.Czas / okres , miejsce/nazwa , nazwisko, zajęcie.
Bez emocji i opisów warunków. Czasem jakaś kontuzja czy leczenie/zachorowanie.
Mało o "kolegach z pracy" albo nic.
I tak warto pozyskać do rodzinnej historii.


A to tak czasem bywały szczegóły. Ale pamiętam teczkę, akurat nie robotnika, a Wojciecha Dzieduszyckiego. Same dokumenty i taki zwyczajny życiorys. Słowem ZBOWidowskie czasem bywały bogatsze w załączniki
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-11-2024 - 21:56
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33642
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Ten jedyny, którego kojarzę, chyba na robotach nie był.
ZBOWiD to chyba w większości był na zeznaniach/potwierdzeniach oparty.

Tak czy inaczej - pozyskać kopie do rodzinnego archiwum warto. To nie zwieńczenie ale może być początek do dowiadywania się co i jak.

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Tomasz_LenczewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-11-2024 - 22:17
Sympatyk


Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2018
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Ten jedyny, którego kojarzę, chyba na robotach nie był.
ZBOWiD to chyba w większości był na zeznaniach/potwierdzeniach oparty.

Tak czy inaczej - pozyskać kopie do rodzinnego archiwum warto. To nie zwieńczenie ale może być początek do dowiadywania się co i jak.


W czasach ZBOWiDu rygorystycznie przestrzegano, że poświadczający musieli udowodnić, że byli uczestnikami tej samej konspiracji i być zweryfikowanymi kombatantami. Było trudniej.
Po 1990 działy się większe „cuda”, ale to dotyczy kombatantów, bo z represjami na świadkach było trudniej bez jakiegokolwiek dokumentu.
Wojciech Dzieduszycki miał nawet dokumenty niemieckie z obozu w Pustkowie (części dla Polaków)
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-11-2024 - 22:25
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33642
Skąd: Warszawa
Status: Offline
OK, myślałem, że jeńcem był. A jeniec nie-oficer pracować może chyba? Tzn poza przemysłem wojennym..tu akurat poligon chyba więc łamało konwencję - oto chodzi? Czy nie był P.O.W. nie żołnierz-jeniec a wywieziony cywil na roboty przymusowe?

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Tomasz_CałusOffline
Temat postu:   PostWysłany: 05-11-2024 - 04:11


Dołączył: 24-10-2024
Posty: 1

Status: Offline
[quote="Tomasz_Lenczewski"][quote="Sroczyński_Włodzimierz"]

Witam
Przypadkiem natknąłem się na ten wątek.
I mam podobny problem
Dokładnie ten sam zasób 2860
Moja babcia była na robotach.
Ale jedyne co wiem, to , że była i wyjechała w 1945
A problem jest w tym, że ma miejsce urodzenia

Meklenburg

Sprawdziłem i takiego miasta nie ma. Przed wojna też nie było. Mam zagwozdke
Do tego ona tam była prawdopodobnie z siostrą i być może z rodzicami.

Próbowałem znaleźć na stronie fundacji jakąs wyszukiwarkę ale nie ma nic.

Czy w związku z tym istnieją niemieckie czy amerykańskie wyszukiwarki, gdzie można jeszcze szukać robotników przymusowych?
Próbowałem też alenstein ( pisze z głowy więc nie wiem czy dobrze to nazwałem ), ale tam nic nie ma.
Hmm
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Tomasz_LenczewskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 05-11-2024 - 06:25
Sympatyk


Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2018
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Moim zdaniem Pańska babcia była na robotach w Meklemburgii. Prawidłowo po niemiecku Mecklenburg. Na Arbeitskartach umieszczano maszynowo nazwę miejscowości, powiat. Rozumiem, że nie dysponuje oryginalną Arbeitskartą, jak taka https://www.google.com/search?q=arbeits ... 8NS9sQk_35
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.301535 sekund(y)