|
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Temat postu: Tajny testament - akt nadpisu
Wysłany: 26-10-2024 - 14:54
|
|
Dołączył: 11-03-2018
Posty: 101
|
|
Dzień dobry,
W ostatnich dniach udało mi się znaleźć chyba najcenniejszy jak do tej pory odkryty dokument dotyczący moich przodków – tajny testament mojego 3xpradziadka Wilhelma Mück sporządzony na 2 dni przed jego śmiercią w 1896 roku. Dotarłam do tego testamentu poprzez zapis w księdze wieczystej jednej z nieruchomości w Warszawie, która była w posiadaniu Wilhelma w XIX w. Dzięki życzliwości Archiwum w Milanówku, akt testamentu został odnaleziony.
Co najciekawsze, oprócz oczywiście treści samego tajnego testamentu, to sposób jego sporządzenia. To znaczy: oprócz samego testamentu podpisanego przez Wilhelma, spisanego ręką innej osoby, do testamentu jest dołączony AKT NADPISU, sporządzony przez notariusza i podpisany przez 6 świadków. Jest to dokument, w którym notariusz opisywał cały proces przybycia do domu Wilhelma, otrzymania od niego testamentu, opis wyglądu testamentu i złożenia go do koperty. Koperta nie jest taką kopertą, którą my dzisiaj znamy, ponieważ ma 2 karty (4 strony), z czego dwie strony są zapisane i stanowią właśnie ten AKT NADPISU.
Odszukałam przepisy Prawa cywilnego datowane na 1876 r. (Kodeks Napoleona) i okazuje się, że w księdze III jest art. 976, który właśnie stanowi o tym, jak należy sporządzać i zabezpieczać tajny testament.
Art. 976:
"Art. 976. Gdy testator zechce sporządzić testament mistyczny czyli tajemny, obowiązany będzie podpisać swoje rozporządzenia, czy to sam je pisał, czy też kazał komu innemu je napisać. Papier, zawierający jego rozporządzenia, lub papier, który będzie służył za kopertę, jeżeli jest jaka, będzie zamknięty i zapieczętowany. Testator przedstawi papier tak zamknięty i zapieczętowany notaryuszowi i sześciu najmniej świadkom, lub każe go zamknąć i zapieczętować w ich obecności; oraz oświadczy, że to, co ten papier zawiera, jest jego testamentem, przez niego pisanym i podpisanym, lub pisanym przez kogo innego, a podpisanym przez niego: notaryusz sporządzi w skutku tego akt nadpisu, który napisanym będzie na tymże papierze, lub na karcie, która służyć będzie za kopertę; akt ten podpisany będzie tak przez testatora, jak i przez notaryusza, a zarazem przez świadków. Wszystko to, co wyżej wyrażono, dopełnione będzie jednym ciągiem i nie odrywając się do innych aktów; a na przypadek, gdyby testator, z powodu przeszkody, nastąpionej po podpisaniu testamentu, nie mógł podpisać aktu nadpisu, uczynioną będzie wzmianka o jego oświadczeniu, w tym względzie uczynionem, i bez potrzeby w takim razie powiększenia liczby świadków."
Ciekawa jestem, czy ktoś z Państw spotkał się z aktem nadpisu? Pewną tajemnicą jest dla mnie wygląd tej koperty, na której był spisany ten akt.
Pozdrawiam,
Iwona Majkowska |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-10-2024 - 15:02
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33361
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
ale jak życzliwości?
to zadania statutowe APu,
profesjonalizmowi - tak
ale życzliwości?
zapachniało Wojciechem, Kielcami i hołdami
tak, forma testamentu tajemnego (wyraźnie chyba zawsze tajemnego nie tajnego) była właśnie taka
treść zakryta, koperta znaczona/zapieczętowana do otwarcia w trakcie ..otwarcia testamentu:)
i druga warstwa - potwierdzająca czym jest ta pierwsza (bez znajomości treści)
metoda od wieków do dzisiaj także w kryptografii - potwierdzenie autentyczności, bez znajomości treści |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Patrymonium |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-10-2024 - 16:24
|
|
Dołączył: 18-01-2023
Posty: 650
Skąd: Kielce
Status: Offline
|
|
https://archives.valdoise.fr/documents- ... t-47/n:817
,,Następnie notariusz sporządza akt „nadpisu”, poświadczający doręczenie testamentu; dokument ten zawiera także nazwiska świadków oraz datę, która będzie brana pod uwagę przy otwieraniu"
Dzięki uprzejmości i życzliwości Pana Kierownika AP w Kielcach uzyskałem dostęp do testamentu jawnego mojej praprababki sporządzonego przez rejenta, który w ogólno dostępnym katalogu nie figuruje. Gdyby Pan Kierownik nie chciał to by powiedział ,że jest to co jest w internetowym katalogu.
Są pewne wyjątki szczególne w których decyduje uznaniowość urzędnika i przepisy na to pozwalają. |
_________________ Marian
Lepiej dostać ciche wsparcie niż tysiące zbędnych rad.
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 26-10-2024 - 16:43
|
|
Dołączył: 11-03-2018
Posty: 101
|
|
Ja właśnie oceniam, że Archiwum wykazało się życzliwością, ponieważ dokumenty dotyczące testamentu mojego 3xpradziadka nie znajdowały się wśród dokumentów, w tym właśnie miejscu, gdzie powinny być. Pani z Archiwum przeszukała dużo innych dokumentów zanim znalazła ten właśnie akt. Może to być i profesjonalizm i życzliwość - jedno nie wyklucza drugiego.
Pozdrawiam,
Iwona Majkowska |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-10-2024 - 17:48
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33361
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
To jeszcze raz może:
"dokumenty dotyczące testamentu mojego 3xpradziadka nie znajdowały się wśród dokumentów, w tym właśnie miejscu, gdzie powinny być."
Gdzie Twoim zdaniem "powinny były być"
gdzie były
a dlaczego to kwestia życzliwości - to później. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|