Autor |
Wiadomość |
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-06-2024 - 20:40
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33496
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Adrian_1606 |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-06-2024 - 20:58
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 360
Status: Offline
|
|
Interesujące. Chociaż co ciekawe, choć wieś Wola Polska znajduje się w gminie Jakubów, to jest w parafii Wiśniew (a parafia Wiśniew powstała w 1472 r.), po sprawdzeniu w metrykach dla tej parafii A więc mój dziadek urodził się w parafii Wiśniew. |
|
|
|
|
|
Adrian_1606 |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2024 - 12:53
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 360
Status: Offline
|
|
Niedawno udało mi się dotrzeć do aktu urodzenia mojego dziadka Jana Mieczysława Cudnego. Jestem zaskoczony, bo jego matka, a moja prababcia miała panieńskie nazwisko Kostka, a nie Korzeniewska, jak wcześniej przypuszczałem.
Przyczyna była prosta. Tak jak w 1918 r. w parafii Dobre miał miejsce ślub Stanisława Cudnego (z parafii Dobre) z Bronisławą Korzeniewską, tak w 1909 w mariawickiej parafii Wiśniew, będącej parafią sąsiadującą z parafią Dobre ożenił się inny Stanisław Cudny z inną Bronisławą tylko że o nazwisku Kostka. Oboje z tych Stanisławów mieli ojców op takim samym imieniu (Józef), choć ich wspólny przodek żył ponad 150 lat temu. Co ciekawe, również w 1909 r. ożenił się z niejaką Heleną Królak, również w mariawickiej parafii Wiśniew jeszcze inny Stanisław Cudny, który był bratem stryjecznym Stanisława Cudnego żonatego ze wspomnianą Bronisławą Kostką.
Stanisław Cudny (z parafii Dobre) był co ciekawe ojcem chrzestnym jednego z dzieci Stanisława Cudnego (z mariawickiej parafii Wiśniew, żonatego z Bronisławą Kostką).
Ostatecznym dowodem potwierdzający to, co ustaliłem z aktu urodzenia, była profesja jego ojca (mojego pradziadka), który był młynarzem, znalezienie w Genetece kilkoro z jego rodzeństwa (i jednej z ich żon), dowiedzenie się, gdzie został pochowany (mariawicki cmentarz w Wiśniewie) i znalezienie jego grobu, gdzie udało mi się potwierdzić jego długość życia z datą narodzin (choć błędnie wpisali rok jego śmierci o rok za późno, co potwierdziłem znalazłszy jego datę śmierci na stronie IPN Straty.pl
Jak widać, poszukiwania potrafią przynieść wiele zaskoczeń. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2024 - 13:10
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33496
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
A to ciekawe co piszesz
"potwierdziłem znalazłszy jego datę śmierci na stronie IPN Straty.pl"
Ostatnio dość liczne głosy o tym, że na straty.pl pojawiają się zgony z czasów okupacji, które trudno powiązać bezpośrednio, przyczynowo-skutkowo z okupacją, terrorem. I to regionalne zjawisko ma być raczej (Mazowsze?)
Wiesz coś więcej o zgonie (jak rozumiem dziadka?) w czasie okupacji, o którym informacja jest obecna w straty.pl? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Adrian_1606 |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2024 - 13:17
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 360
Status: Offline
|
|
Na Straty.pl był też zawarty numer aktu zgonu, USC (Jakubów) oraz imiona świadków (jeden okazał się kluczowy, ponieważ pojawiał się często na aktach metrykalnych chrztu i zgonów dzieci tego Stanisława Znalazłem jego grób na wspomnianym cmentarzu mariawickim w Wiśniewie, no i jego akt urodzenia w Genetece. No i jego grób jest często odwiedzany przez wnuczkę tego Stanisława Cudnego (córkę brata mojego dziadka, który ten brat jej wiele opowiadał na ten temat). |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2024 - 13:19
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33496
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Adrian_1606 |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2024 - 13:24
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 360
Status: Offline
|
|
Z tego co wiem, to on zmarł jakiś czas po swojej żonie (Bronisławie z Kostków), ona została zamordowana między 1941 a 1942 r. przez Niemców na oczach jej 5 - 6 letniego syna (brata mojego dziadka) we wsi Wola Polska. Gdzieś w tym miejscu jest jakiś grób, gdzie pochowano ją i inne ofiary represji z tej okolicy (na obu cmentarzach w Wiśniewie jest kilkanaście nieoznakowanych grobów, być może w którymś ją potem pochowano). |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2024 - 13:33
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33496
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Czyli
* jej danych w straty.pl nie ma, a jest opowieść o tym, że jest ofiarą okupanta
* jego dane w straty.pl są, a zmarł w okolicznościach z mniejszym bezpośrednim wpływem okupanta
tak? Nie wiesz dlaczego On w straty.pl jest? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Adrian_1606 |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2024 - 13:39
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 360
Status: Offline
|
|
To dość ciężko stwierdzić, dobrze że znam numer aktu zgonu (aktualnie są przechowywane w USC Mińsk Mazowiecki, jak ustaliła genealożka, która znalazła jego grób), jakbym znalazł jeszcze akt zgonu jego żony gdzieś z przełomu 1941 i 1942 r. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2024 - 13:44
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33496
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Nr aktu zgonu nie jest Ci potrzebny. Tzn "dobrze, że znam" może tak, ale nie dla pozyskania kopii AZ dziadka i babci:)
Zresztą 1941,1942, 1943 niedziadka już też: możesz iść i sfotografować całą księgę zgonów z 1943.
A nie wiesz kiedy wpis w straty.pl się pojawił?
jak czytam (choć bez numeru aktu)- to z wykazów powojennych przesłanych przez urzędy gmin (USC Dębę Wielkie) i "śmierć naturalna" - tak? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Adrian_1606 |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2024 - 13:57
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 360
Status: Offline
|
|
Szczerze nie wiem, kiedy wpis się pojawił, najpewniej to była śmierć naturalna, choć biorąc pod uwagę dość krótki przedział czasowy między śmiercią jego żony, to mógł umrzeć ze zgryzoty, a i sam jego wiek był dość poważny, bo miał 59 lat. A zona jego zginęła, ponieważ miala pomagać partyzantom, czy też ich ukrywać. Musiałbym zapytać się mojej ciotki, bo to od niej się tego dowiedziałem (odwiedza jego grób), choć nie z uwagi na małą ilość czasu nie miała okazji przekazać mi wszystkiego. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2024 - 14:53
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33496
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Nie neguję tego, że fakt i formy okupacji negatywnie wpłynęły na długość i jakość życia. Konkretnej osoby, przeciętnej osoby, całego społeczeństwa.
Zahaczyłem o temat na skutek opinii z którymi się spotkałem: od jakiego czasu widać zmianę kryteriów pojawiania się informacji w straty. Od relatywnie niedawna są dane takiego typu, których nie było wcześniej.
Dobrze, źle..chyba nie bardzo to istotne. Tylko należy uwzględnić w poszukiwaniach, że zmienił się charakter źródła/medium - czego innego można oczekiwać. Raczej szerzej niż "dotychczas". |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Adrian_1606 |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2024 - 15:49
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 360
Status: Offline
|
|
Jak wchodziłem na tą stronę, to byłem zdziwiony tendencją do ,,dublowania" tych samych osób, z tą różnicą, że w jednym miejscu wpisano wszystkie dane tej osoby, a w innym wpisano tylko imię i nazwisko oraz miejsce np. obozu koncentracyjnego, do którego ta osoba trafiła. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-10-2024 - 16:14
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33496
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
To ni jest baza osób czy też zmarłych.
To baza zapisów. Multiplikacja jest z definicji.
Tylko przez długi czas były to zapisy o (zgodnie z adresem/nazwą) "stratach osobowych pod okupacją niemiecką" z tendencją przeginania w stronę "jak straty to straty śmiertelne -> czyli mają być zapisu o zgonach lub bardzo powiązanych z potencjalnymi zgonami"
Potem straty zinterpretowano "normalnie" tj niekoniecznie musi być to strata życia, tj zdrowie, niewolnicza praca to też strata
Teraz do mnie docierają opinie (i zaczynam się z z nimi zgadzać) - straty należy traktować bardzo luźno: z nazwą odbiegającą od zawartości.
Jak będą tak bez weryfikacji wpisywać wszystko ze spisów 1947 to będą plusy (możliwość szybszego dotarcia do informacji np o zmarłych ale niekoniecznie ofiarach okupacji niemieckiej) czyli może być sytuacja jak z bazami rosyjskimi, które pod pojęciem "ofiary stalinizmu" widzą i stalinistów-oprawców, którzy na pewnym etapie też byli rozstrzelani.
Np eks-obywatele II RP (niemieckiej narodowości) strażnicy w KL..jak się im zmarło w czasie wojny to też chyba mają coraz większą szansę trafić do straty.pl
Reinefarth urodzony w Gnieźnie i wyrok śmierci od adolfa miał, więc jak Stauffenberg zaczyna być bohaterem to może i Reinefarth trafi na straty - jak kaci sowieccy na listy "ofiar stalina" trafili. No przesadzam, ale to ilustracyjnie:)
Na pewno przybyło (ilość się zwiększyła) w ostatnim roku-dwóch, ale...
no trzeba się dostosować, inaczej używać i postrzegać |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Adrian_1606 |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-10-2024 - 19:00
|
|
Dołączył: 04-12-2023
Posty: 360
Status: Offline
|
|
Dla mnie najważniejsze, że udało mi się na podstawie aktu urodzenia mojego dziadka odnaleźć w końcu jego rodziców, choć przyznam, że jest jeszcze trochę szczegółów do zbadania. |
|
|
|
|
|
|