Sclavi napisał:
https://cmentarze.um.warszawa.pl/pomnik ... m_id=59131
Z tego co tak na szybko pamiętam to Honorata Józefa Muszalska miała córkę Henrykę . Rodzina Luterek Miała jakiś zakład stolarski na powiślu w okersie przedwojennym tyle wiem z przekazów.
Wg. bazy mieli więcej dzieci. Groby wczoraj znalzlem. Żałuje,że dopiero teraz,bo na początku sierpnia byłem na grobach rodzinnych na Powązkach i zostawiałem kartki z prośba o kontakt. Linia Luterków to dla mnie terra incognita. Dopiero wczoraj sie o niej dowiedziałem z tłumaczenia aktu. Nie wiedziałem,że Michał i Marianna Opermann mieli dwóch Józefów. Dzięki temu wyjaśniło mi się czyja córka była Stanisława Muszalska, której zdjęcie posiadam, a nie posiadałem łączącej nas nitki. Mam tez zagwozdkę z Wincentym Muszalskim, który u mojego Józefa Leona wystepuje jako świadek chrztu jednego z dzieci (Lublin-Dziesiąta) oraz jako zgłaszający zgon matki Marianny, rodziców nieznanych. To mnie troche zbija z tropu, bo rodzice Marianny Opermann byli znani (Jan i Łucja Wrydycka). O mojej linii Muszalskich trochę juz wiem,ale o wspólnej z Luterkami tylko tyle,ze Michał był ekonomem, jak jego ojciec Jan, ale wcześniej równiez podlesnym. O Mariannie i jej rodzicach nie wiem nic. Podobnie jak i o pierwszym znanym mi Muszalskim - Janie... nic poza zawodem, zamieszkaniem itp. Rodziców jego nie znam. Nie udało się doszukać. Miał żonę Annę Browską ... i tu też nic więcej nie wiem. Staram sie odbudować świadomość genealogiczna,bo wojna i Powstanie oraz związane z nią zgony i powikłania rodzinne odcięły moją część familii od wiedzy.
Szukam "gniazda" Muszalskich. Na wschodzie Horodło wydaje sie mieć duże skupisko,ale nie znalazłem połączenia z moim drzewem. Genetycznie też nie. Z ciekawostek,to wg. Cladefinder Y-DNA moja haplogrupa, a więc po męskich Muszalskich, to R1b-Z195 , czyli iberyjska.
Tutaj masz rozpiskę. Gdybys wiedział coś o potomkach to daj znac
Pozdro
Maciek