|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-11-2023 - 21:52
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13507
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Domanika napisał:
Helena z domu Erlingowska (urodzona 1902-1903)
Sprawdziłem wszystkie Heleny, jakie się urodziły w Chodczu w l. 1902–03, i żadna nie pasuje.
1902: Barańska (273), Bujalska (48), Wojciechowska (5), Wojtczak (274), Golanowska (135), Gryczewska (138), Ziółkowska (35), Lewandowska (173), Malinowska (94), Nowak (245), Osińska (148), Racinowska (324), Staniszewska (308)
1903: Bartczak (278), Winiecka (31), Kawecka (57), Kwiatkowska (67), Kołaczyńska (231), Olszewska (192), Ossowska (104), Piasecka (151), Perłowska (294), Raczkowska (127), Rojkowska (203), Sudomir (95), Terpińska (123), Czupryniak (91, 146), Czerwińska (243), Szparaga (220), Jóźwiak (52)
Albo Helena urodziła się poza Chodczem; albo w Chodczu, ale w innych latach.
W gruncie rzeczy nie wiadomo, czy Helena była (pogrobową?) córką Romana Erlingowskiego, czy może nieślubną córką wdowy po nim.
Trochę dziwne jest to, że na MyHeritage są wzmiankowani wszyscy Erlingowscy (nawet ten zmarły jako dziecko Mieczysław), a Heleny nie ma.
https://www.myheritage.pl/research?s=1& ... ski+lnmo.3 |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-11-2023 - 22:02
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33642
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Domanika napisał:
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
"Najgorzej" ? Przeczytać po danych na tacy linkach etc "tyle to wiem".
Postaraj się o kopie dokumentów, wskazówek masz dużo.
Zaprezentuj kopie. Na razie to mamy relacje pisemne o relacjach ustnych o relacjach rodzinnych. I chyba nie do końca przemyślane wnioski - tzn takie z mnóstwem przemilczanych założeń.
Ja nie jestem w stanie dostac dokumentów oficjalnie, syn Heleny niestety nie jest wskazany jako ojciec u mojej mamy w akcie. Więc pozostaje mi grzebanie w internecie bo wszędzie gdzie idę i pytaja o powód - nie jestem w stanie udowodnić pokrewieństwa
"tych" tzn których? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
DykiertAnna |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-11-2023 - 22:42
|
|
Dołączył: 18-07-2023
Posty: 24
Skąd: Toruń
Status: Offline
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 20-11-2023 - 22:50
|
|
Dołączył: 02-10-2023
Posty: 94
|
|
Pani Anno ja bardzo serdecznie dziękuję.
Ta moja przygoda z Erlingowskimi nie ma końca.
Czy jest Pani w stanie odczytać tam imię ojca? Ja niestety nie radzę sobie z tego typu kaligrafią- choć piękna- dla mnie nie czytelna. A jeśli mogłaby Pani pomóc mi z resztą informacji z tego aktu ... byłabym bardzo szczęśliwa..
Nic mi się nie zgadza. Z relacji i zdjęć rodzinnych wynika że Helena to dziecko pogrobowe ale jednak Romana, więc musiał on umrzeć w 1909 roku. A według akt umarł w 1902. To jest duża różnica. |
_________________ Z góry bardzo dziękuję za wszelka pomoc forumowiczów,
Pozdrawiam serdecznie
Anna Dominika
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-11-2023 - 22:51
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33642
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
DykiertAnna |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-11-2023 - 23:25
|
|
Dołączył: 18-07-2023
Posty: 24
Skąd: Toruń
Status: Offline
|
|
Domanika napisał:
Ta moja przygoda z Erlingowskimi nie ma końca.
Nic mi się nie zgadza. Z relacji i zdjęć rodzinnych wynika że Helena to dziecko pogrobowe ale jednak Romana, więc musiał on umrzeć w 1909 roku. A według akt umarł w 1902. To jest duża różnica.
Imienia ojca nie ma w samym akcie: niezamężna Bronisława Białecka. Na marginesie jest sporządzona po rosyjsku adnotacja, że po słowie niezamężna czytać wdowa, a po Bronisławie czytać Erlingowska. I jeszcze sprostowanie nazwiska panieńskiego. Czyli ostatecznie: "niezamężna wdowa Bronisława Erlingowska z Białkowskich".
Dopiero w 1952 roku na żądanie, chyba Heleny dopisano na marginesie imię ojca (najprawdopodobniej męża Bronisławy) - Romana.
Data urodzenia Heleny to 16.10.1909.
Zgłaszający to Stefan Myszkiewicz (40 lat -szewc), Antoni (42 lata) i Józef (56 lat) Lewandowscy. Ten pierwszy i Franciszka Murkowska byli rodzicami chrzestnymi.
A to akt zgonu Romana Erlingowskiego z 1902
skan 127, akt 74
https://www.genealogiawarchiwach.pl/#qu ... uery.query
Nie ma wątpliwości, że to mąż Bronisławy. |
Ostatnio zmieniony przez DykiertAnna dnia 20-11-2023 - 23:31, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-11-2023 - 23:27
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33642
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-11-2023 - 23:46
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13507
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Tłumaczenie AU (dosłowne).
300
Chodecz
Działo się w Chodczu 13/26 XII 1909 r. o godz. 4 po południu. Stawił się Stefan Myszkiewicz, szewc z Chodcza, mający 40 l., w obecności: Antoniego Lewandowskiego, mającego 42 l., i Józefa Lewandowskiego, mającego 56 l., obaj gospodarzy z Chodcza, i okazał nam dziecię płci żeńskiej, oświadczając, że urodziło się ono 3/16 XII br. o godz. 5 rano w Chodczu z niezamężnej Bronisławy z Białeckich, mającej 36 l. Dziecięciu temu na chrzcie św., dokonanym tego samego dnia przez ks. Potapskiego, wikariusza, dano imię Helena, a chrzestnymi byli: Stefan Myszkiewicz i Franciszka Murkowska. Akt niniejszy, po odczytaniu go oświadczającemu i świadkom, niepiśmiennym, został podpisany tylko przez nas.
(—) Ks. W. Ziętkiewicz
/Adnotacja na marginesie:/
Zamiast skreślonego słowa „niezamężnej” winno być „wdowy”, a po słowie „Bronisławy” winno być „Erlingowskiej”.
(—) Prob. ks. W. Ziętkiewicz |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 21-11-2023 - 12:00
|
|
Dołączył: 02-10-2023
Posty: 94
|
|
bardzo dziękuję Wam wszystkim, to by mi duzo wyjaśniało. A zwłaszcza bliskie niezidentyfikowane pokrewieństwo z rodziną z USA, z przodkami z Chodeczy.
Zastanawia mnie tylko czy mozna by było potwierdzić że Roman Erlingowski zmarł w 1902 roku ( tak jak wyżej było ustalone), a nie np w 1909 ale jeszcze przed urodzeniem Heleny? Rodzina twierdzi że Helena była pogrobowym dzieckiem Romana. Ale jak widac ta rodzina jest upraszczając " skomplikowana " |
_________________ Z góry bardzo dziękuję za wszelka pomoc forumowiczów,
Pozdrawiam serdecznie
Anna Dominika
|
|
|
|
|
sbasiacz |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-11-2023 - 12:33
|
|
Dołączył: 11-02-2015
Posty: 2391
Skąd: Warszawa i okolice
Status: Offline
|
|
akt zgonu jest niezaprzeczalnym dowodem śmierci Romana w 1902 r.
Młoda wdowa miała romans z NN, urodziło się dziecko (7 lat po śmierci męża).
Imię ojca zostało "wymyślone" dzięki prawu, które umożliwiało nieślubnym potomkom takie rozwiązanie. |
_________________ pozdrawiam
BasiaS
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|