Autor |
Wiadomość |
rrado |
|
Temat postu: Chrzest neofitów
Wysłany: 29-01-2023 - 18:11
|
|

Dołączył: 01-02-2018
Posty: 42
Status: Offline
|
|
Witam prośba o podzielenie się doświadczeniem - czy neofici (konwertyci) z połowy XIX w. byli po prostu zapisywani w księdze urodzin stanu cywilnego w momencie chrztu, czy były prowadzone jakieś osobne rejestry ochrzczonych?
pozdrawiam radek |
|
|
|
|
 |
Maślanek_Joanna |
|
Temat postu: Chrzest neofitów
Wysłany: 29-01-2023 - 18:15
|
|


Dołączył: 11-03-2014
Posty: 860
Status: Offline
|
|
Wiele razy spotkałam chrzty neofitów wpisywane normalnie kolejno między chrztami dzieci; nigdy nie widziałam osobnego rejestru.
Pozdrawiam,
Joanna |
|
|
|
|
 |
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-01-2023 - 18:17
|
|



Dołączył: 09-10-2008
Posty: 29000
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
 |
rrado |
|
Temat postu: Re: Chrzest neofitów
Wysłany: 29-01-2023 - 18:24
|
|

Dołączył: 01-02-2018
Posty: 42
Status: Offline
|
|
Maślanek_Joanna napisał:
Wiele razy spotkałam chrzty neofitów wpisywane normalnie kolejno między chrztami dzieci; nigdy nie widziałam osobnego rejestru.
Pozdrawiam,
Joanna
Dziękuję. Ja właśnie nie widzę nawet tam gdzie wiem, że w jednym roku powinno być ich co najmniej kilku pozdrowienia |
|
|
|
|
 |
Irena_Skuła |
|
Temat postu: Re: Chrzest neofitów
Wysłany: 29-01-2023 - 19:08
|
|

Dołączył: 29-11-2018
Posty: 277
Status: Offline
|
|
|
|
 |
rrado |
|
Temat postu: Re: Chrzest neofitów
Wysłany: 29-01-2023 - 19:49
|
|

Dołączył: 01-02-2018
Posty: 42
Status: Offline
|
|
Irena_Skuła napisał:
rozumiem dziękuję pozdrawiam radek |
|
|
|
|
 |
Mieczysław |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-01-2023 - 20:19
|
|

Dołączył: 31-05-2009
Posty: 14
Status: Offline
|
|
Często spotkałem wpisy dot. urodzin dziecka z informacją dot. matki (rzadziej było o ojcu): matka z judaizmu, poprzednie imię wraz z nazwiskami rodziców.
Spotkałem również inf. z jakiej miejscowości pochodzili rodzice (bądź jedno z nich). Wydaje mi się, że jest to bardzo ważna informacja w zapisach przy poszukiwaniu przodków. |
|
|
|
|
 |
jamiolkowski_jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-01-2023 - 22:24
|
|


Dołączył: 28-04-2010
Posty: 2973
Status: Offline
|
|
Metryki chrztu neofitów łatwe nie są. Przykładowo 6 grudnia 1843 w Sokołach miał miejsce chrzest czworga rodzeństwa . To akty 182 , 183, 184, 185. Można je znaleźć na Family search. Dla mnie zagadka jest dlaczego dzieci po obojgu rodzicach konwertytach otrzymują nazwisko po matce . Przywołam tu treść jednego z aktów 182.
………………………………………
Działo się w mieście Sokołach dnia szóstego grudnia tysiąc osiemset czterdziestego trzeciego roku o godzinie dwunastej w południe w obecności JW. Fryderyka Gostkowskiego lat czterdzieści liczącego dziedzica Dóbr Mazury Sędziego Pokoju Okręgu Tykocińskiego i JW. Szymona Grodzkiego lat pięćdziesiąt liczącego Dziedzica Dóbr Racibory Stare y byłego Sędziego Pokoju Okręgu Tykocińskiego Wojta Gminy Truskolasy, i wielu innych na Nabożeństwie zgromadzonych. Na mocy Upoważnienia Konsystorza Jeneralnego Augustowskiego z daty piątego lipca tysiąc osiemset trzydziestego osmego Roku Numero trzysta trzydzieści siedm w Seynach ochrzczonym został młodzieniec mniej więcej lat ośmnaście maiący, z Zydostwa nawrócony, syn niegdy Starozakonnego Nochyma Wolfowicza z przybranego Nazwiska Szczawinski, i sławetney Jozefaty Grudzińskiey dziś więcey około czterdziestu lata maiącey która w roku tysiąc ośmset osiemnastym w dniu dwudziestym marca w Kościele Kosowski w Dyecezyi Podlaskiej ochrzczona został . Powyższy młodzieniec na chrzcie Świętym w dniu dzisieyszym przez W Jmć(? przyp. mój) Xsiędza Franciszka Zakrzewskiego Regensa Seminaryum przełożonego zgromadzenia Xsieży Missyonarzy Proboszcza odbytym przybrał ymie Wojciech a nazwisko stosownie do Nazwiska Malki Grudziński, a rodzicami zaś chrzestnemi byli wspomniany JW Fryderyk Gostkowski żonaty i JW Maryanna Markowska wdowa . Akt ten stawaiacym przeczytany przez tychże podpisany został
………………………………………
Pozostałe akty różniły się jedynie personaliami ochrzczonych (imiona i wiek bowiem wszyscy przyjęli nazwisko Grudziński) oraz personaliami świadków bądź chrzestnych (wszyscy z lokalnej elity).
Mnie nurtuje pytanie dlaczego przyjmowali nazwisko po matce? Czy tylko dlatego że ojciec już nie żył ? |
|
|
|
|
 |
Krzysztof29 |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-01-2023 - 16:11
|
|

Dołączył: 21-07-2011
Posty: 624
Skąd: Częstochowa
Status: Offline
|
|
Część neofitów przybierała nazwisko od miesiąca w którym byli ochrzczeni. Chrzest był w grudniu i akurat matka miała również na nazwisko Grudzińska więc się dobrze składało i konwertyta otrzymał nazwisko Grudziński. |
_________________ Poszukiwane nazwisko: Turski - okolice Częstochowy, Jędrzejowa i Włoszczowy
|
|
|
|
 |
henryk22 |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-01-2023 - 16:49
|
|

Dołączył: 17-11-2017
Posty: 223
Status: Offline
|
|
Również spotkałem takie przypadki, ochrzczona w lipcu Lipska, w styczniu Styczyńska, w sierpniu Sierpiński.
Henryk |
|
|
|
|
 |
sbasiacz |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-01-2023 - 18:19
|
|


Dołączył: 11-02-2015
Posty: 2047
Skąd: Warszawa i okolice
Status: Offline
|
|
potwierdzam, znam Styczyńskiego |
_________________ pozdrawiam
BasiaS
|
|
|
|
 |
jamiolkowski_jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-01-2023 - 19:42
|
|


Dołączył: 28-04-2010
Posty: 2973
Status: Offline
|
|
Do nazwisk przybieranych od nazw miesięcy dodałbym Czerwiński. Za Czerwińskiego z Grodzkich wyszła jedna z Jamiołkoszczanek (nota bene z rodziny wylegitymowanej przed Heroldią) . Ale daleki byłbym od uznawania tego za standard . W innych znanych mi przypadkach małżeństw z neofitami (neofitkami) były to nazwiska „niemiesięcznicowe” i bardzo popularne: Nowicka (już w latach 70 tych XVIII wieku) i Wyszyński; oba przypadki na Podlasiu. W Warszawie natomiast natrafiłem w moich kwerendach na dwa śluby. Jeden z Jamiołkowskch ożenił się z Fajgenbaum ( na chrzcie w guberni siedleckiej otrzymała dwa imiona Józefa Maria co w moich kwerendach było wyjątkiem), natomiast nazwisko drugiej to Kelter . W obu przypadkach były to nazwiska bodaj „odziedziczone”, używane już przez żydowskich przodków. Ale to był już przełom XIX i XX wieków.
Nazwisko Grudziński od nazwy miesiąca przyjąłbym bez zastanowienie gdyby nie to że matka przed laty na chrzcie już uzyskała nazwisko Grudzińska i to od niej, wydaje się, pochodziło nazwisko dzieci podczas gdy -jak zapisano- ojciec był zwany Szczawiński. Czy był przechrztą? Z aktów chrztu dzieci to jednoznacznie nie wynika niemniej nazwisko zdaje się to sugerować.
Skądinąd tajemnicą jest dlaczego ona, nominalna już chrześcijanka, z chrztem dzieci czekała lata (wiek dzieci na chrzcie to 18, 16, 14 i 10 lat ). |
|
|
|
|
 |
|