Autor |
Wiadomość |
mrozowski_robert |
|
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Wysłany: 24-10-2019 - 16:48
|
|
Dołączył: 14-06-2013
Posty: 143
Status: Offline
|
|
Witam Pana,
to bardzo ciekawe co Pan pisze, jednak w odnalezionym przeze mnie akcie ślubu nie widnieją dane pozwalające na dalszą identyfikację Kazimierza Eysmonda. Zapis jest bowiem wykonany wg formularza austriackiego, nie zawiera zatem danych o rodzicach państwa młodych. Niefortunnie pełniejsze zapisy pojawiają się w Skrzynnie dopiero od sierpnia 1810 roku.
Pochodzenie ze szlachty litewskiej (ruskiej?, jaćwieskiej?, angielskiej?) Kazimierza jest oczywiście możliwe, wziąwszy pod uwagę licznie występujących Eysymonttów (ale Pan, znawca zagadnienia doskonale to wie), jednak pewien trop może podsunąć jego własnoręczny podpis. Otóż znane są mi następujące:
1. 1812 - w akcie urodzin syna Stanisława Jana - podpisał się jako EYZYMOND;
2. 1815 - w akcie urodzin córki Tekli - EISMAN;
3. 1817 - ur. córki Franciszki - napisano, że pisać nie umie;
4. 1819 - ur. Marianny - EYSMUND;
5. 1822 - ur. Anieli - EYSMOND, i dalej już tak samo.
Moim zdaniem może to świadczyć o tym, iż nazwisko jest przybrane, nie rodowe.
PS
Co miał Pan na myśli pisząc 'Trudno uwierzyć, że Kazimierz miał najlepiej prosperującą fabrykę butów w tej części świata... '?
PS 2
W swoich poszukiwaniach genealogicznych nie mogę rozwiązać zagadki ślubu (ok. 1870) Stanisława Flotfelta Kamieńskiego (prawdopodobnie z parafii Krynki, wieś Jaryłówka) z Magdaleną Eysymont (być może również tej parafii, lub z której sąsiedniej). Może Pan się natknął? |
_________________ Pozdrawiam, Robert
|
|
|
|
|
Ludwik_Olczyk |
|
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Wysłany: 25-10-2019 - 09:51
|
|
Dołączył: 10-03-2011
Posty: 634
Skąd: Łódź, Warszawa
Status: Offline
|
|
Szanowny Panie Robercie.
Z tą Jaryłówką, to ciężka sprawa. W roku 1857 umiera tam Zygmunt Kamiński, wdowiec po Józefie z Mazewskich (zm. 1851 mając 61 lat), który pozostawił syna Hioba i córkę Marię. To niewątpliwie syn Józefa Alojzego, strukczaszego, a potem mostowniczego grodzieńskiego (może tożsamego z krajczym sokólskim z 1794). Posesorami tejże w 1855 są Józef i Emilia Eysymontowie. Parafia Krynki. Na takowy ślub nie natrafiłem, co nie znaczy, że nie mógł mieć miejsca w tej parafii. Tu największym znawcą jest p. Albin Kożuchowski. A Eysymontów tam było od groma. Posiadali dwory w Siemianówce, Ostapkowszczyźnie, Paszewiczach i to tylko w tej parafii.
Pozdrawiam serdecznie.
PS.
Chodziło mi o wysoki status majątkowy jak na rzemieślnika. |
_________________ http://forum.rodygrodzienskie.pl
Ostatnio zmieniony przez Ludwik_Olczyk dnia 25-10-2019 - 10:39, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
mrozowski_robert |
|
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Wysłany: 25-10-2019 - 10:37
|
|
Dołączył: 14-06-2013
Posty: 143
Status: Offline
|
|
bardzo dziękuję za informacje. W '57 umiera raczej Zygmunt (tak przynajmniej wynika z metryki). |
_________________ Pozdrawiam, Robert
|
|
|
|
|
Ludwik_Olczyk |
|
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Wysłany: 25-10-2019 - 13:40
|
|
Dołączył: 10-03-2011
Posty: 634
Skąd: Łódź, Warszawa
Status: Offline
|
|
Szanowny Panie Robercie.
A coś wiadomo o losach Szczepana Ejsmonda, ktry miał dworek w Dobromyślu (obecnie Kielce) i o jego bracie Feliksie, który miał majątek w Lisowie?
Pozdrawiam serdecznie. |
_________________ http://forum.rodygrodzienskie.pl
|
|
|
|
|
mrozowski_robert |
|
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Wysłany: 25-10-2019 - 15:09
|
|
Dołączył: 14-06-2013
Posty: 143
Status: Offline
|
|
Ludwik_Olczyk napisał:
Szanowny Panie Robercie.
A coś wiadomo o losach Szczepana Ejsmonda, ktry miał dworek w Dobromyślu (obecnie Kielce) i o jego bracie Feliksie, który miał majątek w Lisowie?
Pozdrawiam serdecznie.
Witam,
a Feliks to czyj syn? Kiedy żyli wraz ze Szczepanem? |
_________________ Pozdrawiam, Robert
|
|
|
|
|
Ludwik_Olczyk |
|
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Wysłany: 25-10-2019 - 15:46
|
|
Dołączył: 10-03-2011
Posty: 634
Skąd: Łódź, Warszawa
Status: Offline
|
|
Szanowny Panie Robercie.
Obaj byli synami Piotra i Elżbiety z Trybulskich. Urodzeni w Skrzynnie, bracia znanych z PSB Antoniego i Józefa. Feliks był rocznik 1856, a Szczepan 1865. Pierwszego żoną była Anna z Baniewskich, zaś drugiego Maria z Olsińskich
Pozdrawiam serdecznie. |
_________________ http://forum.rodygrodzienskie.pl
|
|
|
|
|
Ludwik_Olczyk |
|
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Wysłany: 26-10-2019 - 15:29
|
|
Dołączył: 10-03-2011
Posty: 634
Skąd: Łódź, Warszawa
Status: Offline
|
|
Szanowny Panie Robercie.
Dzisiaj kończę skrót genealogii Ejsmondów ze Skrzynna na Wikipedii (przy artykule o Antonim Ejsmondzie). Szkoda, że nic nie wiem o potomkach tego rodu osiadłych w kielecczyznie. Strasznie rozrzuciło tych Ejsmondów, jedni we Francji i Szwajcarii (mieszka tam Julian III Ejsmond...), inni w Warszawie, Antoni gdzieś mi zaginął w Besarabii, potomkinie po kądzieli jeszcze mieszkają w Radomiu i Pionkach... Między innymi Marcin Rolla, znany trener radomski też jest potomkiem Kazimierza Eysmonda.
PS. Już dodałem. Ciekawe czy nie skasują...
Pozdrawiam serdecznie. |
_________________ http://forum.rodygrodzienskie.pl
|
|
|
|
|
mrozowski_robert |
|
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Wysłany: 26-10-2019 - 16:21
|
|
Dołączył: 14-06-2013
Posty: 143
Status: Offline
|
|
Szanowny Panie,
przeczytałem artykuł o Antonim w Wikipedii, i bardzo dziękuję za zamieszczone informacje. Świetny. Czekam na zapowiedziany o całym rodzie Ejsmondów ze Skrzynna. Prowadzę na facebook'u fanpage o nazwie Genealogia Radomska i, za Pańską zgodą oczywiście, chętnie zamieszczę tam Pańskie ustalenia.
PS. ponownie zwracam uwagę na zapisywanie nazwiska przez Kazimierza oraz zdecydowany brak przy jego nazwisku w aktach metrykalnych wzmianki o pochodzeniu szlacheckim, co było przecież wówczas normą. Dodatkowo, we wspomnianym przez Pana akcie chrztu Antoniego z 1850 r. (nr 66, k. 117v), ojciec - Piotr Eysmund (!), określony został jako 'rolnik, właściciel gruntu, w Skrzynnie zamieszkały'. Dla porównania w sąsiadującym zapisie (nr 67) ojciec chrzczonego dziecka został określony jako 'Obywatel Ziemski' w odróżnieniu od występujących również w tym akcie rolników.
Moim zdaniem budzi to wątpliwości związane z jego przynależnością do rodu Korabitów, chociaż mam nadzieję, że dalsze badania pozwolą wyjaśnić tę zagadkę i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Nasuwa mi ta obserwacja na myśl następujące inne zdarzenia: otóż podobnie, od szewca, pochodzą np. sławni malarze Aleksander i Maksymilian Gierymscy - ich dziadek (Mikołaj Gerymek) był zwykłym szewcem z Mławy.
Podobne pochodzenie ma Maria Nynkowska zamężna za Stanisława barona Kelles-Krauz (ze sławnej w Radomiu rodziny Kelles-Krauzów) - jej dziadek (Jan Nynkowski) był z kolei krawcem w Warszawie.
Wszyscy ci protoplaści żyli właśnie na przełomie wieków XVIII i XIX, co mogłoby sugerować pewną łatwość instalowania się w nowej klasie społecznej w czasie gwałtownych przemian. |
_________________ Pozdrawiam, Robert
|
|
|
|
|
Ludwik_Olczyk |
|
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Wysłany: 26-10-2019 - 16:57
|
|
Dołączył: 10-03-2011
Posty: 634
Skąd: Łódź, Warszawa
Status: Offline
|
|
Szanowny Panie Robercie.
Mogę pełną, ustaloną genealogię przesłać Panu na pocztę. Aleksander miał 15 dzieci. Dzisiaj od pięciu jego synów jest wielu potomków. Co do zgody to ma ją pan naturalnie, moim celem jest upowszechnianie dziejów i historii rodzin. Z tego skryptu genealogicznego na Wiki prawie nikt nie chce korzystać, bo to istny horror... Pan zobaczy kod źródłowy, to będzie wiedział o czym mówię.
Czytałem te wszystkie akta. Nawet zacząłem spisywać numery domów wszystkich mieszkańców. Niestety, jednak ktoś też musi się zająć Grodzieńszczyzną. Tak zaniedbaną przez lata. Sam pochodzę z rodziny chłopskiej spod Dalikowa, ale nie mogę się przebić przez brak metryk z początku XIX w.
Pozdrawiam Pana serdecznie.
PS.
Moja poczta: potworniusz(at)gmail.com.
PPS. A może w aktach notarialnych Lisowa coś uda się znaleźć? Swego czasu, ku memu zdumieniu znalazłem w Radomiu, akt notarialny dotyczący Eysymonta, z par. Wielkie Eysymonty. |
_________________ http://forum.rodygrodzienskie.pl
|
|
|
|
|
Pałka_Justyna |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2020 - 11:29
|
|
Dołączył: 22-02-2020
Posty: 3
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
Poszukuje akt metrykalnych z Przysuchy przed 1810 roku. Aktu urodzenia (prawdopodobnie 1781) i ślubu Tekli Rejmer.
Czy gdzies on-line sa dostępne? |
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2020 - 16:40
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4208
Status: Offline
|
|
Justyna, chyba nie czytałaś pierwszych postów z tego watku |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
Pałka_Justyna |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2020 - 19:13
|
|
Dołączył: 22-02-2020
Posty: 3
Status: Offline
|
|
Krystyna.waw napisał:
Justyna, chyba nie czytałaś pierwszych postów z tego watku
czytałam, ale pytałam z nadzieją, że może coś się zmieniło.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
marcinwil |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-02-2020 - 01:56
|
|
Dołączył: 11-01-2019
Posty: 52
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
Nie wiem czy w dobrym miejscu ale "podepnę się" pod temat.
Panie Robercie czy według Pana wiedzy istnieją akta metrykalne dla Mogielnicy i Klwowa przed 1810? |
_________________ Marcin
|
|
|
|
|
mrozowski_robert |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-02-2020 - 11:42
|
|
Dołączył: 14-06-2013
Posty: 143
Status: Offline
|
|
Witam,
niestety dla Klwowa również nie ma metryk z okresu sprzed 1810 r. Klwów został całkowicie zniszczony w czasie I WŚ, metryki również. Co do Mogielnicy nie mam informacji. |
_________________ Pozdrawiam, Robert
|
|
|
|
|
kdesm |
|
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Wysłany: 29-09-2020 - 09:12
|
|
Dołączył: 29-09-2020
Posty: 3
Status: Offline
|
|
mrozowski_robert napisał:
Znajdują się natomiast takie, które dotyczą jego żony Marianny z d. Lizanowicz (*1790 w Skrzynnie). Była ona córką Kazimierza (*~1750†1839) i Agnieszki z d. Sobkowicz (*~1760†1828) małżonków Lizanowicz zamieszkałych i zmarłych w Skrzynnie.
Szanowny Panie Robercie!,
a czy można spytać skąd wiadomo że Marianna z Lizanowiczów Ejsmondowa jest córką Kazimierza Lizanowicza i jego żony Agnieszki z Sobkowiczów Lizanowiczowej?
Fiszka poświęcona tej Mariannie w internetowej bazie genealogicznej Wielka Genealogia Minakowskiego zawiera adnotację "źródła:
- urodzenie, zgon: Akt zgonu nr 1/1871 z par. Kowala. Jej rodzice: Franciszek i Marianna Hosko. -- Informacja p. Sławomira Olczyka (z 1.7.2016)".
Faktycznie, na przełomie XVIII i XIX wieku spotyka się w Skrzynnie zarówno dzieci Kazimierza Lizanowicza i jego jego żony Agnieszki z Sobkowiczów Lizanowiczowej (Pańskie typy na rodziców Marianny z Lizanowiczów Ejsmondowej), jak i dzieci Franciszka Lizanowicza i jego zony Marianny (tu nazwanej Hosko ale występuje ona chyba pod różnymi formami nazwiska).
dziękuję! - Kaj Małachowski |
|
|
|
|
|
|