|
|
|
Autor |
Wiadomość |
barus2003 |
|
Temat postu: Sculteti w aktach zamiast prawdziwego nazwiska?
Wysłany: 12-10-2019 - 09:35
|
|
Dołączył: 07-02-2019
Posty: 92
Status: Offline
|
|
W końcu po ponad 6ciu miesiącach udało mi się odnaleźć rodziców mojego 3x pra dziadka Franciszka Kaczyńskiego, wiedziałem jak to wynika z aktu zgonu czy aktu małżeństwa, że musiał się urodzić gdzieś pomiędzy 1790 a 1805 rokiem.
Czasem się zastanawiam czy ludzie wtedy nie wiedzieli ile mieli lat, czy po prostu księża robili takie byki przepisując później akty?
Pomiędzy tymi latami szukałem wszystkich Franciszków z parafii Lutogniew koło Krotoszyna, którzy mieli rodzić się w Bożacinie, był chyba tylko jeden tylko, że w akcie nie było wspomniane nic o nazwisku Kaczyński, rodzicami byli Sylwester Sculteti i Magdalena, przez parę miesięcy pomijałem ten fakt.
Ostatnio pomyślałem sobie, że może poszukam wszystkich dzieci owego małżeństwa i co? I bingo! Mieli oni 9cioro dzieci dopiero przy dwóch ostatnich dzieciach napisano Sylwester Kaczyński i Magdalena, nawet w jednym akcie ktoś był łaskawy napisać nazwisko Magdaleny!
Szukając aktu urodzenia Sylwestra (znam datę śmierci i ile miał lat) natrafiam na pewien akt rodzi się Sylwester pewnych rodziców o nazwisku/przezwisku Sołtys, po łacinie to Sculteti.
Przy wszystkich dzieciach tego małżeństwa jest Sołtys albo Sculteti nie ma nic wspomniane o nazwisku Kaczyński.
O co chodzi z tym Sculteti? Ktoś w rodzinie wcześniej był Sołtysem we wsi i tak zaczęli na nich wołać, że co najmniej dwa pokolenia tak miały pisane czy jak?
Czy nazwisko Kaczyński mogło się dopiero koło 1800 roku wykształcić? Od czego? Od tego, że Kaczki mogli hodować?
W ogóle w parafiach w okolicach Krotoszyna około 1800 roku i wcześniej jest straszny problem z nazwiskami, albo ich brakuje w aktach albo co chwile są inne, dla porównania w niedalekim powiecie Ostrzeszów tego problemu w ogóle nie ma, z czego mogło to wynikać? |
_________________ Pozdrawiam,Bartek!
Ostatnio zmieniony przez barus2003 dnia 12-10-2019 - 10:14, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
jart |
|
Temat postu: Sculteti w aktach zamiast prawdziwego nazwiska?
Wysłany: 12-10-2019 - 09:49
|
|
Dołączył: 03-06-2011
Posty: 1065
Status: Offline
|
|
To nie błąd, tylko zagadnienie innego rodzaju. Scultetus/Sculteti to "funkcja" nie nazwisko, mogła być dziedziczna. Było o tym na forum, poszukaj "sołtys" lub "wybraniec".
Na przykład tutaj:
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopi ... niec.phtml |
_________________ pozdrawiam
Artur
Poszukuję rodzin: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
|
|
|
|
|
barus2003 |
|
Temat postu: Sculteti w aktach zamiast prawdziwego nazwiska?
Wysłany: 12-10-2019 - 16:17
|
|
Dołączył: 07-02-2019
Posty: 92
Status: Offline
|
|
Dziękuję za odpowiedź.
A jak można rozumieć to iż moi 4x pradziadkowie w metrykach urodzeń dzieci są pisani jako Sylwester Sculteti i Magdalena, dopiero przy ostatnich dwóch dzieciach z 9ciu (na przestrzeni 20stu lat) pisani jako Sylwester Kaczyński i Magdalena.
Czy po prostu wymyślili sobie to nazwisko? Czy jak to można by rozumieć?
Czy jest możliwość odnalezienia jakich dokumentów dotyczących Sculteti z Bożacina, parafii Lutogniew koło Krotoszyna? |
_________________ Pozdrawiam,Bartek!
|
|
|
|
|
Krzysztof_Wasyluk |
|
Temat postu: Sculteti w aktach zamiast prawdziwego nazwiska?
Wysłany: 12-10-2019 - 18:50
|
|
Dołączył: 02-04-2008
Posty: 706
Status: Offline
|
|
Trzeba zapomnieć o nazwisku jako atrybucie osoby. W tych aktach ważna była identyfikowalność. Zarówno przezwisko, jak i nazwisko w małym środowisku spełniało swoją rolę, podobnie pełniona funkcja. Nazwiska tak na serio zaczęły być niezbędne, gdy pojawiły się dokumenty osobiste stosowane codziennie. My na to wszystko patrzymy przez pryzmat 20 i 21 w., a metryki były pisane o 200 lat wcześniej. |
_________________ Krzysztof Wasyluk
|
|
|
|
|
jart |
|
Temat postu: Re: Sculteti w aktach zamiast prawdziwego nazwiska?
Wysłany: 12-10-2019 - 19:55
|
|
Dołączył: 03-06-2011
Posty: 1065
Status: Offline
|
|
Bartku, w dyskusji która linkowałem są wskazówki lub wręcz odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania.
barus2003 napisał:
Dziękuję za odpowiedź.
A jak można rozumieć to iż moi 4x pradziadkowie w metrykach urodzeń dzieci są pisani jako Sylwester Sculteti i Magdalena, dopiero przy ostatnich dwóch dzieciach z 9ciu (na przestrzeni 20stu lat) pisani jako Sylwester Kaczyński i Magdalena.
Na przykład tak że takie określenie jakie było używane było wystarczające lub wręcz z jakichś względów lepsze niż rozróżnianie po nazwisku.
Albo że po prostu tak się utarło.
barus2003 napisał:
Czy po prostu wymyślili sobie to nazwisko? Czy jak to można by rozumieć?
Nie musieli, patrz wyżej. Jak było na 100% to Ci nikt nie powie, sam musisz to odkryć. Ale moim zdaniem mojej wersji daję na oko 99,99% zgodności z prawdą (ja bym tak zakładał).
barus2003 napisał:
Czy jest możliwość odnalezienia jakich dokumentów dotyczących Sculteti z Bożacina, parafii Lutogniew koło Krotoszyna?
Możlowe, ale to musisz sprawdzić sam. Dokładnie z tym związany jest ostatni akapit mojego postu w podlinkowanej wcześniej dyskusji, oraz 2 ostatnie linki (linki dotyczące AGAD; geografię sprawdzisz np. w SGKP lub na mapach których jest trochę w sieci lub w podobnych źródłach).
Dobrze byłoby też żebyś nabrał jako takiej orientacji w temacie.
Przeczytanie (lub choćby rzut oka) tego co Ci podlinkowałem, materiałami do których prowadzą opublikowane tam linki, powinno być wystarczające.
Mapy i hipotekę zostaw sobie na deser.
Powodzenia! |
_________________ pozdrawiam
Artur
Poszukuję rodzin: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
|
|
|
|
|
111chris |
|
Temat postu: Re: Sculteti w aktach zamiast prawdziwego nazwiska?
Wysłany: 12-10-2019 - 23:19
|
|
Dołączył: 28-09-2010
Posty: 253
Status: Offline
|
|
Mam taką wątpliwość:
Czy Sylwester lub jego przodkowie z Bożacina mogli być „sołtysami” czyli „wybrańcami” skoro Bożacin nie był królewszczyzną, lecz wsią prywatną?
„Parafii przysługiwała jednak dziesięcina kmieca z Bożacina, gdyż wioska stanowiła pierwotne dziedzictwo Łodziów.”
„W XIV w. właścicielami Bożacina byli Doliwowie.”
http://sanktuariumlutogniew.pl/historia/
Oczywiście w woj. kaliskim istniały królewszczyzny w nich zaś łany wybranieckie, ale z książki
„Królewszczyzny kaliskie w 2 połowie XVIII w.” www.wbc.poznan.pl można ściągnąć tylko kilka stron wstępu.
Pozdrawiam Krzysiek |
|
|
|
|
|
jart |
|
Temat postu: Re: Sculteti w aktach zamiast prawdziwego nazwiska?
Wysłany: 13-10-2019 - 08:20
|
|
Dołączył: 03-06-2011
Posty: 1065
Status: Offline
|
|
Żebyśmy się dobrze zrozumieli
Ja nic nie przesądzam, tylko delikatnie sugeruję (gdyby rzecz dotyczyła mnie osobiście, sprawdziłbym trop o którym pisałem).
A wątpliwość uzasadniona, aż się prosi by potraktować ją jako trop i ją zweryfikować (tak jak i poprzednią).
Co do książki - jeśli biblioteka online nie zaspokaja potrzeb, może stacjonarna da radę? Nie zaszkodziły by też inne źródła. |
_________________ pozdrawiam
Artur
Poszukuję rodzin: Jastrzębski, Olbryś, Pskiet – par. Jasienica; Sitko/Sitek lub Młynarczyk, Pych – par. Długosiodło; Łaszcz, Świercz, Szczęsny, Ciach, Kapel – par. Wyszków; te nazwiska także w par. Jelonki
|
|
|
|
|
barus2003 |
|
Temat postu: Re: Sculteti w aktach zamiast prawdziwego nazwiska?
Wysłany: 17-10-2019 - 19:39
|
|
Dołączył: 07-02-2019
Posty: 92
Status: Offline
|
|
Dziękuję bardzo za pomoc |
_________________ Pozdrawiam,Bartek!
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|