Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
wtorek, 19 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
NikosK08Offline
Temat postu: Re: Jaki to zawód? - problem z rozczytaniem j.polski  PostWysłany: 16-10-2019 - 19:56
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 03-01-2018
Posty: 213

Status: Offline
slawek_krakow napisał:


Felcer? Może po prostu o felczera chodzi.


andrzej_baran napisał:
Albo telier czyli coś jak krawiec.
Pozdrawiam Andrzej baran



Dziękuję za propozycje!
Zaintrygowało mnie to wszystko.
Stanisław w 1853r., gdy brał ślub, mieszkał przy ojcu, który prowadził gospodarstwo rolne. W latach 1858-1860r. jest wspominany jako wyrobnik. A od 1862r. aż do śmierci zajmował się już gospodarstwem rolnym.

Stąd ten felczer i telier dosyć mnie zdziwili. Wśród przodków z tej gałęzi nie spotkałem się jeszcze z takimi zawodami. Ojciec Stanisława był karczmarzem, a potem rolnikiem, a matka była córką leśnika. Sam nie wiem, czy Stanisław rzeczywiście mógł podejmować się takich prac, czy też tutaj chodzi o inny zawody?
Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, ale zdaje się, że Stanisław jako jedyny ze swoich krewnych umiał się podpisać.

Pozdrawiam
-------------
Nikos
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Krystyna.wawOffline
Temat postu:   PostWysłany: 17-10-2019 - 17:08
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4162

Status: Offline
Felczer parafialny? Raczej nie...
Może zapytaj jeszcze w wątku o "bazgrołach"
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopi ... -375.phtml
Tam zaglądają rewelacyjne Sokole Oczy

_________________
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
sbasiaczOffline
Temat postu:   PostWysłany: 17-10-2019 - 17:42
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 11-02-2015
Posty: 2221
Skąd: Warszawa i okolice
Status: Offline
a może to tekor parafialny, ale nie mam pojęcia co może oznaczać Smile
pozdrawiam
BasiaS

_________________
pozdrawiam
BasiaS
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
ElkanaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 17-10-2019 - 18:32


Dołączył: 06-10-2019
Posty: 7

Status: Offline
andrzej_baran napisał:
Albo telier czyli coś jak krawiec.
Pozdrawiam Andrzej baran
_____________________________________

a może chodzi o słowo falcer od dzisiejszego słowa falcerz , co wiąże się z racą
introligatora - może oprawiał jakieś księgi kościelne stąd falcer parafialny :)
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Adres AIM  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
NikosK08Offline
Temat postu:   PostWysłany: 19-10-2019 - 12:28
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 03-01-2018
Posty: 213

Status: Offline
Dziękuję wszystkim za pomoc!
Elkana napisał:
andrzej_baran napisał:
Albo telier czyli coś jak krawiec.
Pozdrawiam Andrzej baran
_____________________________________

a może chodzi o słowo falcer od dzisiejszego słowa falcerz , co wiąże się z racą
introligatora - może oprawiał jakieś księgi kościelne stąd falcer parafialny Smile


Falcerz i telier zdają mi się chyba najbardziej prawdopodobni z tych wszystkich. Zastanawiam się tylko, jakie "kwalifikacje" powinni mieć ludzie, wykonujący te zawody.
Krystyna.waw napisał:
Felczer parafialny? Raczej nie...
Może zapytaj jeszcze w wątku o "bazgrołach"
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopi ... -375.phtml
Tam zaglądają rewelacyjne Sokole Oczy

Z pewnością napiszę w tym wątku. Zobaczymy, czy pojawią się jakieś nowe pomysły Smile

Pozdrawiam
--------------
Nikos
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
saturninOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-10-2019 - 14:29
Sympatyk


Dołączył: 16-01-2009
Posty: 160

Status: Offline
Dawniej w wielu wsiach parafie utrzymywały na swój koszt przytułki dla biednych i chorych, zwyczajowo zwane szpitalami. Często zatrudniano w nich felczerów.

Pozdrawiam
Piotr
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Andrzej75Offline
Temat postu:   PostWysłany: 20-10-2019 - 14:58
Sympatyk


Dołączył: 03-07-2016
Posty: 12329
Skąd: Wrocław
Status: Offline
saturnin napisał:
Dawniej w wielu wsiach parafie utrzymywały na swój koszt przytułki dla biednych i chorych, zwyczajowo zwane szpitalami. Często zatrudniano w nich felczerów.

Mnie się też tak wydaje.
Według mnie napisano tam „felcer”, a dodano „parafialny”, żeby podkreślić, że nie jest to felczer w ścisłym rozumieniu tego słowa, że nie jest to ktoś, kto ma uprawnienia felczerskie; że jest to osoba utrzymywana przez parafię dla opieki nad chorymi.

_________________
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
HenningTOffline
Temat postu: Kim on był?  PostWysłany: 24-10-2019 - 14:13
Sympatyk


Dołączył: 17-03-2018
Posty: 56

Status: Offline
Szanowni,

mam pewną zagadkę do rozwikłania... Otóż w metryce urodzin mojego pradziada jego ojca określono jako "okupnika". Niby wiem co to oznacza*... Ale...
Ów praszczur ojciec co 2-3 lata zmieniał parafie i miejsca zamieszkania. W nowych miejscach rodziły się kolejne dzieci, a on w metrykach określany był jako "gospodarz z..." Miejscowości to Błenna, Orle, Zdzisławin i inne...
No i właśnie nie wiem kim on właściwie mógł być? Zamożnym chłopem (bo gospodarz), kolonistą, dzierżawcą? A może pozbawionym majątku szlachcicem? Jego syn, a mój pradziad miał papiery cechowe cieśli, piekarza i szewca... Czy do terminu brano biedoty, czy raczej dzieciaki kogoś, kto mógł zapłacić za naukę? Aha, pradziad biegle pisał i czytał po polsku, niemiecku i rosyjsku...
Może "okupnik" w Kujawsko-Pomorskiem, Mazowieckiem znaczyło co innego?

Może ktoś z Państwa będzie miał jakiś pomysł?

Tomasz
---------------------------
*Prócz olędrów dość liczną grupą byli w Wielkopolsce tzw.okupnicy, czyli zwykle niepoddani ("przychodni", "luźni") chłopi czynszowi, którzy w zamian za odrabianie pańszczyzny "okupywali się" płacąc czynsz.'
(Dzieje Wielkopolski, tom I, pod red. Jerzego Topolskiego)"

_________________
Tomasz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Virg@Offline
Temat postu: Kim on był?  PostWysłany: 22-11-2019 - 20:24
Sympatyk


Dołączył: 19-03-2009
Posty: 780

Status: Offline
Proszę o pomoc w odczytaniu zajęcia/zawodu otoczonego na załączonym wykazie.
Kim był, czym zajmowała się tak nazwana osoba?

Łączę pozdrowienia –
Lidia
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Janiszewska_JankaOffline
Temat postu: Re: Kim on był?  PostWysłany: 22-11-2019 - 22:03
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-07-2018
Posty: 983

Status: Offline
Virg@ napisał:
Proszę o pomoc w odczytaniu zajęcia/zawodu otoczonego na załączonym wykazie.
Kim był, czym zajmowała się tak nazwana osoba?

Łączę pozdrowienia –
Lidia


To nie były oznaczenia zawodu osób spisanych, ale kwoty ich datków w złotych (zloty) zapisano. Obok jest czasem solvo-solvit, co odczytujemy jako zwolniony( zwolniony od tego datku, opłaty).
Tylko w pierwszej pozycji jest podanie zajęcia głowy rodziny, czyli stróż.

Pozdrawiam
Janka
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Andrzej75Offline
Temat postu:   PostWysłany: 23-11-2019 - 00:00
Sympatyk


Dołączył: 03-07-2016
Posty: 12329
Skąd: Wrocław
Status: Offline
Na pewno nie ma tam nazw zawodów. „Solvit” to znaczy ‘zapłacił’ (dosłownie: wypełnił zobowiązanie).

_________________
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Janiszewska_JankaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-11-2019 - 00:24
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-07-2018
Posty: 983

Status: Offline
Andrzej75 napisał:
Na pewno nie ma tam nazw zawodów. „Solvit” to znaczy ‘zapłacił’ (dosłownie: wypełnił zobowiązanie).


Tak można tłumaczyć bo wpłacając 3 złote uznano, że jest wypełnione zobowiązanie lub dostatecznie zapłacono i dalszych zobowiązań nie ma.
Jeśli przy nazwisku wdowy widzę solvit to raczej mogła być zwolniona od opłaty w złotych. Ciekawy jest zapis pulto co znaczy po łacinie pukać, kołatać i nie wiem jakie tu miał zastosowanie.
Bardziej realne wydaje się słowo pultarius garnek, bo zapłaty dokonywano także w naturze mierzonej garncami.

Pozdrawiam
Janka
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Andrzej75Offline
Temat postu:   PostWysłany: 23-11-2019 - 00:56
Sympatyk


Dołączył: 03-07-2016
Posty: 12329
Skąd: Wrocław
Status: Offline
Z kontekstu wynikałoby raczej, że chodzi o monety. Tak jak złoty zapisano jako zloty, tak samo pułtorak (półtorak) zapisano (skrótowo) jako pulto.

_________________
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Virg@Offline
Temat postu:   PostWysłany: 23-11-2019 - 09:18
Sympatyk


Dołączył: 19-03-2009
Posty: 780

Status: Offline
Janeczko i Andrzeju,
dziękuję za Wasze zainteresowanie i wyjaśnienia.

Przy okazji mam pytanie, tym razem przypuszczam, że chodzi o zajęcie Very Happy
Wśród licznych dookreśleń osób wymienionych w spisie (pochodzącym z 1662 roku) są np.: sługa, sługa dworska, sługa wójta, stróż zamkowy, parobek dworski, woźnica pana, owczarz pański, dziewka służebna, pastuch dworski, pastuch służebny (był on zapewne nie pański a służący u kmiecia, kmiecie mieli zazwyczaj kilkoro służby i tyluż komorników, samotnych lub z rodzinami), pogoniec pański, pogoniec służebny, piekarz pański, ogrodnik pański, kucharz pański, kuchcik pański, mamka, krawiec, masztalerz, foryś – jest też intrygujący mnie zapis –„ Panna Helena szwecka sługa”.
Ciekawe, czym owa Helena różniła się od innych sług? Czy przydomek ten byłby w jakiś sposób związany z najazdem szwedzkim?

Pozdrawiam serdecznie –
Lidia
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Andrzej75Offline
Temat postu:   PostWysłany: 23-11-2019 - 10:55
Sympatyk


Dołączył: 03-07-2016
Posty: 12329
Skąd: Wrocław
Status: Offline
Virg@ napisał:
„ Panna Helena szwecka sługa”.

A może Szwecka to jest po prostu jej nazwisko? W każdym razie następne osoby są tak zapisane: panna Helena Wilczanka, sługa; panna Jadwiga Skrzypczanka, sługa.

_________________
Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.719891 sekund(y)