Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
wtorek, 19 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Robert_KosteckiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 30-06-2019 - 09:53
Sympatyk


Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1552

Status: Offline
U. Werdum (K. Liske, Cudzoziemcy w Polsce, Lwów 1876) w relacji z podróży po Polsce rozpoczętej w 1670 roku podaje, że Żychlin wyróżniał się spośród pozostałych miasteczek Mazowsza tym, że zamieszkiwała go sama szlachta i chłopi królewscy, wolni od tyraństwa panów.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
ChłopZMazurOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-10-2019 - 13:48
Nieaktywny


Dołączył: 13-03-2019
Posty: 11

Status: Offline
Chłopi byli właścicielami swoich gospodarstw. Jak dowiadujemy się z uchwały stanów górno- i dolno-śląskich z 1652 roku, czyli jeszcze sprzed kapitalizmu:

"Kmiecie, zagrodnicy i im podobni poddani są uznawani za ludzi wolnych, stąd posiadają swoje gospodarstwa na własność i dziedzicznie, mogą je z korzyścią sprzedawać, zamieniać i dysponować nimi tak jak całym swym pozostałym majątkiem, zawierać umowy nie tylko z innymi ludźmi, lecz również ze swymi własnymi panami, występować przed sądem, a co więcej nawet władzę sądowniczą sprawować... i chociaż są obowiązani pełnić panom ze swych gospodarstw czynsze lub pańszczyzny, nie ujmuje to im nic z ich wolności..."

Gdyby współczesny właściciel gospodarstwa rolnego nie płacił podatków od gruntu i budnyków gospodarskich to państwo miałoby prawo mu zabrać jego własność, tak samo jak kiedyś pan ziemski. Ludzie wierzą w liberalne bajki o niczym nieskrępowanej i pełnej własności. Reforma uwłaszczeniowa polegała na transformacji tradycyjnej własności użytkowej na własność burżuazyjną (kapitalistyczną), dostepną tylko dla tych co mają kupe pieniędzy. Efekty widzimy dzisiaj - wieś pustoszeje, a ziemie zagarniają pseudo-prywatne koncerny poukladane z systemem.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
julia_jarmolaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-11-2019 - 12:51
Sympatyk


Dołączył: 12-02-2012
Posty: 557

Status: Offline
"1795 rok. Worończa, folwark Serewecz i ludzie poddani ,pokątnie, mieszkający.

Że poddani, to zrozumiałe, ale do tego "pokątnie mieszkający", oznaczały kogoś mieszkającego kątem u kogoś czy też człowieka , który mieszkał w danej wsi nielegalnie, wykluczonego?

Pozdrawiam,
Julia.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Płowik_HubertOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-11-2019 - 16:02
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 13-09-2010
Posty: 358
Skąd: Błonie
Status: Offline
Ci co mieszkali pokątnie, po kątach to inaczej komornicy.

_________________
Pozdrawiam
Hubert
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
julia_jarmolaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-11-2019 - 16:49
Sympatyk


Dołączył: 12-02-2012
Posty: 557

Status: Offline
To , tak jak myślałam...mieszkający u kogoś ..., tak jak piszesz komornicy

Dziękuję,
Julia.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
ChłopZMazurOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-01-2020 - 13:10
Nieaktywny


Dołączył: 13-03-2019
Posty: 11

Status: Offline
Robert_Kostecki napisał:
U. Werdum (K. Liske, Cudzoziemcy w Polsce, Lwów 1876) w relacji z podróży po Polsce rozpoczętej w 1670 roku podaje, że Żychlin wyróżniał się spośród pozostałych miasteczek Mazowsza tym, że zamieszkiwała go sama szlachta i chłopi królewscy, wolni od tyraństwa panów.


To nie do końca tak wyglądało. Bez względu na to kto był zwierzchnikiem majątku - Jeżeli chłop na własny koszt sprawił sobie sprzęty gospodarskie i na własny koszt wystawił chałupę, stodołę i inne budynki, a następnie skorzystał z prawa zakupnego do ziemi, stawał się wolnym kmieciem - właścicielem. Dzięki temu nie musiał on odrabiać pełnej pańszczyzny, albo w ogóle jej nie odrabiał, a jedynie raz w roku wypłacał się pieniądzem lub częścią plonów staroście. Najbardziej zależni od pana byli chłopi lassyci, którzy korzystali z domów i sprzętów należących do dworu, więc mógł ich obowiązywać z tego względu pełny wymiar pańszczyzny. Była to tak zwana dworska załoga.

Cytuję: "my pańszczyzny nigdy całej nie robili i nie możemy także robić, ani jesteśmy podług prawa do robienia pańszczyzny obowiązani, bo mamy grunty zakupione, jesteśmy ich właścicielami, a z takich gruntów pańszczyzna się podług prawa nie należy, bo w takich tylko dobrach poddani całkowitą muszą odrabiać pańszczyznę, gdzie są grunty niezakupne, dominikalne, gdzie dom i sprzęty są dominikalną własnością i gdzie dominium wszystko daje poddanemu, a tu dominium nam nic nie daje, wszystko jest naszą własnością". Very Happy
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Łuniewska_EwaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-01-2020 - 14:25
Sympatyk


Dołączył: 17-03-2015
Posty: 424

Status: Offline
W Zaborze Pruskim chłopi wcześnie uzyskali wolność osobistą i ziemię na własność posiadali. Natomiast w Zaborze Rosyjskim było odwrotnie tam pańszczyzna trwała najdłużej i chłop własności nie posiadał. Nawet ci chłopi którzy uprawiali ziemię w zamian za inne świadczenia np. osocznicy strzelcy itp. (chłopi z okolic Puszczy Białowieskiej), po rozbiorze caryca wsie osockie oddała w ręce prywatne i odtąd musieli oni odrabiać pańszczyznę. Podobnie było w innych królewszczyznach. Może były też wyjątki że chłop w Zaborze Rosyjskim ziemię posiadał, jeżeli ktoś posiada takie informacje, chętnie pogłębię swoją wiedzę na ten temat. Pozdrawiam. Łuniewska Ewa.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
LenkaWOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-01-2020 - 20:23
Sympatyk


Dołączył: 10-04-2008
Posty: 276

Status: Offline
A jak wyglądały powinności we wsiach królewskich?
Helena
Wybaczcie pytanie, jeżeli było to już opisywane
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 23-01-2020 - 20:33
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31511
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Powinności w dobrach królewskich są opisane w lustracjach - tu przywołam wątek "Archiwum Skarbu Koronnego", ale nie jako źródło informacji, a wskazanie jak , skąd czerpać informacje
Niestety - wyrywkowe:( ale źródłowe

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Amen123Offline
Temat postu:   PostWysłany: 23-01-2020 - 20:36
Sympatyk


Dołączył: 28-11-2008
Posty: 78

Status: Offline
Dołączam się do pytania LenkaW moi przodkowie ze wsi królewskiej na samym początku XIX w osiedlają się w mieście Olicie które przed rozbiorami było stolicą królewszczyzny...dodam ze mój przodek żeni się ze szlachcianką której ojciec był kowalem ?

Artur
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Romanowski_PiotrOffline
Temat postu:   PostWysłany: 27-01-2020 - 22:49
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 30-09-2007
Posty: 153
Skąd: ziemia dobrzyńska
Status: Offline
LenkaW napisał:
A jak wyglądały powinności we wsiach królewskich?
Helena
Wybaczcie pytanie, jeżeli było to już opisywane


Posesorowie królewszczyzn zawierali kontrakty z nowymi osadnikami, których rekrutowali spośród „ludzi wolnych żadnemu dziedzictwu niepoddanych”. Jako przykładem posłużę się kontraktem zawartym między posesorami dożywotnimi królewszczyzn na ziemi dobrzyńskiej podkomorzym płockim Tomaszem i Julianną z domu Kompenhauzenów małżonkami Dembowskimi i osadnikami. W 1736 roku August III nadał Dembowskim królewszczyzny Jankowo i Trzebiegoszcz w dożywotnie posiadanie. W 1748 roku osadzono tam (tworząc Rumunki Jankowskie i Trzebiegoskie) nowych osadników, nazywanych tutaj rumownikami, dając im 12 lat wolnizny „od danin i podatków wszelkich”. W 1760 roku geometra przysięgły zrobił pomiary pól i na podstawie umowy z 1748 roku zaczęto pobierać daniny. Umowa została ponownie spisana w 1766 roku, po ponownym zmierzeniu pól przez geometrę. Podstawowe jej punkty:
1. czynsz w wysokości 50 tynfów i 2 kapłonów z włóki chełmińskiej nowej
2. podrogi (od każdego osadnika 5 mil podróży w roku, w przypadku braku takiej potrzeby obowiązek nie był zamieniany na opłatę)
3. opłacanie podatków publicznych według taryf razem ze wsią Jankowem.
4. obowiązek zaopatrywania się w trunki w karczmie dworskiej (za wyjątkiem wesel i chrzcin, kiedy to dopuszczano jedną beczkę piwa własnego warzenia)
5 swoboda sprzedaży roli przez osadnika innemu gospodarzowi ale bez uszczerbku dla danin publicznych i danin prywatnych posesora.
6. zobowiązanie do powiększania roli, co 10 lat pomiary przez geometrę.
7. wybór przez osadników spośród siebie sołtysa, możliwość odwołania się od decyzji sołtysa do I) sołtysa Jankowa II) posesorów
8. 5 tynfów z włóki wpłacane corocznie „do skrzynki” zaopiekowanej przez sołtysa i najstarszego wiekiem ławnika „na poratowanie przez nieszczęście upadłego sąsiada”
9. zakaz sprzedawania, zastawiania, obciążania roli w ręce szlacheckie i „cheretyckie”, pozwala się natomiast równemu stanem katolikowi.
Umowa zawarta na lat 40
[AGAD, Bobrownickie, Libri inscriptionum castrensium, sygn. 33, k. 185-187]

Piotr
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
histoorganistOffline
Temat postu:   PostWysłany: 29-02-2020 - 16:26


Dołączył: 31-07-2018
Posty: 1

Status: Offline
Ostatnio przejrzałem (LVIA F.515, Ap.15, B.1089) 1795-1801 - lista zmian powiatu rosieńskiego (Litwa) dotycząca m. in. zapisów chłopów, którzy uciekli od ostatniego spisu do innego pana z podaniem, kto uciekł i do kogo. Czy ktoś chciałby wypowiedzieć się jak wyglądała sprawa tych ucieczek w kwestii prawnej lub podać jakiś artykuł w tej sprawie?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Robert_KosteckiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 29-02-2020 - 18:48
Sympatyk


Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1552

Status: Offline
W Archiwum Państwowym w Gdańsku znajduje się dokument o następującej treści - „Zofia z Fulsztyna na Świeciu i Lipnie Starościna wiadomo czynię komu o tym wiedzieć będzie należało teraz i na wsze czasy potomne, że ja obmyśliwając rozszerzenie gruntów i przyczynienie zarośli w starostwie moim świeckim, zaprzedałam cztery włóki na pustym, dziedziczne Ossowko nazwany, robotnemu Łukaszowi Gąbce złotych polskich sto i z łąkami i jeziorkami, w których ma mieć wolne ryb łowienie, Rózankiem, Sumionkiem, Puciazdą, przy których chować ma bydło co chce, do tej roli ma łączki, które przeznacza się także u Starego Krza do Ławk na pograniczu, gdzie ich przeznaczenie jak, których ma zażywać wiecznemi czasy, ma wolność pszczoł, owiec chować. Piwa warzyć, chróstów na opał, drzewo do budowy w bliskości borach moich z mieszkańcami swemi, co podleżały. Będzie wolne od szarwarków. Ci dla szacunku, a my zaś dla lepszej wiary i sumienia dobrego. Przyznaliśmy, co dla lepszego potwierdzenia prawa mu to ręką własną podpiszajną i pieczęcią zapieczętowaną w Zamku Świeckim działo się dnia 13 listopada Anno 1595-tego Roku".

Robert
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
ChłopZMazurOffline
Temat postu:   PostWysłany: 29-08-2020 - 01:07
Nieaktywny


Dołączył: 13-03-2019
Posty: 11

Status: Offline
Łuniewska_Ewa napisał:
W Zaborze Pruskim chłopi wcześnie uzyskali wolność osobistą i ziemię na własność posiadali. Natomiast w Zaborze Rosyjskim było odwrotnie tam pańszczyzna trwała najdłużej i chłop własności nie posiadał. Nawet ci chłopi którzy uprawiali ziemię w zamian za inne świadczenia np. osocznicy strzelcy itp. (chłopi z okolic Puszczy Białowieskiej), po rozbiorze caryca wsie osockie oddała w ręce prywatne i odtąd musieli oni odrabiać pańszczyznę. Podobnie było w innych królewszczyznach. Może były też wyjątki że chłop w Zaborze Rosyjskim ziemię posiadał, jeżeli ktoś posiada takie informacje, chętnie pogłębię swoją wiedzę na ten temat. Pozdrawiam. Łuniewska Ewa.




^^^^^^^
Ile jeszcze razy można powtarzać że kmiecie, zagrodnicy i inni chłopi, a także mieszczanie nigdy nie musieli i nie byli uwłaszczeni, bo po co uwłaszczać chłopów skoro oni już od czasów Mieszka I byli uznawani za właścicieli swoich majątków: domów, warsztatów, sprzętów i wszelkich owoców swojej pracy. Uwłaszczenie to tylko oświeceńowa, jakobińska i liberalna ściema. To tylko przerobienie tradycyjnej własności użytkowej związanej z pracą na własność kapitalistyczną gdzie własność jest oderwana od pracy i polega tylko na posiadnych pieniądzach albo akcjach itp. Tamten kmieć jakości włściciel gospodarstwa i jednoczesnym producent lokalny mial wiecej wspolnego z realnym włścicielem firmy niz obecne korpomolochy.

Cytat: "Byli też znowu kmiecie na prawie magdeburskiem osiadli, którzy włokę swą kupili i sprzedawali, a więc jako niewątpliwi i bezwarunkowi onej właściciele, byly i inne jeszcze gatunki posiadłości gruntowych. Ale te jako późniejsze nie mogą być przedmiotem teraz naszej uwagi, pomijamy je i tylko o tych tutaj mówimy posiadłościach kmiecych, które od najdawniejszych wieków na prawie polskiem ufundowane były jako własności dziedziczne, żadnej ujmie ani rozszerzaniu niepodległe, tak dalece, że odtąd powinnosci i daniny kmiecie zamiast grodowi, zaczęto opłacać panu, w którego dobrach włoka się znajdowała, że mówię i wtedy nawet pan nic nie miał do ziemi przez kmiecia dziedziczonej, mógł się upominać o obowiązki przez onej dziedziczenie zaciągnione, ale nie mógł kmieci wyzuwać z tego, co im raz na zawsze dane było dziedzictwem. Nawet chociaż włoka po wydarciu całej kmiecia rodziny pozostała puścizną, nie wolno było panu jej sobie przywlaszać, ale obowiązany był podać ją nowej jakiej rodzinie w dziedzictwo"

Poza tym po co rolnikom ziemia na własność? Wystarczą im prywatne budynki gospodarcze i traktory na własność oraz niskie podatki od korzystania z ziemi uprawnej. Po co rybakom morze bałtyckie na własność? Wystarczą im prywatne statki i wędki na własność oraz niskie podatki od korzustania ze zbiorników wodnych. Po co stolarzowi okoliczny las na własność. Wysyarczy mu prywatny warsztat i narzędzia na własność i niskie opłaty za drewno z lasu.


Pańszczyzna nie oznaczała że ktos nie ma własnosci. Jak Rosyjski chlop znbudowal sobie chałupe to byla jego. Jak kupil krowe to byla kego. Robicie z tych chlopow jakis półgłów. Poza tym panszczyzne chlopi roblili dla siebie i pana bo caly majatek byl dzielony w kształcie szachownicy zeby chlopi obrabiali swoje poletka i pańskie kazdego dnia. Oto cala filozofia.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 29-08-2020 - 09:03
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31511
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Nie do końca:)
To, że za czasów Mieszka mieli "własność" nie oznacza, że ją mieli za Korybuta.
No Mieszko to zdaje się, że wszystkie ziemie którymi władał na własność przekazał następcy Św. Piotra i płacił co roku za dzierżawę
że symbolicznie i durne? symbolicznie i durnowato też wbijali Union Jacka a skutki miało i ma do dziś

po co ziemia (czy cokolwiek innego) na własność?
bo wtedy wystarczy "nihil novi" i nikt nie zmieni obciążenia z tytułu dzierżawy z 5 dni w roku na 5 dni w tygodniu?
taki szczegół Smile
gdy obywatelstwo związane z własnością, gdy od własności , podstawowego posiadania nie od dzierżawy zależy wpływ na regulacje prawne - to właśnie po to
co do załogi - masz rację: jak kupił krowę była jego
ja jeszcze dodałbym kilka innych przeciwko własności przez wiele lat działających
w Polsce to ludzi brakowało nie ziemi:) i dostać wolniznę wieloletnią było standardem raczej nie wyjątkiem przez większość istnienia Królestwa, więc po co płacić cokolwiek jeśli dzierżawa za darmo?
nawet dzierżawcy (a było tych form hohohoho) partcypowali w tym co pod ziemią
itd

i nie tylko chłopu "po co" własność

*pewnie większość fortun "z niczego" powstała z królewszczyzn - czyli nie z własności, ale 'dzierżawcy/trzymający i tak starali się mieć coś,nawet niewielkiego, mikrego w porównaniu z dochodem, areałem zarządzanej królewszczyzny
*w miastach (prywatnych to w ogóle dziwnie...) własność realności też na prawo miejskie miało przełożenie, np uzależnienie bycia mistrzem cechowych nie od wpisania do ksiąg miejskich, ale od wpisania do ksiąg miejskich oraz bycia właścicielem nieruchomości
*no to i do stanu duchownego sięgnijmy..po co własność?
może by móc decydować o systemie ppoż..jak się dzierżawi NotreDame od państwa i się nie ma wpływu...

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.699790 sekund(y)