Autor |
Wiadomość |
Obidka |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2019 - 21:29
|
|
Dołączył: 08-01-2017
Posty: 202
Skąd: mazowieckie
Status: Offline
|
|
Jak w XIX w. ? Gdzie to napisane? |
_________________ Nazwiska w kręgu zainteresowań: Obidzińscy, Rutkowscy, Goździewscy, Trętowscy, Ponikiewscy, Szczepkowscy, Gutowscy. Miejsca: okolice Ciechanowa i Różana.
|
|
|
|
|
Tomasz_Lenczewski |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2019 - 21:31
|
|
Dołączył: 26-09-2010
Posty: 1781
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Wylegitymowani ze szlachectwa w Królestwie Polskim to bardzo nierówna grupa. Sporo wśród nich było urzędników i to drobnych, ludzi bez majątku. Część z nich miała dokumenty, inni skorzystali z usług Biura Informacyjnego. W książkach Sęczysowej pokutuje pewna herezja, że arystokracja i bogata szlachta nie legitymowała się bez wyraźnych przykładów. Rozwijał ten temat również inny archiwista z Radomia. Otóż ci bogaci i arystokraci byli przeważnie wpisani do ksiąg szlacheckich guberni zachodniej Rosji, gdzie mieli majątki. Zresztą istniała instytucja nowego szlachectwa. Słowem i wśród samej szlachty zjawisko mezaliansów bywało. Bogaty ziemianin o niepewnym pochodzeniu bywał lepszy od biednego szlachcica i na odwrót też można było tak sądzić. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2019 - 21:33
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31511
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Obidka |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2019 - 21:39
|
|
Dołączył: 08-01-2017
Posty: 202
Skąd: mazowieckie
Status: Offline
|
|
No, jeśli o wyborze królów mówimy to tym bardziej nie XIX w. A namiestników i cara na królów raczej nie wybierali.
Baśka |
_________________ Nazwiska w kręgu zainteresowań: Obidzińscy, Rutkowscy, Goździewscy, Trętowscy, Ponikiewscy, Szczepkowscy, Gutowscy. Miejsca: okolice Ciechanowa i Różana.
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2019 - 21:43
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31511
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Obidka |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2019 - 21:48
|
|
Dołączył: 08-01-2017
Posty: 202
Skąd: mazowieckie
Status: Offline
|
|
A taką sobie, byle jaką, ale się wylegitymowali, wprawdzie dopiero w 1853.
Baśka |
_________________ Nazwiska w kręgu zainteresowań: Obidzińscy, Rutkowscy, Goździewscy, Trętowscy, Ponikiewscy, Szczepkowscy, Gutowscy. Miejsca: okolice Ciechanowa i Różana.
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2019 - 21:52
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31511
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
ale czym się wyróżniali?
na czym polega w takim razie " mezalians"?
i dlaczego ma być czymś innym dla różnic majątkowych typu 1:1000 w przypadku mieszczan, rzemieślników, chłopów, ludzi wolnych, urzędników wojskowych etc - jeśli do majątku sprowadzamy różnice
"przywiązani do ziemi" tak samo rosyjscy chłopi jak wylegitymowani emigranci popowstaniowi
nie wracasz - przepada wszystko
kwestia czy pieszkom na sybir czy w kibitce? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Obidka |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2019 - 21:56
|
|
Dołączył: 08-01-2017
Posty: 202
Skąd: mazowieckie
Status: Offline
|
|
Mezalians polega na tym, że pan szlachcic ożenił się z panią chłopką. O tym chyba w tym wątku mowa. Chyba, że nie o to chodzi, a ja nie zrozumiałam.
Baśka |
_________________ Nazwiska w kręgu zainteresowań: Obidzińscy, Rutkowscy, Goździewscy, Trętowscy, Ponikiewscy, Szczepkowscy, Gutowscy. Miejsca: okolice Ciechanowa i Różana.
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2019 - 22:04
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31511
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
to Ty rozumiesz - ja nie
czym się różnił? papierem tylko w XIX w czy czymś jescze
czym? napisz
a jak papierem tylko to j.w. "dajcie spokój" ( co to za mezalianse
ot zawłaszczenie/przeinaczenie wcześniejszego pojęcia
i j.w. chyba lepsze przykłady "mezaliansów" to wewnątrz "stanów" |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Obidka |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2019 - 22:06
|
|
Dołączył: 08-01-2017
Posty: 202
Skąd: mazowieckie
Status: Offline
|
|
Ale o co chodzi? |
_________________ Nazwiska w kręgu zainteresowań: Obidzińscy, Rutkowscy, Goździewscy, Trętowscy, Ponikiewscy, Szczepkowscy, Gutowscy. Miejsca: okolice Ciechanowa i Różana.
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2019 - 22:10
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31511
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
no chodzi o to ile diabłów na końcu szpilki albo coś równie istotnego zdaje się
przenoszenie oburzenia książkowych "ordynatów" na też legitymowaną (nue zmogłem, więc mogę się mylić guweernantkę na sytuację nieadekwatne ? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Obidka |
|
Temat postu:
Wysłany: 18-07-2019 - 22:30
|
|
Dołączył: 08-01-2017
Posty: 202
Skąd: mazowieckie
Status: Offline
|
|
Nie, Tomasza z Awignionu to już tu mieszać nie będziemy. Ja powiem bardziej współcześnie: nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiona jestem. Ja już dziękuję. Spokojnej nocy życzę.
Baśka |
_________________ Nazwiska w kręgu zainteresowań: Obidzińscy, Rutkowscy, Goździewscy, Trętowscy, Ponikiewscy, Szczepkowscy, Gutowscy. Miejsca: okolice Ciechanowa i Różana.
|
|
|
|
|
Niciszewska_Aleksandra |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-07-2019 - 17:22
|
|
Dołączył: 15-06-2018
Posty: 30
Status: Offline
|
|
Dziękuję bardzo za sugestie i odpowiedzi dotyczące mojego postu. Na pewno wszystkie wykorzystam.
Ola |
|
|
|
|
|
EWAFRA |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-07-2019 - 13:26
|
|
Dołączył: 02-08-2012
Posty: 765
Status: Offline
|
|
Bea napisał:
Do mezaliansu to wiele nie potrzeba... mój własny dziadek ponoć taki popełnił. A ślub był już w XX wieku (w czasie okupacji). Do dziś rodzina się głowi na czym właściwie ten mezalians polegał. W każdym razie prababcia (matka dziadka), nie uznawała jego małżeństwa i nie utrzymywała kontaktów (nie rozmawiała) z synem i synową. Co chyba było trudne, bo mieszkali w tej samej małej wsi - i to niedaleko siebie Serio. Prababcia na szczęście uznawała swoje wnuki i bardzo się o nie troszczyła.
A o co poszło...? Nie wiem. Nikt nie wie. Rodzina mojej babci była ponoć bardzo biedna. W przeciwieństwie do rodziny dziadka, która była tylko biedna. Różnice poziomów stanu społecznego (chłopskiego) były więc w tej samej klasie. I to w XX wieku!
Mezalians, a brak przychylności czy wręcz tolerancji dla synowej czy zięcia to niekoniecznie to samo. Mezalians to związek z osobą znacznie niższej kondycji. Uznawany za poniżenie jednej ze stron. Natomiast teściowe nieznoszące synowych były są i będą i wcale nie muszą uważać synowej za gorzej urodzoną, żeby ją ignorować. Z wielu przyczyn, bo brzydka, leniwa, plotkowano, że nazbyt chłopaków lubi, albo po prostu fluidy nie te. |
|
|
|
|
|
julia_jarmola |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-07-2019 - 15:19
|
|
Dołączył: 12-02-2012
Posty: 557
Status: Offline
|
|
Dołączę i ja swoje trzy grosze
W serialu jest mowa o chłopce pańszczyźnianej i to w specyficznym środowisku.
Nie przeczę, że mezalianse się zdarzały - dziś bardziej intelektualne , bo kto bogatemu zabroni, ale , jak historia długa , ciężko było biednym dziewczynom w takim związku zyskać akceptację środowiska męża, że o rodzinie nie wspomnę. |
|
|
|
|
|
|