|
|
|
Autor |
Wiadomość |
pomponik |
|
Temat postu:
Wysłany: 31-10-2013 - 01:28
|
|
Dołączył: 26-05-2008
Posty: 434
Status: Offline
|
|
Witaj Jurku,
Zagatke o podruzy Mosewiczow napewno ci nie dam rade rozwiazac ale znalazlam cos co moze bedzie ciekawe dla ciebie. Przypuszczam ze nie masz kontaktu z rodzina na poludniowej Afryce.
Na stronie: http://supportservices.ufs.ac.za/content.aspx?id=527#B
przejedz sie do: DONOR BOYD, Leonard Louis [Leo]
kliknij na slowo: INVENTORY
i dokument w postaci pdf ci sie otworzy albo sie sciagnie na twoj computer (przepraszam ale nie wiem jak to napisac po polsku slowo 'downloads'). Przejd sie na strone 3 i tam jest krotki opis o Leonard L Boyd, maz Anny Mosewicz. W latach 1947-49 Leonard by mayorem (burmiszczem?) miasta Durban. Na pierwszej stronie jest adres emailowy do kogo by mozna bylo napisac e-mail proszac o wiecej informaci o rodzinnie Boyd i moze by ci sie udalo zalapac jakis kontakt z rodzina w Afryce.
Pozdrawiam, pomponik |
|
|
|
|
|
jurek.solecki |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-11-2013 - 00:44
|
|
Dołączył: 19-07-2009
Posty: 630
Skąd: Orneta woj.Warmińsko-Mazurskie
Status: Offline
|
|
Witam.
Dziękuję za podany adres.
Skończyłem właśnie tłumaczenie dokumentu, do którego adres podesłała pomponik.
Dowiedziałem się oprócz daty urodzenia i tego, że zmarl nagle i niespodziewanie kila ciekawych faktow z jego życia.
Dostalem również adres do
The Genealogical Society of South Africa
eGSSA oddział
http://www.eggsa.org/index.htm
Znalazłem tu również trochę informacji o rodzinie Anne i Leo BOYD zd. Mosewicz (Leonard Louis ).
Dziwi mnie fakt, że w gazetach nie znalazłem żadnej wzmianki o siostrach Anne.
Najstarszej Mary Houghton i jej męża Harry mieszkających Johannesburgu.
Odnosnie Harry dostałem adres do muzeum historii lotnictwa. Napisałem do nich zapytanie czy mają informacje o Harry Houghton, który w czasie wojny służył w siłach SAAF w załodze eskadry bombowej. W czasie jednego z lotów samolot został
zestrzelony a załoga znalazła się w niewoli.
Harry houghton przebywał w obozie SAGAN LUFT III Żagań. Pisałem do Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach ale odpisali, ze nie zachowała się żadna informacja o takim lotniku i odesłali mnie na strony angielskiego RAF. Ale są to informacje płatne.
Nie znalażlem tez żadnej wzmianki o najmłodszej siostrze Johanna Stevens i jej męża Johna Henry Walter Stevens.
A powinno coś być w gazetach - nekrologi.
Pozdrawiam
Jurek Solecki |
|
|
|
|
|
pomponik |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-11-2013 - 00:53
|
|
Dołączył: 26-05-2008
Posty: 434
Status: Offline
|
|
Witaj Jurku,
Ciesze sie ze cos wiecej sie dowiedziales o rodzinie na poludniewoj afryce. Co do brak nekrologu to moze byc ze jeszcze nie jest ze skanowane i trzeba od czasu do czasu powrocic do stron na ktorych ewentualnie cos ci sie pokaze.
Czy jest wiadomo ze Mary i Harry Houghton zmarli w Johannesburg? Przepuszczam ze Harry Houghton byl w niewoli pod niemcami, to bys mog wypelnic formulaz na:
http://www.its-arolsen.org/en/inquiries ... index.html
Mozna formulaz wypelnic i wyslac jako e-mail.
Znalazlam dwie stron ktore moze ci sie przydadza - Adresy do polskich grup/Stowarzyszenie Polskie w poludniowej afryce
http://cala-polonia.com/useful_information/show/43
http://www.polonia.org/rpa.htm
W prowincji KWAZULU NATAL
Stowarzyszenie Polskie w KwaZulu Natal - Prezes Jurek Krajewski
Polish Association in KwaZulu Natal
PO Box 70154, Overport, 4067 RSA
Tel.: (dom) +27 31 205 1412, Tel.: praca: + 27 31 460 3304
Tel. kom: 083 4637982
Biuletyn "Komunikat" - Stowarzyszenia Polskiego w KwaZulu-Natal (Durban)
P.O. Box 70154, Overport 4067, RSA
Tel.: +27-31-208--0294, Fax: +27-31-460 3514
E-mail: jurek.krajewski@engenoil.com
Niestety nie wiem jaka stara jest ta informacja, ale napis do Jurka Krajewskiego moze on by ci dal jakies skazowki do odszukania wiecej informacji o rodzinie Mosiewicz/Melwid/Boyd/Stevens/Houghton.
Przegladnelam wczeszniejsze posty ktore pisales o Mosiewiczow i spisie pasazerskim. Tak wyglad ze Konstanty poplynol do brata Jana Mosiewicz a Jan mieszkal w Paterson, NY, a miejsce urodzenia Konstantego wyglada, dla mnie, na Olszany.
Popros Krystyne Czerniega (pod linkiem - Jak poszukiwać rodziny w USA? -Dostęp ...(cz.5) ) o odczytanie karty poborowej Jana Mosiewicz, ktory jest na www.ancestry.com link:
http://search.ancestry.com/cgi-bin/sse. ... x&uidh=pi3
Na karcie poborowej powinno byc napisane gdzie Jan mieszkal przed WW1. Jest mozliwe ze Konstanty z rodzinna wyemigrowali przed 1910 bo nie widac ich w spisie ludnosci z roku 1910.
Powdrawiam, pomponik |
|
|
|
|
|
jurek.solecki |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-11-2013 - 15:49
|
|
Dołączył: 19-07-2009
Posty: 630
Skąd: Orneta woj.Warmińsko-Mazurskie
Status: Offline
|
|
Witaj.
Adres ITS jest mnie znany, korzystałem z niego przy poszukiwaniach w Dachau mojego wuja.
Odnośnie Harrego Houghton to nie wiem czy samo nazwiska i fakt, że był członkiem załogi bombowca, był zestrzelony i prawdopododnie przebywał w obozie dla lotników w Żaganiu to im wystarczy. Poczekam na efekty korespondencji z RPA
Pozdrawiam
Jurek Solecki |
|
|
|
|
|
Lukaszlac1983 |
|
Temat postu: Ludzie do RPA
Wysłany: 05-08-2023 - 12:33
|
|
Dołączył: 02-10-2008
Posty: 754
Status: Offline
|
|
Dzień dobry
Nazywam się Łukasz Łacina
Z jakiego Kraju , miejscowości/wsi przybyli do RPA (Afryka) o nazwisku Lacina
Czy pochodzili z Kresów Wschodnich na terenie dzisiejszej Ukrainy
Pozdrawiam
Łukasz Łacina |
|
|
|
|
|
Marek1973 |
|
Temat postu: Re: Jak szukać rodziny w Afryce?
Wysłany: 30-09-2023 - 20:43
|
|
Dołączył: 20-02-2023
Posty: 60
Status: Offline
|
|
Dobry Wieczór
Interesuje mnie ustalenie losów Karola Berini (Beryni). Był najstarszym synem Jana i Rozalii Tymińskiej / Tymieńskiej. Natomiast z zapisu w akcie zgonu Karola Berini - najstarszego syna małżonków Berini - pochodzącego z 1861 r. (z parafia Malice Kościelne) wynika, iż jego rodzicami byli Jan i Rozalia ze Słaboszowskich:
Karol Berini ur. ok. 1807 r. w Słaboszowicach
https://metryki.genbaza.pl/genbaza,detail,384509,31
zm. 03.03.1959 r. Konstantyna (Algieria), informacje dotyczące Karola Beriniego odnalazłem w księdze zgonu miasta Constantine z 1859 r. (które przedstawiam poniżej, wraz z tłumaczeniem z języka francuskiego):
http://anom.archivesnationales.culture. ... cte=257082
No 66
4 mars
Charles Berini
L’an mil huit cent et cinquante neuf et le quatre mars ŕ trois heures du soir, devant Nous, Napoléon Cordonnier second adjoint au Maire de la Commune de Constantine (Algérie) délegué pour remplir les fonctions d’Officier de l’Etat Civil , ont comparu Messieurs Henri Girardin, âgé de quarante et un ans sergent infirmier militaire et Pierre Boissier, âgé de trente deux ans, caporal infirmier militaire, domiciliés tous deux ŕ Constantine, ayant connaissance du décčs lesquels nous ont déclaré que le jour d’hier ŕ quatre heures du soir est décédé ŕ l’hôpital militaire de cette ville le nommé Charles Berini, âgé de cinquante deux ans, journalier, né ŕ Staboszyce, Palatinat de Sandomir, Royaume de Pologne, sans autres renseignements. Nous, Officier de l’Etat Civil , aprčs nous ętre assumé du décčs, nous avons dressé le présent acte que nous avons lu aux comparants et signé avec eux.
Nr 66
4 marca
Karol Berini
W roku tysiąc osiemset pięćdziesiątym dziewiątym, czwartego marca o godzinie trzeciej po południu przed Nami, Napoleonem Cordonier, drugim zastępcą mera gminy Konstantyna w Algierii, delegowanym do sprawowania funkcji urzędnika stanu cywilnego , stawili się panowie Henri Girardin, w wieku czterdziestu jeden lat, sierżant infirmerii wojskowej oraz Pierre Boissier, w wieku trzydziestu dwóch lat, kapral infirmerii wojskowej, obaj zamieszkali w Konstantynie, mający wiedzę o śmierci, którzy Nam oświadczyli, że w dniu wczorajszym o godzinie czwartej po południu zmarł w tutejszym szpitalu wojskowym Charles Berini, lat pięćdziesiąt dwa, robotnik dniówkowy (najemny), urodzony w Słaboszowice w województwie sandomierskim w Królestwie Polskim, o którym nic więcej nie wiadomo. My, urzędnik stanu cywilnego, po uzyskaniu wiadomości o zgonie, spisaliśmy niniejszy akt, który został odczytany zgłaszającym i wraz z nimi podpisany.
Przy tej okazji należy wspomnieć, że informacje zawarte w Wielkiej Genealogii Minakowskiego (w której podano, iż Karol był prokuratorem królewskim) nie potwierdzają się.
Informacje dotyczące mjr Karola Berini, można również odnaleźć w Nekrologii Minakowskiego:
"Nadesłany drogą urzędową akt zejścia Karola Berini z wsi Staboszowicz ,Gub: Sandomierskiej pochodzącego, a w wieku lat 52, w Algierze mieście Konstantynie w dniu 3 Marca 1859 r. zmarłego, przesłany został Prokuratorowi Królewskiemu przy Tryb: Cywil: w Radomiu, do odpowiedniego przepisom prawa postąpienia".
Krótką informację dotyczącą Karola (Charles) Berini odnaleźć można również w "Almanach Historique ou Souvenir de l'Emigration Polonaise. 1837-38", Paris 1837-8, str. 14 , której autorem jest Adolf Tabasz Krosnowski (1799–1873):
"Berini, Charles, Podolie s. lieut. des chas. 'a ch."
Nieco więcej informacji podaje "Słowniku Biograficznym Oficerów Powstania Listopadowego" Tom I (A-D) autorstwa Roberta Bieleckiego, Wydawnictwo TRIO Warszawa 1995, gdzie na str. 182 odnalazłem krótki biogram Karola:
"Berini (Beryni) Karol - ur. na Podolu. W powstaniu ppor. strz. kon. Uczestnik Wiosny Ludów i powstania węgierskiego. Dostał się do niewoli austriackiej, wysłany 19.5.49 z Triestu na statku austriackim "Gian Matteo", przybył 22.6.49 do Algieru".
żródła: Aix-en-Provence F 80-610. Krosnowski 1837.
W tym miejscu należy wspomnieć o mało znanej historii austriackiego statku "Gian Matteo", który przed grudniem 1849 r., transportował 18 uchodźców polskich do Algieru. Wspomina o nich w swoich dokumentach Bolesław Colkemit.
Jak podaje w swojej publikacji "Emigracja polska po powstaniach w XIX w." ks. Bernard Kołodziej, po powstaniu listopadowym część powstańców wyjechała do Algieru, pozostającego pod wpływem Francji. Grupa ta liczyła ponad 1000 osób i składała się z wychodźstwa cywilnego i wojskowego. Polacy służyli w Legii Cudzoziemskiej oraz pracowali w kopalniach.
Należy również dodać, iż w publikacji autorstwa Roberta Bieleckiego "Polacy w Legii Cudzoziemskiej 1831-1879" Wydawnictwo Naukowe PWN Warszawa - Łódź 1992, nie odnalazłem zapisu, z którego wynikało by, iż po przybyciu do Algieru w dniu 22.06.1849 r., Karol Berini wstąpił do Legii Cudzoziemskiej. Brak jakichkolwiek informacji na ten temat w tzw. "kontrolach"
Podstawowe informacje o Polakach - żołnierzach i podoficerach Legii Cudzoziemskiej zawarte są w 'Kontrolach", czyli rejestrach kolejnych pułków tej formacji. Z chwilą podpisania angażu legionista otrzymywał numer, pod którym w księdze kontroli zapisywano jego imię i nazwisko, datę i miejsce urodzenia, imiona rodziców, nazwisko panieńskie matki, aktualne miejsce pobytu rodziców, ostatnie miejsce pobytu wstępującego. W kolejnych rubrykach - już w toku służby -zaznaczano wszystkie awanse i degradacje, przewinienia podlegające karze więzienia, wyroki orzekane przez rady wojenne, daty osadzenia w więzieniu i opuszczenie zakładu karnego. Zaznaczano też oczywiście przeniesienia do innych kompanii czy batalionów, jak również do innych jednostek Legii.
To wszystkie informacje jakie w obecnej chwili posiadam dot. Karola Berini.
W związku z powyższym mam pytanie, w których archiwach we Francji należy poszukiwać dodatkowych informacje dot. Karola Berini i jak dotrzeć do materiałów oznaczonych sygnatura:
ARCHIVES DE LA FRANCE D'OUTRE-MER w AIX-ENPROVENCE.
F80-610 Algerie. Refugies politique. Polonais (1849-1850).
Pozdrawiam,
Marek |
Ostatnio zmieniony przez Marek1973 dnia 01-10-2023 - 21:42, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Kostkowski |
|
Temat postu: Re: Jak szukać rodziny w Afryce?
Wysłany: 30-09-2023 - 22:00
|
|
Dołączył: 14-10-2010
Posty: 1170
Status: Offline
|
|
Marek1973 napisał:
... w których archiwach we Francji należy poszukiwać dodatkowych informacje dot. Karola Berini i jak dotrzeć do materiałów oznaczonych sygnatura:
ARCHIVES DE LA FRANCE D'OUTRE-MER w AIX-ENPROVENCE.
F80-610 Algerie. Refugies politique. Polonais (1949-1850).
Pozdrawiam,
Marek
Proponuję napisać do dowolnego archiwum w tamtym kraju, najlepiej w stolicy. Jeśli nie u nich to oni wskażą do którego odnosi się link. To samo
zapytanie można wysłać jednym e-mailem do kilku archiwów naraz. |
_________________ Z najlepszymi życzeniami wszelkiej pomyślności
Władysław Edward Kostkowski
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 01-10-2023 - 01:42
|
|
Dołączył: 01-05-2008
Posty: 4823
|
|
Les Archives nationales d'outre-mer (ANOM) znajdujące się w Aix-en-Provence, to archiwum przechowujące dokumenty związane z byłymi francuskimi koloniami.
https://recherche-anom.culture.gouv.fr/ ... lexe/n:110
z lewej strony wyszukiwarka. Wpisałam F80-610 w rubrykę "Cote" (sygnatura)
1 réponse ŕ votre recherche
Cote : F80-610
Réfugiés étrangers
Identifiant ark : ark:/61561/rn397smotlk
Présentation du contenu :
Pas de liste récapitulative, mais mentions nominatives. czyli jego nazwisko tylko wymienione
Wpisałam polonais w "Termes recherchés" - podświetlone są polskie nazwiska z krótkim opisem dotyczącym danej osoby.
Moze coś być w archiwum Service historique de la Défense |
_________________ Pozdrawiam, Elżbieta Grabowska z d. Cibińska
moje parafie:Cierno Oksa Węgleszyn Nagłowice (świętokrzyskie)
i Wysocice Sieciechowice (małopolskie) okolice
|
|
|
|
|
Marek1973 |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-10-2023 - 13:43
|
|
Dołączył: 20-02-2023
Posty: 60
Status: Offline
|
|
Dzień Dobry
Pani Elżbiecie i Panu Władysławowi, serdecznie dziękuję za pomoc i za udzielone wskazówki
Pozdrawiam,
Marek |
|
|
|
|
|
jurek.solecki |
|
Temat postu: Republika Południowej Afryki GAZETY
Wysłany: 03-01-2024 - 22:29
|
|
Dołączył: 19-07-2009
Posty: 630
Skąd: Orneta woj.Warmińsko-Mazurskie
Status: Offline
|
|
Witam.
Przeszukiwanie gazet oraz Dzienników Urzędowych po nazwisku w
Republice Południowej Afryki są też inne kraje.
Zapomniałem podać adres-przepraszam
https://gazettes.africa/
Pozdrawiam
Jurek Solecki |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|