Autor |
Wiadomość |
Gocha_D |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-02-2021 - 15:38
|
|
Dołączył: 11-01-2020
Posty: 447
Skąd: Gorzów Wlkp.
Status: Offline
|
|
|
|
|
Pawel_B |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-02-2021 - 18:15
|
|
Dołączył: 13-01-2008
Posty: 108
Status: Offline
|
|
Nowik_Andrzej napisał:
Titanic archiwistyki publicznej.
Najnowocześniejsze, niepalne archiwum, które po otwarciu doszczętnie spłonęło.
"Titanic archiwistyki publicznej"
Celne! |
|
|
|
|
|
sirdaniel |
|
Temat postu:
Wysłany: 13-02-2021 - 21:16
|
|
Dołączył: 25-03-2012
Posty: 288
Status: Offline
|
|
A mnie czasem zastanawia czy faktycznie trzymanie w jednym miejscu zbiorów to dla nich najlepsze... Już w IIwś wiele niemcy nam z jednego archiwum powypalali, pokradli. Ale jedno miejsce oznacza, że wystarczy jedna bomba, jedno podpalenie i koniec.
Inne przykłady:
Niedawne spalenie muzeum motocykli, za co osobiście mi żal https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/ar ... wideo.html
Nie mogę znaleść w internecie, ale w USA spłoneło kilkanaście lat temu jakis drewniany dom muzeum Paderewskiego z wszystkimi jego pamiątkami. Wielka strata o której każdy zapomniał.
Wiele drewnianych cerkwi kościółków spłonęło.
Zauważam, że każdy chce jak najwięcej zbierać, ale o chronieniu (system przeciwpożarowy) to nikt nie dba... |
_________________ Jego Najjaśniejsza Mość Wielmożny Wielce Szanowny Mocium Pan Magister Daniel
|
|
|
|
|
pebro |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-02-2021 - 11:01
|
|
Dołączył: 06-01-2020
Posty: 40
Status: Offline
|
|
Cytat:
Duża otwarta przestrzeń zapewni poczucie komfortu wszystkim pracownikom urzędu.
Oraz dużo tlenu, co czyni znakomite warunki dla ognia.
Ciekawe jakie było przyjęte obciążenie ogniowe i czy był jakiś system gaszenia. Tak duże archiwum powinno być podzielone na małe strefy pożarowe. Brak okien powinien być zaletą - brak dopływu tlenu. Może strefy były, ale dla wygody drzwi przeciwpożarowe (ze względu na budowę dość ciężkie) były podparte, aby się nie zamykały (często tak jest robione w biurach).
Ale co ja tam wiem, jestem tylko elektrykiem. |
_________________ --
Pozdrawiam Paweł
|
|
|
|
|
kocurek |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-02-2021 - 22:58
|
|
Dołączył: 06-01-2015
Posty: 193
Status: Offline
|
|
Archiwum spłonęło prawie doszczętnie, przez 4 dni zniszczeniu uległo 20 km akt. Wiele jeszcze z połowy XIX wieku, akta zlikwidowanych szkół, jednostek samorządowych o tradycji ponad 100-letniej. Nie przekazywano do AP Kraków bo nie było jakoby miejsca, nawet po 30 IX 2020 r., kiedy otwarto nową siedzibę AP Kraków przy ul. Rakowickiej (z tyłu dworca głównego PKP). To zakrawa na jakąś kpinę! Spalone (zwęglone0 akta wyglądają jak książki starożytne w Pompejach, odkrywane jeszcze w XX wieku. Dotykasz i znikają (w Pompejach są skamielinami). A można było już kilka miesięcy temu przekazać do AP Kraków... |
|
|
|
|
|
kocurek |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-02-2021 - 22:02
|
|
Dołączył: 06-01-2015
Posty: 193
Status: Offline
|
|
Mogę pocieszyć genealogów. Przedwczoraj na konferencji prasowej pan prezydent Krakowa z uśmiechem stwierdził, że uratowano ze spalonego archiwum miasta Krakowa... 500kg (słownie: pięćset kilogramów) akt! Niestety, nie podał mokrych czy suchych!!!
Ponadto prezydent zaznaczył, że spaliło się prawie wszystko, lecz UM Krakowa nie ucierpiał, bo na szczęście metryki USC miał jeszcze w biurach urzędu. Ot, takie krakowskie podejście do sprawy... |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-02-2021 - 22:02
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33530
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Nagórski_Bogusław |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-02-2021 - 09:08
|
|
Dołączył: 29-12-2011
Posty: 579
Status: Offline
|
|
Witam z Krakowa!
Wątpię czy dowiemy się jak było. Obraz akcji "ratowania" zasobów archiwum dobija!
https://glos24.pl/musimy-wziac-pod-uwag ... chiwum-umk
Aż "strach się bać" jeśli "Jagiellonka" (po rozbudowie!) czy nowe Archiwum Narodowe w Krakowie mają systemy zapewniające w przypadku wykrycia ognia : powiadomienie straży pożarnej oraz ...uruchomienie się "systemu zraszania". Podobno mamy XXI wiek ....
Bogusław |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-02-2021 - 09:14
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33530
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
ANK jest po śledztwie i przepracowaniu sytuacji z wewnętrznym zagrożeniem tj ze strony pracownika.
Byłoby dziwne (dla mnie niespodziewane, bardzo zaskakujące) gdyby wniosków z ww nie wdrożyli. Tzn jakoś się o to nie boję. Techniczne zabezpieczenia też lepsze, same projektowe też lepsze. Wydaje się, że jest OK , a na pewno (kwestia konfliktu interesów, którego w ANK i w APach nie ma, a w archiwach urzędów są) o niebo lepiej z założenia.
Na tym opieram myślenie, że samo nieprzekazanie z UM do AP było czymś, co powinno być "ścigane".
I być argumentem za przekazywaniem gdzie indziej, tam gdzie jeszcze nie spłonęło/grzyb nie zeżarł.
I argumentem za większymi środkami dla NDAPu na budowę/rozbudowę APów.
I przyczynkiem do pomyślenia, że jeśli podwładny ma przechowywać dokumentację ew. obciążającą przełożonego - to jest coś nie tak w takim rozumowaniu. Archiwa urzędów podległe szefom tych urzędów, a przechowujące także "rzeczy" już do tych urzędów nienależące - to jest mina.
Dotyczy też sądów...bo jeśli miałbym typować "co dalej" to nie na woj. małopolskie (chyba, że właśnie sądowe) bym patrzył. A kontrola i przegląd w zasadzie w Krakowie i okolicach będzie. Nie w Łodzi, Warszawie, Poznaniu, Trójmieście, Wrocławiu:(
A Jagiellonka - pewnie, że tak! Zresztą jak prawie w każdej szkole wyższej (jedne z niewielu instytucji, które mogą archiwalia przechowywać, nic nie muszą przekazywać do APu), może w tej bardziej niż gdzie indziej.
UJot już swoje (np z właścicielskimi) przechodził , wielokrotnie, bez zmian. Zagrożenie było i będzie. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Pawel_B |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-02-2021 - 19:59
|
|
Dołączył: 13-01-2008
Posty: 108
Status: Offline
|
|
|
|
|
diabolito |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2021 - 14:53
|
|
Dołączył: 22-03-2019
Posty: 1128
Skąd: Utrecht
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-02-2021 - 14:56
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33530
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Nie ma dziś możliwości określić co spłonęło. Tak jak nie ma dziś możliwości stwierdzić co nie nie spłonęło, a zostało zniszczone w inny sposób, na skutek pożaru - bo nie ma możliwości dziś stwierdzić co ocalało, co da się uratować.
Niezależnie od tego co jak gazeta napisze:)
Do oceny konserwatorów (nie tylko z AP w Katowicach) nie będzie tego wiadomo. A zanim w ogóle dostaną materiał do oceny to jeszcze dużo czasu upłynie. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
kocurek |
|
Temat postu: Płonie archiwum miejskie w Krakowie
Wysłany: 04-03-2021 - 13:44
|
|
Dołączył: 06-01-2015
Posty: 193
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Płonie archiwum miejskie w Krakowie
Wysłany: 05-03-2021 - 10:04
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33530
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
marcin_kowal |
|
Temat postu: Płonie archiwum miejskie w Krakowie
Wysłany: 05-03-2021 - 11:48
|
|
Dołączył: 04-11-2017
Posty: 1468
Skąd: Tarnobrzeg
Status: Offline
|
|
Problemem na chwilę obecną dla nas genealogów, w sumie dla wszystkich, dla APów, dla Państwa Polskiego nie jest już wskazanie winnego pożaru i przyczyn tylko egzekucja prawa.
Pożary się zdarzają, nawet w najbardziej zabezpieczonych miejscach.
Kwestią jest wyciągnięcie konsekwencji nie tylko wobec winnych pożaru ale i tych którzy powinni materiał który należało przekazać do APów tego nie uczynili.
Czy to jest przestępstwo ścigane z urzędu?
Bo pożar tak, i tym zajmie się policja i prokurator.
APy, my, dopilnujmy aby i Ci którzy odpowaidają za nie przekazanie materialu także ponieśli konsekwencje. |
_________________ Marcin
______
https://genealogie-kresowe.pl
Digitalizacja - Księgi Metrykalne i Genealogie Szlacheckie
Zbiórka funduszy https://zrzutka.pl/8s38zh
|
|
|
|
|
|