Autor |
Wiadomość |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-06-2022 - 11:47
|
|
Dołączył: 02-03-2020
Posty: 1336
|
|
Ok, dziękuję za wyjaśnienie |
_________________ Pozdrawiam, Irek
Moderator
|
|
|
|
|
Maślanek_Joanna |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-06-2022 - 15:49
|
|
Dołączył: 11-03-2014
Posty: 995
Status: Offline
|
|
A ja mam pytanie: czy ktoś z Was spotkał się z sytuacją gdy ślub brał wuj z rodzoną siostrzenicą (córką rodzonej siostry)?
O ile śluby ciotecznego rodzeństwa (wspólni dziadkowie) spotyka się w aktach (i w rodzinie) co jakiś czas, to ślubu tak bliskich krewnych nigdzie poza moimi własnymi przodkami nie spotkałam.
Dodam, że działo się to na Kresach pod Kijowem w latach 1870-tych i młodzi mieli udzieloną dyspensę! Czyli faktu nie zataili. Zresztą lokalny proboszcz na 100% znał ich rodzinę.
I tu moje dodatkowe pytanie - czy w sytuacji tak bliskiej relacji władza kościelna powinna udzielić dyspensy?! Czy ktoś spotkał sytuację, kiedy władze NIE udzieliły dyspensy z uwagi na zbyt bliskie pokrewieństwo?
Czy jakby o zgodę wystąpiło rodzone rodzeństwo, to też by dostali?!...
Pozdrawiam,
Joanna |
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-06-2022 - 17:22
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13717
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
|
|
|
bielecki |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-06-2022 - 21:11
|
|
Dołączył: 18-10-2007
Posty: 509
Status: Offline
|
|
Andrzej75 napisał:
Paulina_W napisał:
Od lat 20 XX w. zaczęto obliczać stopnie pokrewieństwa w według komputacji rzymskiej.
Prawo kanoniczne dopiero w 1983 r. przeszło na komputację rzymską.
Do tego czasu stosowano kanoniczną.
To chyba nieporozumienie, od lat 1920'tych nie tyle zmienił się sposób liczenia pokrewieństwa, co po prostu wprowadzony w 1917 roku Kodeks Prawa Kanonicznego znacznie zawęził pokrewieństwo stwarzające przeszkodę, w porównaniu z wcześniejszymi przepisami.
Łukasz |
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-06-2022 - 21:36
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13717
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
bielecki napisał:
od lat 1920'tych nie tyle zmienił się sposób liczenia pokrewieństwa, co po prostu wprowadzony w 1917 roku Kodeks Prawa Kanonicznego znacznie zawęził pokrewieństwo stwarzające przeszkodę, w porównaniu z wcześniejszymi przepisami.
Oczywiście, to nie podlega dyskusji (co innego konwencja liczenia pokrewieństwa, a co innego samo pokrewieństwo stanowiące przeszkodę do zawarcia małżeństwa): w KPK 1917 przeszkodą jest III stopień pokrewieństwa; wcześniej był to również IV stopień.
/Co nie zmienia faktu, że w l. 20 XX w. osoby spokrewnione ze sobą w V stopniu wg komputacji rzymskiej, a w stopniu II z III wg komputacji kanonicznej (jak w podanym wyżej przykładzie), nadal potrzebowały dyspensy./ |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-06-2022 - 10:18
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33926
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Paulina_W |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-02-2023 - 10:33
|
|
Dołączył: 29-09-2014
Posty: 597
Status: Offline
|
|
Witam,
dziwne jest, że często w akcie małżeństwa nie ma informacji, że udzielono dyspensę, a była ona konieczna.
Na razie 37 osób jest moim przodkiem więcej niż raz, a ok. 20 czeka na taką weryfikację. Czy to dużo? Mnie wydaje się, że tak jak na drzewo sięgające początków XVIII w.
Jeden z przypadków dotyczący moich prapradziadków Franciszka i Anny, którzy mieli wspólnych pradziadków (3 stopień). Na dyspensę nie trafiłam, ale w aktach lokalnych parafii zachował się taki list:
Cytat:
Najprzewielebniejsze Biskupie Prezydium!
Odnośnie do najszacowniejszego rozporządzenia Najprzewielebniejszego Biskupiego Prezydium z d. 13go Sierpnia b.r., oświadczem najpokorniej, że Jan Nosal włościanin ze Zdzar parafii Straszęcinskiej, który zawsze, wszędzie i wszystkiemu kontruje, objawił w kancelaryi parafialnej dnia 14. b.m. życzenie połączenia węzłem małżeńskim swej córki Anny z Franciszkiem Trybą, przy protokóle przedślubnym zaś, wykazało się, że oblubieńcy są in tertio gradi lineae transversae aequalis zpokrewnieni i potrzebują dyspenzy, czemu Jan Nosal niewierzył, twierdząc, że się bez dyspenzy obejdzie i proboszcz kiedy mu się spodoba, ślub dać może, dlatego osobiście udał się do Najprzewielebniejszego Biskupiego Prezydium.
2) Jan Nosal według rozporządzenia w kurendzie 7 i 8 zd. 9go kwietnia 884 ad zawartego, należy do drógiej klasy ubogich, albowiem jedna i dróga strona posiada po 10 morgów ziemi jak sami zeznali, zatem ma kwotę minimalną 7 zł taxy zapłacić a ja żądałem 10 zł, lecz Jan Nosal o żadnej taxie nie myśli.
3) Do otrzymania dyspenzy potrzebnej wyżej wymienieni oblubieńcy ani ich rodzice żadnego nie umią i nie wiedzą podać powodu kanonicznego i prócz [prostej?] zachcianki, rzeczywiście żadnego nie znalazłem kanonicznego powodu. -
Na powyższych powodach oparty, nie mogłem przedłożyć prośby w imieniu oblubieńców o otrzymanie dyspenzy. -
Zechce zatem Najprzewielebniejsze Biskupie Prezydium najłaskawiej rozporządzić co w tym względzie uczynić mi należy a rozporządzenie to będzie dla podpisanego jako najuleglejszego, rozkazem, który najpokorniej natychmiast wykonam. -
Straszęcin 16 sierpnia 887.
|
_________________ Pozdrawiam, Paulina
https://genztarnowa.blogspot.com
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-02-2023 - 10:46
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33926
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Tu nietypowo ("dziwnie") uzupełnienie dające podstawy dlaczego nie ma, a powinno być.
Z literatury przedmiotu, analiz stanu prawnego, odtworzeń relacji rodzinnych w XIX wieku dyspens od przeszkody pokrewieństwa i powinowactwa chyba powinno być co najmniej rząd wielkości więcej niż było. Wątek też na to wskazuje. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-02-2023 - 16:50
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4884
Status: Offline
|
|
Historycznie i prawnie nie wiem, ale na wyczucie...
Ze świetnego opisu Jana Nosala podejrzewam, że spore znaczenie miał we wsi i proboszcza znał dobrze.
Przepłacać też nie lubił a zdania swego bronił hardo i uparcie |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-05-2023 - 17:19
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33926
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 03-09-2023 - 01:19
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13717
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Maślanek_Joanna napisał:
A ja mam pytanie: czy ktoś z Was spotkał się z sytuacją gdy ślub brał wuj z rodzoną siostrzenicą (córką rodzonej siostry)?
W mojej dalekiej rodzinie w 1885 r. brał ślub wuj (Tadeusz Pac-Pomarnacki) z córką swojej siostry przyrodniej (Marią Węcławowiczówną, córką Ottona i Matyldy z Pac-Pomarnackich).
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... =&to_date=
Byli oni dodatkowo spokrewnieni przez Węcławowiczów (bo matką Tadeusza była Ludwika Węcławowiczówna), ale to pokrewieństwo było na tyle dalekie (stopień V dotykający IV), że od niego nie była już potrzebna dyspensa.
Natomiast od pokrewieństwa w stopniu II dotykającym I uzyskali dyspensę od biskupa wileńskiego. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
Selivan_Jan |
|
Temat postu: Pomoc w ustaleniu pokrewieństwa dwóch przodków
Wysłany: 26-10-2023 - 10:50
|
|
Dołączył: 09-11-2022
Posty: 83
Status: Offline
|
|
|
|
|
pdanielak |
|
Temat postu: Pomoc w ustaleniu pokrewieństwa dwóch przodków
Wysłany: 26-10-2023 - 11:29
|
|
Dołączył: 18-09-2018
Posty: 405
Skąd: Gdynia
Status: Offline
|
|
Nowozency byli spokrewnieni. Czwarty stopien pokrewienstwa z trzecim. Zostala udzielona dyspensa.
Piotr |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Pomoc w ustaleniu pokrewieństwa dwóch przodków
Wysłany: 26-10-2023 - 11:42
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33926
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu: Re: Pomoc w ustaleniu pokrewieństwa dwóch przodków
Wysłany: 26-10-2023 - 12:11
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13717
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Selivan_Jan napisał:
Co oznacza tekst pod wpisem o małżeństwie (wyróżniony na czerwono)?
To znaczy, że dziadek (albo babka) jednego z narzeczonych i pradziadek (albo prababka) drugiego z narzeczonych byli rodzeństwem.
---
Nie wiem, kto tłumaczył ten tekst, ale tam na pewno nie ma być
Selivan_Jan napisał:
Wszystkiej Konsystorii rosyjskiej
tylko „Generalnego Konsystorza Ruskiego”. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
|